Pokój odsłuchowy

[Triceratops]

A gdzie barek?

[SATYROS]

Widzę, że będzie tego ze dwadzieścia metrów. Wydaje się, że trochę nisko, ale ogólnie prezentuje się bdb. Gratuluję.

Dzięki:)
Jest ok 23m2. Faktycznie nie za wysoko, bo 2,40. A i tak piwnicę pogłębialiśmy, cała ma ponad 250 m2. Budynek też był odwadniany.
Dlatego tak długo to wszystko trwało.
We wtorek będzie akustyk od pomiarów. Sam jestem ciekawy co powie.

[SATYROS]

A gdzie barek?

Jest przewidziany, także spoko:)

[tomaszm]

Piękna sprawa Satyros! Gratulacje. Ja u siebie mam pokój właściwie to biuro domowe,tu pracuję i przynoszę opasane akta z biura., nie śpię z żoną w sypialni bo się nie wysypiamy więc mam w tym pokoju osobne łóżko:) . Oprócz tego składuje tu w szafkach płyty, gry komputerowe,mam tu komputer i klepie na Masterfulu, lego taki swój zaklęty świat. W każdej wolnej chwili przesiaduje w swojej krypcie i jest mi z tym zajebiście:). Musiałem ściągnąć plakaty z gołymi dupeczkami ,bo córkę demoralizowało ale kocham ten pokój, bo jest odzwierciedleniem tego dorosłego dziecka:)

[535]

i jak panowie? Kombinujecie coś? Ulepszacie? Czy WAŻ nie puszcza?

[youtube][/youtube]

[Bloodcult]

Były zarzuty - może i nawet słuszne - że za dużo się tu kłócę a za mało piszę konkretów więc skrobnę co nieco w poważnych tematach :)

Z akustyką pomieszczeń mam w sumie niewiele wspólnego już teraz, kiedyś skrobnąłem o tym magisterkę, macie:
https://drive.google.com/open?id=1SMPTz ... uOCTAW7fC4
Hatefire możesz poszukać byków :)

Dla tych co tl;dr najważniejsze wnioski:
- materiał i sposób w jaki wygłuszamy nie jest aż tak ważny jak to aby w ogóle wygłuszyć - cokolwiek lepsze niż goła ściana :)
- przynajmniej w teorii panele szczelinowe najlepsze ale ich cena znacznie wyższa od rozwiązań tylko nieco mniej efektywnych
- pogłos zależy w największym stopniu od "średniej" izolacyjności powierzchni dla pomieszczenia
- w pierwszej kolejności podłoga i sufit - bo to powierzchnie "najbliżej" i o największej powierzchni
- regał z książkami tłumi równie dobrze co panel akustyczny

Moje doświadczenia praktyczne:
pokój Rivena :D serio. Jeszcze w domu jego rodziców. Riven planował minimalizm, jak wywalił wszystko przed remontem pogłos był straszny. Namówiłem co aby zamiast karton gipsu na sufit walnął sufit na membranie, a na podłodze koniecznie gałgan. Potem był plan aby całe ściany okryć czymś w tym stylu tyle że 50x50:
https://allegro.pl/oferta/panel-akustyc ... 6826225822" onclick="window.open(this.href);return false;
ale tutaj pojawił się problem kota który to drapał i krzywizn na ścianach. Finalnie obłożyliśmy jakieś 40% powierzchni ścian i to tylko od góry (problem krzywizn rozwiązaliśmy kładąc panele pod kątem 45 stopni). Efekt wyszedł znakomity zero pogłosu. Teraz w tym pomieszczeniu jego tata trzyma instrumenty muzyczne i grywa.

Z budownictwem nie mam już nic wspólnego więc komercyjnych projektów nie robiłem ani od strony projektowej ani wykonawczej.

Obecne lokum w którym mieszkam jest tymczasowe więc za wiele w nie nie inwestuje: gałgan na podłodze, regał z książkami na odległości dzielącej mnie od sprzętu. Sprzęt na którym słucham:

kolumny JWS Audio IFAÍSTEIO S: http://jws-audio.pl/ifaisteio-s/" onclick="window.open(this.href);return false;
preamp Advantage S2 obecnie ten model to Bladelius Idun: http://www.bladelius.mozello.com/idun/" onclick="window.open(this.href);return false;
poweramp T+A Pulsar A1000AC
CD: Marantz CD5001
Gramofon: Telefunken S900 z wkłądką Lenco
i dwa vintagowe klocki: Tuner Kenwood KT-313 i magnetofon Marantz SD-45II

Następny krok to kupno DACa i prawdopodobnie wymiana końcówki mocy.

Jak już znajdę lokum które będę chciał adaptować pod kątem odsłuchu:
- na ściany coś takiego: https://allegro.pl/oferta/honeyfoampro- ... 7937131961" onclick="window.open(this.href);return false;
- na sufit coś takiego: https://allegro.pl/oferta/panel-uniwers ... 7177325524" onclick="window.open(this.href);return false;
- ewentualnie: https://allegro.pl/oferta/dyfuzor-akust ... 8263303437" onclick="window.open(this.href);return false;

[SATYROS]

U mnie niestety lekkie zatwardzenie.
Mam w planach zamówienie firmy akustycznej do pomiarów i realizacji wygłuszeń albo raczej doradztwa.
Jednak wyposazenie pokoju nie jest pełne i nie mogę ich wołać. Brakuje mi ostatniego segmentu regałów (doszło w praniu) no i wymarzonej kanapy.
Kiedy to będzie, wołam akustyków.
Niestety mam inne wazniejsze wydatki...
Niedawno zacząłem trochę przestawiac kolumny. To blizej, to dalej od ściany i różnice są tak duże, ze zrozumialem, ze bez zrobienia wszystkiego we właściwej kolejności, gówno z tego będzie

[535]

Ja z kolei robię na swoje ucho. Pokój niecałe 20 metrów na poddaszu ze skosem z jednej strony. Kolumny za duże, ale tak właśnie chciałem. W dużym stopniu ujarzmiłem pogłos pułapkami basowymi wykonanymi własnoręcznie. Dwie na tył, dwie na bok, dwie na sufit, do tego standardowo szmata na podłogę, po bokach półki z płytami, które też robią swoje, na skosie duży obraz, zasłona , mebel do siedzenia, ustawienie kolumn i jak dla mnie jest bardzo przyzwoicie. I teraz najlepsze. Na dole w tak zwanym salonie, też mam ustawiony sprzęt. Z tym, że nie robiłem tam żadnych kombinacji, prócz wymiany wzmacniacza. Ściany praktycznie gołe przejścia do kuchni, korytarza, ogólnie pomieszczenie nawet dla laika generujące potencjalne problemy z akustyką. Schody z drewna na górę, gdzie teoretycznie powinien robić się efekt studni, jakaś wnęka z książkami, na podłodze goły parkiet, mebel do siedzenia, asceza, a w dodatku kolumny tradycyjnego polskiego producenta. Nie, nie altusy. I powiem szczerze, też nie ma wielkiej tragedii.

[Agony]

Z akustyką pomieszczeń mam w sumie niewiele wspólnego już teraz, kiedyś skrobnąłem o tym magisterkę, macie:
https://drive.google.com/open?id=1SMPTz ... uOCTAW7fC4

Praca bardzo pouczająca. Nie tylko dostarcza wielu informacji z zakresu akustyki i pomiarów, ale też pokazuje, że kolega Autor wcale nie jest na bakier z fizyką. Dobra robota!

Dostępne są wzmacniacze wyposażone w automatyczną korekcję akustyczną. Np. taki duńskiej firmy LYNGDORF:

https://audio.com.pl/testy/stereo/wzmac ... -tdai-3400

Kalibracja RoomPerfect sprowadza się do kilku prostych czynności. Wymaga podłączenia mikrofonu i wykonania serii pomiarów, w jednym bądź kilku miejscach pomieszczenia. Producent zachęca, aby pomieszczenie zmierzyć kompleksowo i dokładnie. System działa automatycznie, generując ciągi impulsów i zbierając dane, nam pozostaje tylko przestawiać mikrofon. RoomPerfect analizuje akustykę pomieszczenia uwzględniając czas nadejścia odbić. Nie jest to więc najprostsza korekcja charakterystyki częstotliwościowej.

Albo taki dziwoląg francuskiej firmy DEVIALET:

https://audio.com.pl/testy/stereo/wzmac ... rt-140-pro

Ceny niemałe, ale możliwe, że kiedyś podobne rozwiązania zagoszczą też w tańszych urządzeniach.

[Medard]

Prostą kalibrację za pomocą mikrofonu ma też większość amplitunerów.
Ta kalibracja trochę pomaga o tyle ile amplituner gra dobrze w stereo, a to tylko część robi dobrze.

[SATYROS]

Ja z kolei robię na swoje ucho. Pokój niecałe 20 metrów na poddaszu ze skosem z jednej strony. Kolumny za duże, ale tak właśnie chciałem. W dużym stopniu ujarzmiłem pogłos pułapkami basowymi wykonanymi własnoręcznie. Dwie na tył, dwie na bok, dwie na sufit, do tego standardowo szmata na podłogę, po bokach półki z płytami, które też robią swoje, na skosie duży obraz, zasłona , mebel do siedzenia, ustawienie kolumn i jak dla mnie jest bardzo przyzwoicie. I teraz najlepsze. Na dole w tak zwanym salonie, też mam ustawiony sprzęt. Z tym, że nie robiłem tam żadnych kombinacji, prócz wymiany wzmacniacza. Ściany praktycznie gołe przejścia do kuchni, korytarza, ogólnie pomieszczenie nawet dla laika generujące potencjalne problemy z akustyką. Schody z drewna na górę, gdzie teoretycznie powinien robić się efekt studni, jakaś wnęka z książkami, na podłodze goły parkiet, mebel do siedzenia, asceza, a w dodatku kolumny tradycyjnego polskiego producenta. Nie, nie altusy. I powiem szczerze, też nie ma wielkiej tragedii.

Zazdroszczę wolnego czasu na wykonanie tych sprzętów. Serio. Ja to nawet nie mam kiedy powiesić karniszy. To juz k...wa patologia jest.....
A co tam karnisze......
Po całym pokoju walają się nowe winyle czekające na ułożenie ich na regałach.
Ja pierdolę, muszę się w końcu za to zabrać.

[535]

Ja z kolei robię na swoje ucho. Pokój niecałe 20 metrów na poddaszu ze skosem z jednej strony. Kolumny za duże, ale tak właśnie chciałem. W dużym stopniu ujarzmiłem pogłos pułapkami basowymi wykonanymi własnoręcznie. Dwie na tył, dwie na bok, dwie na sufit, do tego standardowo szmata na podłogę, po bokach półki z płytami, które też robią swoje, na skosie duży obraz, zasłona , mebel do siedzenia, ustawienie kolumn i jak dla mnie jest bardzo przyzwoicie. I teraz najlepsze. Na dole w tak zwanym salonie, też mam ustawiony sprzęt. Z tym, że nie robiłem tam żadnych kombinacji, prócz wymiany wzmacniacza. Ściany praktycznie gołe przejścia do kuchni, korytarza, ogólnie pomieszczenie nawet dla laika generujące potencjalne problemy z akustyką. Schody z drewna na górę, gdzie teoretycznie powinien robić się efekt studni, jakaś wnęka z książkami, na podłodze goły parkiet, mebel do siedzenia, asceza, a w dodatku kolumny tradycyjnego polskiego producenta. Nie, nie altusy. I powiem szczerze, też nie ma wielkiej tragedii.

Zazdroszczę wolnego czasu na wykonanie tych sprzętów. Serio. Ja to nawet nie mam kiedy powiesić karniszy. To juz k...wa patologia jest.....
A co tam karnisze......
Po całym pokoju walają się nowe winyle czekające na ułożenie ich na regałach.
Ja pierdolę, muszę się w końcu za to zabrać.

Co mogę napisać? Mam tak poukładane życie, że dysponuję całkiem sporym zapasem wolnego czasu. Szczerze mówiąc przeraża mnie momentami moje obecne lenistwo, ale to efekt pracoholizmu w który wpierdoliłem się osobiście i na własne życzenie za młodu. Więc dobrze jest jak jest. Mogę udzielić drobnej porady. Metoda małych kroków. Ułóż dziesięć sztuk. Będziesz miał dziesięć sztuk mniej.

Taka ciekawostka. Gdy wyszedł ten słynny Anfrax i z jednym z użytkowników prowadziłem masywną dyskusję na temat tej płyty. Pojawiły się głosy, że nie mam życia i pewnie siedzę w piwnicy. Tymczasem byłem w trakcie odświeżania całego poddasza. Krótko mówiąc napierdalałem posty i malowałem ściany. Zawsze powtarzam, wszystko jest kwestią organizacji.

[535]

Co do tych paneli akustycznych.

Potem był plan aby całe ściany okryć czymś w tym stylu tyle że 50x50:
https://allegro.pl/oferta/panel-akustyc" onclick="window.open(this.href);return false; ... 6826225822
ale tutaj pojawił się problem kota który to drapał i krzywizn na ścianach. Finalnie obłożyliśmy jakieś 40% powierzchni ścian i to tylko od góry (problem krzywizn rozwiązaliśmy kładąc panele pod kątem 45 stopni). Efekt wyszedł znakomity zero pogłosu.

Myślałem kiedyś o nich. Nawet byłem przejazdem w Częstochowie i wpadłem do tej firmy, wziąłem sobie ćwierćwałki. Mają tam wyłożone ściany i sufity swoimi produktami. Niemal brak pogłosu. Dziwne uczucie. Nie wiem, czy to nie jest przesada. Natomiast myślę, żeby zamontować na suficie pas, albo dwa. Koszt niewielki, a pobawić się można.

[Triceratops]

Ja na razie podbitke robie pod dach, na razie stoja tam sztangi i inne drazki

[Godplayer]

http://highfidelity.pl/@main-3412&lang=" onclick="window.open(this.href);return false;

http://highfidelity.pl/@main-3439&lang=" onclick="window.open(this.href);return false;

http://highfidelity.pl/@main-3509&lang=" onclick="window.open(this.href);return false;

[Bloodcult]

bądźmy poważni: http://audiolifestyle.pl/audiofilskie-prawdy/" onclick="window.open(this.href);return false;

[Triceratops]

Znajde stary link, gdzie pokazali jak czesci i kable z chin przed nalepieniem audiofilskiego logo kosztuja 1-10 dolarow a po naklejeniu logo w europie czy stanach 100-1000 dolcow

[mistrzsardu]

Znajde stary link, gdzie pokazali jak czesci i kable z chin przed nalepieniem audiofilskiego logo kosztuja 1-10 dolarow a po naklejeniu logo w europie czy stanach 100-1000 dolcow

Tak się robi interesy

[Triceratops]

Na glupich ludziach, ktorym sie wydaje, ze sa elita. W sumie chwalic podejscie, jak byl kiedys facet, ktory sprzedawal powietrze z "ziemi swietej" w sloikach, to czemu nie robic biznesu na nalepkach z logo. Potem znajde, bo jest gdzies na innym forum gdzie jest wszystko. Ale znam tez paru fachowcow od produkcji drogich glosnikow, ktorzy sie wrecz smieja z ludzi, ktorzy wierza, ze np kable zasilajace "graja"

[uglak]

wiekszosc osob potrzebuje w cos wierzyc - jak nie w transsubstancjacje wafelka to w grajace kable. nie ma co sie czepiac ;-)