HATE ETERNAL
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: HATE ETERNAL
Ta kapela charkateryzuje sie swoistym dualizmem. Z jednak strony fajnie wypelnili luke po Morbid Angel w XXI wieku, a z drugiej Rutan nie oderwal sie od swojej przeszlosci i nie pchnal Hate Eternal w nowe oraz inne rejony.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16008
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: HATE ETERNAL
ozob pisze:Ta kapela charkateryzuje sie swoistym dualizmem. Z jednak strony fajnie wypelnili luke po Morbid Angel w XXI wieku, a z drugiej Rutan nie oderwal sie od swojej przeszlosci i nie pchnal Hate Eternal w nowe oraz inne rejony.
"(...) Hate Eternal jest bardziej konkretny, krystaliczny gatunkowo, a Morbid Angel jest za to bardziej różnorodny, szerszy w pojęciu, inny w kreacji, Trey jest zainspirowany przez wiele różnych rzeczy. W Hate Eternal chciałem zrobić to bardziej prostolinijnie, surowo i zabójczo."
To wypowiedź Erica w jednym z wywiadów które udzielił po wydaniu debiutu - coś w tym jest, porównywano ich wtedy do Morbidów z którymi grał trasy, więc HE odbierano wtedy jako projekt jednego z muzyków MA. Taką miał wizję swojej muzyki wtedy, i nie sądzę by coś się w tej materii zmieniło, nie sądzę by zdecydował się na takie eksperymenty muzyczne jak Trey na "Illud...", tak więc podróż w nowe czy zupełnie inne rejony nie wchodzą w grę.
Jednak zarzut o męczenie buły wydaje się nietrafiony. Owszem, ich granie jest mocno hermetyczne, jednakże najnowsza płyta mimo że utrzymana nadal w konwencji death metalu bez jakichkolwiek upiekszaczy i elementów obcych dla tego gatunku, dość mocno wyróżnia się na tle poprzednich wydawnictw. Eric wprowadził zmiany, subtelne, kosmetyczne, ale mimo wszystko znaczące. Na tyle znaczące, że słucha się tej płyty z uczuciem powiewu świeżości; nie w ramach całego gatunku, ale dotychczasowej twórczości.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16008
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: HATE ETERNAL
ozob pisze:. Druga czesc plyty bardziej cieszy ucho niz pierwsza.
Czyżby chodziło Ci o utwory, które następują wraz z "Portal of Myriad" ? Czyli cztery ostatnie kawałki?
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: HATE ETERNAL
Piszac "nowe oraz inne" mialem na mysli to, ze pepowiny laczacej go z Morbid Angel Rutan nigdy nie przecial. To jest zaleta jak i wada. Oto mi chodzilo w tym dualizmie.To wypowiedź Erica w jednym z wywiadów które udzielił po wydaniu debiutu - coś w tym jest, porównywano ich wtedy do Morbidów z którymi grał trasy, więc HE odbierano wtedy jako projekt jednego z muzyków MA. Taką miał wizję swojej muzyki wtedy, i nie sądzę by coś się w tej materii zmieniło, nie sądzę by zdecydował się na takie eksperymenty muzyczne jak Trey na "Illud...", tak więc podróż w nowe czy zupełnie inne rejony nie wchodzą w grę
Ostatnio zmieniony 30-10-2018, 17:49 przez ozob, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2146
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
Re: HATE ETERNAL
Jasne, tylko klasyczne pytanie , jak długo będzie Ci po drodze z tym materiałem?Nasum pisze: Jednak zarzut o męczenie buły wydaje się nietrafiony.
Jebać żuli.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16008
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: HATE ETERNAL
wolff pisze:Jasne, tylko klasyczne pytanie , jak długo będzie Ci po drodze z tym materiałem?Nasum pisze: Jednak zarzut o męczenie buły wydaje się nietrafiony.
Pytasz kiedy mi się ta płyta znudzi? Kiedy nadejdzie moment że ziewnę i powiem że się myliłem? Nie wiem, może w momencie kiedy stwierdzę, że na razie wystarczy mi porcja dźwięków serwowana przez HE najzwyczajniej w świecie zapodam co innego. Dziś mielę "Upon desolate sands" na przemian z ostatnią Pyrexią.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: HATE ETERNAL
Dokladnie te.Nasum pisze:ozob pisze:. Druga czesc plyty bardziej cieszy ucho niz pierwsza.
Czyżby chodziło Ci o utwory, które następują wraz z "Portal of Myriad" ? Czyli cztery ostatnie kawałki?
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16008
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: HATE ETERNAL
ozob pisze:Piszac "nowe oraz inne" mialem na mysli to, ze pepowiny laczacej go z Morbid Angel Rutan nigdy nie przecial. To jest zaleta jak i wada. Oto mi chodzilo w tym dualizmie.To wypowiedź Erica w jednym z wywiadów które udzielił po wydaniu debiutu - coś w tym jest, porównywano ich wtedy do Morbidów z którymi grał trasy, więc HE odbierano wtedy jako projekt jednego z muzyków MA. Taką miał wizję swojej muzyki wtedy, i nie sądzę by coś się w tej materii zmieniło, nie sądzę by zdecydował się na takie eksperymenty muzyczne jak Trey na "Illud...", tak więc podróż w nowe czy zupełnie inne rejony nie wchodzą w grę
W takim razie byłbyś w stanie nieco rozwinąć - kiedy Twoim zdaniem to zaleta, a kiedy wada? Patrząc na twórczość HE?
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16008
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: HATE ETERNAL
ozob pisze:Dokladnie te.Nasum pisze:ozob pisze:. Druga czesc plyty bardziej cieszy ucho niz pierwsza.
Czyżby chodziło Ci o utwory, które następują wraz z "Portal of Myriad" ? Czyli cztery ostatnie kawałki?
Faktycznie, mają coś w sobie, więcej klimatu, napięcia, są bardziej pociągające, ciekawsze.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: HATE ETERNAL
Po prostu gdy sluchasz HE, dowolnej w zasadzie ich plyty, masz, a przynajmniej ja mam wrazenie, ze sa fragmenty utworow, ktore gdy slyszysz to masz przed oczami MA.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16008
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: HATE ETERNAL
Niby tak, ale to tylko - jak sam zauważyłeś - tylko fragmenty. Mimo wszystko uważam, że ta kapela ma sporo własnej tożsamości.
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2146
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
Re: HATE ETERNAL
Jasne i kto co lubi, nie mam zamiaru walczyć o "dobre imię" HE bo i po co. Mam nadzieję, że ziewniesz szybko bo płyt dobrych czeka dość sporo :)Nasum pisze:wolff pisze:Jasne, tylko klasyczne pytanie , jak długo będzie Ci po drodze z tym materiałem?Nasum pisze: Jednak zarzut o męczenie buły wydaje się nietrafiony.
Pytasz kiedy mi się ta płyta znudzi? Kiedy nadejdzie moment że ziewnę i powiem że się myliłem? Nie wiem, może w momencie kiedy stwierdzę, że na razie wystarczy mi porcja dźwięków serwowana przez HE najzwyczajniej w świecie zapodam co innego. Dziś mielę "Upon desolate sands" na przemian z ostatnią Pyrexią.
Jebać żuli.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16008
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: HATE ETERNAL
"Upon desolate sands" to krążek który uznaję za jeden z tych bardzo dobrych, którym chcę poświęcić możliwie dużo uwagi i czasu. A płyt bardzo dobrych wokół nie brakuje i zapewniam Cię, że i dla nich znajdzie się czas ;-)
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2146
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: HATE ETERNAL
Owszem ma. Uwazam jednak, ze Rutan jest na tyle zdolny, ze mogl byc nadac HE bardziej wyrazisty charakter przez odciecie tej pempowiny.Nasum pisze:Niby tak, ale to tylko - jak sam zauważyłeś - tylko fragmenty. Mimo wszystko uważam, że ta kapela ma sporo własnej tożsamości.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16008
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: HATE ETERNAL
A nowa płyta nie jest właśnie takim odcięciem? Albo najbardziej odważną próbą do tej pory?
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: HATE ETERNAL
Jezeli spojrzeć na ostatnie 4 utwory to tak. Licze jednak na wiecej.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16008
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: HATE ETERNAL
Myślę, że w pozostałych kawałkach występuje ten sam pierwiastek co w tych czterech ostatnich, tyle, że w nieco mniejszym natężeniu ;-)
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3540
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: HATE ETERNAL
przesluchalem pare razy. spoko plyta, ale tylko spoko. bardzo fajnie, ze wpuscili wiecej powietrza bo przez to wlasnie zrobilo sie ciekawiej. niemniej, nadal jednak nie urywa dupy. watpie, ze bede wracal. Szkoda, ze udzial Cerrito w tym zespole zakonczyl sie na kilku numerach na jedynce.
- Sova
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2601
- Rejestracja: 13-01-2010, 23:16
Re: HATE ETERNAL
Za kilka dni wstawię do sklepu. CD 44,9 zł, LP 69,9 zł



