OPETH

[uglak]

sprawdzilem setliste i nie warto tracic godziny zycia ;-)

[535]

To oczywiste. Każdy porządny metalowiec rzuci okiem i uchem na następną pozycję. Czy ktoś tutaj chciał kupić hurtowe ilości drutu kolczastego?
[youtube][/youtube]

[uglak]

stawiam to rownie "wysoko" w moim osobistym rankingu ;-)

[535]

Jeżeli tak , to ja nie wiem czym tego słuchasz. Tak poważnie. Ostatnia płyta Opeth uczyniła mi małe kuku. Najpierw były podśmiechujki, choć potężny Strange Brew podobał mi się od samego początku. Potem wpadłem jak do studni, a na koniec oswoiłem nawet te nieznośne ferionowskie momenty z bonusowego cd. Bardzo dobra i ciekawa muzyka z doskonałym wokalem.

[[V]]

Jeżeli tak , to ja nie wiem czym tego słuchasz. Tak poważnie. Ostatnia płyta Opeth uczyniła mi małe kuku. Najpierw były podśmiechujki, choć potężny Strange Brew podobał mi się od samego początku. Potem wpadłem jak do studni, a na koniec oswoiłem nawet te nieznośne ferionowskie momenty z bonusowego cd. Bardzo dobra i ciekawa muzyka z doskonałym wokalem.

Zaskoczonym.Ale brawo,brawo. Spróbuj sobie jeszcze Heritage i Pale communion.

[Medard]

Już 20.08 Prog in Park w Wwie z Opeth jako gwiazdą. Pewnie nie zagrają zbyt długo,
ale ostatnie setlisty mają głównie starszy materiał plus dwa lub trzy numery z Sorceress. Powinno być dobrze. Bilecik czeka na wyjęcie z szafki :)

[Medard]

Relacja z Prog in Park:

http://www.rockmetal.pl/relacje/prog.in.park.2017-warszawa.17.html

[Medard]

Opeth zapowiedział premierę koncertowego wydawnictwa, zatytułowanego "Garden Of The Titans: Live At Red Rocks Amphitheatre".

Czyżby do skałdu dołączył A Duda (pierwszy z lewej)?

[Pacjent]

Opeth zapowiedział premierę koncertowego wydawnictwa, zatytułowanego "Garden Of The Titans: Live At Red Rocks Amphitheatre".

Czyżby do skałdu dołączył A Duda (pierwszy z lewej)?

To ewidentnie on. Można spodziewać się wpływów muzyki klezmerskiej.

[Harlequin]

Wygląda troche jak Sławek Peszko...

[Medard]

Wygląda troche jak Sławek Peszko...

W tym układzie drugi od lewej byłby Gabriel Batistuta :)

Tylko Peszko ma zawsze mętne zapijaczone spojrzenie, ten na okładce jest dumny ze swojego dzieła.

[[V]]

[youtube][/youtube]

jest MOC. Widziałem ich na żywo 3 razy na przestrzeni 20 lat i zawsze było zajebiście.

[maciek z klanu]

Wygląda troche jak Sławek Peszko...

W połączeniu z Radkiem sikorskim

[Medard]

Jak dotąd, widziałem ich dwa razy i było świetnie.

Chciałbym, żeby coś zmienili w swojej muzyce,
bo ten artrock/ progrock, serwowany od trzech płyt już mnie nudzi.

[[V]]

Jak dotąd, widziałem ich dwa razy i było świetnie.

Chciałbym, żeby coś zmienili w swojej muzyce,
bo ten artrock/ progrock, serwowany od trzech płyt już mnie nudzi.

a ja bym chciał żeby dojebali totalnie zwariowanym gównem które nie ma nic wspólnego z metalem:)

[Medard]

Jak dotąd, widziałem ich dwa razy i było świetnie.

Chciałbym, żeby coś zmienili w swojej muzyce,
bo ten artrock/ progrock, serwowany od trzech płyt już mnie nudzi.

a ja bym chciał żeby dojebali totalnie zwariowanym gównem które nie ma nic wspólnego z metalem:)

Chciałbym, zeby zagrali całą My arms your hearse i lizali na koncercie czaszki z tworzywa oblepione gównem, a potem wymiotowali do kielichów. Później mają przeprosić za obie płyty po Heritage.

[[V]]

Hehe, akurat Heritage to fantastyczny album jest. A nienawidzilem pasjami jak wyszedł, wydawał się wymuszony i nieszczery. Dzisiaj widzę to zupełnie inaczej, tam każda piosenka się broni.

Oczywiście dwie kolejne płyty również masa ok, zwłaszcza ostatnia.

[Medard]

Hehe, akurat Heritage to fantastyczny album jest. A nienawidzilem pasjami jak wyszedł, wydawał się wymuszony i nieszczery. Dzisiaj widzę to zupełnie inaczej, tam każda piosenka się broni.

Oczywiście dwie kolejne płyty również masa ok, zwłaszcza ostatnia.

Heritage jest bdb, reszta też ujdzie, ale mam wrażenie, że Michael odjechał mentalnie w dziwne rejony, boję się o niego, że upadek będzie bolesny.

[janusz metalu]

Dwóch bardzo przypomina mi Macierewicza

[[V]]

Hehe, akurat Heritage to fantastyczny album jest. A nienawidzilem pasjami jak wyszedł, wydawał się wymuszony i nieszczery. Dzisiaj widzę to zupełnie inaczej, tam każda piosenka się broni.

Oczywiście dwie kolejne płyty również masa ok, zwłaszcza ostatnia.

Heritage jest bdb, reszta też ujdzie, ale mam wrażenie, że Michael odjechał mentalnie w dziwne rejony, boję się o niego, że upadek będzie bolesny.

chuja tam,kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.