Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Dziwna nazwa. Chujowa okładka, choć obraz znanego artysty. Za to muzyka rzuciła mną o ziemię. Wspaniały atmosferyczny death metal w średnich tempach okraszony solówkami w stylu Treya z Morbid Angel. Tak, bogowie są tu wszechobecni. Przykład tego zespołu pokazuje, że death metal może być bardzo uduchowiony. Sporo jest tu do odkrywania więc polecam nie przestać tylko na jednym odsłuchu. Dla mnie miazga, miazga, miazga.
Wasyl pisze:Niezłe. Szkoda, że (przynajmniej w yotubowym odtwarzaczu) bębny trochę giną w tle.
Właśnie słucham z CD i nie mam takich wrażeń. Bębny są dość wyraźnie zaznaczone. Tak samo jak bas, co samo w sobie jest mocno zajebiste. Brzmienie dość czyste i sterylne. Przydałoby się troszkę więcej brudu, ale z drugiej strony nie jest tak źle jak Lucek to maluje. :-)
Ostatnimi czasy "Exiler" wylądował u mnie na półce i muszę przyznać, że płytka często się kręci w odtwarzaczu. Dużo w tym "dojrzałego" Morbid Angel, sporo Immolation, zwłaszcza w temacie wokali, więc nie mogło być inaczej. Bardzo dobry album.
Warto odnotować, że zespół na swoim profilu Bandcamp udostępnia za free swój debiut :