Metallica 21.08.2019 Narodowy Kibel

[Heretyk]

potem narzekać? ja jebie, wszyscy narzekają przedtem, ale potem, to raczej piszą, że zajebiście było :)
a tak już kończąc temat, narzekanie, ze ktoś narzeka, i wchodzenie w tematy które mnie nie dotyczą/nie interesują to jest dopiero wyższa szkoła jazdy. witamy na masterfulu

[535]

Bredzisz. Wchodzę w ten temat bo to jest fascynujące. Srać po organizatorze i jednocześnie za każdym razem pchać się na imprezę przez niego organizowaną.

[Heretyk]

<ziewa>

[535]

No i co? Kręcisz aferę, żeby napisać komuś coś takiego? Nie szkoda ci czasu? Że użyję twego ulubionego zarzutu-argumentu-pytania.

[Heretyk]

ty chyba masz cos z głową jednak. jaka afera, kurwa? wydaję swoją kasę na koncerty moich ulubionych kapel, robione przez bandę kurew, bo zwyczajnie nie mam innego wyjścia, a przy okazji sobie trochę na to wszystko ponarzekam i jeszcze będę się z tego "tłumaczył" jakiemuś koledze z jakiegoś forum, którego to w sumie nie interesuje? zlituj się do chuja miłego i daj odpocząć bo weekend jest

[535]

...bo zwyczajnie nie mam innego wyjścia, ...

Napisał dorosły i jak twierdzi nieźle sytuowany gość nie tracący czasu na bzdurne dyskusje, przy okazji zarzucający drugiemu szaleństwo. Ja pierdole. Weź sobie przeczytaj te wszystkie swoje posty w których stwierdzasz, ze nie ma szans, nie mam wyjścia, czy też jestem zmuszony. Coś mi to przypomina, ale nie chcę nakręcać niepotrzebnej dyskusji, a widzę, że już złapałeś temperaturę.

[Heretyk]

haha, o kurwa, dobra, mam wyjście. nie zjawić się tam. ale powtórzę - ja to kurwa chcę obejrzeć, a nie mogę z pewnych wzgledów jechać za granicę . czego nie rozumiesz?

[535]

Nie napiszę co sobie teraz pomyślałem. Powodzenia z takim podejściem.

[Heretyk]

dzięki i zakończmy na tym, bo cię znam i wiem, że jesteś w stanie dyskutować o tym do jutra rana. ale beze mnie. miłej soboty

[535]

Zupełnie mnie nie znasz.

[Heretyk]

aczkolwiek wiem, ze lubisz w ramach rozrywki, po nocach, ciągnąc różne tematy, zwłaszcza takie, które nie bardzo cię dotyczą, przez 15 stron. a ja nie lubię. tak że dziękuję za kulturalna wymianę opinii i spadam oglądać skoki

[535]

Przynajmniej mógłbyś nie kłamać. Piętnaście stron to sporo tekstu, a co do kultury to dla pewności spójrz w lustro.

Przy okazji, jakby ktoś jednak chciał i mógł dać radę oraz szukał wyjścia jest całkiem spora paleta możliwości i śmiem podejrzewać, że w każdym z tych miejsc będzie lepiej, bo tak to niestety działa.

https://www.viagogo.pl/Concert-Tickets/ ... gILXvD_BwE" onclick="window.open(this.href);return false;

[Heretyk]

o chuj, przemyślę. El Paso, albo Kansas mnie interesuje

[Rumburak]

Przy okazji, jakby ktoś jednak chciał i mógł dać radę oraz szukał wyjścia jest całkiem spora paleta możliwości i śmiem podejrzewać, że w każdym z tych miejsc będzie lepiej, bo tak to niestety działa.

https://www.viagogo.pl/Concert-Tickets/ ... gILXvD_BwE" onclick="window.open(this.href);return false;

Wiadomo.Wszędzie dobrzej gdzie nas nie ma.

[535]

o chuj, przemyślę. El Paso, albo Kansas mnie interesuje

Niepotrzebnie próbujesz być złośliwy. Pragę i WIedeń masz pod bokiem. Cztery dłuższe dmuchnięcia z turbiny, a nie pardon to zagranicą.

[Heretyk]

moją toyota yaris bym tam jechał z 3 dni. no i paliwo. nie kalkuluje się to za chuja. pozwól, że przepłacę, a później będę ewentualnie wpierdalał ten legendarny chleb z cebulą

[535]

To nie kalkuluje się czy przepałcisz bo stanąłem w umysłowym rozkroku i zabrakło mi palców? Poza tym nie przesadzaj. Taka toyota bez problemu pójdzie 150, a i pali też niewiele.

[Heretyk]

150? przy 110 to się dusi. no i sam juz nie wiem. tak mi zakręciłeś w głowie, że muszę się z tym przespać. ostatecznie może pojadę pociagiem na King Crimson i chuj z jakimiś szarpidrutami

[535]

Tym bardziej że rockserwis wysyła "tajne" maile do zaintetesowanych, a jak się wóz dusi to trzeba jechać do mechanika albo samemu dłubnąć. Zresztą wrzuciłem ci kiedyś niezłą furę to nie chciałeś. Tam by się nic nie dusiło. Najwyżej zapłaciłbyś mandat.

[Heretyk]

ale zaspy są po 2 metry więc nie będę nic kupował na razie, bo chuj wie, czy wyjadę. i tak możemy w nieskończoność. jebać to. przede wszystkim muszę się raz normalnie wyspać. później będę myslał nad koncertami jakichś brudasów