CARCASS

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CARCASS

06-01-2019, 23:08

W takim razie muszę sobie ją odświeżyć - niebawem pewnie mi się przyda ;-) Ludziom jednak ten kierunek nie do końca spasował - pamiętam jak grali w 98 i większość nie rozpoznała co to za kapela gra ;-) Muzyka która okazała sie być właśnie tą z Chapter 13 nie była aż tak imprezowa, bo ludzi nie rozruszała... dopiero po ich rozpadzie wielu ludzi się do niej przekonało. Tak to już jest z pionierami. Zarówno Gorefest jak i Carcass próbowali wytyczyć nowe szlaki, nowe kierunki rozwoju death metalu, co jak widać z perspektywy czasu nie do końca się udało. Owszem, sporo fanów docenia te albumy, ale po dość długim czasie. Ciekaw jestem co zapoda na nowej płycie Carcass chociaż nie spodziewam się niczego rewelacyjnego.
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4706
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: CARCASS

06-01-2019, 23:15

Nasum pisze:W takim razie muszę sobie ją odświeżyć - niebawem pewnie mi się przyda ;-) Ludziom jednak ten kierunek nie do końca spasował - pamiętam jak grali w 98 i większość nie rozpoznała co to za kapela gra ;-) Muzyka która okazała sie być właśnie tą z Chapter 13 nie była aż tak imprezowa, bo ludzi nie rozruszała... dopiero po ich rozpadzie wielu ludzi się do niej przekonało. Tak to już jest z pionierami. Zarówno Gorefest jak i Carcass próbowali wytyczyć nowe szlaki, nowe kierunki rozwoju death metalu, co jak widać z perspektywy czasu nie do końca się udało. Owszem, sporo fanów docenia te albumy, ale po dość długim czasie. Ciekaw jestem co zapoda na nowej płycie Carcass chociaż nie spodziewam się niczego rewelacyjnego.
Ja po nowej płycie Carcass nie spodziewam się niczego, biorąc pod uwagę poprzedniczkę. Ale zarówno Swansong, jak i Heartwork bardzo lubię. A Chapter 13, tak, była przyjęta chłodno. Nie dziwi mnie to, odeszli dość daleko od swoich korzeni. Ale zrobili to tak pięknie :D
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CARCASS

06-01-2019, 23:42

Swansong, Chapter 13, Feel sorry for the fanatic, Same difference - to płyty stworzone przez formacje które tworzyły europejski death metal, były z takim graniem nieodzownie kojarzone, by później na niwie eksperymentów i poszukiwań skręcić ze ścieżki death metalu w nieznane i niepokojące wręcz rejony muzycznej mielizny. Niektórym te eksperymenty się udały bardziej, przez co przetrwali trudny okres i działali nadal, jak chociażby Entombed, inni, jak Carcass, Morgoth czy Gorefest odeszli w niebyt. Co ciekawe, w momencie kiedy death metal okazał się muzyką żywą, wciąż się rozwijającą, mającą solidne zaplecze w postaci fanów, zespoły te powróciły. Szczere chęci powrotu, by pokazać, że jednak ta najcięższa muzyka jest tym, co siedzi w nich jako muzyków, czy też pogoń za koniunkturą?

Patrząc wstecz, widzę, że płyty które wymieniłem wydały się w latach 96-98, okres największych metalowych rozczarowań dla jednych, dla innych złoty okres eksperymentowania i wychodzenia poza ciasne ramki muzycznych gatunków. Każdy wtedy szukał jakiejś nowej drogi, i chyba najlepiej wyszło to Napalm Death - w 96 wydali na świat "Diatribes". Dziwny to był czas.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: CARCASS

07-01-2019, 09:20

Zawsze też zastanawiało mnie to, że europejskie kapele były bardziej skore do eksperymentów niż te "zza wody". Jeżeli chodzi o Morgoth, to już moje ukochane Odium mocno odstawało od deathmetalowego drylu ;)
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CARCASS

07-01-2019, 11:52

Faktycznie ciekawe pytanie. Kiedyś w wywiadzie z tamtych lat Phil Fasciana poruszył troszkę ten temat, mówiąc, że większość jego znajomych nie słucha nowych rzeczy które nagrywają w tej chwili Paradise Lost czy Napalm Death. Dla niego to było za mało ciężkie, zbyt wolne, a death metal według niego powinien być brutalny i tyle. Podobno tak myślała cała ówczesna scena w Stanach.

Jest chyba w tym sporo racji, jakiś czas później pojawiła się nowa fala death metalu i gatunek odżył. Pojawiły się takie kapele jak Devourment które zainicjowały jeszcze bardziej okrutną sieczkę niż do tej pory. Trudno powiedzieć, dlaczego death metalowcy w Europie nagle tak złagodnieli.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: CARCASS

25-10-2019, 15:51

Obrazek
Premiera 4 listopada.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
immortal69
postuje jak opętany!
Posty: 583
Rejestracja: 12-01-2009, 13:16
Lokalizacja: Olsztyn

Re: CARCASS

26-10-2019, 01:20

O w moje imieniny :) Mam nadzieję że nie rozczarują
Obrazek
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: CARCASS

26-10-2019, 06:21

Będzie to utwór z nowej płyty, która wyjdzie w przyszłym roku.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CARCASS

26-10-2019, 16:54

Ciekawe czy będzie tak słaba jak poprzednia.
Awatar użytkownika
Deathhammer66
w mackach Zła
Posty: 948
Rejestracja: 25-01-2015, 21:40

Re: CARCASS

27-10-2019, 12:53

Niestety prawdopodobnie będzie. Nie czekam, choć oczywiście sprawdzę z ciekawości i ogromnego szacunku do kilku ich dzieł. Niestety, modern metal w wydaniu Carcass(i kogokolwiek innego) mnie nie kupuje. Szkoda, że i TEN zespoł musiał podążyć zjebaną ścieżką współczesnego metalu, który stał się niczym innym jak bezdusznym PRODUKTEM.

Można jebać "Swansong", ale tamta płyta jest przynajmniej szczera, autentyczna i niewymuszona. Trzy klasy wyżej niż "Surgical Steel" ;)
Hellrocker
w mackach Zła
Posty: 756
Rejestracja: 17-07-2010, 11:58

Re: CARCASS

27-10-2019, 13:06

A ja i tak chętnie posłucham. Niech będzie ciut lepiej, przede wszystkim krócej i brudniej (tu chyba mogę sobie pomarzyć) niż na SS, to będę zadowlony. Wprawdzie każda kolejna płyta to ryzyko mniejszej ilości klasyków na koncertach na rzecz nowych utworów, ale i tak na mnie magia nazwy działa.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CARCASS

28-10-2019, 19:14

Deathhammer66 pisze:
Można jebać "Swansong", ale tamta płyta jest przynajmniej szczera, autentyczna i niewymuszona. Trzy klasy wyżej niż "Surgical Steel" ;)

Czy ja wiem, czy niewymuszona? Ja ja odbieram nieco inaczej - wtedy był trend na odcinanie się od death metalu, każdy w wywiadach w kółko powtarzał że jest tym stylem zmęczony i chce pograć coś innego.Carcass po prostu popłynął wtedy z nurtem. A że nagrali coś, co w ich przypadku było bardzo daleko od pierwotnych dokonań, cóż, lawina obelg i zawodu spadła na nich bez litości. Powiedzmy, że ta płyta jest JAKAŚ. Coś ją wyróznia, zwraca uwagę.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CARCASS

28-10-2019, 19:15

Hellrocker pisze:A ja i tak chętnie posłucham. Niech będzie ciut lepiej, przede wszystkim krócej i brudniej (tu chyba mogę sobie pomarzyć) niż na SS, to będę zadowlony. Wprawdzie każda kolejna płyta to ryzyko mniejszej ilości klasyków na koncertach na rzecz nowych utworów, ale i tak na mnie magia nazwy działa.

No niestety, pozostała już tylko magia nazwy. Na koncertach już chyba nie grają utworów z dwójki czy trójki. Skupili się na etapie "Heartwork". Ale w sumie, też zobaczyłbym ich z sentymentu raz jeszcze. Gdyby zechcieli zagrać trójkę w całości....ech, marzenia.
mj.
postuje jak opętany!
Posty: 450
Rejestracja: 27-01-2017, 08:18

Re: CARCASS

29-10-2019, 11:45

Deathhammer66 pisze:
Można jebać "Swansong", ale tamta płyta jest przynajmniej szczera, autentyczna i niewymuszona. Trzy klasy wyżej niż "Surgical Steel" ;)
Z tego co pamietam, w książce „Choosing Death” (bądź innej traktującej o nurtach GxC czy DM) właśnie ten album opisywany był jako powstały w okolicznościach zerowych wręcz interakcji muzyków i był baaaardzo wymuszony. i chyba sami Carcassowcy w tym tonie się wypowiadali.
Awatar użytkownika
Deathhammer66
w mackach Zła
Posty: 948
Rejestracja: 25-01-2015, 21:40

Re: CARCASS

29-10-2019, 12:05

No to muszę wrócić do tego albumu w takim wypadku, ale ja tam słyszę radość z grania.
Awatar użytkownika
ggfh
w mackach Zła
Posty: 983
Rejestracja: 09-03-2015, 17:32

Re: CARCASS

29-10-2019, 13:05

Nasum pisze:
Hellrocker pisze:A ja i tak chętnie posłucham. Niech będzie ciut lepiej, przede wszystkim krócej i brudniej (tu chyba mogę sobie pomarzyć) niż na SS, to będę zadowlony. Wprawdzie każda kolejna płyta to ryzyko mniejszej ilości klasyków na koncertach na rzecz nowych utworów, ale i tak na mnie magia nazwy działa.

No niestety, pozostała już tylko magia nazwy. Na koncertach już chyba nie grają utworów z dwójki czy trójki. Skupili się na etapie "Heartwork". Ale w sumie, też zobaczyłbym ich z sentymentu raz jeszcze. Gdyby zechcieli zagrać trójkę w całości....ech, marzenia.
praktycznie cala trojke odgrywali w czasie swojego "comebacku" kilka lat temu (ze skroconym ostatnim utworem tj. Forensic Clinicism - grali tylko koncowke). teraz pogrywaja przekrojowo od "SOS" do "SS"
Hellrocker
w mackach Zła
Posty: 756
Rejestracja: 17-07-2010, 11:58

Re: CARCASS

29-10-2019, 14:18

https://www.setlist.fm/setlist/carcass/ ... c35ab.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Proszę bardzo, ostatni ich koncert. 4 kawałki z SoS, trzy z Necroticism plus Genital Grinder z jedynki.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15847
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CARCASS

29-10-2019, 15:01

mj. pisze:
Deathhammer66 pisze:
Można jebać "Swansong", ale tamta płyta jest przynajmniej szczera, autentyczna i niewymuszona. Trzy klasy wyżej niż "Surgical Steel" ;)
Z tego co pamietam, w książce „Choosing Death” (bądź innej traktującej o nurtach GxC czy DM) właśnie ten album opisywany był jako powstały w okolicznościach zerowych wręcz interakcji muzyków i był baaaardzo wymuszony. i chyba sami Carcassowcy w tym tonie się wypowiadali.


Byli zmęczeni przede wszystkim problemami z wytwórnią i chujowym kontraktem o ile sie nie myle. Przekładało się to także na atmosferę w zespole, chłopaki nie mogli się za bardzo dogadać, płyta nagrywała się zbyt długo i koniec końców Carcass poszedł do piachu.
Awatar użytkownika
ggfh
w mackach Zła
Posty: 983
Rejestracja: 09-03-2015, 17:32

Re: CARCASS

29-10-2019, 15:28

no ale zrobili kolejny zespol, a plyta tez calkiem sympatyczna wyszla.
https://www.metal-archives.com/bands/Blackstar/617
Awatar użytkownika
Tatuś
weteran forumowych bitew
Posty: 1766
Rejestracja: 07-07-2017, 12:40
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: CARCASS

29-10-2019, 15:48

Billowi się znudziło granie metalu i poszedł w stronę Zakka Wylde ale chyba coś nie pykło do końca. I dlatego płyta nazywa się "Łabędzi Śpiew".
[youtube][/youtube]
Palę się do roboty jak ruska jednostka mobilizacyjna.
ODPOWIEDZ