DARKTHRONE

[wolff]

Darkthrone jest Metallica black metalu. I w zasadzie wszystko sie zgadza - muzyka starych dziadow dla starych dziadow. (:

Masz na myśli całą dyskografię jednych i drugich?

[neuro]

Osobnik o powierzchowności męskiego neseserka prawdopodobnie słuchał A Blaze... już w łonie matuli. Muszę go kiedyś przy okazji zapytać jak to jest z tym Darkthrone. Może potoczy jakąś fajną bekę. Z drugiej strony skoro Fenriz dorwał Uriah Heep w 1974 to właściwie dlaczego się przypierdalam?

" onclick="window.open(this.href);return false;


W jednym trzeba się zgodzić. Cytuję "Kurwa, to jest muzyka starych dziadów". No właśnie chłopaczki, to jest muzyka starych dziadów i taka właśnie ma być. Nic tu po was. Zajmijcie się podkręcaniem wąsa i swoimi żółtymi szaliczkami.

Nie dałem rady wysłuchać tego ich stękania do końca. Ale generalnie jest ok, jeśli takiej wąsatej amebie się płyta nie podoba, to znaczy że wszystko z nią w najlepszym porządku :) Gdyby chwalili, byłby powód do niepokoju.

[535]

Darkthrone jest Metallica black metalu. I w zasadzie wszystko sie zgadza - muzyka starych dziadow dla starych dziadow. (:

Żadne odkrycie. Goście z roczników 1965 do 1975 grają muzykę dla rówieśników. Tylko lat przybywa.

[Wacław]

proszę nie zasrywać tego, ani żadnego innego tematu tymi niedorozwojami. jutubowymi niedorozwojami. spuścić zasłonę milczenia i niech sobie tam kuce dla kuców się produkują się. analogicznie, tak jak jeden renegat fejsbukowy z tego miejsca. maja swoją kucową nisze i niech tam gniją.


ps. widziałem ich „na żywo” i było to jeszcze gorsze doświadczenie niż ten żenujący kanał (idealne określenie) na YT. swoją drogą śmieszne to było jak ktoś wydarł ryja w ich kierunku ( nawet wiem kto -:) ) a tam przestrach w oczach i nerwowe puszczenie się za rączki.

[bullet]

Gdyby ten album został nagrany przez jakiś debiutujący zespół, to nikt by na niego nawet uwagi nie zwrócił - takie to jest słabe.

[hcpig]

" onclick="window.open(this.href);return false;

Pod odpychającą powierzchnią hipsterskiego podcastu kryje się bardzo celna recenzja, album został ZMASAKROWANY.

[Rumburak]

Darkthrone jest Metallica black metalu. I w zasadzie wszystko sie zgadza - muzyka starych dziadow dla starych dziadow. (:

Ozdob jest poseł Suski masterfula. Chce błysnąć cięta i celną ripostą a jak wychodzi każdy widzi.Ostatnimi czasy, zaobserwowałem dziwną tendencję na tym forum.Polega ona na powoływaniu się na jakieś wątpliwe autorytety z yt i fb.Co się z wami dzieje panowie? Nie potraficie obronić swoich poglądów i musicie szukać pomocy w ciemnej dupie Internetu? Brak wam waszych mentorów, którzy dokonali desantu na fb i rozpaczliwie szukacie potwierdzenia swoich opinii? W czym problem i czy można wam jakoś pomóc?

[nicram]

Osobnik o powierzchowności męskiego neseserka prawdopodobnie słuchał A Blaze... już w łonie matuli. Muszę go kiedyś przy okazji zapytać jak to jest z tym Darkthrone. Może potoczy jakąś fajną bekę. Z drugiej strony skoro Fenriz dorwał Uriah Heep w 1974 to właściwie dlaczego się przypierdalam?

" onclick="window.open(this.href);return false;


W jednym trzeba się zgodzić. Cytuję "Kurwa, to jest muzyka starych dziadów". No właśnie chłopaczki, to jest muzyka starych dziadów i taka właśnie ma być. Nic tu po was. Zajmijcie się podkręcaniem wąsa i swoimi żółtymi szaliczkami.

Wszystko się zgadza, zwłaszcza, że pisałem jakiś czas temu

Immolation chujowe, Darkthrone też. Jestem po lekturze "Old Star". Qrcze, jaka to jest wspaniała płyta. Muzyka dla starych dziadów nagrana przez starych dziadów.

Tak więc

generalnie jest ok, jeśli takiej wąsatej amebie się płyta nie podoba, to znaczy że wszystko z nią w najlepszym porządku :) Gdyby chwalili, byłby powód do niepokoju.

[dzik]

Jako stary dziad z rocznika 72 jestem z "Old Star" bardzo zadowolony. Amen.

[nagrobek]

" onclick="window.open(this.href);return false;

Pod odpychającą powierzchnią hipsterskiego podcastu kryje się bardzo celna recenzja, album został ZMASAKROWANY.

jeden się chichra cały czerwony, drugi nonstop targa wąsa. obaj stękają plus coś o „waleniu konia pod swój gust” jako wisienka na torcie. po prostu kuchnia pełna niespodzianek, czysta masakra.

[hcpig]

To nie jest merytoryczny post a tekst o waleniu megatrafny.

No ale kolega widzę wyłapał tylko śmichy-chichy.

[535]

" onclick="window.open(this.href);return false;

Pod odpychającą powierzchnią hipsterskiego podcastu kryje się bardzo celna recenzja, album został ZMASAKROWANY.

No tak. Old Star jest chujowa; bo nie grajo tak jak na ablejz i w ogóle kiedyś to było. Co prawda wtedy jeszcze skrobałem gile z nosa ale było ,a teraz już nie ma. I obowiązkowa beka z keltik frost z którego jebie riffy każda kapela. Nawet wtedy, gdy o tym nie wie. Najlepsze jest jednak to, że panom podoba się brzmienie. No i fakt. Ta płyta brzmi dobrze. Tylko ja pytam cichutko. Czy to aby na pewno jest brzmienie Darkthrone? Czy faktycznie pasuje do tej prostackiej garażowej łupaniny? Jakieś kuriozum. Muzyka dla dziadów, syf i nuda, ale przygłaskane brzmienie okej, a do tego wspomnienie transilvanian hunger, aż chciałoby się westchnąć. Pod prysznic! Natychmiast!

[wolff]

Jako stary dziad z rocznika 72 jestem z "Old Star" bardzo zadowolony. Amen.

W sumie starym zbutwiałym dziadygom niewiele trza do życia :)

[nagrobek]

To nie jest merytoryczny post a tekst o waleniu megatrafny.

No ale kolega widzę wyłapał tylko śmichy-chichy.

no nie wiem. jak „walić” to chyba lepiej po swojemu a nie pod gust i oczekiwania innych.zreszta chuja na to kładę. merytorycznie.

[Wacław]

Jako stary dziad z rocznika 72 jestem z "Old Star" bardzo zadowolony. Amen.

W sumie starym zbutwiałym dziadygom niewiele trza do życia :)

coś w tym jest -:)
np. wystarczy, że dzień bez sraki się przeżyło a i fryzjer powiedział, że coś tam włosów na głowie się ostało i można uznać, że dzień udany -:)

[535]

Jako stary dziad z rocznika 72 jestem z "Old Star" bardzo zadowolony. Amen.

W sumie starym zbutwiałym dziadygom niewiele trza do życia :)

coś w tym jest -:)
np. wystarczy, że dzień bez sraki się przeżyło a i fryzjer powiedział, że coś tam włosów na głowie się ostało i można uznać, że dzień udany -:)

Coś w tym jest, choć nie jestem pewien co gorsze. Sraczka, czy zatwardzenie?

[ozob]

" onclick="window.open(this.href);return false;

Pod odpychającą powierzchnią hipsterskiego podcastu kryje się bardzo celna recenzja, album został ZMASAKROWANY.

Flip i Flap maja wiekszy dystans niz wyrobieni i starzy sluchaczek z forumka. (:

[Wacław]

" onclick="window.open(this.href);return false;

Pod odpychającą powierzchnią hipsterskiego podcastu kryje się bardzo celna recenzja, album został ZMASAKROWANY.

Flip i Flap maja wiekszy dystans niz wyrobieni i starzy sluchaczek z forumka. (:

nie no. też miałem takie skojarzenie z tym Filipem i Flapem. poważnie.

[Wódka i Piwo]

Ten cherlawy pederasta, który kopiuje stylizację wąsa własnej matki i otyły knur o wyglądzie ziemniaków że skwarkami polanych moczem, może być źródłem odniesienia tylko dla melomanów z tego forum...czy tam chujum.

[maciek z klanu]

Tak zastanawiam czy te dwa osobniki to krysiuk i drabikowski cofnięci w czasie?