POlitykowanie

[Drone]

Nie bronię PO, ale widzę fundamentalną różnicę między PO a PiS. Dla mnie to nie jest wybór mniejszego zła. PiS jest nieakceptowalny z jednego powodu: narzucania swojej wizji światopoglądowej. Wizji wolnych niedziel, świąt, tego, co jest moralne, co nie jest, które spektakle i koncerty są słuszne, a które nie. Narzucania także wizji swojego prawodawstwa (takie jest słuszne, więc forsujemy wbrew zapisom). Jebać to! Chyba tylko skrajna lewica byłaby gorszym zagrożeniem pod tym względem.

[Heretyk]

powiedzmy, że rozumiem. ale nie czuję tak do końca, że oni mi coś narzucają. na koncerty nadal chodzę, a jest ich tyle, że masę muszę odpuścić. moralność mam swoją własną, a zakupy mogę zrobić w każdy inny dzień, zresztą nie lubię się ruszać z domu w niedziele. taki trochę wydumany problem. mnie na przykład o wiele bardziej wkurwia to rozdawnictwo typu 500+ itp. chora sprawa

[nicram]

Nie bronię PO, ale widzę fundamentalną różnicę między PO a PiS. Dla mnie to nie jest wybór mniejszego zła. PiS jest nieakceptowalny z jednego powodu: narzucania swojej wizji światopoglądowej. Wizji wolnych niedziel, świąt, tego, co jest moralne, co nie jest, które spektakle i koncerty są słuszne, a które nie. Narzucania także wizji swojego prawodawstwa (takie jest słuszne, więc forsujemy wbrew zapisom). Jebać to! Chyba tylko skrajna lewica byłaby gorszym zagrożeniem pod tym względem.

Dla mnie różnica między PO i PIS była zawsze tak oczywista jak to, że planeta Ziemia krąży wokół Słońca a nie odwrotnie. Wszystko to co napisałeś jest prawdą. Najbardziej wkurwia mnie w nich, że gwałcą wszelkie prawo, a najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że nie potrafią wykonać rzeczy wg zasad które sami ustanowili patrz wybór Przyłębskiej na prezesa TK. Są to po prostu debile i komuchy (Piotrowicz, Kryże, Jasiński, Karski, Aumiller, itd.). Nienawidzę.

[Pelson]

ja bym po prostu chciał odbetonowania sceny politycznej i żeby ludzie zrozumieli, że obie te partie są skrajnie chujowe. wybieranie "mniejszego zła" mnie nie interesuje od wielu lat

Heh, przecież każde wybory polityczne to wybór mniejszego zła? Nie ma partii, z której programem zgadzałbym się w 100% i w takim samym, stuprocentowym zakresie, bym ją popierał. I nie wierze, że ktoś mający odrobinę oleju w głowie może zakładać inaczej. Jesli ktoś łyka bezgranicznie program tylko jednej partii to albo jest na etapie składania dłoni i prącia w jeden sprawnie działający mechanizm albo jest debilem, w medycznym znaczeniu tego słowa.

Nie bronię PO, ale widzę fundamentalną różnicę między PO a PiS. Dla mnie to nie jest wybór mniejszego zła. PiS jest nieakceptowalny z jednego powodu: narzucania swojej wizji światopoglądowej. Wizji wolnych niedziel, świąt, tego, co jest moralne, co nie jest, które spektakle i koncerty są słuszne, a które nie. Narzucania także wizji swojego prawodawstwa (takie jest słuszne, więc forsujemy wbrew zapisom). Jebać to! Chyba tylko skrajna lewica byłaby gorszym zagrożeniem pod tym względem.

Mniej więcej mógłbym się pod tym podpisać. Dodałbym do tego operowanie absolutem- "kto nie z nami ten przeciwko nam", gdzie jakiekolwiek odstępstwo od jednoosobowo wybranej doktryny traktowane jest jak zbrodnia i piętnowane.

[Pacjent]

Nie bronię PO, ale widzę fundamentalną różnicę między PO a PiS. Dla mnie to nie jest wybór mniejszego zła. PiS jest nieakceptowalny z jednego powodu: narzucania swojej wizji światopoglądowej. Wizji wolnych niedziel, świąt, tego, co jest moralne, co nie jest, które spektakle i koncerty są słuszne, a które nie. Narzucania także wizji swojego prawodawstwa (takie jest słuszne, więc forsujemy wbrew zapisom). Jebać to! Chyba tylko skrajna lewica byłaby gorszym zagrożeniem pod tym względem.

Przecież to samo robi/robiła PO. Też narzuca swoją wizję światopoglądową przy pomocy państwowego przymusu przy czym obie partię mają pod tym względem cechy wspólne. Spróbuj np. nakręcić film lub wystawić sztukę o tym co Żydzi wyprawiali w łódzkim getcie, albo o rajdzie Brygady Świętokrzyskiej NSZ. Tymczasem PiS dofinansował film "Kler", a czy PO by to zrobiło nie wiadomo, bo jak mówią widzowie jest tam sportretowany ich arcybiskup Dziwisz.
PS. Z tym narzucaniem świąt rozbroiłeś mnie, ale faktem jest, że ten rząd jest kolejnym, który narzuca mi święto 1 maja :)

[Heretyk]

Heh, przecież każde wybory polityczne to wybór mniejszego zła? Nie ma partii, z której programem zgadzałbym się w 100% i w takim samym, stuprocentowym zakresie, bym ją popierał. I nie wierze, że ktoś mający odrobinę oleju w głowie może zakładać inaczej. Jesli ktoś łyka bezgranicznie program tylko jednej partii to albo jest na etapie składania dłoni i prącia w jeden sprawnie działający mechanizm albo jest debilem, w medycznym znaczeniu tego słowa.

no dobrze zgadzam się. nie chcę wyjść na kretyna :) ale powtórzę - jak tym mniejszym złem ma być po. czyli partia zjebana do cna, to ja wychodzę

[Drone]

Nie bronię PO, ale widzę fundamentalną różnicę między PO a PiS. Dla mnie to nie jest wybór mniejszego zła. PiS jest nieakceptowalny z jednego powodu: narzucania swojej wizji światopoglądowej. Wizji wolnych niedziel, świąt, tego, co jest moralne, co nie jest, które spektakle i koncerty są słuszne, a które nie. Narzucania także wizji swojego prawodawstwa (takie jest słuszne, więc forsujemy wbrew zapisom). Jebać to! Chyba tylko skrajna lewica byłaby gorszym zagrożeniem pod tym względem.

Przecież to samo robi/robiła PO. Też narzuca swoją wizję światopoglądową przy pomocy państwowego przymusu przy czym obie partię mają pod tym względem cechy wspólne. Spróbuj np. nakręcić film lub wystawić sztukę o tym co Żydzi wyprawiali w łódzkim getcie, albo o rajdzie Brygady Świętokrzyskiej NSZ. Tymczasem PiS dofinansował film "Kler", a czy PO by to zrobiło nie wiadomo, bo jak mówią widzowie jest tam sportretowany ich arcybiskup Dziwisz.
PS. Z tym narzucaniem świąt rozbroiłeś mnie, ale faktem jest, że ten rząd jest kolejnym, który narzuca mi święto 1 maja :)

Każda partia/władza operuje w obrębie pewnego paradygmatu ideologicznego. Jest on mniej lub bardziej usztywniony w zależności od tego, skąd ta władza się wywodzi. Natomiast jest kwestia stopnia i miary. PiS jest bardzo wrażliwy tym punkcie i zabetonowałby wszystko, co jest nieprawomyślne.

Sprawy dot. kwestii żydowskich w gettach czy w aparacie bezpieczeństwa PRL są niewygodne - ale mam pytanie, czy ktoś próbował taką sztukę zrobić albo film, i został spuszczony w kiblu? Być może tak, ale o tym nie wiem. Proszę o przykłady. Smarzowski za PO zrobił "Wołyń", za PiS "Kler" - ale środki to chyba przyznaje Instytut Filmowy, a nie agenda rządowa bezpośrednio? Myślę, że jakby chciał nakręcić o Żydach w SB, to też by nakręcił.

Jestem przeciwko JAKIMKOLWIEK formom cenzurowania sztuki. Czy jest ona lewacka, czy faszystowska czy homoseksualna. Nie chcesz - nie kupuj, nie chodź, nie oglądaj. Ale nie przeszkadzaj oglądać innym, nie uzurpuj sobie prawa do decydowania, co ludzie mogą oglądać, a czego nie.

[Dragazes]

Jestem przeciwko JAKIMKOLWIEK formom cenzurowania sztuki. Czy jest ona lewacka, czy faszystowska czy homoseksualna. Nie chcesz - nie kupuj, nie chodź, nie oglądaj. Ale nie przeszkadzaj oglądać innym, nie uzurpuj sobie prawa do decydowania, co ludzie mogą oglądać, a czego nie.

A ja dodatkowo jestem przeciwko finansowaniu jakiejkolwiek sztuki z środków publicznych.

[uglak]

Jestem przeciwko JAKIMKOLWIEK formom cenzurowania sztuki. Czy jest ona lewacka, czy faszystowska czy homoseksualna. Nie chcesz - nie kupuj, nie chodź, nie oglądaj. Ale nie przeszkadzaj oglądać innym, nie uzurpuj sobie prawa do decydowania, co ludzie mogą oglądać, a czego nie.

A ja dodatkowo jestem przeciwko finansowaniu jakiejkolwiek sztuki z środków publicznych.

+ milion

[Drone]

To oczywiste. Z małym wyjątkiem: jeżeli samorządy chcą finansować pewne rzeczy, proszę bardzo. I na tym wsparcie dzisiaj dla sztuki powinno się kończyć.

[byrgh]

Jestem przeciwko JAKIMKOLWIEK formom cenzurowania sztuki. Czy jest ona lewacka, czy faszystowska czy homoseksualna. Nie chcesz - nie kupuj, nie chodź, nie oglądaj. Ale nie przeszkadzaj oglądać innym, nie uzurpuj sobie prawa do decydowania, co ludzie mogą oglądać, a czego nie.

A ja dodatkowo jestem przeciwko finansowaniu jakiejkolwiek sztuki z środków publicznych.

+ milion

+Dwa miliony.

[Pacjent]

Nie bronię PO, ale widzę fundamentalną różnicę między PO a PiS. Dla mnie to nie jest wybór mniejszego zła. PiS jest nieakceptowalny z jednego powodu: narzucania swojej wizji światopoglądowej. Wizji wolnych niedziel, świąt, tego, co jest moralne, co nie jest, które spektakle i koncerty są słuszne, a które nie. Narzucania także wizji swojego prawodawstwa (takie jest słuszne, więc forsujemy wbrew zapisom). Jebać to! Chyba tylko skrajna lewica byłaby gorszym zagrożeniem pod tym względem.

Przecież to samo robi/robiła PO. Też narzuca swoją wizję światopoglądową przy pomocy państwowego przymusu przy czym obie partię mają pod tym względem cechy wspólne. Spróbuj np. nakręcić film lub wystawić sztukę o tym co Żydzi wyprawiali w łódzkim getcie, albo o rajdzie Brygady Świętokrzyskiej NSZ. Tymczasem PiS dofinansował film "Kler", a czy PO by to zrobiło nie wiadomo, bo jak mówią widzowie jest tam sportretowany ich arcybiskup Dziwisz.
PS. Z tym narzucaniem świąt rozbroiłeś mnie, ale faktem jest, że ten rząd jest kolejnym, który narzuca mi święto 1 maja :)

Każda partia/władza operuje w obrębie pewnego paradygmatu ideologicznego. Jest on mniej lub bardziej usztywniony w zależności od tego, skąd ta władza się wywodzi. Natomiast jest kwestia stopnia i miary. PiS jest bardzo wrażliwy tym punkcie i zabetonowałby wszystko, co jest nieprawomyślne.

Przecież dofinansowali np. "Kler" , a Gliński znał scenariusz tego filmu. Przed chwila dowiedziałem się, że PiS-owski MEN dał zielone światło dla "Tęczowego piątku" w polskich szkołach - 26 października 2018 r.

Sprawy dot. kwestii żydowskich w gettach czy w aparacie bezpieczeństwa PRL są niewygodne - ale mam pytanie, czy ktoś próbował taką sztukę zrobić albo film, i został spuszczony w kiblu? Być może tak, ale o tym nie wiem. Proszę o przykłady. Smarzowski za PO zrobił "Wołyń", za PiS "Kler" - ale środki to chyba przyznaje Instytut Filmowy, a nie agenda rządowa bezpośrednio? Myślę, że jakby chciał nakręcić o Żydach w SB, to też by nakręcił.

Były takie próby, ale nikt nie będzie robił projektu z góry skazanego na porażkę, bo to też kosztuje.

Jestem przeciwko JAKIMKOLWIEK formom cenzurowania sztuki. Czy jest ona lewacka, czy faszystowska czy homoseksualna. Nie chcesz - nie kupuj, nie chodź, nie oglądaj. Ale nie przeszkadzaj oglądać innym, nie uzurpuj sobie prawa do decydowania, co ludzie mogą oglądać, a czego nie.

Wystarczy być przeciwko jakimkolwiek formom dofinansowania sztuki ze środków publicznych. To jest dopiero uczciwe.

[Dragazes]

To oczywiste. Z małym wyjątkiem: jeżeli samorządy chcą finansować pewne rzeczy, proszę bardzo. I na tym wsparcie dzisiaj dla sztuki powinno się kończyć.

A później masz takie akcje jak tu: https://www.antyradio.pl/Film/News/Kler ... zeni-25910" onclick="window.open(this.href);return false;

[Drone]

To oczywiste. Z małym wyjątkiem: jeżeli samorządy chcą finansować pewne rzeczy, proszę bardzo. I na tym wsparcie dzisiaj dla sztuki powinno się kończyć.

A później masz takie akcje jak tu: https://www.antyradio.pl/Film/News/Kler ... zeni-25910" onclick="window.open(this.href);return false;

Ale tu nie widzę sprzeczności. Tu nie chodzi o finansowanie wydarzenia, bo ono zarobiłoby na siebie znakomicie. Tutaj mamy do czynienia z cenzurą światopoglądową.

[Drone]

Przecież dofinansowali np. "Kler" , a Gliński znał scenariusz tego filmu. Przed chwila dowiedziałem się, że PiS-owski MEN dał zielone światło dla "Tęczowego piątku" w polskich szkołach - 26 października 2018 r.

Twoja obrona PiS wygląda trochę jak z tych bajek o Leninie: pozwolili, a mogli zabić.

Były takie próby, ale nikt nie będzie robił projektu z góry skazanego na porażkę, bo to też kosztuje.

No to już raczej mi wygląda na domysły. Jeżeli realizacja i scenariusz byłyby dobre, to dlaczego miałaby to być porażka?

Wystarczy być przeciwko jakimkolwiek formom dofinansowania sztuki ze środków publicznych. To jest dopiero uczciwe.

Oczywiście. Skończyłbym ze wszystkimi śmiesznymi stypendiami i grantami od góry. Natomiast niech one wychodzą od dołu - jeżeli w obrębie samorządu czy placówki oświatowej podlegającej samorządowi wykluje się ciekawa inicjatywa - dlaczego jej nie wesprzeć? Najwyżej wyborcy rozliczą.

[Pacjent]

To oczywiste. Z małym wyjątkiem: jeżeli samorządy chcą finansować pewne rzeczy, proszę bardzo. I na tym wsparcie dzisiaj dla sztuki powinno się kończyć.

A później masz takie akcje jak tu: https://www.antyradio.pl/Film/News/Kler ... zeni-25910" onclick="window.open(this.href);return false;

Ale tu nie widzę sprzeczności. Tu nie chodzi o finansowanie wydarzenia, bo ono zarobiłoby na siebie znakomicie. Tutaj mamy do czynienia z cenzurą światopoglądową.

Tej masz aż nadto. Cenzurowana jest przecież pornografia czy "inne" poglądy na temat holokaustu w postaci zapisów o tzw. kłamstwie oświęcimskim.

[Drone]

Zaraz, moment. Czym innym jest cenzurowanie pornografii wystawionej na półce w kiosku, a czym innym na scenie w teatrze czy w kinie. Czym innym jest zdjęcie gaci w tramwaju, a czym innym w sypialni w obecności żony czy nawet kolegi z pracy. Pewna norma obyczajowa funkcjonuje po to, żeby banda prymitywów czy osób niedojrzałych nie zaczęła w świetle prawa robić rzeczy kłopotliwych dla ogółu. Natomiast taka władza jak PiS uważa, że wszyscy są niedojrzali i trzeba im jasno wytyczyć ramy tego, co wolno, a czego nie - i to nie tylko w przestrzeni absolutnie publicznej, ale i w przestrzeni publicznie ograniczonej jak koncert, przedstawienie, film.

Kwestie poglądów na temat holokaustu to osobna sprawa. One podlegają weryfikacji naukowej i dyskusji. Jeżeli ktoś krzyczy, że zamordowano tylko stu Żydów, a ktoś inny, że sto milionów, to obie te wypowiedzi wyglądają słabo w świetle znanych nam faktów. Rzecz w tym, żeby polemikę prowadzić w sposób wyważony i racjonalny, a nie żeby walić na ślepo swoimi przypuszczeniami, bo ma się poczucie słuszności, a prawdę to się do tego "jakoś" dopasuje.

[Triceratops]

Nie bronię PO, ale widzę fundamentalną różnicę między PO a PiS. Dla mnie to nie jest wybór mniejszego zła..

Trzeba byc bardzo naiwnym, zeby to widziec. Wspolne korzenie UD,KLD,PC,UW a potem fluktuacja i przeplyw i wymiana kadr zeby wszyscy mysleli, ze jest jakas roznica. Przeciez w obecnym rzadzie pis jest uwol Czaputowicz, uwol Glinski, peowiec Gowin, peowczyni Emilewicz, nie wspominajac o korzeniach Dudy czy Morawieckiego. W druga stone jest Hrabia Radek, Kluzik Rostkowska, Misiek Kaminski, trzeci blizniak Dorn, Niesiol, Hanka GW... I jedni i drudzy walcza ze swoimi skrajnymi skrzydlami, PIs z prawica, bo im zabiera "prawicowosc" a Schetyna sie brata z Nowacka, obie partie to socjalisci jedyne co ich rozroznia to kwestie obyczajowo-religijne. A wszyscy oni realizuja konstytuje Kiszczaka "my nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych, wszyscy zapierdalaja na nas i was"

[Drone]

Twoja interpretacja jest przeprowadzona na zasadzie: obserwuję ich z daleka, wszyscy się znają, ten rozmawiał z tamtym, a ten z tym. Z tego wynika, że to jedno i to samo, jeden i ten sam układ. Na tej samej zasadzie możesz wziąć czterech kompletnie różnych stylistycznie wykonawców, np. MAYHEM, SONIC YOUTH, PETER BROTZMANN TRIO i ANTHRAX. I jak prześledzisz powiązania, to nagle okaże się, ze oni wszyscy mają coś wspólnego - ten grał z tym, tamten z tamtym, To jedna klika, ergo MAYHEM = ANTHRAX.

[Dragazes]

To oczywiste. Z małym wyjątkiem: jeżeli samorządy chcą finansować pewne rzeczy, proszę bardzo. I na tym wsparcie dzisiaj dla sztuki powinno się kończyć.

A później masz takie akcje jak tu: https://www.antyradio.pl/Film/News/Kler ... zeni-25910" onclick="window.open(this.href);return false;

Ale tu nie widzę sprzeczności. Tu nie chodzi o finansowanie wydarzenia, bo ono zarobiłoby na siebie znakomicie. Tutaj mamy do czynienia z cenzurą światopoglądową.

No tak, ale cenzura mogła zaistnieć dlatego, że JST jest właścicielem kina, trzeba było zapewne sfinansować jego budowę, a może i utrzymanie. Proszę, niech samorząd ma świetlice, hale, instrumenty muzyczne, sale prób i inne przybytki dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Jeżeli zaś lokalna władza może decydować o tym co będzie wyświetlane czy grane w kinie, teatrze, sali koncertowej czy telewizji to tego typu zjawiska będą występować.