Lubię podejście "matematyczne" do muzyki. Równania. Nierówności. Tutaj się nie zgadzam. Katecheza jest nudna. Gnoza pasjonująca. O to chyba jedyna wartość. Armii. Poza muzyka sensu stricte.
Niby z prądem ale przy okazji ze znakiem zapytania. I taki kościół jestem w stanie z bólem dupy zrozumieć. Taki z "?".
---------------
Ostatni post na dziś. Wszyscy z Radkiem i Cezarym P. na łańcuszku życia. Już nie przeszkadzam.
---------------
Z głębokim zapałem będziemy starać się kultywować ducha samo wyrzeczenia się.
EatMyFuck pisze:Lubię podejście "matematyczne" do muzyki (...)
Ostatni post na dziś. Wszyscy z Radkiem i Cezarym P. na łańcuszku życia. Już nie przeszkadzam.
dokładnie tak:
łańcuszek życia >>>>>>>>>>>>>>>>>>> "Legenda"
EatMyFuck pisze:Lubię podejście "matematyczne" do muzyki (...)
Ostatni post na dziś. Wszyscy z Radkiem i Cezarym P. na łańcuszku życia. Już nie przeszkadzam.
dokładnie tak:
łańcuszek życia >>>>>>>>>>>>>>>>>>> "Legenda"
Za dużo jak na moją pijaną dzisiejsza głowę ... -;)
Teraz znów na poważnie. Da się pogodzić słuchanie BM z wiarą rzymskokatolicką? Ja nie potrafię tego połączyć. Pewnie jestem zbyt ograniczony. Poproszę o odpowiedź.
Z głębokim zapałem będziemy starać się kultywować ducha samo wyrzeczenia się.
Medard pisze:Za dużo tych drinków skoro Armia stała się BM.
Wracajäc do pytania, niektorzy weszystko sä w stanie pogodzic, jest niedziela, to OM 'God i good'.
1. Drinków nie pijam. Nie mierz ludzi swoją miarą.
2. Blood słucha przede wszystkim BM, czyli to był skrót myślowy.
3. Pytanie ni było do ciebie.
Z głębokim zapałem będziemy starać się kultywować ducha samo wyrzeczenia się.
Medard pisze:Za dużo tych drinków skoro Armia stała się BM.
Wracajäc do pytania, niektorzy weszystko sä w stanie pogodzic, jest niedziela, to OM 'God i good'.
1. Drinków nie pijam. Nie mierz ludzi swoją miarą.
2. Blood słucha przede wszystkim BM, czyli to był skrót myślowy.
3. Pytanie ni było do ciebie.
Nie napinaj się, odpowiedź była w tonie żartobliwym.
Może chociaż bierzesz? I nigdzie nie napisałem, że piję czy biorę.
Medard pisze:Za dużo tych drinków skoro Armia stała się BM.
Wracajäc do pytania, niektorzy weszystko sä w stanie pogodzic, jest niedziela, to OM 'God i good'.
1. Drinków nie pijam. Nie mierz ludzi swoją miarą.
2. Blood słucha przede wszystkim BM, czyli to był skrót myślowy.
3. Pytanie ni było do ciebie.
Nie napinaj się, odpowiedź była w tonie żartobliwym.
Może chociaż bierzesz? I nigdzie nie napisałem, że piję czy biorę.
Eeee tam, nudzisz.
Z głębokim zapałem będziemy starać się kultywować ducha samo wyrzeczenia się.
No wspaniale to brzmi. Krzyż w dupę temu kołkowi Budzemu.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
EatMyFuck pisze:Teraz znów na poważnie. Da się pogodzić słuchanie BM z wiarą rzymskokatolicką? Ja nie potrafię tego połączyć. Pewnie jestem zbyt ograniczony. Poproszę o odpowiedź.
Tak, to cholernie trudne dlatego od jakiś dwóch lat BM już prawie nie słucham :(
A czemu ty chłopczyku-który-ponieważ-bardzo-chce-zaistnieć-w-ludzkiej-masie-instaluje-się-na-forum-o-metalu-wszem-i-wobec-puszczając-w-eter-informację-jak-bardzo-metalem-gardzi ludzi, których nawet nie znasz (chyba, że o czymś nie wiem) próbujesz obrażać?
Ukazały się dzisiaj bardzo fajne reedycje 3 pierwszych płyt. Co prawda digipaki ale okładki bardzo dopracowane. Żadnych bonusów, tylko to co ukazało się pierwotnie. Debiut i "Legenda" brzmią potężnie, "Exodus" jeszcze nie słuchałem.