Panowie! Wracajcie!

[Heretyk]

no w sensie, że przyjechałeś do Polski to możesz coś tu napisać, a pojedziesz na Islandię to już nie możesz. chyba, że zwyczajnie nie chcesz co byłoby absolutnie zrozumiałe

[Plastek]

no w sensie, że przyjechałeś do Polski to możesz coś tu napisać, a pojedziesz na Islandię to już nie możesz. chyba, że zwyczajnie nie chcesz co byłoby absolutnie zrozumiałe

Tego także nigdzie nie napisałem, że jak tutaj jestem to mogę, a tam nie mogę:) Wpadłem tu wczoraj, jestem dzisiaj, i pewnie jeszcze się pojawię z bardzo prostego powodu. Tak jak wczoraj wpadłem do ulubionego szaletu miejskiego w Toruniu ("Pan ładuje na tę ścianę" - rzekła jak zawsze babcia, wskazując paluchem ścianę i wesoło szemrzące u dołu korytko zbierające mocz), tak jak dzisiaj idę na ulubione ciastka z bitą śmietana i malinami, tak wbiłem tutaj, by - jak to wczoraj już pisałem - zajrzeć na stare śmieci. Będąc tam najzwyczajniej mi się nie chce, wolę łazić gdzie się da, oddychać świeżym powietrzem, podziwiać rozpierdalająca po prostu przyrodę, aniżeli siedzieć przed komputerem. Będąc tam stałem się jeszcze większym neoluddystą niż byłem tutaj, taka jest prawda. Niemniej miło mi, że za mną tęskniłeś, choć w sumie nie powinieneś. jestem tu wszakże non stop pod jednym z moich 369 kont; widziałżem, żeś też Rumburaka posądzał o bycie mną:)

[Heretyk]

czuję się wielce usatysfakcjonowany tą odpowiedzią. a z Rumburakiem masz wiele wspólnego, nie da się ukryć. nawet styl pisania podobny. jako forumowy Szerlok Holms od razu zwróciłem na to uwagę :)

[Rumburak]

To jak w końcu Heretyk? Bo już nie wiem kim ja jestem.Za dużo nas tu w jednym momencie.Jakiś czas temu twierdziłeś że Plastkiem nie jestem.Nie udowodnię Ci tego bo było to w temacie, o ile mnie pamięć nie myli: Nasz kochany tęczowy nergal,czy tak jakoś.Pisałeś że żem spoko i na pewno nie jestem Plastkiem.Minęło kilka miesięcy i dołączasz do grona półgłówków zwracających się do mnie per Plastek.Co się stało? co w Tobie pękło i zatarło instynkt samozachowawczy? Czy to poprostu zwykły,obmierzły konformizm?wyrzuć to z siebie!

[Heretyk]

kurwa, sam już nie wiem. zastanawiam sie, co zaszło na tym forum, że mnóstwo ludzi dyskutuje na temat tego kto kim jest, nie jest, jakie ma poglądy, oceniamy jakichś anonimowych userów, coś tam komuś wmawiamy, sugerujemy, obrażamy się. a o muzyce wypowiada się garstka tak naprawdę. pisz sobie na zdrowie Rumburaku kimkolwiek byś nie był. ja mam na to raczej wyjebane

[Plastek]

Heretyk, coś ci powiem; szczerze, po męsku, bo chyba tego nie wiesz. Otóż - też jesteś Plastkiem.
A tę burzę rozpętali miłośnicy teorii spiskowych, nie my - Plastki.

[Heretyk]

może coś w tym być. czytam książki, non stop prowokuję, często nie zgadzam sie z zdaniem większości, uwielbiam skandynawię, nienawidzę ludzi itd. plastek w pełnej krasie

[Plastek]

No właśnie.
Wpadnij później do centrali:



Musimy omówić parę szczegółów następnych prowokacji.

[Triceratops]

O! Dobrze że wpadłeś Plastku bo paru tresowanych przez Ciebie kundli ciągle dopomina się o dociskanie ich potylicy butem do gleby.Doszło do takiego absurdu że dostałem parę wiadomości prywatnych z pośrednimi prośbami o publiczną połajankę.Zapewnienia że mam jedno konto i nie naszczałbym na tonące dziecko nie pomagają a wręcz zaogniają sytuację.

O w kurwe, serio takie rzeczy na prywatnych sie rozgrywaja? No ja pierdole, w sumie co ja sie dziwie, przeciez jestem plastkiem czyli toba tez. Jasny huj, niektrzy traktuja internety jak serious business. Pewnie za pacjenta zjeba byla, no bo jak to tak nie wychwalac pedalow to teraz kurwa wstyd.

Uwierz mi że też nie dowierzam, a potem piszą że Pacjent nienormalny jest.Zaraz,zaraz...po co ja sam sobie odpisuję!? Alfredzie!!! Dawaj lekarstwa...

Srogie pato. Poczekaj jeszcze chwile, moze beda placic za glos poparcia w jakims temacie.
Ja nie dostalem kurwa nic. a nie...czekaj mam "triceps, ty skurwialy worku splesnialej spermy, pedaly som spoko a heterycy to patologia, liz mi dupe szczochu"

[Headcrab]

Plastek wrócił po to by być miłym i przyjaznym dla forumowiczów. Bez sensu, aż mnie mdli. To tak jakby David Vincent grał country.

[Plastek]

Plastek wrócił po to by być miłym i przyjaznym dla forumowiczów.

Jasne.
Poza tym - ten szumny powrót, jak już pisałem, ma chwilowy charakter. Spoko jednak, każdy widzi to, co chce widzieć. Nawet Plastka wszędzie.

[Gunman]

Plastek, skoro wróciłeś to zdradź tajemnice. Islandzkie cipki zalatują choć trochę rybą?

[Plastek]

Ciekawe pytanie - od zawsze jestem smakoszem, jeśli chodzi o brzoskwinki; mógłbym je pożerać setkami dziennie. Odpowiadając na twoje pytanie - nie. Jeśli chodzi o higienę, o olfaktoryczny komfort podczas lizania, to zdecydowanie powiem, że Polki mogą się wiele nauczyć od Islandek. Czysto, świeżo i orzeźwiająco; zupełnie jakbym wdychał krystaliczne powietrze na Heimskautsgerðið.

[Gunman]

Jeszcze mi powiedz że paczki z Bonito tam dochodzą...

[Plastek]

No właśnie nie. Myślę jak to ugryźć od jakiegoś czasu, może z nimi poważnie porozmawiam; zważywszy na to ile tam wydałem i wydaję, może poszliby na jakieś ustępstwa, bo wątpię, że chcieliby stracić takiego klienta:) A ostatnio prawdę mówiąc zamawiam jeszcze więcej niż kiedyś, bo obok rabatu lojalnościowego i zwyczajowych promocji -35% jeszcze jeszcze przecież magiczny kod obniżający o kolejne 5%:)
Wspaniały sklep, z ta jedną, malutką niedogodnością.
Jak na razie rozwiązałem to tak, że zamawiam i płacę, a paczki odbiera znajoma, która potem to wysyła do mnie.

[wolff]

Plastek, napisz coś jeszcze o Islandii. Można się opalać na plażach " na waleta"?

[Plastek]

Nie wiem, nie bywam na plażach. Co ja mam pisać, wszystko możesz znaleźć w necie. Zresztą wydaje mi się, że to co mnie interesuje, niekoniecznie będzie interesować ciebie. Ty jesteś takim rozrywkowym, klubowym chłopakiem; ja wolę obserwować maskonury na Þórishólmur albo oddawać cześć pogańskim bożkom na odosobnionym Heimskautsgerðið.

[wolff]

Wiesz takie przyziemne sprawy ustawki, ziomy z maczetami, koks w bramach, weekendowe clubbingi, moda uliczna, karnety na siłownię, murzynki z potężnymi bimbałami.
Wyczytałem, że popularny jako środek komunikacji jest rower, korzystasz?

[535]

Tak jest. Rower na Islandii bdb. Przy tamtejszych wiatrach można poważnie dopierdolić łydy.

[Plastek]

Wiesz takie przyziemne sprawy ustawki, ziomy z maczetami, koks w bramach, weekendowe clubbingi, moda uliczna, karnety na siłownię, murzynki z potężnymi bimbałami.
Wyczytałem, że popularny jako środek komunikacji jest rower, korzystasz?

Jeszcze nie korzystam, ale mam właśnie taki plan, żeby wkrótce kupić sobie rower i objechać całą Islandię. Przynajmniej te miejsca, gdzie będzie to możliwe; w sumie korzystając z samej głównej drogi nr 1, można sobie zrobić taką wycieczkę, że łeb spada.