Vader, Marduk - TUA (25 lat Chaosu) - trasa po PL

[uglak]

czyli nie mam urojen, ale za to jestem slepy ;-)

[Żułek]

w wawce kłaniają się nocne :/

Insidius 19:00-19:30
Arkona 19:45-20:25
Marduk 20:45-21:45
Vader 22:15

[ramonoth]

w wawce kłaniają się nocne :/

Insidius 19:00-19:30
Arkona 19:45-20:25
Marduk 20:45-21:45
Vader 22:15

Czyli dupa, mame nie puści.

[Żułek]

zmień płyte bo ta nudna jest

[pr0metheus]

w wawce kłaniają się nocne :/

Insidius 19:00-19:30
Arkona 19:45-20:25
Marduk 20:45-21:45
Vader 22:15

To rozpiska na wawe czy na cała trasę ?

[Żułek]

na wawe, przecież napisałem ;)

[uglak]

w wawce kłaniają się nocne :/

Insidius 19:00-19:30
Arkona 19:45-20:25
Marduk 20:45-21:45
Vader 22:15

To rozpiska na wawe czy na cała trasę ?

przykladowo w Krakowie Arkonie zabrali 10 minut

[TheDude]

^ To już lepiej nie grać koncertu niż wychodzić na kilka pierdnięć :)

[gelO]

Jestem w Lublinie.

[Raf]

Ostatnio w Łodzi na Vadera tyle ludu przyszło do Magnetofonu, że część nie wpuścili do klubu, teraz może być podobnie.

[hes]

Arkona ok, koncert bez historii w sumie.

Marduk rozdał. Trochę byłem niepewny przed tym koncertem, bo po totalnej wsi jaką rok temu widziałem zarówno na Satyriconie (laski piszczące jak na boysbandzie i układające serduszka z dłoni) i Mayhem (manekiny-szkieletory) w Progresji (rok temu tylko Gorgoroth w Proximie obronił honor "ekstraklasy" koszulkowego black metalu), trochę się obraziłem na "tuzy" bm, ale Marduk rozjechał czołgiem. Koncert wieczoru bez dwóch zdań.

Vader wyrównał walcem to, co rozpierdolił w drobny mak Marduk. Vadera obejrzałem trochę "na Janusza" (zapłaciłem za bilet to już zostanę do końca, chociaż przyszedłem na Marduka) i miło się zaskoczyłem. Nigdy za nimi nie sikałem, widziałem kilka razy (wczoraj był czwarty), ale ładnie dołożyli do pieca. Solówki Pająka - miód. Setów nie podaje, se zguglajcie albo idźcie na gig ;)

[pr0metheus]

No to dzisiaj wpadnę na marduczka.

[Żułek]

Marduczek konkretny wpierdol spuścił :)
Arkona nie moje klimaty ale 2 kawałki mi się podobały nawet
Vader 1,5 godzinki i fajny set był ale czy debiut był cały ? nie jestem pewny
słabo było Petera słychać niestety :/
nie dałem im zarobić bo kasetek nie mieli :P a debiut za 50zł chyba ich pojebało skoro na netach chodzi za 30zł :P

[wlood]

Kupiłem koszulkę Cold Demons, więc jakby nawet nie zagrali to i tak byłby to udany koncert.

[Headcrab]

Ostatnio byłem na koncercie i nie kupiłem koszulki, czy to znaczy że koncert był nieudany?

[MANOWAR]

trochę słabo że mimo zapowiedzi wcześniejszych Vader nie zagrał w całości jedynki ale zweryfikujemy to w środe

[wlood]

Ostatnio byłem na koncercie i nie kupiłem koszulki, czy to znaczy że koncert był nieudany?

Ależ niekoniecznie, ja ostatnią koszulkę kupiłem na koncercie w 2003 roku a na spora ilość koncertów udanych w międzyczasie była. Cold Demons to jedyna koszulka którą chciałem mieć, a okazji wcześniej nie miałem.

[longas]

z zapowiedzi pamietam ze wader miał grac całe ultimate i black a tu widze ze niekoniecznie tak było
https://www.setlist.fm/setlist/vader/20 ... 80e30.html" onclick="window.open(this.href);return false;

to tak na całej trasie ma byc?

[ramonoth]

Set dobry, ale faktycznie chuja się ma do zapowiedzi.

[Stoigniew]

no to nieładnie
były szumne zapowiedzi że zagrają całe "Ultimate..." i całe "Black...", więc nastawiłem się na to żeby pójść. chciałem przeżyć sentymentalną podróż w czasie....
Zobaczymy, do soboty jest jeszcze parę dni to się zastanowię....
nieładnie tak Panie Piter co innego mówić a co innego robić