Wszelkie warzywa uprawiam obecnie tylko w celach zawodowo-poznawczych, więc krzyczą raczej, żebym ich nie zabijał w tak młodym wieku. Ale gdyby dorosły, zapewne też by krzyczały o starej ladacznicy. A może nawet śpiewały. Takie klimaty tu na północy.535 pisze:Zaiste piękne. U nas na osiedlach wszystkie marchewki, a nawet pietruszki i pomidory także, wrzeszczą "Legia to stara k...".
Cosik mi mówi, że w tym roku może się nie udać. Nie, żebym się cieszył, jak widzę, kto może ich zastąpić.Ascetic pisze: jeszcze nie mistsz. ale dzięki.