BLINDEAD

[Anzhelmoo]

" onclick="window.open(this.href);return false;

"Często jest tak...że nie/A potem coraz częściej jest tak...że nie/A potem zwykle jest tak...że nie/I potem zostaje już samo nie" :D

Ten album już przeszedł do historii przez takie cytaty. W komentarzu ktoś trafnie podsumował, że wokal jak ksiądz na kazaniu. Ale mi się podoba.

[nicram]

Przesłuchałem. Kawałki 1,2 oraz 5 bardzo fajne. Potwór się rodzi i Ani lekkomyślnie, ani bezboleśnie to jakieś totalne nieporozumienie psujące klimat. Szkoda, że się nie ograniczyli i nie wydali tego jako Epki z utworami, które mi się podobają. :-)

[Harlequin]

Coś w ten deseń jak piszesz, kawałki 3 , a zwłaszcza 4 dłużyły mi sie. Numer 5 jest niesamowity. Generalnie podoba mi sie płyta, jest bardzo jakaś, warto poświecić jej troche czasu.

[valmir]

1,2,3 i 5 zapętlają mi się od rana. 4 faktycznie najsłabiej.
Generalnie, zajebisty, duszny ten nieBlindead. Ciekawym co pokażo na (nie)żywo

[uglak]

Przesłuchałem. Kawałki 1,2 oraz 5 bardzo fajne. Potwór się rodzi i Ani lekkomyślnie, ani bezboleśnie to jakieś totalne nieporozumienie psujące klimat. Szkoda, że się nie ograniczyli i nie wydali tego jako Epki z utworami, które mi się podobają. :-)

+1

podoba mi sie ten nowy start Blindead - az nabralem ochoty, zeby ich zobaczyc na zywo po raz pierwszy od 2012.

[Block69]

Całkiem, całkiem. Pierwsze wrażenie pozytywne. Podoba mi się jako całość. Będzie badane.

[valmir]

chuj jak oddadzą 10% klimatu na żywo w "Małej Warszawie" to BĘDĄ TO MISTERIA : -)) albo mega kloc bo granica cienka (chociaż blindead zabija live. Z nihilem może być chyba tylko lepiej?). Ciekawe czy to będzie set pt. wariacje nt. Niewiosny czy dorzucą jeszcze coś

Ale mi "Niepowodzenie" świdruje czaszkę, ał : -)

[maciek z klanu]

Bardzo dobra ten album. Będzie zakupione.

[uglak]

kurcze, tutaj wszystkim sie podoba, a na facebookach masa malkontentow...

[Lukass]

Bo to forum dla brudasów, a nie hipsterskich miłośników "alternatywy" ;)

[HulaWiatr]

No i doczekałem się płyty Blindead którą w końcu kupię..gratulacje świetny materiał

[Medard]

kurcze, tutaj wszystkim sie podoba, a na facebookach masa malkontentow...

Przecież można usunąć wszystkie posty w których płyta jest chwalona i będzie jak na fejsie.
Proste.

[Ascetic]

jak tak się stuleja naciągnęła/ zsunęłą szerokiej forumowej publiczności zgromadzonej tu, to i ja sobie wyrobię krytyczną opinię. nawet jestem ciekawy tej nowej jakości w polskim metalu. co płyta to niemalże objawienie. normalnie co miesiąc jakieś niezwykle pozycje tutaj wychodzą. same pomnikowe dzieła wręcz. ale, to już chyba jutro tak w pełni, bo pierwsze 2 utwory tej poezji śpiewanej to za dużo dla mnie jak na jedno podejście.

[535]

Nie słuchałem. Ba. Nawet nie zamierzałem. W każdym razie dla równowagi może mi się nie podobać i z marszu mogę rozpocząć na ten temat łykendową gównoburzę. Ktoś chętny?

[HulaWiatr]

Ciekawym czy z Nihilem to taki jednorazowy wyskok czy zapowiada się dłuższa współpraca??

[Wódka i Piwo]

Nie dałem rady dotrwać do końca płyty...i ten bełkot Nihila. Pitolenie niemożebne.

[Anzhelmoo]

Przesłuchałem na spokojnie płytę...i nadal nie rozumiem krytyki, która jej towarzyszy. Jako główna wada przywoływane są teksty. I nagle okazuje się, że metal to gatunek, którego odbiorcą są sami intelektualiści i poeci. Trochę mnie to dziwi - tutaj ewidentnie one mają na celu wprowadzić w klimat, zbudować atmosferę przez dobór słów, aniżeli nieść przesłanie. A, że po polsku to z założenia brzmi groteskowo? Myślę, że to kwestia osłuchania z konwencją i wkrótce to przestanie razić.

Jaki kraj, takie Neurosis z Jarboe. Ja jestem na tak i przyznam, że jest to pierwszy album Blindead, który mnie kupił. Odrzucały i usypiały mnie ich smęty, a okazuje się, że album pozornie trudniejszy w odbiorze wchodzi mi bardzo łatwo.

[uglak]

Jako główna wada przywoływane są teksty. I nagle okazuje się, że metal to gatunek, którego odbiorcą są sami intelektualiści i poeci.

wiadomo... w koncu gdzie tam Nihilowi do Kostrzewskiego.

[Drone]

Jaki kraj, takie Neurosis z Jarboe. Ja jestem na tak i przyznam, że jest to pierwszy album Blindead, który mnie kupił. Odrzucały i usypiały mnie ich smęty, a okazuje się, że album pozornie trudniejszy w odbiorze wchodzi mi bardzo łatwo.

Dokładnie tak samo to odbieram. Ciekawe, że podobnie miałem z Furią - dopiero ostatni album mnie w pełni do siebie przekonał.

[maciek z klanu]

Chłopcy z tą trudnością w odbiorze to już nie róbcie jaj. Ten album właśnie przyciąga swoją prostotą. Trochę przeszkadzajek i elektroniki w tle nie robi albumu trudnego w odbiorze. Już takimi wysmakowanymi koneserami albumów trudnych w odbiorze nie jesteście.