Voivod traska, Poznań, Wawa, Krak 08.09-10.09.2018

[Heretyk]

A za Black Sabbath (wspominki) i King Crimson powinniście kopiec wybudować dla uczczenia swoich władz lokalnych.

to już za ponad tydzień, ja po mszy dziękczynnej (za ten King Crimson) zapierdalam w niedzielę do Lodowego Centrum :)

nawet mi nie mów. po tym co się działo w Zabrzu liczę na koncert życia. zaraz popuszczę w rajtuzy

[Żułek]

w wawce:

19:00 - otwarcie drzwi
20:00 - Maggot Heart
21:00 - Voivod

tramwaje mam aż 3 :P

[piotraz]

W Poznaniu jeszcze lepsza rozpiska;
18:00 – otwarcie drzwi 19:00 – Maggot Heart 20:00 – Voivod

[piotraz]

" onclick="window.open(this.href);return false; nowy klip

[Medard]

w wawce:

19:00 - otwarcie drzwi
20:00 - Maggot Heart
21:00 - Voivod

tramwaje mam aż 3 :P

Też jadę tramwajem, jedyny sensowny transport do hydrozagadki.

[piotraz]

A my, jakby co mamy 1 miejsce wolne nie w tramwaju tylko w samochodzie i nie do Warszawy tylko do Poznania.

[Harlequin]

W Pzn dobrze. MAGGOT HEART świetne jako support. 3 ladne laseczki (i potrafiące grać) + dobry pałker. Troche punka, troche noise rocka, troche wojwodowania, generalnie maja fajny zmysł kompozytorski. Scenicznie super, bardzo mi sie podobalo.

Voivod tłukł 80 minut. Początek moim zdaniem mizerby, z tyłu sali nie było słyhac gitary, bas dudnil do przesady. Potem bylo lepoej. Koncert ewidentnie nastawiony na fun i pajacowanie, czasem przesadne. W sumie to był najbardziej żywiolowy, ale i najbardziej nierowny gig voivod z 3 ktore widzialem. Koncert zycia to nie był, ale zajebali bardzo konkretnie.

Towarzysko i frekwencyjnie bdb.

[Medard]

Kilka zdań relacji z Wwy.

Maggot heart nie znałem, ale ten kobiecy band (3 kobitki i facet na perkusji) dobrze zagrał przed starymi wyjadaczami. Trochę punkowe granie. Będzie słuchane.

Voivod od razu na wesoło wparowali na scenę. Przybiłem rękę z Danielem.
Była promocja nowości, ale zagrali głównie starsze kawałki. Dali pokaz, trudno opisać, co robili na scenie, ale byli energiczni niczym dwudziestolatkowie. Dobre nagłośnienie też pomogło. Sporo osób tańczyło pod sceną. Zaśpiewałem refren w ”Voivod”.

Snake nauczył się słowa napierdalać i skandował przed piosenkami, ale również w trakcie The Lost machine.

Po koncercie zrobiłem sobie selfie ze Snake'iem oraz Away'em. Mega otwarci na fanów są obaj. Gość zza wschodniej granicy dostał spazmów, że mógł z nimi chwilę porozmawiać.

[Żułek]

Maggot heart nie znałem, ale ten kobiecy band (3 kobitki i facet na perkusji) dobrze zagrał przed starymi wyjadaczami. Trochę punkowe granie. Będzie słuchane..

nawet całkiem ładne te kobitki ale w sumie nie moja bajka jeśli chodzi o muze ;)
chociaż wszedłem mniej więcej w połowie ich setu więc może coś mnie omineło ? ;)

Voivod od razu na wesoło wparowali na scenę. Przybiłem rękę z Danielem.
Była promocja nowości, ale zagrali głównie starsze kawałki. Dali pokaz, trudno opisać, co robili na scenie, ale byli energiczni niczym dwudziestolatkowie. Dobre nagłośnienie też pomogło. Sporo osób tańczyło pod sceną. Zaśpiewałem refren w ”Voivod”.

Snake nauczył się słowa napierdalać i skandował przed piosenkami, ale również w trakcie The Lost machine.

Po koncercie zrobiłem sobie selfie ze Snake'iem oraz Away'em. Mega otwarci na fanów są obaj. Gość zza wschodniej granicy dostał spazmów, że mógł z nimi chwilę porozmawiać.

taaaaaaaaaaaaaaaaaaaak tyle że piątka była jeszcze z Rockym i Snakem :P
no i od Rocky`ego dostałem setliste :P a kumpel od Snake`a :P

zdjęcie mogłem zrobić ale kiepsko na nich wychodze więc nie robiłem :P ale kumpel dostał autograf na tabach :P
koncert super tylko jak zwykle Snake na cicho :P piwo drogie :P chyba klub stał się za bardzo popularny :P

[Medard]

Dziewczyny z Maggot Heart ładne, szczególnie brunetka.
Ale po koncercie porozmawiałem chwilę z obiema blondynkami.

[Medard]

Dziewczyny z Maggot Heart ładne, szczególnie brunetka.
Ale po koncercie porozmawiałem chwilę z obiema blondynkami.

W necie samo info o liderce Linnea Olson,
o pozostałych dwóch nic nie widzę. Bym sobie zerknął, ładne laski.

[Harlequin]

Dziewczyny z Maggot Heart ładne, szczególnie brunetka.
Ale po koncercie porozmawiałem chwilę z obiema blondynkami.

W necie samo info o liderce Linnea Olson,
o pozostałych dwóch nic nie widzę. Bym sobie zerknął, ładne laski.

Z basistką gadaliśmy po koncercie, to pytała się nas czy mamy jakieś dragi lub czy znamy kogos to ma dragi :P

[Mol]

w wawce:

19:00 - otwarcie drzwi
20:00 - Maggot Heart
21:00 - Voivod

tramwaje mam aż 3 :P

Też jadę tramwajem, jedyny sensowny transport do hydrozagadki.

a metrem do Wilenskiej?

[Medard]

Z Wileńskiego można nawet na piechotę podejść, chyba, że ktoś się boi przez Pragę.

[Żułek]

Z basistką gadaliśmy po koncercie, to pytała się nas czy mamy jakieś dragi lub czy znamy kogos to ma dragi :P

widac było że najbardziej zakręcona ;)

w wawce:

19:00 - otwarcie drzwi
20:00 - Maggot Heart
21:00 - Voivod

tramwaje mam aż 3 :P

Też jadę tramwajem, jedyny sensowny transport do hydrozagadki.

a metrem do Wilenskiej?

ja tam akurat z drugiej strony więc mi metro nie potrzebne ;)

[maciek z klanu]

Dziewczyny z Maggot Heart ładne, szczególnie brunetka.
Ale po koncercie porozmawiałem chwilę z obiema blondynkami.

W necie samo info o liderce Linnea Olson,
o pozostałych dwóch nic nie widzę. Bym sobie zerknął, ładne laski.

Z basistką gadaliśmy po koncercie, to pytała się nas czy mamy jakieś dragi lub czy znamy kogos to ma dragi :P

Mieliście? :))

[Harlequin]

Nope.

[Drone]

Dope.

Poprawione.