Slayer - Gliwice, 04.06.2019
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1690
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
Dokładnie tak. Nowości są albo dobre albo słabe ale w sercu jest stara muza i smutno będzie kiedyś bez niej.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
aha, aha ...[V] pisze:ja to doskonale rozumiem i nie wiem dlaczego taka postawa jest pietnowana .To normalna przypadłość większości ludzi który zjadli na tej muzyce zęby.Nie wszystkich bo są tu tacy co gonia za nowościami ,przekopują gruz i dobrze im z tym, niech i tak będzie do chuja wacława.Heretyk pisze:no ale co? ja jeżdżę tylko na iron maiden, judas priest, manowar i takie rzeczy, a czasem dla urozmaicenia jakiś DM typu immolation albo morbid angel. nie ukrywajmy, że to się za parę lat skończy.i co? mam się wybrać na jakiś nowomodny "death" metal, popłuczyny po heavy, "religijny" nudny bm? czy na behemota? kurwa, sorry, ale zostanę w domu, puszczę radio zet i jebnę czteropak harnasia jednak
Mój stan ducha najlepiej oddał Lemmy jak od niechcenia rzucił,że piosenki które usłyszałeś za gówniarza zostają z tobą na całe życie i już nigdy nie usłyszysz nic lepszego. W moim przypadku dokładnie tak jest;dlatego kłade grubego węża na współczesny bm,dm, thrash metal i jeszcze chuj wie jaki tam metal. 99% metalowych nowości które do mnie docierają nie robi na mnie żadnego wrażenia,przecież nie bedę za to przepraszał i słuchał jakiegoś gówna żeby się komukolwiek przypodobać.
Hail stare dziady i malkontenci.
tyle, że ci, ci od huja wacława, tak jak i Ty w każdym poście nie pierdolą jaką mają blazę, że tylko slejer i ghost oraz opeth i że właśnie to stoją teraz na parapecie i spoglądają 5 pięter w dół ...
ok. tutaj już jeden przyznał się, że ma nierówno pod sufitem. pochylono się nad nim i jest milaśnie. czekam aż heretyk napisze, że właściwie też się przegrzał, że nie chce mu się wstawać rano i że w pracy go nie lubią. spotka się ze zrozumieniem, złapiemy się za ręce , usiądziemy w kółko. będzie jak dawniej.
Ostatnio zmieniony 15-06-2019, 22:20 przez Wacław, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
jasne. jak się kieruje gustem z musick magazine, albo z metalurgii plus to można takie wnioski wyciągać. w metalu się na tyle dużo dzieje, że nie trzeba żyć slejerem i tulem.Gunman pisze:Dokładnie tak. Nowości są albo dobre albo słabe ale w sercu jest stara muza i smutno będzie kiedyś bez niej.
ja po takich wpisach od razu wiem, kto siedzi/ śledzi na bieżąco, a kto szuka wymówek, pozostał w sferze sentymentów i jest tym samym zwykłym śmierdzącym leniem.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6903
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
Bardzo często myślimy o przyszłości (licząc, że jeszcze coś pograją) z dozą sentymentu jeśli chodzi o te kapele, które od lat się lubiło i napierdalało koncerty. Mam na myśli to, że trudno sobie wyobrazić sytuację za np. 15 lat, gdy już może nie być Saxon,Ozzy, Judas Priest, Slayer, Megadeth, Anthrax, Metallica etc. Następcy będą ale dla słuchaczy 30+ to już nie będą legendy.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8375
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
Każdy fan metalu z odpowiednim stażem powinien być choć odrobiną zblazowany i mieć wyśrubowane wymagania,zwłaszczaw pewnym wieku. Tylko młodzi łykają wszystko jak pelikany. Przecież nie oszukujmy się, jak ta scena wygląda obecnie? A jak wyglądała w 1994 albo 1988 roku? Tu nie chodzi o bycie sentymentalnym zgredem ale o twarde fakty kurwa.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
jako 44 latek dla mnie bycie młodym duchem jest tożsame z potrzebą szarpania nowych smakowitych kąsków. jak zasiądę do kompletowania dysko Saxon, Living death, czy Wehrmacht w pierwszych biciach na LP będzie to oznaczało dla mnie emeryturę. póki co jestem pełny optymizmu w oczekiwaniu na Arkaaik, nowy Abyssal, czy Vassafor. każde się nagrywa, albo czeka na premierę. każde mnie jara. = ale to oczywiście tylko mój punkt widzenia na tą sprawę. nikomu nie zabraniam zapuszczać wąsa.[V] pisze:Każdy fan metalu z odpowiednim stażem powinien być choć odrobiną zblazowany i mieć wyśrubowane wymagania,zwłaszcza pewnym wieku. Tylko młodzi łykają wszystko jak pelikany. Przecież nie oszukujmy się, jak ta scena wygląda obecnie? A jak wyglądała w 1994 albo 1988 roku? Tu nie chodzi o bycie sentymentalnym zgredem ale o twarde fakty kurwa.
zresztą w życiu też staram się kierować tą zasadą. staram się patrzeć do przodu a nie w tył. zdjęć nie przeglądam, profili dawnych panien nie oglądam, sram też na to czego zawodowo nie zebrałem. trzeba napierdalać do przodu. póki sił wystarczy.
Ostatnio zmieniony 15-06-2019, 22:33 przez Wacław, łącznie zmieniany 1 raz.
- pr0metheus
- zahartowany metalizator
- Posty: 6086
- Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
- Lokalizacja: pisze neonem
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
e tam. metal to emocje. mlodzi wkurwieni, zbuntowani maja iskre, stare dziady juz nie, wchodzi rutyna i wyrachowanie. oczywiscie generalizuje,ale wlasnie dlatego mi sie chce kopac, szukac po piwnicach i stodolach. tam jest ogien, a nie tam kurwa molochy wydawnicze...
niech to miejsce niebawem zniknie
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8375
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
jeśli wciąż odnajdujesz w nagraniach które dzisiaj powstają ducha tamtych lat i mielisz to miesiacami jak klasyki z przed lat to chwała i szacunek. Ja chyba nie pamiętam kiedy jakaś nowa płyta metalowa naprawdę mnie zajarała.Wacław pisze:jako 44 latek dla mnie bycie młodym duchem jest tożsame z potrzebą szarpania nowych smakowitych kąsków. jak zasiądę do kompletowania dysko Saxon, Living death, czy Wehrmacht w pierwszych biciach na LP będzie to oznaczało dla mnie emeryturę. póki co jestem pełny optymizmu w oczekiwaniu na Arkaaik, nowy Abyssal, czy Vassafor. każde się nagrywa, albo czeka na premierę. każde mnie jara. = ale to oczywiście tylko mój punkt widzenia na tą sprawę. nikomu nie zabraniam zapuszczać wąsa.[V] pisze:Każdy fan metalu z odpowiednim stażem powinien być choć odrobiną zblazowany i mieć wyśrubowane wymagania,zwłaszcza pewnym wieku. Tylko młodzi łykają wszystko jak pelikany. Przecież nie oszukujmy się, jak ta scena wygląda obecnie? A jak wyglądała w 1994 albo 1988 roku? Tu nie chodzi o bycie sentymentalnym zgredem ale o twarde fakty kurwa.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
pr0metheus pisze:e tam. metal to emocje. mlodzi wkurwieni, zbuntowani maja iskre, stare dziady juz nie, wchodzi rutyna i wyrachowanie. oczywiscie generalizuje,ale wlasnie dlatego mi sie chce kopac, szukac po piwnicach i stodolach. tam jest ogien, a nie tam kurwa molochy wydawnicze...
to też. w sensie z tymi emocjami.
takie Blood Incantation. wszystko było. tyle, że młodziaki, przewrotnie słuchając sentymentanego szitu, pomiksowali swoje różne fascynacje i dały banger 2016 roku. takich przykładów pewnie by się znalazło więcej.
ja mam takie doświadczenie. na Into The Abyys, jeden kolega mówi: "wszystko było kobyło". no to ja go pytam/ mówię: "daj mi przykład. taki 1;1. z czego zajebali Grave Upheaval wiadomo, ale daj band, który byś tak bezpośrednio przyrównał " inspiracje oczywiste, tyle, że takiego grania nie było. kolega mówi: "racja. jest to jakaś nowa jakość"
itd. itp. można tak dalej ciągnąć. tylko po co. weranda. piwerko. jakieś owady wielkości chomika latują tutaj. najnowszy danko jones na słuchawkach. jest najs.
Ostatnio zmieniony 15-06-2019, 22:45 przez Wacław, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8375
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
ostatnio leciała u mnie vampirska kakofonija:) choroba.raz wystarczy.podziwiam jak zachowujesz przytomność umysłu obcując z takimi pojebami.pr0metheus pisze:e tam. metal to emocje. mlodzi wkurwieni, zbuntowani maja iskre, stare dziady juz nie, wchodzi rutyna i wyrachowanie. oczywiscie generalizuje,ale wlasnie dlatego mi sie chce kopac, szukac po piwnicach i stodolach. tam jest ogien, a nie tam kurwa molochy wydawnicze...
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3596
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
ewentualnie stroi choinkę. stara muza:)Wacław pisze:jasne. jak się kieruje gustem z musick magazine, albo z metalurgii plus to można takie wnioski wyciągać. w metalu się na tyle dużo dzieje, że nie trzeba żyć slejerem i tulem.Gunman pisze:Dokładnie tak. Nowości są albo dobre albo słabe ale w sercu jest stara muza i smutno będzie kiedyś bez niej.
ja po takich wpisach od razu wiem, kto siedzi/ śledzi na bieżąco, a kto szuka wymówek, pozostał w sferze sentymentów i jest tym samym zwykłym śmierdzącym leniem.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
póki co na całe szczęście dużo rzeczy mnie jara. tak mam. właściwie jest to dość energochłonne, ale dobrze mi z tym. daje mi to jakiegoś tam kopa. jak odstawiam to flaczeje. chyba, że wbijam w alko, czy "sport". i żeby nie było. nie poznaję od wczoraj def metalu, traszu, czy hardcora. ok z blekiem mam tak, że nie czuję się zupełnie ekspertem, ale mnie do niego też specjalnie nie ciągnie. może poza francuskimi kapelami pokroju VI, Aosoth, czy Drastus. i tymi gruzami z demówek w nakładach 30 sztuk. jest w tym jakaś właśnie oldskulowa magia.[V] pisze:jeśli wciąż odnajdujesz w nagraniach które dzisiaj powstają ducha tamtych lat i mielisz to miesiacami jak klasyki z przed lat to chwała i szacunek. Ja chyba nie pamiętam kiedy jakaś nowa płyta metalowa naprawdę mnie zajarała.Wacław pisze:jako 44 latek dla mnie bycie młodym duchem jest tożsame z potrzebą szarpania nowych smakowitych kąsków. jak zasiądę do kompletowania dysko Saxon, Living death, czy Wehrmacht w pierwszych biciach na LP będzie to oznaczało dla mnie emeryturę. póki co jestem pełny optymizmu w oczekiwaniu na Arkaaik, nowy Abyssal, czy Vassafor. każde się nagrywa, albo czeka na premierę. każde mnie jara. = ale to oczywiście tylko mój punkt widzenia na tą sprawę. nikomu nie zabraniam zapuszczać wąsa.[V] pisze:Każdy fan metalu z odpowiednim stażem powinien być choć odrobiną zblazowany i mieć wyśrubowane wymagania,zwłaszcza pewnym wieku. Tylko młodzi łykają wszystko jak pelikany. Przecież nie oszukujmy się, jak ta scena wygląda obecnie? A jak wyglądała w 1994 albo 1988 roku? Tu nie chodzi o bycie sentymentalnym zgredem ale o twarde fakty kurwa.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
a i jeszcze jedno.
żeby nie było*.
przy "Dead Skin Mask" też mi staje. niezmiennie od 30 lat.
* nietzsche'go.
żeby nie było*.
przy "Dead Skin Mask" też mi staje. niezmiennie od 30 lat.
* nietzsche'go.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9969
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
era zespolow stadionowych sie konczy - bedzie coraz mniej nowych Slayerow i... bardzo mnie to cieszy. ile wiecej emocji musialoby byc na koncercie Slayer w klubie nawet na kilkaset osob w porownaniu do wielkich, bezosobowych hal czy stadionow.
Guilty of being right
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
ja tam nie wiem. ajroni na stadionie, sabaci, slejer, czy nawet taka jebana metalika to mimo wszystko szoł. byłem na każdym. widziałem. te dziesiątki tysięcy gardeł buduje emocje. 2 dni temu dostawaliśmy z keln od zaprzyjaźnionej roksany filmiki z koncertu metalki. stara baba. z 50ne ma na karku a poszczana jak dziecko. stary kręcił, a ona darła ryja do tego telefonu. jak pojebana. emocje były. nawet się lekko wzruszyłem.uglak pisze:era zespolow stadionowych sie konczy - bedzie coraz mniej nowych Slayerow i... bardzo mnie to cieszy. ile wiecej emocji musialoby byc na koncercie Slayer w klubie nawet na kilkaset osob w porownaniu do wielkich, bezosobowych hal czy stadionow.
ale ja akurat preferuję piwnice.
tu bym w pepiczkowie obaczył jakiś gruz-lajw


- pr0metheus
- zahartowany metalizator
- Posty: 6086
- Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
- Lokalizacja: pisze neonem
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
A to nie Ty zakładałeś temat o les legions noires?:)[V] pisze:ostatnio leciała u mnie vampirska kakofonija:) choroba.raz wystarczy.podziwiam jak zachowujesz przytomność umysłu obcując z takimi pojebami.pr0metheus pisze:e tam. metal to emocje. mlodzi wkurwieni, zbuntowani maja iskre, stare dziady juz nie, wchodzi rutyna i wyrachowanie. oczywiscie generalizuje,ale wlasnie dlatego mi sie chce kopac, szukac po piwnicach i stodolach. tam jest ogien, a nie tam kurwa molochy wydawnicze...
Tylko w tej kakofonii, tym promilu undergroundu upatruje jeszcze jakaś wartość (i autentyczność) w zalewie szamba współczesnego, splaszczonego , strywializowanego do granic możliwości „black metalu”
niech to miejsce niebawem zniknie
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8375
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
Zgadza się, traktuje to jednak na zasadzie historycznej ciekawostki. Nie dla mnie takie wyziewy. Z tych stosunkowo nowszych rzeczy to drastus był ok, też temat założyłem. Nawet wywiad miał wisieć na masterfulu ale po krótkiej korespondencji kolo wystawił mnie do wiatru z tego co pamiętam.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
Kpiłeś sobie tym temat ! Znieważyłeś majestat Black Metalu !
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8375
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
Jestem strasznym pozerem. Słucham ghost z rajstopa na twarzy.Bloodcult pisze:Kpiłeś sobie tym temat ! Znieważyłeś majestat Black Metalu !
Dzisiaj przy procentach obadam sobie ten nowy drastus.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- pr0metheus
- zahartowany metalizator
- Posty: 6086
- Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
- Lokalizacja: pisze neonem
Re: Slayer - Gliwice, 04.06.2019
spoko, nawet tutaj,na forum maks. 7 osob podziela moje zainteresowania tym lomotem[V] pisze: Nie dla mnie takie wyziewy. .
to tylko zly sen. wstawaj, zesrales sie;)Bloodcult pisze:Kpiłeś sobie tym temat ! Znieważyłeś majestat Black Metalu !
niech to miejsce niebawem zniknie