Slayer - Gliwice, 04.06.2019

[Bloodcult]

to tylko zly sen. wstawaj, zesrales sie;)

no właśnie śmiem twierdzić że prędzej się zesram niż vulture zrozumie Black Metal...

[[V]]

to tylko zly sen. wstawaj, zesrales sie;)

no właśnie śmiem twierdzić że prędzej się zesram niż vulture zrozumie Black Metal...

zamiast mgły wybieram dwójkę bathory,łatwo zrozumieć czy rozpisać równania i wykresy?

[Skaut]

to tylko zly sen. wstawaj, zesrales sie;)

no właśnie śmiem twierdzić że prędzej się zesram niż vulture zrozumie Black Metal...

zamiast mgły wybieram dwójkę bathory,łatwo zrozumieć czy rozpisać równania i wykresy?

a można dwie rzeczy? Przecież jest miejsce na jedno i drugie

[Bloodcult]

Mgła już jest passé - sprzedali się...

[[V]]

Skaut, to kwestia wyboru. Bm poszedł do przodu, powstają nowe płyty, zespoły a ja zostałem w lesie z kilkoma starymi albumami i dobrze mi z tym. Pewnie miałbym większe parcie gdyby to był mój ulubiony gatunek ale jak wiadomo tak nie jest więc nie ma o o czym gadać. Taki beton ze mnie. Albo ignorant.

[Bloodcult]

W momencie w którym marnujesz czas na słuchanie Ghost czy Deafhaven to akurat argumenty o tym gdzie to nie zostałeś nie brzmią zbyt poważnie ;)

[yossarian84]

i tak jak z bratem rozmawialiśmy: na kogo będziemy jeździli za parę lat, kiedy już te legendy znikną? pozostanie jebany youtube i łzy w oczach

w 2037 DsO pojedzie w trasę odgrywając całą Fas, więc nie płacz

[[V]]

W momencie w którym marnujesz czas na słuchanie Ghost czy Deafhaven to akurat argumenty o tym gdzie to nie zostałeś nie brzmią zbyt poważnie ;)

Ale ghost to wybitny zespół, tylko w zupełnie innej kategorii. Szczyt dobrego smaku. BTW banalnym jest sprowadzenie dyskusji do :nie znasz się bo lubisz to i to. No proszę cię uprzejmie.

[Bloodcult]

Będziecie się tego Ghost wstydzić jak ja Nine Inch Nails czy Dissection :/

[[V]]

Będziecie się tego Ghost wstydzić jak ja Nine Inch Nails czy Dissection :/

kurde,serio tak piszesz kolego? no co kolega?NIN sie wsytdzić?

[Bloodcult]

Tych żałosnych tekstów z The Downward Spiral ? Przecież tego się tylko można wstydzić...

[hcpig]

Tych żałosnych tekstów z The Downward Spiral ? Przecież tego się tylko można wstydzić...

Ja pierdolę... te teksty pisał nabuzowany hormonami nastolatek i do tego ubrał to w taką formę, że energią i brudem niszczy 99% sceny death/black.

Co się koledze stało?

Dissection

Jak się lubiało melodeath 'Reinkaos' to nic dziwnego, że potem wylewa się genialne 'Storm...' razem z kąpielą.

[wolff]

Mój stan ducha najlepiej oddał Lemmy jak od niechcenia rzucił,że piosenki które usłyszałeś za gówniarza zostają z tobą na całe życie i już nigdy nie usłyszysz nic lepszego. W moim przypadku dokładnie tak jest;dlatego kłade grubego węża na współczesny bm,dm, thrash metal i jeszcze chuj wie jaki tam metal. 99% metalowych nowości które do mnie docierają nie robi na mnie żadnego wrażenia,przecież nie bedę za to przepraszał i słuchał jakiegoś gówna żeby się komukolwiek przypodobać.

Hail stare dziady i malkontenci.

Sporo w tym co piszesz jest prawdy, kapele które poznałem w dawnych latach zupełnie nie straciły na świeżości, wręcz przeciwnie nadal mam sporą radochę gdy odpalę jakiegoś oldskula. Zupełnie inaczej przedstawia się sprawa z nowościami (od pewnego czasu) niby jest zainteresowanie ale to co potrafi mnie wciągnąć przynajmniej chwilowo to jakiś marny ułamek. Z drugiej strony warto czasem wyjść z pieczary choćby po to by zapoznać się z takimi strzałami jak Dead Congregation, Blood Incantation, Spectral Voice, Morbus Chron, Horrendous, Gorephilia i kilkoma innymi.

[byrgh]

Dissection

Jak się lubiało melodeath 'Reinkaos' to nic dziwnego, że potem wylewa się genialne 'Storm...' razem z kąpielą.

Czy może niegenialne, ale świetne Somberlain. Też nie przepadam za tą kapelą, ale wartości (twórczej) jej nie odmówię, bo to do dziś jest niedościgniony, najlepiej skrojony melodyjny black w historii i nieistotne, co się działo później. Czy kogoś obchodzi, co Carcass grało potem?

[[V]]

Tych żałosnych tekstów z The Downward Spiral ? Przecież tego się tylko można wstydzić...

chyba ostro pite jest więc wybaczam.

[Gunman]

w metalu się na tyle dużo dzieje, że nie trzeba żyć slejerem i tulem.

A kto w metalu gra (albo będzie za kilka lat grał) tak jak slejer i tul? Pomóż mi otworzyć oczy na nowości i rzuć przykładami.

[Nasum]

w metalu się na tyle dużo dzieje, że nie trzeba żyć slejerem i tulem.

A kto w metalu gra (albo będzie za kilka lat grał) tak jak slejer i tul? Pomóż mi otworzyć oczy na nowości i rzuć przykładami.

To akurat mocno subiektywna cena, bo każdy może podać swoją ulubioną kapelę i twierdzić, że gra lepiej niż slejer. Zresztą, co znaczy że gra lepiej?

[Gunman]

To oczywiste, dlatego pytałem o to kto gra chociaż podobnie i kto ich może zastąpić godnie za jakiś czas w tych gatunkach.

[Gore_Obsessed]

Dissection

Jak się lubiało melodeath 'Reinkaos' to nic dziwnego, że potem wylewa się genialne 'Storm...' razem z kąpielą.

Czy może niegenialne, ale świetne Somberlain. Też nie przepadam za tą kapelą, ale wartości (twórczej) jej nie odmówię, bo to do dziś jest niedościgniony, najlepiej skrojony melodyjny black w historii i nieistotne, co się działo później.

Ja tam zdecydowanie wolę IN AETERNUM albo dwa pierwsze NECROPHOBIC.

Co do kwestii, że kiedyś to było, teraz to nie ma, ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie - nie wiem o czym mowa. Nakurwiam: dwa pierwsze albumy WARBEAST, oba ochłapy greckiego CHAINSAW czy australijskiego ASSAULTER, plugastwo MASTER OF CRUELTY, GRAVE DESECRATOR, KULTO MALDITO, BUNKER 66, VÖRGUS, WHIPSTRIKER, BULLDOZING BASTARD, trójkę BLOOD TSUNAMI, "Ravage & Conquer", "Fallen Angels" albo dowolnego OVERKILLa z ostatniej dekady i zapominam w trzy sekundy o istnieniu "Repentless" czy innych sflaczałych, niegdyświelkich nazw. Aż za dużo tego, żeby się nad wszystkim należycie pochylić.

A hołd wielkiemu SLAYER (nie mylić z obecnym) w bardzo udany sposób oddał włoski INSANE, na swojej jedynej płycie.

[Triceratops]

no ale co? ja jeżdżę tylko na iron maiden, judas priest, manowar i takie rzeczy, a czasem dla urozmaicenia jakiś DM typu immolation albo morbid angel. nie ukrywajmy, że to się za parę lat skończy.i co? mam się wybrać na jakiś nowomodny "death" metal, popłuczyny po heavy, "religijny" nudny bm? czy na behemota? kurwa, sorry, ale zostanę w domu, puszczę radio zet i jebnę czteropak harnasia jednak

ja to doskonale rozumiem i nie wiem dlaczego taka postawa jest pietnowana .To normalna przypadłość większości ludzi który zjadli na tej muzyce zęby.Nie wszystkich bo są tu tacy co gonia za nowościami ,przekopują gruz i dobrze im z tym, niech i tak będzie do chuja wacława.
Mój stan ducha najlepiej oddał Lemmy jak od niechcenia rzucił,że piosenki które usłyszałeś za gówniarza zostają z tobą na całe życie i już nigdy nie usłyszysz nic lepszego. W moim przypadku dokładnie tak jest;dlatego kłade grubego węża na współczesny bm,dm, thrash metal i jeszcze chuj wie jaki tam metal. 99% metalowych nowości które do mnie docierają nie robi na mnie żadnego wrażenia,przecież nie bedę za to przepraszał i słuchał jakiegoś gówna żeby się komukolwiek przypodobać.

Hail stare dziady i malkontenci.

Mam troche podobnie, zwlaszcza jak sie zamknalem w analogowym swiecie kaset