Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale
"Dyskusje o muzyce metalowej"
-
Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
25-03-2018, 18:24
Po 10 latach od zapowiedzi wreszcie się ukazuje nakładem NORMA EVANGELIUM DIABOLI / THE AJNA OFFENSIVE:
Całość długa, 2CD lub 3LP, 114 minut, tutaj jeden z songów, zapowiada się to nieźle:
" onclick="window.open(this.href);return false;
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
Necropunk
- w mackach Zła
- Posty: 707
- Rejestracja: 29-05-2015, 20:22
25-03-2018, 18:33
Sztampowe, typowe i nudne. Black metal jakiego teraz pełno dookoła.
-
Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
25-03-2018, 18:40
Wiadomo, nie jest to piąte ksero niemieckiego thrashu sprzed 30 lat, gdzie tam ;)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
Necropunk
- w mackach Zła
- Posty: 707
- Rejestracja: 29-05-2015, 20:22
26-03-2018, 08:03
Drone pisze:Wiadomo, nie jest to piąte ksero niemieckiego thrashu sprzed 30 lat, gdzie tam ;)
Właśnie, a szkoda! ;)
Ale pomijając jakieś ad personam docinki, to jest naprawdę rozwleczone jak flaki denata po bliskim spotkaniu z rozpędzoną F1 na torze i patetyczne do bólu niczym ruskie chorały ortodoksów. Taki typowy, współczesny BM dla odbiorców w rurkach i brylach z czarnymi oprawkami vintage, bez cienia rebelii ;)
-
Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
26-03-2018, 11:41
O 17.24 wrzuciłem posta z linkiem do 15 minutowego utworu. Ty o 17.33, dziewięć minut później zamieściłeś odpowiedź, że sztampowe, typowe i nudne. Nie za szybko na takie zdecydowane słowa w stosunku i do tego kawałka i do całego materiału, który trwa 114 minut? Ile procent zdążyłeś usłyszeć? Przesłuchałem ten kawałek i stwierdzam, że jest obiecujący i że zawiera sporo ciekawych rozwiązań, niektórych konwencjonalnych, niektórych mniej konwencjonalnych. Być może całość nie będzie się bronić, ale tak czy inaczej nie jest to na tyle prostackie granie, by można było tak ostro je oceniać po minucie odsłuchu.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
07-11-2018, 12:07
Nasz bdb kolega Maria napisał pean na temat tej płyty na fb i słusznie. Bardzo dobra płyta, nie sili się na eksperymenty, za to skupia na esencji. Jak ktoś szuka fajerwerków, to tutaj ich nie ma, przebojów też nie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
rmk
- postuje jak opętany!
- Posty: 328
- Rejestracja: 11-01-2014, 23:05
-
Kontakt:
07-11-2018, 17:26
Drone pisze:Nasz bdb kolega Maria napisał pean na temat tej płyty na fb i słusznie. Bardzo dobra płyta, nie sili się na eksperymenty, za to skupia na esencji. Jak ktoś szuka fajerwerków, to tutaj ich nie ma, przebojów też nie.
Tak jest. Rzadko się zdarza, żeby prawie dwugodzinny album tak wciągał. Jedna z lepszych tegorocznych pozycji.
-
Janusz Kobus
- rozkręca się
- Posty: 88
- Rejestracja: 09-03-2018, 00:02
09-11-2018, 19:08
Panowie, chcecie powiedzieć, że wysluchaliscie tego albumu w całości? Szacun! Mnie się ta sztuka jak dotąd nie udała ;)
-
Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
10-11-2018, 00:24
Nie mam z tym problemu - ale ja lubię długie płyty. Akurat do tej trzeba mieć wolną głowę, to nie jest rzecz do słuchania w tle. Często jej słucham w samochodzie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
Sturm
- postuje jak opętany!
- Posty: 589
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
10-11-2018, 16:20
Istotnie, te dwie godziny da się przeżyć, bez ziewania i poczucia obcowania z dłużyzną. Niby zakres środków wyrazu pozostaje cały czas z grubsza ten sam, ale poszczególne utwory mają własne osobowości, a przy tym w ich konstrukcji widać celowość: rozwijają się, dochodzą do kulminacji, po czym powoli odpływają. Zabawne, zrobili to Włosi, a mam wrażenie, jak gdyby rzecz wyrosła z przecięcia Grecji i Polski lat 90 (też pod względem treści poniekąd).
-
Ubzdur
- w mackach Zła
- Posty: 875
- Rejestracja: 16-02-2015, 19:12
15-12-2018, 13:35
Altar of perversion było ze mną dzisiaj w lesie i wybitnie mi tam nie pasowało. Ba! Generalnie taki styl grania blacku do mnie nie przemawia. Rozpasany, z wyraźnym podziałem na gitarę prowadzącą i „rytmiczną”, gdzie jedna gra zwykle pojedynczymi nutami melodie (zieew) a druga tremolo ogrywa pełne akordy mol/dur z małymi modyfikacjami (2x zieew). Riffów przez większość płyty brak, są na ich miejsce „inteligentnie” ogrywane motywy gitary solowej przez akordowy kompaniament drugiej gitary (oczywiście warstw jest zwykle więcej niż dwie, ale zamysł taki słychać). Niektóre motywy nie były złe, na plus zaliczyłbym faktycznie pomyślunek, z jakim zostały potraktowane kompozycje, a o czym ktoś już powyżej mnie napisał. Atmosfera tej płyty do mnie nie przemawia. Domyślam się, ze lepsze wrażenie wywrze ona na kimś słuchającym jej jako plamy dźwiękowej o czarnometalowym zabarwieniu, komu taka atmosfera i metoda na granie przypada do gustu, a czemu metoda kompozytorska tej płyty zapewne sprzyja.
-
Sodomix
- postuje jak opętany!
- Posty: 540
- Rejestracja: 12-04-2007, 14:42
25-06-2019, 13:01
Tak sobie wróciłem do Intra Naos i niewiele się zmieniło. Kolos(dla niektórych nie do przejścia) płynie jak trzeba. Jak nic wszystko przez 432 Hz ;)