przed wakacjami przyjedzie do nas Elder i... chyba tylko tyle na razie wiadomo.
Elder - 31.05-01.06.2019 - WAR, ???, KRK
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9969
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Elder - 31.05-01.06.2019 - WAR, ???, KRK
przed wakacjami przyjedzie do nas Elder i... chyba tylko tyle na razie wiadomo.
Guilty of being right
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1342
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: Elder - 31.05-01.06.2019 - WAR, ???, KRK
A'propos Elder przypomniała mi się taka pasta nt. ich ostatniego koncertu, która zwraca uwagę na ważny problem społeczny:
albo kurwa kiedy idziesz sobie na koncert ulubionego serdela. Taki zepsuł ze stanów.
Kurwa organizatorzy spamują jak to dobrze nie będzie, chociaż chuj cię to obchodzi, bo każdy krążek przeruchałeś z empechujek niezliczoną ilość razy, ale mimo wszystko hajp narasta. Czujesz dreszcz ekscytacji na myśl o tym jak krajobrazy, które rysowały się w Twojej głowie podczas intymnych przesłuchań plików muzycznych ze strony myzuka.org będą stawać się rzeczywistością na żywo, a ty będziesz stać na odległość ręki dłoni od muzyków czarujących nowe światy na tle wizualizacji.
Czujesz się elitą, że ZNAŁEŚ DO OD MIESZANIA MARTWYCH KORZENI A KOSZULKĘ KUPIŁEŚ JESZCZE JAK W FONOBARZE GRALI I BYŁO NA NICH 20 OSUB I GRAŁ PRZED NIMI KAPITAN BONGO. Spodziewasz się jakiegoś jednoosobowego golden circle otoczonego twoją własną zajebistością?
Chuja.
Jest jutub, jest sekcja related i przegrywy puszczały to sobie zjarane na imprezach I ŁOOO STARY JAKA MUZA LEPRZE NISZ HUNTER I POKIWAĆ SIĘ MOŻNA HEHE WŁONCZ TO Z INDIANINEM TESZ PEWNIE ODJAZD XD FAJNE JAK LUXTORPEDA. JEDNO I DRUGIE GITAROWE GRANIE.
I jutub-studbaza lajkuje na fejsie i kradnie mamie z torebki piniondz bo czeba zobaczyć bo gośka też idzie i taki paweł. I może uda się pokrzyczeć "napierdalać" i łan mor sąk i zmacać dupę jakiejś karyny na fali. TO JEST ELITARNA ROZRYWKA. TEGO NIE KUPISZ W EMPIKU. NIE USŁYSZYSZ W ULUBIONYM ANTYRADIU ANI NA GENITALIACH NIE ZAGRAJO. No odkryli nowy świat i wchodzą do niego z brudnymi butami.
Wchodzisz do za małego klubu z najgorzej umieszczonymi filarami ever. Płacisz za bilet równowartość swojej dniówki mając świadomość, że gdzieś w Białymstoku zagrają z jednym, tym lepszym supportem za 20 złotych, ale akurat wtedy masz popołudnie w fabryce kanapek i chuj z twoimi marzeniami.
Pocieszasz się na siłę, że FAJNIE, BĘDĄ ZESPOŁY, BĘDĄ LUDZIE, BĘDZIE KLIIIMAT! HEHEHE JAK RED SMOŁK o którym kiedyś słyszałeś, oglądałeś zdjęcia i w ogóle indiańskie klimaty, psychodele i uwooolnij umyyysł jak te ręce makena. Wstyd ci że kiedyś próbowałeś ruchać jakąś karynę co koszulki gansów w haemie kupowała. Teraz byś do takich szczelau jak do gurnikuw xD
Nie pijesz nawet piwka bo chcesz chłonąć tę muzę całym sobą, a nie się upierdolić jak plebejska świnia. Najgorsze są takie niedojeby co idą z pełnym piwem pod samą scenę i tam dostają szajby i kurwa skaczą i się bujają zalewając tym piwem siebie i całą resztę ALE FAJNIE ROKENDROL CO TY KURWA CZYSTY CHCIAŁEŚ BYĆ? A NA ŁUDSTOKU BYŁEŚ???
Albo jak frontman zespołu opowie suchy żart, który rozśmieszy jakiegoś śmiecia tak bardzo, że zamiast połknąć łyk taniego ciepłego browara ten prychnie i spryska ci plecy tą zupą i własną śliną. A potem będzie udawał że nie istniejesz, bo rodzice dusili go na urodziny plastikową torebką i nie umie wyrażać emocji, a magiczne słowa z dzieciństwa pozostały równie magiczne kiedy wyrosły mu włosy na jajach.
Znajdujesz się w tym elitarnym gronie ściśniętych jak jaja heavymetalowców w skórzanych spodniach, spoconych studentów i junior project managerów. Jakaś locha z podbrudem podnosi ręce do góry i piszczy a ty mdlejesz od smrodu zjełczałego potu. Oczywiście trzymała piwo i obrywasz nim centralnie w środek czaszki. Fajnie to dopiero drugi support, bo na pierwszy się spóźniłeś. Wkręta w klimat koncertu jest niemożliwa, bo dźwiękowiec to przecież nie oświetleniowiec więc migają jakieś kolorowe ledy bez ładu i składu. W desperacji próbujesz zamknąć oczy ale wtedy i tak czujesz się jak w zajebanym spoconymi ludźmi autobusie. Tylko że wszyscy drą mordy "NAPIERDALAĆ" "ŁAN MOR SĄK" "GDZIE JEST MATI? NIE WIEM PO PIWO POSZET I GO NIE WIDZIAŁEM. A WIDZIAŁEŚ CO MI KAMILA NAPISAŁA? KURWA CO ONA SE MYŚLI PACZ NA MESENDŻERZE CI TERAZ POKAŻĘ" "UUU NAGRAM SOBIE FILM Z KONCERTU. CHUJ WIDAĆ I TRZĘSIE ALE BĘDĘ MIAŁA PAMIONTKE NA RESZTE ŻYCIA DOPÓKI MI KARTA SD NIE SIONDZIE JEE JESTEM PRAWDZIWĄ FANKĄ"
Dżizas kurwa ja pierdolę. Może to nie teatr, żeby ludzie byli cicho i patrzyli z ukosa na wystającą z twojej kieszeni komórkę, ale kurwa przychodzisz do drugiego rzędu na gigu po to, żeby co chwila odpisywać na SMS-y rozjebanym jak pochodnia białym ekranem? Wypierdalaj.
Aż się zastanawiasz co by było gdybyś poszedł do klubu menago w oświęcimiu, czy innego ekwadoru energy 2137,000 i zobaczył czy tam jebnie czy nie jebnie. Przekrój wiekowy ten sam, muza prostsza, ludzie weselsi, oczekiwań żadnych. Ehhhhh........
Support cię wymęczył. Żylaki wyznaczyły nowe granice wytrzymałości twoich łydek. Pierdolisz zabawę w fana na siłę, bo nikt i tak tego nie docenia. Przeciskasz się przez ludzi wesołych głównie przez odurzenie. Myślisz że przy merczu upolujesz kanapę. Podchodzisz a tam na jednej typy siedzące na kanapie tyłem do sceny podczas występu headlinera i przekrzykujące się o czymś w rodzaju przewagi Stoned Meadow of Doom nad Mammoth Weed Druid Bong Mountain.
Na samym końcu nikt przynajmniej cię sobą nie obija, chociaż słychać wszystko jak przez hełm kosmonauty. To to mieli na myśli mówiąc, że muza - kosmos?
Ze wszystkiego widzisz tylko lewy górny róg wizualizacji nad głowami ludzi. I typa na ławce, który tak jak ty stracił wszelką nadzieję.
Wychodzisz przed końcem gigu. Na podwórku widzisz dwóch wesołków palących hehepapierosa.
SPOKO GIG, ENERGIA BYŁA. NAWET POGO BYŁO HEHEHE NO JAK TO PO CO? JAK MUZYCY PRZEKAZUJĄ ENERGIĘ LUDZIOM TO LUDZIE ZESPOŁOWI W TEN SPOSÓB, ŻE SKACZĄ I POGUJĄ. SUPER ROZRYWKA NAWET DO TAKIEJ WOLNEJ MUZY. FAJNIE.
Na co mówisz, że to nie traszmetal dla bydła
Przechodzący typ rzuca
TRASZMETAL JEST SPOKO.
Aha.
Pic rel.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4679
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Elder - 31.05-01.06.2019 - WAR, ???, KRK
Brakująca data (Dzień Dziecka!) to Gdynia i klub Ucho. Tak!!! Pięknie. Proszę o edycję tytułu, jeśli można :)
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9969
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Elder - 31.05-01.06.2019 - WAR, ???, KRK
swoja droga jest juz tez support na polskie koncerty: Red Scalp
Guilty of being right
- smooker
- w mackach Zła
- Posty: 824
- Rejestracja: 10-11-2016, 09:21
- Lokalizacja: Mokopuff
Re: Elder - 31.05-01.06.2019 - WAR, ???, KRK
Ta pasta jest piękna.
Co do koncjertu - to dwa razy zalepiłem, trzeci już nie dam se odpuścić.
Co do koncjertu - to dwa razy zalepiłem, trzeci już nie dam se odpuścić.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4679
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Elder - 31.05-01.06.2019 - WAR, ???, KRK
Co to kurwa było?!?
Miazga w Gdyni wczoraj. Znaczy sam Elder, bo Red Scalp nie lubię. Transik niesamowity, więc jeśli ktoś się waha z tym Krakowem, to radzę się wybrać.
Miazga w Gdyni wczoraj. Znaczy sam Elder, bo Red Scalp nie lubię. Transik niesamowity, więc jeśli ktoś się waha z tym Krakowem, to radzę się wybrać.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9969
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Elder - 31.05-01.06.2019 - WAR, ???, KRK
Elder swietny koncert - u nich wszystko plynie; Red Scalp mi sie nie podobalo - instrumentalnie mieli momenty, ale obydwaj wokalisci psuja caly efekt (a juz wokale w stylu "lalala" czy "hejhu hejha" to wioska nie do wybaczenia); Forge of Clouds mimo, ze wole ich dawne postowe oblicze to bylo niezle.
Guilty of being right
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10369
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Elder - 31.05-01.06.2019 - WAR, ???, KRK
Pasta świetna, dwa razy czytałem.smooker pisze:Ta pasta jest piękna.
Co do koncjertu - to dwa razy zalepiłem, trzeci już nie dam se odpuścić.
A Elder? Kiedyś przesłuchałem dwie płyty i tylko tyle.
Die Welt ist meine Vorstellung.