DARKTHRONE

[535]

Doskonałym. Dlatego do końcówki chusteczek dołożyłem świeżą pękatą rolkę.

[Gall]

Anzhelmoo ze staromodną gracją i obecnie zanikającą kulturą poruszył ciekawy wątek. To może ja dla dysonansu, w nowoczesny oraz bezpośredni sposób zademonstruję jak wygląda sytuacja. I aż się boję zapytać, czego słuchali wcześniej chłopcy krytykujący cyrkle i waginy... a tak kochający s/t Satyricon.

Przyjacielu, miłość nie wyklucza. Kocham piwo tak samo jak chusteczki higieniczne i popiór toaletowy. To samo tyczy się obu płyt pod niemi.

[535]

Anzhelmoo ze staromodną gracją i obecnie zanikającą kulturą poruszył ciekawy wątek. To może ja dla dysonansu, w nowoczesny oraz bezpośredni sposób zademonstruję jak wygląda sytuacja. I aż się boję zapytać, czego słuchali wcześniej chłopcy krytykujący cyrkle i waginy... a tak kochający s/t Satyricon.

Przyjacielu, miłość nie wyklucza. Kocham piwo tak samo jak chusteczki higieniczne i popiór toaletowy. To samo tyczy się obu płyt pod niemi.

Przecież to żart. Niejednokrotnie pisałem o tym, że na s/t są wspaniałe numery. Dlatego se te płytę nabyłem, a od popióra to ty się olo odpierdol. Kto tyle lat faktury trzyma?

[Gall]

Skoro masz S/T na stanie, znaczyło, że to żart, a ja go chciałem pociągnąć. tak po prostu. Choć mnie się w łeb wbiło, że Sivert wszystko na tej płycie zjebał wg Ciebie. Przepraszam. Do Popióra nic nie mam, bo ani sekundy nie słyszałem. Chciałem być na czasie, rozumiesz.

[535]

Nic nie rozumiem, czyli rozumiemy się.

[Gall]

Wszystko na to tak wygląda.

[Gall]

Kurwa mać. Wciąż ubolewam, że AT Ci nie siada. Ja tej płycie bym pomniki stawiał.

Podchodziłem wiele razy,do nowej to samo: zero uprzedzeń,Przecież do Underground Resistance to im pomniki stawiałem.Nie wchodzi i tyle,po co się zmuszać. Może się zblazowałem już do reszty;)

Nie żebym próbował Cię na siłę przekonać (choć sam już nie wiem), ale może ten krótki opis, który skleciłem na bombie pozwoli Ci spojrzeć na płytę inaczej ;)

Arctic Thunder to wspaniały album od dziadów dla dziadów. Kto nie dziad, nie zrozumie tego ile tam pogardy dla świata i ludzi. I to nie na zasadzie "obraziłem się", ale "jebał was wszystkich pies" powiedziane zaraz przed pierwszym łykiem świeżo otwartego piwa.

Jak to widziałem wtedy, widzę i teraz.

[535]

Arctic Thunder to wspaniały album od dziadów dla dziadów. Kto nie dziad, nie zrozumie tego ile tam pogardy dla świata i ludzi. I to nie na zasadzie "obraziłem się", ale "jebał was wszystkich pies" powiedziane zaraz przed pierwszym łykiem świeżo otwartego piwa.

Jak to widziałem wtedy, widzę i teraz.

Teraz i zawsze i maryja zawsze dziewica.Tak właśnie myślę i zaraz otwieram pilsnera. Amen.

[535]

Włączyłem se tytułowy i to jest miazga panowie. Od samego początku do końca. Nie wiem kto tutaj ostatnio pisze ale dzień dziecka był wczoraj.

[nicram]

podobnie MF nie mogę wybaczyć, że takim klocem jak "9" zamknęli kawał świetnej historii.

Klocem? Qrwa takie właśnie wywody dyskwalifikują Cię jako eksperta. :-) 9 to wspaniały album. W każdym aspekcie.

[wolff]

Przecież to oczywiste, że ostatnie Darkthrony to skrajna gimbaza i podnieta dla przećpanych lamusów w rurkach. Na widły i piec.

To oczywiste. Przynajmniej wiadomo, że zaczynałeś od Nothing Elese.... To dość popularne a tym forum.

Akurat od Extreme Aggression ale wybaczam, wiem przecież, że masz notoryczny problem z alkoholem stąd te pierdoły których jesteś autorem.

[dzik]

Włączyłem se tytułowy i to jest miazga panowie. Od samego początku do końca. Nie wiem kto tutaj ostatnio pisze ale dzień dziecka był wczoraj.

Ale "Arctic Thunder", czy "Old Star"? Chociaż po prawdzie to bez znaczenia, oba świetne.

[535]

Old Star. Świetna piosenka.

[535]

Przecież to oczywiste, że ostatnie Darkthrony to skrajna gimbaza i podnieta dla przećpanych lamusów w rurkach. Na widły i piec.

To oczywiste. Przynajmniej wiadomo, że zaczynałeś od Nothing Elese.... To dość popularne a tym forum.

Akurat od Extreme Aggression ale wybaczam, wiem przecież, że masz notoryczny problem z alkoholem stąd te pierdoły których jesteś autorem.

Ach tak? To przynajmniej tłumaczy o czym nie możesz mieć pojęcia. Zresztą już wcześniej wiedziałem , bo pudla w bramie nie znasz. Nic to wilku, wybaczam ci jednak w ten piękny dzień , wszak mam świadomość , że jesteś mistrzem w toczeniu ironicznej beki oraz tutejszym królem metalowej napinki. Kreator na żywo widział, czy też byli za brudni?

[wolff]

Jebnij się w ten przepity łeb "znawco i smakoszu muzyczny spod betoniarki" i zainwestuj w odwyk o ile jeszcze nie jest za późno.
Są przyjemniejsze formy spędzania czasu niż spędy dla przepitych wszaruchów ale cóż ty możesz wiedzieć o życiu wiecznie najebana łajzo.
Widziałem Kreatora raz w życiu, nic nadzwyczajnego, takie tam jednostrzały trzepiące kudłami na scenie, dziecinada i beka.

[535]

Wiadomka. Jesteś jak stara zdarta płyta. Nie kłóćmy się o to kto ma lepsze życie. W twoim przypadku to naprawdę bez sensu. Na tematy muzyczne też się nie pokłócimy. Najlepiej w ogóle nie gadajmy. Pozostawmy twoje kompleksy w spokoju. Pozdrawiam. Wracając do Old Star. Przesłuchałem kilka numerów z jutubka i jest znakomicie. Przebierając ręką w majtkach czekam na winyl , który powinien dojechać w tygodniu.

[[V]]

Dziś np. słuchałem jeden po drugim DCUD i Old Star. Niestety, z całym szacunkiem do Fenriza & Teda, ale w mojej opinii Satyr lepiej odrobił pracę domową, chyba w każdym aspekcie.

No niestety. Ostatni Satyricon poniżej oczekiwań. Poważna zniżka formy po doskonałym S/T.

Ja bym powiedział że to zwykła chujnia jest po prostu.

[nagrobek]

czekam na dostawę winyleum popijając piwa i nic mnie nie obchodzi smutne pierdolenie

[TheDude]

^

[byrgh]

^

Dobra płyta, no nie? Zdecydowanie nie dla fana nowych nagrań Voivod i podkolanówkowego Arcturusa.