INFERNAL COIL (Idaho, USA)

[535]

Przeleciałem sobie temat i dowiedziałem się o zaletach słuchania na słuchawkach. No cóż. Nie będę dyskutował. Z tym, że ja nie muszę się chować wstydliwie pod kocem. Mogę sobie przypierdolić z betoniary na pełnej kurwie w wybranym przez siebie terminie o dowolnej godzinie, a co najważniejsze bez żadnych konsekwencji i efektów ubocznych. To fantastyczne uczucie. Co do nowej jakości. Dla mnie takową jest wiadoma formacja, tutaj słyszę głównie prężenie maskli oraz kupę hałasu. Czuję się jak w 1992 na polu namiotowym w Dziwnowie, gdy katowałem składak Seraphic Decay... i ujawnienie formacji Minch, ale mogę się mylić.

[Harlequin]

Przeleciałem sobie temat i dowiedziałem się o zaletach słuchania na słuchawkach. No cóż. Nie będę dyskutował. Z tym, że ja nie muszę się chować wstydliwie pod kocem. Mogę sobie przypierdolić z betoniary na pełnej kurwie w wybranym przez siebie terminie o dowolnej godzinie, a co najważniejsze bez żadnych konsekwencji i efektów ubocznych. To fantastyczne uczucie. Co do nowej jakości. Dla mnie takową jest wiadoma formacja, tutaj słyszę głównie prężenie maskli oraz kupę hałasu. Czuję się jak w 1992 na polu namiotowym w Dziwnowie, gdy katowałem składak Seraphic Decay... i ujawnienie formacji Minch, ale mogę się mylić.

Nie pierdol, poczuj lepiej klimat tej muzy.

[Bloodcult]

Podobno lewaki

[dzik]

No i?