Death metal, San Jose, Kaliszfornia, Juesej. Czwórka gosci, przez 9 lat istnienia zarejestrowała dwie demówki (demo z 2012 to konkretna kosa) i właśnie za tydzień debiutują albumem "Through Wilderness".

Klasyczny, organicznie brzmiący death metal, utrzymany przeważnie w średnich i wolnych tempach. Zgrzybiały i oszlamiony niczym dwójka AUTOPSY, mięsisty niczym wczesne OBITUARY. Słychać, że goście wiedzą i o co kaman w tej muzie. Oryginalności w tym może zbyt wiele nie ma, ale jest feeling i jest jakiś pierwiastek który sprawia, że chcę ten album poznać i jestem go ciekaw. Z nowszych artystów podobne granie serwuje TORTURE RACK, ale moim zdaniem MORTUOUS brzmi bardziej dosadnie, przekonywująco i jest mniej jednostajny. W kategorii klasycznego do bólu death metalu moze to być jeden z jaśniejszych punktów w tegorocznych podsumowaniach.
Póki co dwa kawałki do odsłuchu:
http://downloads.tankcrimes.com/album/t ... wilderness
A jak kto chciałby sobie zrobic prezent i zakupić to:
https://tankcrimes.merchtable.com/tankc ... irect=true
Jakby co, to już wysyłają ;)