Warszawa

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16217
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Warszawa

27-02-2019, 22:02

tak za 5 lat, jak jeszcze będzie chciała słuchać starego, to se pośpiewamy:

[youtube][/youtube]
Poro
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11029
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Warszawa

27-02-2019, 22:19

Ty chyba lubisz swoje miasto. Rozumiem to. Ja kocham swoje Katowice. Zajebista architektura, mnóstwo lasów. Poza tym piękne wspomnienia. Cytując klasyków polskiego hip-hopu, a zarazem Czesława.
Mam tak samo jak Ty
Miasto moje, a w nim

Swoich ludzi!!!
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16217
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Warszawa

27-02-2019, 22:37

Hatefire pisze:Ty chyba lubisz swoje miasto. Rozumiem to. Ja kocham swoje Katowice. Zajebista architektura, mnóstwo lasów. Poza tym piękne wspomnienia. Cytując klasyków polskiego hip-hopu, a zarazem Czesława.
Mam tak samo jak Ty
Miasto moje, a w nim

Swoich ludzi!!!
mam z nim trudne relacje. męczy na dłuższą metę. bardziej męczyło. teraz już nie. bo nie siedzę w korpo. nie stoję w korkach. nie dotyka mnie to co kiedyś było z lekka upierdliwe.

teraz używam je jak dziwkę. chcę to biorę na swoich warunkach. to tak w relacjach codziennych. kiedyś ono mnie szarpało. teraz role się odwróciły.

na dziś zdecydowanie więcej widzę plusów niż minusów. przede wszystkim jeżeli chodzi o wygodę/ różnorodności/ zaspokajania moich potrzeb.

co tam jeszcze? mam sporo takich kolorowych wspomnień jak w tej piosence. to też buduje jakieś tam emocje. w żadnym mieście jak tutaj nie szedłem w takie tango milonga. do momentu kiedy się nie pogubisz to eleganckie doświadczenie jest. i trochę mi takowych teraz brakuje.

a co do ludzi. spotykam się z wieloma opiniami, że to miasto buców, złamasów i zwyczajnych chamów. taka obiegowa opinia jest. mi tam nie przeszkadza szorstkie traktowanie się we wszelakich relacjach. myślę, że mi to w pewnym sensie pomaga w relacjach zawodowych. to, że młoda uczy się od nas takich a nie innych zachowań, uważam też za plus. wydrze to co jej się należy. bo? życie to nie je bajka.

tak. lubię Wawę. jej dynamizm. dobrze się czuję w tym spidzie.

i piszę to z perspektywy gościa, który mieszkał 27 lat we Wr. 2 lata w Jeleniej Górze. 2 dorywczo w Krakowie. był w każdym większym tj. 30 tysięcznym mieście w Polsce. z 50 dni w roku jest w Polsce. w tej średnio-miejskiej, czy prowincjonalnej. jakiś tam ogląd chyba mam gdzie się lepiej a gdzie gorzej czuję. i tak po prawdzie na bogatą starość marzy mi się zacumowanie w Gdańsku. a jak będzie to się zobaczy.

tak dobrze jest jak się dobrze czujemy w miejscu gdzie mieszkamy. tak jak z ludźmi z którymi współpracujesz, żyjesz. kolorowo jest jak to wszystko się składa.
Poro
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11029
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Warszawa

27-02-2019, 22:48

Ascetic pisze:był w każdym większym tj. 30 tysięcznym mieście w Polsce.
Z ciekawości jak postrzegasz K-ce?

Wojciech Waglewski, w jednym z wywiadów powiedział, że pozytywnie się zdziwił, bo przy okazji jakiegoś koncertu poszedł na gym w K-ce, a ludzie wchodząc mówili dzień dobry, a wychodząc do widzenia.

Ja lubię ten brak pretensjonalności. To miasto robotnicze i się tego nie wstydzi. Zarazem dziwnym trafem najlepsza płyta hip-hopowa i metalowa w Polsce, to Katowice, Nikt mnie nie przekona, że było coś lepszego niż Kaliber 44 i Kat.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16217
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Warszawa

27-02-2019, 23:05

Hatefire pisze:
Ascetic pisze:był w każdym większym tj. 30 tysięcznym mieście w Polsce.
Z ciekawości jak postrzegasz K-ce?

Wojciech Waglewski, w jednym z wywiadów powiedział, że pozytywnie się zdziwił, bo przy okazji jakiegoś koncertu poszedł na gym w K-ce, a ludzie wchodząc mówili dzień dobry, a wychodząc do widzenia.

Ja lubię ten brak pretensjonalności. To miasto robotnicze i się tego nie wstydzi. Zarazem dziwnym trafem najlepsza płyta hip-hopowa i metalowa w Polsce, to Katowice, Nikt mnie nie przekona, że było coś lepszego niż Kaliber 44 i Kat.
samo miasto mi się nie podoba. szczerze. jedzie się i jedzie. zawsze mi się wydawało brudne. przestrzenne. ale bezludne. natomiast samo miasto to jedno. w sensie wyglądu. zresztą Warszawa też jest momentami mocno syfiasta. co do samej architektury> jak ze znajomymi architektami, którzy pracują w Wawie. jak schodzi na temat samego miasta ich rodzinnego> Łodzi. gdzie oni się wychowali. przeżyli najpiękniejsze ich dni. i widzą to czego ja wpadając za byznesami nie widzę. są zachwyceni Łodzią, czego ja nie dostrzegam, choć jak dali mi wskazówki, to widzę więcej niż widziałem wcześniej.

bardziej bym się odniósł do relacji międzyludzkich. i tu bez umizgiwania. też z perspektywy swoich doświadczeń zawodowych. uwielbiam górnoślązaków. serce na dłoni. jak coś boli, jest jasny niezawoalowany komunikat. bez jakiegoś takiego zacietrzewienia, które nas jako Polaków teraz charakteryzuje. takie mam doświadczenia. bardzo dobre.

forumowo. bardzo Was lubię. w sensie kolegów z GórnegoŚląska. np. z tomaszm mam mocno bratersko-przyjacielskie relacje. lubię Ciebie, Nasuma, Heretyka, macieja z klanu. macie te cechy, które mi bardzo miło w serduchu grają.

ja też

jeszcze jedna sprawa.
bliska mi jest kwestia kaszubów. tak rodzinnie. podoba mi się, że się nie oddają bezwiednie tej rozmemłanej polskości. to co dla większości jest powodem do niepokojów (V kolumna i te sprawy, dziadek z Wehrmachtu - jakby to takie proste historycznie było) mi jakoś tam podskórnie leży. z Wami jest podobnie. może to też ma coś to wspólnego z moimi proniemieckimi ciągotami. będę na starość rozmyślał na ganku o różnych pierdołach to i tą kwestią się zajmę.
Ostatnio zmieniony 27-02-2019, 23:21 przez Ascetic, łącznie zmieniany 1 raz.
Poro
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15791
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Warszawa

27-02-2019, 23:21

Tak sobie zajrzałem z ciekawości w ten temat - ciekawe spostrzeżenia.

A pytanie może z innej beczki - wiele osób , zwłaszcza z Warszawy, ma pewien problem, nazwałbym to komunikacyjny. O co chodzi? Mianowicie o to, że w pewnym momencie gubią się w jakim są mieście. Rozumiem, że np granica pomiędzy Katowicami a Chorzowem jest wyraźna tylko dla nas, podobnie granica między Gliwicami a Zabrzem, nie wspomnę o moim mieście, i przyjezdny, jadąc głównymi drogami w momencie kiedy się zagapi może wylądować dajmy na to w Bytomiu. Pewnie problem jest już rozwiązany , bo i oznakowanie lepsze, ale i tak sporo kierowców się traci. Też tak masz? Pytam, bo jadąc przez Warszawę też w sposób niezauważalny wręcz przekraczam granicę jednej dzielnicy z drugą... Myślałem że jesteście - jako kierowcy - przyzwyczajeni do tego, że granica między miastami może przebiegać przez środek osiedla. Jako kierowca gubisz się w centrum Śląska? Chodzi mi bardziej o rozeznanie niż zgubienie adresu?
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16217
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Warszawa

27-02-2019, 23:31

Nasum pisze:Tak sobie zajrzałem z ciekawości w ten temat - ciekawe spostrzeżenia.

A pytanie może z innej beczki - wiele osób , zwłaszcza z Warszawy, ma pewien problem, nazwałbym to komunikacyjny. O co chodzi? Mianowicie o to, że w pewnym momencie gubią się w jakim są mieście. Rozumiem, że np granica pomiędzy Katowicami a Chorzowem jest wyraźna tylko dla nas, podobnie granica między Gliwicami a Zabrzem, nie wspomnę o moim mieście, i przyjezdny, jadąc głównymi drogami w momencie kiedy się zagapi może wylądować dajmy na to w Bytomiu. Pewnie problem jest już rozwiązany , bo i oznakowanie lepsze, ale i tak sporo kierowców się traci. Też tak masz? Pytam, bo jadąc przez Warszawę też w sposób niezauważalny wręcz przekraczam granicę jednej dzielnicy z drugą... Myślałem że jesteście - jako kierowcy - przyzwyczajeni do tego, że granica między miastami może przebiegać przez środek osiedla. Jako kierowca gubisz się w centrum Śląska? Chodzi mi bardziej o rozeznanie niż zgubienie adresu?
za huja nigdy nie wiem gdzie jestem tam u Was ;-) czy to Katowitz, czy Sosnowitz. nigdy tego nie rozkminiałem, ale rzeczywiście nie ogarniam gdzie, co i jak ;-) przemyślę sprawę ;-) to jedno.

a drugie. złotówy w Warszawie też pytają po usłyszeniu ulicy, pod warunkiem, że nie jest to melanżowania, albo burdel, "a to koło tej, czy tamtej"? . u nas potrafią być dwie te same ulice. buduje się jedną na drugiej. generalnie burdel po całości jest. jako kierowca łapie się azymut na dzielnicę i się później krąży. więc powinniśmy być obcykani. teoretycznie ;-)

co do ulic. w Wawie i bucowatości. wysiądź z pociągu jako przyjezdny i zapytaj wszawiaka na ulicy jak dojechać do ulicy X. szczeknie ci. albo w ogóle zleje temat. ja to teraz po 17 latach rozumiem. sam na Wilanowie nie ogarniam ulic. numeracja pojebion. buduje się na potęgę. nazwy ulic niedługo będą brane z metal-archives.
Poro
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16217
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Warszawa

27-02-2019, 23:48

Hatefire pisze:
Ascetic pisze:był w każdym większym tj. 30 tysięcznym mieście w Polsce.
Z ciekawości jak postrzegasz K-ce?

Wojciech Waglewski, w jednym z wywiadów powiedział, że pozytywnie się zdziwił, bo przy okazji jakiegoś koncertu poszedł na gym w K-ce, a ludzie wchodząc mówili dzień dobry, a wychodząc do widzenia.

Ja lubię ten brak pretensjonalności. To miasto robotnicze i się tego nie wstydzi. Zarazem dziwnym trafem najlepsza płyta hip-hopowa i metalowa w Polsce, to Katowice, Nikt mnie nie przekona, że było coś lepszego niż Kaliber 44 i Kat.
pewnie Ciebie zaskoczę, ale ja potrafię też podziękować za spotkanie, albo rozmowę telefoniczną. pracowałem kiedyś u jednej Pani architekt, która stosowała ten niewarszawski wybieg. tyle, że ona robiła to z szacunku dla ludzi. w końcu poświęcili jej czas. mi też weszło. chyba, że mam z hujem do czynienia. który chce mnie opierdolić na czas i kasę. to zachowuję się jak buc. bywa.

a Waglewski to dziwak. wczoraj promował się u Lizuta z nową płytą w bliskim nam obu radiu TokFm. ma gość loty. oj ma ....

ale luk na ten polski burdel ma niezgorszy:

[youtube][/youtube]

i ocenę, że cza tańczyć i się wypinać na to co wokół
Poro
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11029
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Warszawa

28-02-2019, 07:23

Sosnowitz? Sosnowiec nigdy nie był po niemieckiej stronie. Mam ogródek działkowy w Sosnowcu, przy Trójkącie Trzech Cesarzy. Działka jest w zaborze rosyjskim po innych stronach Czarnej i Białej Przemszy zabór pruski i CK Monarchia.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16217
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Warszawa

28-02-2019, 07:29

Hatefire pisze:Sosnowitz? Sosnowiec nigdy nie był po niemieckiej stronie. Mam ogródek działkowy w Sosnowcu, przy Trójkącie Trzech Cesarzy. Działka jest w zaborze rosyjskim po innych stronach Czarnej i Białej Przemszy zabór pruski i CK Monarchia.
ok. zapamiętam. stąd pewnie niewybredne żarty z tego miasta? czy też z innych względów?
Poro
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: Warszawa

28-02-2019, 07:34

Sosnowiec i inne Zawiercia, Będziny Dąbrowy to zdaje się historyczna Małopolska Z tamtych rejonów polecam Pogorię, fajne te akweny gdyby je jeszcze doinwestować.
Jeśli zaś o stolicę to faktycznie, mocno się buduje, dla przykładu rejony Portu Praskiego czy Zajezdni Inflancka robią dobrze dla oka. Gnioty też powstają, jak wszędzie.
Ostatnio zmieniony 28-02-2019, 07:36 przez wolff, łącznie zmieniany 1 raz.
Jebać żuli.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11029
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Warszawa

28-02-2019, 07:35

Z tego względu. Hanysy się wzięły od imienia Hans, że niby Niemcy.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: Warszawa

28-02-2019, 07:38

Hanysy raczej zawsze się lubiły z Niemiaszkami, swego czasu trafiłem na pewne forum gdzie Ślązoki jeździł po Polakach w bardzo nieprzyjemny sposób jednocześnie zachwalając Dojczów, jaki to wybitny naród.
Jebać żuli.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11029
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Warszawa

28-02-2019, 07:44

Różnie bywa. Mój chrzestny to ślązak od pradziada. Jego rodzina widnieje w księgach parafialnych w Mikołowie od zawsze. Przodkowie walczyli we wszystkich powstaniach śląskich. Robi się czerwony na mordzie i toczy pianę na pysku na każdą wzmiankę o autonomistach.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: Warszawa

28-02-2019, 07:50

Z autonomią to już zupełnie poroniony pomysł, właśnie tego typu bzdury powodują, że część Polaków odbiera negatywnie Ślązaków.
Jebać żuli.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11029
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Warszawa

28-02-2019, 08:02

No bo to jest oczywista bzdura. Zwłaszcza że ślązacy na śląsku to mniejszość. Nieprzypadkowo na Wszystkich Świętych drogi na na kieleckie i podkarpacie są zawalone. Co ciekawe ci przyjezdni identyfikują się z regionem. Podejrzewam że taki chłop spod Rzeszowa miał po prostu konkretnego stracha zjeżdżając pod ziemię i siłą rzeczy pilnował się lokalnego sztygara co to w 5 pokoleniu robił na grubie.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16217
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Warszawa

28-02-2019, 08:19

myślę, że autonomia to pieśń przyszłości i rzecz zgoła nieuchronna.*

jak się spojrzy na np. scenę OI w Hiszpanii: baskijskie kapele, galicyjskie, czy katalońskie śpiewają po swojemu a mesydż jest dość oczywisty. decentralizacja na ten przykład. teledyski na baskijskiej wiosce z owcami w szopie i tym podobne klimaty na ten przykład też.

im bardziej te mityczne ruskie, a może i kiedyś niemce zaczną grzebać przy obecnym układzie europejsko-geopolitycznym, tym bardziej będą się te szwy rozłazić. dla jednych będą się budzić demony, dla drugich będzie wyciąganie z szafy sztandarów i kominiarek. się zobaczy się.


* i wielki ból dupy wszystkich, którzy się przyzwyczaili do homogeniczności Lolaczków.
Poro
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11029
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Warszawa

28-02-2019, 08:31

No tylko, że w Baskonii i Katalonii większość stanowią Baskowie i Katalończycy, na śląsku Ślązaków jest obecnie garstka
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16217
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Warszawa

28-02-2019, 08:46

Hatefire pisze:No tylko, że w Baskonii i Katalonii większość stanowią Baskowie i Katalończycy, na śląsku Ślązaków jest obecnie garstka
rzeczywiście, nie znam struktury/ proporcji ilości autochtonów do elementu napływowego na GŚ. dlatego, też, że dziś jestem miły i zgodny miś - zgadzam się a priori i bez słowa sprzeciwu.

co nie zmienia postaci, że RAŚ będzie tym złym, niedobrym, tą rzeczoną volksdeutsch'ową V kolumną. a, że być może wcale nie za nie niemiecką kasę i zgodnie ze swoimi poglądami, to akurat propaganda przemilczy.
Poro
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11029
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Warszawa

28-02-2019, 08:59

Są na to twarde liczby. W ostatnim spisie ludności około 400 000 ludności zadeklarowało narodowość śląską, tyle samo mniej więcej narodowość śląską i polską łącznie. Sama konurbacja górnośląska to około 3 mln ludzi, nie licząc wiosek i miejscowości poza konurbacją.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
ODPOWIEDZ