WOLVES IN THE THRONE ROOM

[maciek z klanu]

Widział ktoś gdzies w Polsce do kupienia reedycje 1 albumu?

tez szukam. jakbys kupowal gdzies daj znac. tez sie przylacze.

[maciek z klanu]

beda w tym roku na Offie w Mysłowicach !

[bartwa]

beda w tym roku na Offie w Mysłowicach !

Tam gdzie ich miejsce.

[Karkasonne]

Widzę że dyskusja nt. nowego krążka nabiera niesamowitego tempa. ,,Thrice Woven" bo pierwszym odsłuchu miałem wywalić, bo czułem trochę, że galaktyka Kurvix została zaatakowana przez wielkiego zło - homoseksualizm. Wstrzymałem się z tym jednak, poleciało znów. Hmm, nie takie złe, pomyślałem, może jednak coś w tym jest, a melodia i kobiece wokale niekoniecznie są gejowskie. I tak leciało dzisiaj i leciało, i jest coraz lepiej. Właściwie to najbardziej kojarzy mi się z ,,Paracletusem", ale sorry jeśli to mylne, bo Paracletusa słuchałem może ze 3 razy. Ma jednak taki smutek, ale jednocześnie dużą przestrzeń, mniejsze lub większe nawiązania do Emperor, Bathory, chóry w grotach, głos morza wzywającego drakkary do odpływu i tak dalej. Czuję się tak, jakbym podróżował jaskinią, ale od czasu do czasu trafiał do wielkiej pieczary, gdzie dzieją się niezwykłe rzeczy, by w końcu wyjść u brzegów morza. Warto.

[DeadButDreaming]

Ja na razie nowy album słuchałem dwa razy i mam takie dwa spostrzeżenia:
- że brzmi to klasycznie, no jest w tym coś klasycznego, nie wiem do końca jak to nazwać, klasyczne podejście
- że w ambientach i klawiszach słyszę Summoning

[Karkasonne]

Ja na razie nowy album słuchałem dwa razy i mam takie dwa spostrzeżenia:
- że brzmi to klasycznie, no jest w tym coś klasycznego, nie wiem do końca jak to nazwać, klasyczne podejście
- że w ambientach i klawiszach słyszę Summoning

Tu faktycznie dużo słychać, czasem Neurosis (z ,,Eye of Every Storm"), Mayhem, bardziej greckie granie (charakterystyczny, powolny, gniecący riff), Agalloch, i wszystko to jest czyste gatunkowo. W sensie że jak grają riff w stylu Mayhem, to nie mieszają tego z niczym innym, tylko idą prosto do przodu w stylu DMDS. I jakoś to wszystko przeplata się na tyle przekonująco, że nie brzmi jak skrzynia dziadka z pierdoletami uzbieranymi przez całe życie, ale jak spójna całość.

Ale Summoning tam akurat nie słyszę, a jest to jeden z zespołów, których w życiu osłuchałem się jak pojebany. Chyba że wskażesz dokładnie moment, to sprawdzę dokładniej.

[byrgh]

(...)brzmi to klasycznie, no jest w tym coś klasycznego, nie wiem do końca jak to nazwać, klasyczne podejście

yep, gotyki, neoklasyki, wszystko w zakresie klasycznej atmosfery w wykonaniu blackmetalowców.
cała płyta jest świetna, dobra, ale jak odpalam zaraz po niej Two Worlds, a akurat tak zrobiłem, stara mnie pożarła, podczas gdy nowa - tylko połknęła. resztę wedle chęci i możliwości dopowiedzcie sobie sami.
niestety, albo stety, takie skojarzenia przywodzi to odciążenie środka ciężkości i potraktowanie brzmienia w 'ten' sposób, nie dając nic w zamian.

[Bambi]

Super plyta

[REINHARD IRRUMATOR]

Super plyta

dokładnie pedały :)

[hcpig]

Z czego jest zarąbany przewodni riff z 'Ex Cathedra' (z trójki)? Chodzi to za mną i nie daje spokoju.

[ultravox]

Pierwszy raz w życiu słucham, ale brzmi trochę jak "The Swarm" AT THE GATES.

[hcpig]

Genialna jest ta ostatnia płyta. To już oczywiście nie jest bm, przynajmniej w sensie wibracji ale nic mi się tak nie wkręciło z nowości od czasu Mustasch.

[hcpig]

Pierwszy raz w życiu słucham, ale brzmi trochę jak "The Swarm" AT THE GATES.

To nie to ale głowiłem się i już wiem - to jest zajebane z wydanej dekadę przed 'Black Cascade' gry Commandos: Beyond the Call of Duty, motyw z misji 'Guess Who's Coming Tonight', lulz.

[TheDude]

Pierwszy raz dziś słucham 'Thrice Woven' i stwierdzam, że to jest przezajebisty album. Wcześniej nie słuchałem tej kapeli, więc będę musiał obadać wcześniejsze dokonania.

[hcpig]

'Black Cascade' sobie zapodaj, top 10 BM-u zeszłej dekady.

[TheDude]

^ Dzięki za info. Już to robię.

[K//]

Thrice Woven niestety mnie zawiódł, dla mnie to najsłabsza płyta Wilków, obok Celestite. Pierwsze cztery są świetne, genialnie eteryczne, muzyczny synonim zamglonych lasów Waszyngtonu.

[DeadButDreaming]

Hmm... zachwyt nad 'Thrice Woven'? Ten album raczej nie przystaje do ich poprzednich... tzn. można posłuchać, ale już jednak inny duch jest w tej muzyce, nie zaspokoił mnie ten album.

[tommek]

Idzie nowe

[DeadButDreaming]

Wstępnie nie podszedł mi ten kawałek.