DRASTUS

[Ascetic]

Wyrocznia :)) wiedziałeś o czym będziemy gadać za jakiś czas. Czyżby pan miał umiejętność wpływania na umysły?

jest inaczej. czytam co piszecie i sklejam to w taką całość, żeby się znacznej części przypodobać.no chyba, że ktoś mnie ewidentnie wkurwia to jest w drugą stronę. a na sam Drastus zasadniczo mam wyjebane. wolę dżez i funki. preferuję też różne odmiany tekkno.

[fugazi]

Prędko, prędko do Hellthrashera

[IMP-|-OUS]

LP http://hellthrasher.com/shop/product.ph ... oduct=6329" onclick="window.open(this.href);return false;
CD http://hellthrasher.com/shop/product.ph ... oduct=6330" onclick="window.open(this.href);return false;

[Drone]

Chciałem powiedzieć, że nowy DRASTUS jest jeszcze lepszy niż myślałem na początku. Totalna płyta, esencja, magia i moc w jednym. Top blacku ostatnich 10 lat.

[morbid]

Chciałem powiedzieć, że nowy DRASTUS jest jeszcze lepszy niż myślałem na początku. Totalna płyta, esencja, magia i moc w jednym. Top blacku ostatnich 10 lat.

fakt,płyta totalna....poprzednie wydawnictwa również udane,jednak nowy album to czyste piekło

[tomaszm]

Gdzie dorwę debiut?- jest również totalny. Zdeczka bardziej odhumanizowany, industrialny ale robi mi tak dobrze,że muszę to mieć.

[Drone]

Na cd już praktycznie nie do zdobycia, a LP na discogs.

[tomaszm]

Szkoda. Jakby ktoś chciał się pozbyć swojego egzemplarza na cd to chętnie przygarnę.

[Drone]

Sprawdź jeszcze obie epki, o ile już nie sprawdzałeś, szczególnie druga to jest cios porównywalny z ostatnią płytą.

[tomaszm]

Sprawdzałem i zgadzam się z Tobą. Są znakomite.

[Drone]

Pan Drastus miał jeszcze jeden zespół, C.Y.T., który wydał jedną, zajebistą moim zdaniem, płytę. Kiedyś zakładałem temat.

Tu próbka:
[youtube][/youtube]

[tomaszm]

Podziękował. Bedę badać - mocno się mnie trzyma ostatnio takie granie.

[dzik]

Gdzie dorwę debiut?- jest również totalny. Zdeczka bardziej odhumanizowany, industrialny ale robi mi tak dobrze,że muszę to mieć.

Przyczaj się na discogs. Od czasu do czasu się pojawia na cd. Mnie się udało z miesiąc temu tam dorwać i to nawet za przyzwoitą cenę dwudziestu paru euro.
Uczciwie się przyznam, że nie znałem wcześniej chyba tego Drastus. Oba długograje i obie epki są znakomite

[Bless this tongue]

Pan Drastus miał jeszcze jeden zespół, C.Y.T., który wydał jedną, zajebistą moim zdaniem, płytę. Kiedyś zakładałem temat.

Tu próbka:
[youtube][/youtube]

Pamietam ze mialem ta plytke przez lata, kupiona w Garazelu za grosze. Niespecjalnie mi wtedy przypadla do gustu, tzn byly momenty ale nic ponad to (tak to pamietam).

[abstract]

Epka i drugi pelniak w 2 formatach u hellthrashera

[SODOMOUSE]

Spekulacja już dziala na discogs. Roars..... Cd za 50 euro. Wysylka z Chin.

[nicram]

Chciałem powiedzieć, że nowy DRASTUS jest jeszcze lepszy niż myślałem na początku. Totalna płyta, esencja, magia i moc w jednym. Top blacku ostatnich 10 lat.

Może nie podchodzę do tematu równie entuzjastycznie, ale "La Croix de Sang" jest bardzo dobra. Ma ciekawą atmosferę, na pierwszy rzut uchem wydaje się nawet dość brutalna jak na bm. :-) Bardzo dobry wokal. W sumie to zaryzykuję stwierdzenie, że jeżeli chodzi o ten gatunek muzyki, to jest to dla mnie najlepsza pozycja w 2019 roku.

[Ascetic]

Chciałem powiedzieć, że nowy DRASTUS jest jeszcze lepszy niż myślałem na początku. Totalna płyta, esencja, magia i moc w jednym. Top blacku ostatnich 10 lat.

Może nie podchodzę do tematu równie entuzjastycznie, ale "La Croix de Sang" jest bardzo dobra. Ma ciekawą atmosferę, na pierwszy rzut uchem wydaje się nawet dość brutalna jak na bm. :-) Bardzo dobry wokal. W sumie to zaryzykuję stwierdzenie, że jeżeli chodzi o ten gatunek muzyki, to jest to dla mnie najlepsza pozycja w 2019 roku.

to żadne ryzyko. czołówka czołówki. DsO AD 2019 koło Drastusa nawet nie stało.

[nicram]

[DsO AD 2019 koło Drastusa nawet nie stało.

Zgadza się. Dzisiaj nawet zrobiłem bezpośrednie starcie i DsO jakieś takie małe i lightowe się wydało przy "La Croix de Sang".

[Bohdan]

Dla mnie "La Croix de Sang" to też ścisła czołówka w 2019, świetna płyta, dodatkowo "z tym czymś" co mają tylko francuskie załogi (trudno określić, czy opisać tego DUCHA ;))