JUNGLE ROT

[Nasum]

Zagraj, zarycz, machaj łbem i bądź trzeźwy :D

[manieczki]

Numer z Maksikiem
[youtube][/youtube]

[Nasum]

Świetny, skoczny,wpadający w ucho numer. Będzie dobra płyta, nie może być inaczej.

[Maro]

Świetny, skoczny,wpadający w ucho numer. Będzie dobra płyta, nie może być inaczej.

jak każda ich płyta, ta ekipa nie zaliczyła mielizn konsekwentnie łoją swoje.

[Żułek]

ten numer dużo lepszy

[Plagueis]

Kuźwa, jakiś wysyp klasyków na wakacje. :D A kawałek bardzo ok, koncertowa petarda!

[Żułek]

całkiem zgrabny album im wyszedł, byłem pewny że będzie przeciętnie po 1 numerze a tutaj niespodzianka taka miła
płyta toku to nie jest ale warto odnotować :)

[manieczki]

Wideo:
https://iliveforonedollaraday.wordpress ... ed-prey-2/" onclick="window.open(this.href);return false;

[ki3r]

No pięknie się tego słucha. Takie proste a jak chwyta za serce :)
No i momentami mocno słychać, że panowie ostatnio Agnostic Front musieli mocno zapodawać (wokale!) :D
Mówię na podstawie kilku obrotów całości a nie tylko tego wideło (też całkiem fajnego swoją drogą!) co to go manieczki wkleiły :D

[Nasum]

Wideo:
https://iliveforonedollaraday.wordpress ... ed-prey-2/" onclick="window.open(this.href);return false;

Widzę że tym razem postanowili dodać do obrazu szczyptę fabuły, która jest w sumie przewidywalna, ale w tym przypadku naprawdę fajnie to posklejali. Zdecydowanie lepiej to wyglada niż ostatni klip Skinless, w którym też występował jakiś morderca, ale tam wygladało to po prostu chujowo.

[Nasum]

Remo Mielczarek powiedział kiedyś, że w czystym death metalu wszystko zostało już powiedziane, można w tej chwili tylko powtarzać się, używając innych rytmów i dzwieków, oraz to, że żadnej już płyty death metalowej nie nazwie nowatorską. Jeśli słucha w tej chwili Jungle Rot i ich ostatniego dokonania, pewnie mruczy z zadowolenia pod nosem "a nie mówiłem?", bo ta płyta jest wręcz doskonałym dowodem na jego tezę. Tutaj naprawdę nie ma niczego, czego byśmy dotąd nie słyszeli; tutaj nie ma za grosz nowatorstwa czy oryginalności; wszystkie patenty były już zagrane szybciej, wolniej, ciężej... i w zasadzie cisnie się na usta tylko jedno pytanie: no i co z tego? Co z tego, skoro album wchodzi jak nóż w masło , słucha się go może nie z wypiekami na twarzy, ale z niekłamaną przyjemnością. Bo nie oszukujmy się - tutaj wszystko jest zagrane modelowo, ściśle wedle death metalowych receptur, dzięki którym powstają płyty, które porywają do headbangingu a nogi same rwą się do opętańczego tańca. Na żywo te numery sprawdzą się wyśmienicie, bo są do tego wprost stworzone, a mając w pamięci ich występ, jestem pewien że będą gniotły jak ich najwieksze przeboje. W pogoni za coraz to oryginalniejszym spojrzeniem na muzykę traci się czasem z oczu takie albumy, które nie są nawet powiewem świeżego powietrza, a które nie mają do zaoferowania niczego oprócz czystej radochy z ich słuchania. Nie jest to muzyka wymagająca, tutaj nie musimy zrobić niczego, oprócz włożenia jej do odtwarzacza, naciśniecia "play", otworzenia zimnego piwa i delektowania się hałasem.

[ark00xp]

Nowość od Jungle Rot. Gościnnie na wokalu Schmier z Destruction
[youtube][/youtube]

[Pacjent]

Bardzo dobry!

[Żułek]

no prosze bardzo fajny duecik z tego wyszedł :)

[wolff]

Forma jest, zawsze była. Czekam z niecierpliwością.

[Pacjent]

Forma jest, zawsze była. Czekam z niecierpliwością.

JUNGLE ROT to jeden z najbardziej niedocenianych zespołów. Niestety także przeze mnie. Kiedyś mocno ich promowałem, ale od albumu nr 3 przestałem. Niedobrze się stało.

[wolff]

Kto niedocenia ten niedocenia, ja ich uwielbiam mimo, że to ani wybitnie techniczne ani ultra szybkie i brutalne.
Ta kapela potrafi wszystko zgrabnie wypośrodkować stąd efekt doskonałych płyt.
Nie chcę już teraz, wróżąc z fusów, rozpisywać się jaka to będzie doskonała płyta wiem jednak, że patrząc przez pryzmat poprzednich nie powinno być mułu.

[Hellrocker]

ja ich malo znam, od ktorego albumu nowicjusz powinien rozpoczac przygode z nimi?

[wolff]

Slaughter the Weak rzecz oczywista.

[Lukass]

^ To jest to, co najlepiej od nich pamiętam z dawnych czasów, później na długo straciłem zespół z oczu. Muszę popatrzeć, co tam teraz panowie wyczyniają.