Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

[nagrobek]

na tych dwóch chłopaków zawsze można liczyć

[wolff]

Tylko widzisz drogi wilku. Nigdy nie byłem betoniarzem , nigdy nie piłem harnasia, a i najebany jak to raczyłeś określić, bywam z rzadka. Zaś co do intelektu to już sam sobie oceń, bo wyprowadzam cię cyklicznie z równowagi jednym muśnięciem klawiatury. Powtarzasz w kółko jakieś brednie na mój temat prawdopodobnie wyłapując z mojej pisaniny tylko te sobie bliskie. Nie pochlebiaj sobie. Nie będziemy kolegami. Nie jestem w stanie tak nisko upaść. Mogę poudawać tutaj na forum, ale tylko tyle.

Acha, więc to tylko ściema hihihihi.
Ojej, jak ty potrafisz ludzi oszukać, jebany przybłędo, jesteś taki niesamowity prawie. Tak szybko wyprowadzić z równowagi muśnięciem klawiatury, kto tak potrafi? hihihihi

Jakie brednie, prawda w oczy kole ?
Nie będziemy, pisałem już kiedyś, że konfidentom nie podaje się ręki bo to skrajny upadek i upodlenie, przecież wiesz.
Wszystko zaś co napisałem na twój temat to prawda, wiemy to oboje . Ja i ty. Mam nadzieję, że cię nie obraziłem, strasznie na ten temat płakałeś jednocześnie obrażając innych. Wiesz jednak gdzie się poskarżyć jebany cwelu :)

http://www.masterful-magazine.com/forum ... start=1320" onclick="window.open(this.href);return false;

[Triceratops]

Mam nadzieje, ze doktor zaglada nie amputuje znowu niczego

[535]

Ty jesteś faktycznie tępy. Przecież to była rozmowa z Heretykiem który seryjnie wycìął moje posty. Po co się tak unosisz?

[wolff]

A do kogo piszesz bo w twym poście widać Tylko widzisz drogi wilku . Skrajne skurwienie frajera konfidneta czy pomliłeś userów robiąc z siebie typowego zjeba?

[535]

Operujesz na dużym wzburzeniu mój przyjacielu. Cieszę się że to nie Wielicka, bo chyba miałbym prawo czuć się zagrożony. Tak przy okazji. Dlaczego wkurwia cię moja nadwaga i nikczemny wzrost? Znalazłeś sobie łatwą ofiarę żeby zaimponować tutejszej publiczności?

[ZbyszekZboniek]

Krakusy w formie -:) nie do zajechania chłopaki są-:) cos mi mówi, że przy osobistym spotkaniu w mocną zażyłość wejdą -:)

normalnie muszę zmienić plany. planowałem skoncentrować sie opalaniu jajców. ale chyba sobie jednak nie odmówię zajrzenia na forum -:) dobra rozrywka nigdy nie jest zła -:)

[535]

Tomek. Nie chcę psuć zabawy, ale co byś powiedział gdyby to było multikonto?

[ZbyszekZboniek]

Tomek. Nie chcę psuć zabawy, ale co byś powiedział gdyby to było multikonto?

Michał. Życzyłbym jak zawsze udanej zabawy -:)

[wolff]

Operujesz na dużym wzburzeniu mój przyjacielu. Cieszę się że to nie Wielicka, bo chyba miałbym prawo czuć się zagrożony. Tak przy okazji. Dlaczego wkurwia cię moja nadwaga i nikczemny wzrost? Znalazłeś sobie łatwą ofiarę żeby zaimponować tutejszej publiczności?

Znowu Wielicka? Ktoś cię tam musiał mocno pognębić. O nadwadze i wzroście sam notorycznie wspominałeś a teraz te płacze typowe dla kapusia.
To w końcu do kogo był ten post wcześniejszy, tego również nie wiesz czy wiesz ale zapomniałeś wiecznie najebana przybłędo.
Wpisz się, że cię obrażają frajerzyno (jak wytrzeźwiejesz )

http://www.masterful-magazine.com/forum ... start=1320" onclick="window.open(this.href);return false;

[535]

Ciekawe dlaczego nikt nie ciągnie z takim zapałem tego wątku panie kolego? Jak pan myślisz? Polecam byś prócz ciała ćwiczył także duszę, bo zdajesz się kompletnie nie panować nad emocjami. Dodatkowo masz halucynacje. Te nerwy cię wykończą.

[535]

Tomek. Nie chcę psuć zabawy, ale co byś powiedział gdyby to było multikonto?

Michał. Życzyłbym jak zawsze udanej zabawy -:)

Sam widzisz że zabawa raczej kiepska kolega powtarza w kółko te same kuriozalne kalumnie jednym słowem nuda i totalny zawód. Jednak Plastek czy Triceps to ludzie z wyobraźnią, lotni, wizjonerzy. Tam aż się chciało wymyślać coraz to nowe rozwiązania oraz głupoty.Tymczasem tutaj smutek,sztampa,napuszenie, czopek w zadku... łeeee Jeszcze chwila a pomyślę że powodem wieloletnich pretensji tego pana jest fakt że byłem łaskaw napisać onegdaj iż mocno cierpię z powodu 169 centymetrów wzrostu i pięćdziesięciu kilogramów nadwagi. Swoją drogą jakie to uczucie być potężnym wysportowanym i silnym mężczyzną i srać przez tyle lat żarem, niczym polonez przy wypalaniu depeefu z tak nieistotnego powodu do jakiegoś anonima na niszowym forum?

[Harlequin]

Bewitching the Pomerania.

Tia, w tym roku urlop był w rodzinnych stronach, czyli na Pojezierzu Drawskim. Wiocha, jeziorka, lasy, kąpiele na waleta, spokój ;) Generalnie to zdecydowanie wolę wypadów nad jezioro od wypadów nadmorskich.

[Ascetic]

od jutra surfing und drinking. w kolejności dowolnej. się cieszę się.

[pr0metheus]

od jutra surfing und drinking. w kolejności dowolnej. się cieszę się.

Kolejność na załączonym obrazku jest ścisle ustalona. Ale zaraz, Ty już byles. Starczy tego dobrego

[Ascetic]

od jutra surfing und drinking. w kolejności dowolnej. się cieszę się.

Kolejność na załączonym obrazku jest ścisle ustalona. Ale zaraz, Ty już byles. Starczy tego dobrego

tak ;-) mam takie szczęście/ nieszczęście, że Szanowna Małż jest uzależniona. od wylotów/ przylotów. do tego stopnia, że nawet orientowaliśmy się z jakieś 2 lata temu, jakie są możliwości otworzenia biura podróży ... podsumowując nie jest dobrze ;-) choć tu zdania są podzielone ;-)

swoja drogą. w tym roku to jakiś dramat z "szybkim wylotem". tak źle jak w tym roku to nigdy nie było. tu się pali. tam bakterie. gdzie indziej muslimy. za rok chyba zostanie 2 miesiące wpierdalania halibuta i zalewanie się łebskim z kija. dramat. albo wbiję do maćka z serialu na 7 pietro do kwadrata w GOP. z salcesonem i flaszką. 5ińcet plus jebane. wszystkie wycieczki mi wykupiły. chyba.

[pr0metheus]

No i zazdrość , chociaż w sumie ja ten rok mam rekordowy jeśli chodzi o podróże. Gdzie tym razem?

Edit: a, drugiej części nie widziałem jak pisałem , wiec nie zazdrość;)

[Ascetic]

No i zazdrość , chociaż w sumie ja ten rok mam rekordowy jeśli chodzi o podróże. Gdzie tym razem?

nie ma czego.
Bułgaria po raz drugi w tym roku. Złote Piaski. teraz.
w budżecie 7 k tak na szybko nic się nie dało znaleźć.
mieliśmy 2 dni na ogarniecie tematu. wikend/ wikend + jakiś sensowny hotel to normalnie miszon-imposible. + takie nasze służbowe wymagania.

w tym roku kompletnie pojebało tour-operatorów. na majówkę były fajne hiszpańskie czy portugalskie miejscówki. teraz nawet grecja na lasta za jakieś 10 koła (przy naszych założeniach). i to w zaprzyjaźnionych biurach. z tymi jednymi co latamy od lat, to nawet nam oferty nie dali. wszystko wybrane. dobrze, że wspomogli nas znajomi namiarami na ich biuro.

dramat .tak jak wcześniej. za rok to ROD nam zostaje. und grill. chyba.

się polaczki dorobiły.i latajo. tu i tam. i wybierajo mi. i będzie trudniej być ksenofobem im, czy nacionalistom.

[COFFIN]

Tia, w tym roku urlop był w rodzinnych stronach, czyli na Pojezierzu Drawskim. Wiocha, jeziorka, lasy, kąpiele na waleta, spokój ;) Generalnie to zdecydowanie wolę wypadów nad jezioro od wypadów nadmorskich.

Fajna okolica. U mnie z kolei jutro ostatni dzień w robocie i objazdówa: Szczecin - Myślenice - Kołobrzeg, a na koniec na kilka dni nad pobliskie jezioro:

[nagrobek]

jestem na wakacjach i powiedzmy po tygodniu jestem już ujebany tym całym wypoczynkiem, chciałbym zaszyć się w piwnicy. wracam do ukochanej ojczyzny i po tygodniu najchętniej bym stąd spierdolił w chuj. jak żyć panie prezesie, jak żyć.