kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie staruszka
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18145
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
^zazdrosc jest cecha materialistow xD
woodpecker from space
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
Audi TT?Triceratops pisze:Czlowiek tak naprawde ma niewielkie potrzeby a reszta jest na pokaz - taki podpis widzialem kiedys w stopce u kolesia na TT i jest to jedna z najprawdziwszych rzeczy jakie przeczytalem w internetach. U wiekszosci to "na pokaz" przerasta conajmniej kilku- jezeli nie kulkunastukrotnie realne potrzeby. Ale takie mamy czasy, ze ludzie zyja cudzym zyciem a swoje maja na pokaz. Glosniki aktywne za 2 tysie jak sie slucha gowna....no mozna i tak.Heretyk pisze:wiesz, jak o mnie chodzi, to ktoś moze słuchać na magnetofonie za 100 zł, albo na sprzęcie za 100 tys. kompletnie wyjebane, ale pośmiać się zawsze można
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18145
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
Też tak myślałem. Nie jest to prawda. Oczywiście przesadzać też nie ma sensu.Heretyk pisze:zlituj się. za 20 tysięcy to się auto kupuje. no może za 30. do słuchania muzyki, a zwłaszcza metalu, 3-4 tysiące maxSATYROS pisze: - za 20 tysięcy można naprawdę mieć super zestaw.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
Ty to się w ogóle jakiś ostatnio spokojny zrobiłeś i taki "do zgody" dziwne... a co do przesady. nie ma czegoś takiego. każdy robi to, co chce. np mój ojciec uważa mnie za wariata, bo jestem w stanie kupić sprzęt hi fi za te parę tysięcy. jakiś kolega z forum będzie mnie uważał z tego samego powodu za debila, no bo jak można słuchać na takim szrocie. przecież trzeba wydać 20 kawałków by coś w ogóle usłyszeć. kwestia podejścia, zasobności portfela, potrzeb itd.535 pisze:Też tak myślałem. Nie jest to prawda. Oczywiście przesadzać też nie ma sensu.Heretyk pisze:zlituj się. za 20 tysięcy to się auto kupuje. no może za 30. do słuchania muzyki, a zwłaszcza metalu, 3-4 tysiące maxSATYROS pisze: - za 20 tysięcy można naprawdę mieć super zestaw.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10383
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
Studyjne głośniki za około dwa tysie można mieć w przydomowym małym studiu, jak najbardziej są również dobre do słuchania, tyle, że są również selektywne, a nie każdy to lubi.maciek z klanu pisze:Audi TT?Triceratops pisze:Czlowiek tak naprawde ma niewielkie potrzeby a reszta jest na pokaz - taki podpis widzialem kiedys w stopce u kolesia na TT i jest to jedna z najprawdziwszych rzeczy jakie przeczytalem w internetach. U wiekszosci to "na pokaz" przerasta conajmniej kilku- jezeli nie kulkunastukrotnie realne potrzeby. Ale takie mamy czasy, ze ludzie zyja cudzym zyciem a swoje maja na pokaz. Glosniki aktywne za 2 tysie jak sie slucha gowna....no mozna i tak.Heretyk pisze:wiesz, jak o mnie chodzi, to ktoś moze słuchać na magnetofonie za 100 zł, albo na sprzęcie za 100 tys. kompletnie wyjebane, ale pośmiać się zawsze można
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10383
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
Kupowałem używki, więc nie wyszło jakoś drogo, ale trzeba się przy tym było srogo nagimnastykować. I mimo oszczędnego podejścia 4 tyś. to kwota bardzo na styk przy zakupie używek.Triceratops pisze:^zazdrosc jest cecha materialistow xD
Do 2 tys. kolumny stojące, bo podstawkowe można taniej.
Wzmacniacz ok 1000 - 1500 coś niezłego można znaleźć.
Cd ok 500 minimum
Gramofon 500 b. przeciętny, ale da radę, coś pewniejszego ok 1000.
Nowe to tylko pianocraft.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
Tyle razy pisałem, że mnie kompletnie nie znasz. Ja jestem z natury zgodny i spokojny. No chyba, że ktoś szuka zaczepki, to wtedy zawsze chętnie obwieszę paręchujów. Co do sprzętu to moim zdaniem, 10-15 tysięcy wystarczy, żeby nabyć bardzo przyzwoity, spełniający oczekiwania większości melomanów sprzęt. I z pewnością każdy, nawet głuchy usłyszy różnicę. Nie piszę tego po to, żeby wywołać kolejną przepychankę, ale po prostu jestem świeżo po przerobieniu tego "tematu". Oczywiście każdy ma swoje uwarunkowania. Natomiast zakładam, że rozmawiamy w gronie osób dorosłych, gdzie kilka tysięcy nie jest wartością zaporową, ucinającą wszelkie dyskusje. Co do potrzeb. No wiesz. Jeżeli nie spróbujesz, to się nie dowiesz jakie są tak naprawdę te potrzeby. Jeżeli chodzi o muzykę, a w szczególności gówno zwane popularnie metalem, można się naprawdę nieźle zdziwić, a i radość oraz zabawa jest przy tym znakomita.Heretyk pisze:
Ty to się w ogóle jakiś ostatnio spokojny zrobiłeś i taki "do zgody" dziwne... a co do przesady. nie ma czegoś takiego. każdy robi to, co chce. np mój ojciec uważa mnie za wariata, bo jestem w stanie kupić sprzęt hi fi za te parę tysięcy. jakiś kolega z forum będzie mnie uważał z tego samego powodu za debila, no bo jak można słuchać na takim szrocie. przecież trzeba wydać 20 kawałków by coś w ogóle usłyszeć. kwestia podejścia, zasobności portfela, potrzeb itd.
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
Chłopcy i mothra przypominam że słuchamy głównie metalu więc sprzęt za xxxxxtpln możecie sobie wsadzić w dupy
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
a moim zdaniem to kwota mocno przesadzona, ale dlaczego miałoby tu dochodzić do jakichś przepychanek? nie widzę powodu.535 pisze: Co do sprzętu to moim zdaniem, 10-15 tysięcy wystarczy, żeby nabyć bardzo przyzwoity, spełniający oczekiwania większości melomanów sprzęt. I z pewnością każdy, nawet głuchy usłyszy różnicę. Nie piszę tego po to, żeby wywołać kolejną przepychankę, ale po prostu jestem świeżo po przerobieniu tego "tematu". Oczywiście każdy ma swoje uwarunkowania. Natomiast zakładam, że rozmawiamy w gronie osób dorosłych, gdzie kilka tysięcy nie jest wartością zaporową, ucinającą wszelkie dyskusje. Co do potrzeb. No wiesz. Jeżeli nie spróbujesz, to się nie dowiesz jakie są tak naprawdę te potrzeby. Jeżeli chodzi o muzykę, a w szczególności gówno zwane popularnie metalem, można się naprawdę nieźle zdziwić, a i radość oraz zabawa jest przy tym znakomita.
też trochę testowałem i wiem o czym piszę. na kasie mi nie za bardzo zależy, nie jestem dusigroszem, po prostu nie mam potrzeby kupowania sprzętu za takie pieniądze tylko po to, by cieszyć sie jakimiś detalami, bo o tu tu chyba chodzi tak naprawdę. natomiast jeśli komuś to sprawia radość? pięknie
- IMP-|-OUS
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1352
- Rejestracja: 08-06-2015, 10:18
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
https://www.ebay.pl/itm/Bathory-Yellow- ... :rk:1:pf:0" onclick="window.open(this.href);return false;AdrianSmith pisze:Panie Marcinie :-) zamówione w Pańskim distro analogi nie załapują się jeszcze na moją emeryturę :-)
Za chwilę ruszam z tematem . Ale może to być ostatnie " takie zamówienie " .Zapewne na pewno rzucę się na Yellow Goat jeśli tylko takową zechcesz sprzedać. Po drogiej ale w granicach zdrowego rozsądku.
Albo takie Graf Spee , też na mój zakup możesz liczyć
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
@Heretyk
Przesadzona? Raczej nie. Odtwarzacz cd, gramofon, przyzwoita wkładka, kolumny, wzmacniacz, coś do odtwarzania kaset, najlepiej dwie kieszenie, ze trzy przyzwoite przewody, jakaś solidna listwa, przewody głośnikowe. Bez problemu uzbiera się przedział o którym piszę. Pewnie, że można taniej , ale nie ma sensu wmawiać sobie, że nie słychać różnicy. Tico to nie Polonez, choć niby oba Daewoo.
Przesadzona? Raczej nie. Odtwarzacz cd, gramofon, przyzwoita wkładka, kolumny, wzmacniacz, coś do odtwarzania kaset, najlepiej dwie kieszenie, ze trzy przyzwoite przewody, jakaś solidna listwa, przewody głośnikowe. Bez problemu uzbiera się przedział o którym piszę. Pewnie, że można taniej , ale nie ma sensu wmawiać sobie, że nie słychać różnicy. Tico to nie Polonez, choć niby oba Daewoo.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10383
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
Zupełnie nie tak, metal też potrzebuje dobrego sprzętu, jeżeli słucha się technicznego grania, albo dobrze wyprodukowanych płyt.maciek z klanu pisze:Chłopcy i mothra przypominam że słuchamy głównie metalu więc sprzęt za xxxxxtpln możecie sobie wsadzić w dupy
Owszem na black metal, czy punkrock może wystarczyć cokolwiek.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
Gadanie. Gatunek nie jest tutaj kwestią decydującą.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10383
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
Tak, nie jest, tylko produkcja muzyki.535 pisze:Gadanie. Gatunek nie jest tutaj kwestią decydującą.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- SATYROS
- w mackach Zła
- Posty: 784
- Rejestracja: 19-12-2014, 22:59
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
Żeby była jasność, nie jestem żadnym audiofilem, nie jaram się detalikami w muzyce....
Nie opisałem mojego sprzętu żeby się pochwalić, bo zbytnio nie ma czym.
Jednak mam dość długie doświadczenia w dobieraniu sprzętów do słuchania metalu więc postanowiłem podzielić się wiedzą.
Mam wrażenie, że niektórzy zbytnio nie wiedzą o czym piszą.
Zaczynałem słuchać muzyki z magnetofonu prawie 40 lat temu. Przerabiałem : dużą wieżę Diora, szmuglowaną z Berlina wieżę Pioneer, wieżę Technicsa z końcówką mocy. Do tego kolumny Altusy, Mildtony, Technicsy. Wciąż był słuchany metal.
Wydawało się że jest super. Ale do czasu kiedy usłyszałem u kuzyna zestaw kolumny Paradigm studio 60 v2 plus wzmacniacz Denon PMA-1500R. Brzmienie mnie rozpierdoliło, flaki wywróciło. Słuchanie mojej muzyki nabrało nowego wymiaru. Była to chyba pierwsza połowa lat 90-tych. Sprawilem sobie taki sam zestaw i słuchałem na nim do tego roku włącznie.
W międzyczasie , dzięki moim kuzynom, którzy mają konkretnego zajoba na punkcie sprzętów grających, miałem okazję testować różne zestawy. Nawet takie powyżej 100 tysięcy.
Wybrałem sobie coś co mnie zadowoli w cenie dla mnie.
Zestaw który prezentowalem, porównałem oczywiście z moim starym.
Różnica jest KOLOSALNA! Dynamika i przestrzeń są nie do porównania. A dla mnie w słuchaniu muzyki Jest to bardzo ważne. Nie jaram się czy dźwięk jest bardziej lub mniej ciepły albo metaliczny.
Dla mnie efekt, jakby kapela grała obok mnie, jest nie do przebicia. A odpowiedni sprzęt to zapewnia. Nawet w metalu.
I tylko głuchy tego nie usłyszy.
Wiadomo też, że źle nagrana płyta nie zabrzmi tak nawet na sprzęcie za dwieście tysięcy. Miłośnicy garażowego blacku mogą być zawiedzeni.
Jednak ogromna większość płyt strasznie zyskuje.
Więc jeśli ktoś ma taką potrzebę to zachęcam. Jeśli jednak ktoś kocha oglądać np. Finał Ligi Mistrzów na starym Rubinie to niech nie wmawia reszcie że tych samych doznań doświadczą oglądając mecz na nowym o-ledzie.
Nie opisałem mojego sprzętu żeby się pochwalić, bo zbytnio nie ma czym.
Jednak mam dość długie doświadczenia w dobieraniu sprzętów do słuchania metalu więc postanowiłem podzielić się wiedzą.
Mam wrażenie, że niektórzy zbytnio nie wiedzą o czym piszą.
Zaczynałem słuchać muzyki z magnetofonu prawie 40 lat temu. Przerabiałem : dużą wieżę Diora, szmuglowaną z Berlina wieżę Pioneer, wieżę Technicsa z końcówką mocy. Do tego kolumny Altusy, Mildtony, Technicsy. Wciąż był słuchany metal.
Wydawało się że jest super. Ale do czasu kiedy usłyszałem u kuzyna zestaw kolumny Paradigm studio 60 v2 plus wzmacniacz Denon PMA-1500R. Brzmienie mnie rozpierdoliło, flaki wywróciło. Słuchanie mojej muzyki nabrało nowego wymiaru. Była to chyba pierwsza połowa lat 90-tych. Sprawilem sobie taki sam zestaw i słuchałem na nim do tego roku włącznie.
W międzyczasie , dzięki moim kuzynom, którzy mają konkretnego zajoba na punkcie sprzętów grających, miałem okazję testować różne zestawy. Nawet takie powyżej 100 tysięcy.
Wybrałem sobie coś co mnie zadowoli w cenie dla mnie.
Zestaw który prezentowalem, porównałem oczywiście z moim starym.
Różnica jest KOLOSALNA! Dynamika i przestrzeń są nie do porównania. A dla mnie w słuchaniu muzyki Jest to bardzo ważne. Nie jaram się czy dźwięk jest bardziej lub mniej ciepły albo metaliczny.
Dla mnie efekt, jakby kapela grała obok mnie, jest nie do przebicia. A odpowiedni sprzęt to zapewnia. Nawet w metalu.
I tylko głuchy tego nie usłyszy.
Wiadomo też, że źle nagrana płyta nie zabrzmi tak nawet na sprzęcie za dwieście tysięcy. Miłośnicy garażowego blacku mogą być zawiedzeni.
Jednak ogromna większość płyt strasznie zyskuje.
Więc jeśli ktoś ma taką potrzebę to zachęcam. Jeśli jednak ktoś kocha oglądać np. Finał Ligi Mistrzów na starym Rubinie to niech nie wmawia reszcie że tych samych doznań doświadczą oglądając mecz na nowym o-ledzie.
- SATYROS
- w mackach Zła
- Posty: 784
- Rejestracja: 19-12-2014, 22:59
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
Też się uśmiałem. Dużo Kolego tracisz z takim podejściem do tematu.Heretyk pisze:wiesz, jak o mnie chodzi, to ktoś moze słuchać na magnetofonie za 100 zł, albo na sprzęcie za 100 tys. kompletnie wyjebane, ale pośmiać się zawsze można
To jest podobne podejście jak np. po co kupować wino za 130 zł jak można kupić za 30zł. Niby ten sam efekt. Niestety NIBY.
- SATYROS
- w mackach Zła
- Posty: 784
- Rejestracja: 19-12-2014, 22:59
- SATYROS
- w mackach Zła
- Posty: 784
- Rejestracja: 19-12-2014, 22:59
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
Nie uważam się za fachowca, jednak mam dostęp do takowych więc w miarę możliwości oczywiście pomogę.AdrianSmith pisze:Kurde , wszystko pięknie pod nos podane .
Wielkie dzięki , może za jakiś czas uśmiechnę się o pomoc
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10383
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: kolekcjonerska emerytura czyli wesołe jest życie starusz
Dobrze Satyros to opisałeś, dostaje się przestrzeń, a to jest bezcenne dla słuchacza.SATYROS pisze:Też się uśmiałem. Dużo Kolego tracisz z takim podejściem do tematu.Heretyk pisze:wiesz, jak o mnie chodzi, to ktoś moze słuchać na magnetofonie za 100 zł, albo na sprzęcie za 100 tys. kompletnie wyjebane, ale pośmiać się zawsze można
To jest podobne podejście jak np. po co kupować wino za 130 zł jak można kupić za 30zł. Niby ten sam efekt. Niestety NIBY.
Dodałabym jeszcze kontrolę basu, która na wielu płytach metalowych jest ważna, bo to bas z perkusją nadaje rozpędu.
No i te smaczki, różne wybrzmienia, dodatkowe trącenia struny.
Die Welt ist meine Vorstellung.