BATUSHKA - SENSATIONAL ORTHODOX BLACK DOOM METAL

[uglak]

nie stawialbym znaku rownosci miedzy Katem a Batushka. Kat to jednak zespol lokalny, ktory stchorzyl i nawet nie probowal potem grac w Polsce, a na zachodzie nikt ich nie chcial. Batushka jest firma o zasiegu miedzynarodowym i jak widac pod postami na facebooku ludzi z zagranicy srednio interesuje ta szopka byle dostali nastepne koncerty i plyte. w sumie niespecjalnie mnie to dziwi, bo np. po cyrkach w Gorgoroth nie mialem problemu z pojsciem na koncert zarowno jednych jak i drugich.

[Hatefire]

Poza tym trzeba pamiętać, że to Roman był twarzą Kata. Generalnie wygląda to tak, że frontmana najtrudniej podmienić, czasem się uda, częściej nie.

[535]

mysle ze Bartowi raczej nie sa potrzebne prawa majatkowe do pierwszej plyty. wystarczy, ze przejmie nazwe i odkuje to sobie na samych koncertach. w miedzyczasie powydaje nowe plyty i nawet jesli ostatecznie nie znajdzie ludzi, ktorzy skomponuja ospowiednio chwytliwe kawalki i zarznie nosna nazwe to w miedzyczasie i tak wyciagnie z tego jeszcze solidne pieniadze.

Odpowiedni awatar i dynamika wypowiedzi oraz jej ekstrakt powoduje że zaczynam mrozić lodowy sztylet zemsty...choć nie jestem stroną.

[535]

mysle ze Bartowi raczej nie sa potrzebne prawa majatkowe do pierwszej plyty. wystarczy, ze przejmie nazwe i odkuje to sobie na samych koncertach. w miedzyczasie powydaje nowe plyty i nawet jesli ostatecznie nie znajdzie ludzi, ktorzy skomponuja ospowiednio chwytliwe kawalki i zarznie nosna nazwe to w miedzyczasie i tak wyciagnie z tego jeszcze solidne pieniadze.

Taaa jasne. Podobnie jak Piotr Luczyk na Kacie, po wyrzuceniu Romka. Chytry zawsze traci najwięcej.. Nie dość że nie zarobi, to jeszcze straci resztkę szacunku i zaufania innych. A ludzie nie są głupi.. Prędzej czy później zacznie, tak jak Piotruś Pan, machać banią do "Przybieżeli do Betlejem" czy "Lulajże Jezuniu", bo co mu pozostanie?!!

Buntuj pan zatem gawiedź w miarę możliwości, by para nie poszła w gwizdek. Byłeś z tego co pamiętam jednym z obrońców i orędowników tej trupy.

[Castor]

nie stawialbym znaku rownosci miedzy Katem a Batushka. Kat to jednak zespol lokalny, ktory stchorzyl i nawet nie probowal potem grac w Polsce, a na zachodzie nikt ich nie chcial. Batushka jest firma o zasiegu miedzynarodowym i jak widac pod postami na facebooku ludzi z zagranicy srednio interesuje ta szopka byle dostali nastepne koncerty i plyte. w sumie niespecjalnie mnie to dziwi, bo np. po cyrkach w Gorgoroth nie mialem problemu z pojsciem na koncert zarowno jednych jak i drugich.

Dobrze, ale ten zespół z Bartem jako głównodowodzącym to równia pochyła. Oczywiście zagrają kilka koncertów za tą granicą, a co potem. Przyjdzie czas na nową płytę i to będzie wielka klapa, bo zamiast Batushki ludzie usłyszą Hermh 2. Wtedy to nawet najbardziej zagorzali zwolennicy i Ci ślepo wpatrzeni, odwrócą i położą na nich lagę.

Buntuj pan zatem gawiedź w miarę możliwości, by para nie poszła w gwizdek. Byłeś z tego co pamiętam jednym z obrońców i orędowników tej trupy.

Byłem, bo podobała mi się ich płyta i powiem więcej - przesłuchałem sobie ostatnio ze dwa razy i to bez zażenowania; mogę potwierdzić: to dobra płyta jest. Tylko co ja mogę... Niewiele... Nie mam nawet konta na Facebóku.

[535]

[Nie mam nawet konta na Facebóku.

Jeżeli tak to nic nie zrobimy. Pozdrawiam i tradycyjnie wszystkiego najlepszego.

[Triceratops]

Dzisiaj juz prawie kliknalem te batuszke na yt, ale sie przemoglem. Poczekam na rozwoj wydarzen, moze stanie sie cos, co mnie skloni do spraewdzenia co to za zespul

[Anzhelmoo]

Wywiadu z Krysiukiem to się nie spodziewałem w tych okolicznościach! Rzuca nowe światło na sprawę, zdecydowanie.

http://soundrive.pl/article/1331/krysiu ... m-batushki" onclick="window.open(this.href);return false;

Już 4 dni temu pojawiły się podobne doniesienia pod jednym z postów Słyża:

Nie ogarniam jak, zwłaszcza samemu mając wytwórnię i wiedząc jaki to jest nakład pracy, możesz o Barcie mówić, że tylko położył wokal na płytę. Kurva, koleś wyciągnął Baubuszkę na światło dzienne, gdyby nie on, dalej byłaby w studio. A potem zajął się wszystkim, wyłożył na to chajs i ogarniał cały burdel, promocję, kontakty, koncerty, merch, stroje, sprzęt, kurva wszystko. A teraz idzie w eter, że był tylko wokalistą i pelikany łykają. Oboje bez siebie by nie istnieli.
A skoro jesteś taki mówca, to może opowiedz też o tym jak od jakiegoś roku Derph za palcami planował odsunąć Barta od projektu i drugą płytę nagrać w... Twojej wytwórni. Co, trochę dupka piecze, że nic z tego?
I może opowiedz o tym jak Derph bez mydła wyruchał perkusistę, który mu nagrał płytę, a potem został przed samą trasą wyjebany bez powodu z zespołu. I nie dostał za pracę na płycie grosza, mimo praw do wszystkiego. Albo o tym jak Derph żydził na wszystko i ze swojej doli nie dokładał na nic. O tym jak gnoił muzyków grających w projekcie i traktował ich jak parobków, a siebie uważał za pana i władcę, to nie opowiesz, bo z tego akurat Derph pewnie Ci się nie zwierzył. Jak zmieniał skład, po cichu się dogadywał z innymi muzykami, a potem przed wyjazdem: Ty nie jedziesz. Jak Barta traktował jak gówno i swojego podwładnego. Także, Panowie, pamiętajcie, że kij zawsze ma dwa końce.

[535]

Wywiadu z Krysiukiem to się nie spodziewałem w tych okolicznościach! Rzuca nowe światło na sprawę, zdecydowanie.

http://soundrive.pl/article/1331/krysiu ... m-batushki" onclick="window.open(this.href);return false;

Brzmi to wszystko spójnie i sensownie. Krzyś po prostu zwariował. Idę po czipsy i colę.

[[V]]

[Triceratops]

No no, ciekawie to brzmi, na tl Slyza bylo tez pare komentarzy, ze jakby nie Bart to Batushka do dzisiaj istnialaby tylko na papierze, i to od osoby dosc zorientowanej w temacie.

[TheDude]

To ja już nie wiem czo tu siem dzieje. Najpierw się z tego zamieszania śmiałem, ale teraz to już jest naprawdę crazy story.

[nicram]

To ja już nie wiem czo tu siem dzieje. Najpierw się z tego zamieszania śmiałem, ale teraz to już jest naprawdę crazy story.

Nadal jest jak było. Krzyś stworzył muzykę i zespół, dokooptował do tego projektu muzyków sesyjnych, w tym Bartka. Bartek zwietrzył interes i w niego sporo zainwestował, działał także jako jego menadżer. Krzysiowi i Bartkowi przestało być po drodze ze sobą. Jeden wyrzucił drugiego. Przy czym na drugą płytę Batuszki muzykę gotową ma Krzysio. Bartek jednak nie chce się rozstawać z nazwą, bo twierdzi, że dotychczasowe menadżerowanie pozwala mu kontynuować projekt pod tą nazwą. Efekt: będą dwie Batuszki. Jedna z реальный na początku a druga z акционерное общество na końcu. :-)

[mi666l]

No i taki black metal to ja rozumiem.
Zło w czystej postaci.
Zdrada, oskażenie, intyga, podstęp, matactwo, kłamstwo, i wszystko to dla kasy, brawo!
Jestem fanem.

[Anzhelmoo]

No tak, ale czy to zmienia fakt do kogo ten zespół należy naprawdę? Bart był pracownikiem, pełnił rolę menagera i w jego interesie była promocja zespołu, za co dostawał uczciwe wynagrodzenie. Robił to dobrowolnie i nikt go nie zmuszał do współpracy z Krzyśkiem. Podobnie można wypowiedzieć się o prezesie każdej dużej korporacji - gdyby, nie ludzie, którzy na niego pracują, pomysł/sukces firmy istniałby tylko na papierze. Raczej to nie geniusz Barta, że rozpromował zespół, tylko Krzyśka, że zatrudnił odpowiednie osoby, które umożliwią mu realizację wizji.

W kolejnych akapitach Bart sam przyznaje, że to Krzysiek podejmował wszelkie decyzje - o zwolnieniach, zatrudnieniach itp. Czyli kto tam był jednak od podejmowania decyzji? Kris, czy inwestor?

Ciekawą też kwestią jest motyw tego kto odpowiadał za grafiki. Bart odpowiada, że opowiadał za WSZYSTKO co wpływa na wizerunek. Tajemnicą jednak nie jest, że okładka (co sugeruje, że pomysł prawosławnej otoczki pojawił się przed nią) została stworzona przez Krisa. Była ona też na koszulkach, więc jakiś zysk generowała.

Wisienką na torcie jest motyw choroby psychicznej Krzyśka. Nie interesuje mnie, czy tak jest, ale Bart sam na początku przyznaje, że jest przeciwny wyciąganiu brudów. Powinien więc takie prywatne rzeczy, które nie mają związku z muzyką zachować dla siebie.

Ten wywiad zdradza właściwie wszystko, ale trzeba zwracać uwagę na te małe szczegóły, które świadczą o przekazie. Teraz to Bart biedny, bo zainwestował W NIE SWÓJ zespół. Ale od kiedy inwestycja w coś zmienia właściciela? Czy jak ktoś kupi mojemu psu półroczny zapas karmy, to ten pies nagle stanie się jego?

Ale jeśli prawdą jest, że Kris nie chciał nic podpisywać, wszystko przepisał na Krysiuka i był właścicielem tylko "na gębę" to teraz może mieć pretensje rzeczywiście do siebie.

[SODOMOUSE]

No i taki black metal to ja rozumiem.
Zło w czystej postaci.
Zdrada, oskażenie, intyga, podstęp, matactwo, kłamstwo, i wszystko to dla kasy, brawo!
Jestem fanem.

brakuje tylko morderstwa, spalenia jakiejś cerkwi ....a z czaszki zrobić amulet. Taka afera, jaki bm.

[Medard]

O, i mogliby lizać czaszki podczas kolejnych koncertów.

[535]

Wszystko przed nami.

.... Teraz to Bart biedny, bo zainwestował W NIE SWÓJ zespół....

Przynajmniej wiadomo gdzie lokowana była gotówka ze słynnych preorderów.

[wlood]

Muszę zaprotestować, mój preorder Batushki w drewienku doszedł jak trzeba przy premierze, niestety jeszcze nie doczekał się odsłuchu. Chociaż teraz to chyba będzie część funduszu emerytalnego.

[Medard]

No i taki black metal to ja rozumiem.
Zło w czystej postaci.
Zdrada, oskażenie, intyga, podstęp, matactwo, kłamstwo, i wszystko to dla kasy, brawo!
Jestem fanem.

Uzależnienie od internetu to nie jest jakaś ciężka choroba psychiczna. Krzychu pewnie przeglądał masterfula po koncertach i nie miał czasu na życie towarzyskie.