Abyssal - Denouement (2012)
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- jesusatan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2229
- Rejestracja: 11-12-2013, 21:11
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: Abyssal - Denouement (2012)
Łokurwa, niezłe to jest. Zatrzymałem się swojego czasu na 3-4 odsłuchach Denouement, ale słyszę, że na tej nowej płycie to już nieco inne granie będzie. Brzmi bdb tak czy siak.manieczki pisze:Cały nowy album do odsłuchu:
https://iliveforonedollaraday.wordpress ... tastaseis/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- w mackach Zła
- Posty: 694
- Rejestracja: 15-04-2009, 16:00
Re: Abyssal - Denouement (2012)
Mocna ta Antikatastaseis, dzieje się duzo i fajnie, będzie słuchane.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12609
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Abyssal - Denouement (2012)
A mnie kompletnie nie podszedł ten nowy album. Jakoś takie mocno melodyjne i sztuczne. Zdecydowanie odstaje od poprzedniczek.
all the monsters will break your heart
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16291
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Abyssal - Denouement (2012)

http://www.nocleansinging.com/2018/03/0 ... inization/" onclick="window.open(this.href);return false;
lys på slutten av lys
- jesusatan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2229
- Rejestracja: 11-12-2013, 21:11
Re: Abyssal - Denouement (2012)
Kolejny swietny material. zamowione.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9012
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Abyssal - Denouement (2012)
[youtube][/youtube]
Nowa płyta zapowiedziana jest na 21 czerwca
Nowa płyta zapowiedziana jest na 21 czerwca
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 630
- Rejestracja: 21-02-2014, 12:14
Re: Abyssal - Denouement (2012)
Potężne! Sztos. Czekam na pełniaka.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16291
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Abyssal - Denouement (2012)
jest gęsto und intensywnie.
+ tak powinien brzmieć ostatni Portal.
+ tak powinien brzmieć ostatni Portal.
lys på slutten av lys
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1092
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: Abyssal - Denouement (2012)
Z chęcią poczekam, najwyzej nie od razu dostąnę nowy Nocturnus......Abyssal żre aż miłoHarlequin pisze:[youtube][/youtube]
Nowa płyta zapowiedziana jest na 21 czerwca
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9012
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Abyssal - Denouement (2012)
Pewnie nie kupie, ale wałek jest naprawde dobry. Chetnie posłucham całosci.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12609
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Abyssal - Denouement (2012)
Faktycznie, dobry ten nowy wałek.
all the monsters will break your heart
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12609
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Abyssal - Denouement (2012)
Nowa płyta u Hellthrashera. W najbardziej atrakcyjnej cenie jeżeli chodzi o polską dystrybucję.
all the monsters will break your heart
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16291
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Abyssal - Denouement (2012)
sprawa zaczyna się robić poważna.
teraz nadejszła pora na rozkimny tekstów Abyssal. źródło:
https://www.nocleansinging.com/2019/07/ ... l-abyssal/" onclick="window.open(this.href);return false;
pada słowo klucz wszystkich kluczy: Jung*.
teraz o muzyce, bo ona ma dla mnie większe znaczenie. płyta jest rewelacyjna. nie sądziłem, że aż tak wyewoluują. wiadomo, że bym coś tak powycinał, dokleił, powielił. ale nie bądźmy drobiazgowi. nic nie jest idealne od początku do końca. nawet ja. po gównianym Portalu, i rozczarowującym Hissing przyszła pora na taki magmowaty dźwiękowy zlepek z P-Lore. od Abyssal.
* w związku z powyższym podjąłem decyzję, że muszę coś z tym zrobić. zacznę od tego, że postaram się zrozumieć. a jak się nie uda, to się pomyśli co dalej.
teraz nadejszła pora na rozkimny tekstów Abyssal. źródło:
https://www.nocleansinging.com/2019/07/ ... l-abyssal/" onclick="window.open(this.href);return false;
pada słowo klucz wszystkich kluczy: Jung*.
teraz o muzyce, bo ona ma dla mnie większe znaczenie. płyta jest rewelacyjna. nie sądziłem, że aż tak wyewoluują. wiadomo, że bym coś tak powycinał, dokleił, powielił. ale nie bądźmy drobiazgowi. nic nie jest idealne od początku do końca. nawet ja. po gównianym Portalu, i rozczarowującym Hissing przyszła pora na taki magmowaty dźwiękowy zlepek z P-Lore. od Abyssal.
* w związku z powyższym podjąłem decyzję, że muszę coś z tym zrobić. zacznę od tego, że postaram się zrozumieć. a jak się nie uda, to się pomyśli co dalej.
lys på slutten av lys
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: Abyssal - Denouement (2012)
Posłuchałem w końcu nowej płyty. O ile za pierwszym razem przeleciała mi ona poniżej progu wykrycia, o tyle kolejne odsłuchy, już bardziej świadome i skupione zmieniły tę sytuację. Nie trzeba dodawać, że początkowo nie byłem tym albumem zachwycony, zwłaszcza, że poprzeczka na poprzedniczce została umieszczona wysoko. Swoje dołozyło też przyzwyczajenie, bo wcześniejsze nagranie weszło mi od razu, więc siłą rzeczy oczekiwałem tego samego. A tu, na "A beacon in the husk", aż tak łatwo i chwytliwie nie jest. To już nie są te tak ładne melodie, że możesz je wręcz zanucić przy porannym prysznicu, jak choćby fragmenty "I am the the alpha and the omega". Teraz jest bardziej płynnie, magmowo, przestrzenniej, z powoli przewalającymi się tremolami. Nadal jest kosmos, nadal są walce i zaraz za nimi kanonady blastów, ale to już nie jest tak oczywiste, tak cukierkowo śliczne jak wcześniej. Taki wg mnie casus "Formulas fatal..." w stosunku do "Domination" jesli już być bardzo obrazowym. Dla znających zespół zmian jest niewiele- ten sam sposób ryku, podobnie przybrudzone brzmienie, formuła, riffy, ambientowe wstawki- wiadomo, kto tak gra- Abyssal dopracował się już własnej tożsamości. Dla mnie nowy album to naturalne rozwinięcie poprzedniczki i co najważniejsze- stawiam go na tym samym poziomie co "Antikurwacośtam". Zawiedziony nie jestem na pewno.