Wrekmeister Harmonies, 11-13.05, Poz/Waw/Sopot

[RippingHeadache]

Te miejsca w Sopocie naprawdę były numerowane? Też dowiedziałem się o tym koncercie w ostatnim momencie i widziałem miejscówki tylko gdzieś po bokach więc dalismy sobie spokój. ;)

[Lukass]

Te miejsca w Sopocie naprawdę były numerowane? Też dowiedziałem się o tym koncercie w ostatnim momencie i widziałem miejscówki tylko gdzieś po bokach więc dalismy sobie spokój. ;)

Tak, naprawdę były numerowane. Normalny, mały teatr. Też miałem miejsce z boku, ale jak kupowałem bilety, to było ich jeszcze ponad 30, a tuż przed koncertem widzieliśmy na laptopie plan sali i było może z 10 miejscówek z tyłu.

[RippingHeadache]

Dzięx za info. Polubię profil, może coś sensownego tam jeszcze zagra i wyłapię bilety na środek sali. ;)

[Lukass]

Ja też zacznę śledzić, bo gdyby brat przypadkiem w gazecie nie zobaczył zapowiedzi, to byśmy ominęli, i bym się mocno wkurwił. Ostatnio grało tam jeszcze Father Murphy (ten duet, co z Jarboe jeździł trasę), no ale bez Jarboe to nie byli dla mnie aż tak interesujący, żeby się wybrać. Widać, że czasami dziwne klimaty będą robić.

[Drone]

W Warszawie pewnie zagrali też krótko ze względu na to, że zaczęli później niż przewidywano, a ze względu na miejscówkę (cisza nocna) koncerty powinny się kończyć w okolicach 22. Trochę szkoda, ale i tak było bdb.