METALOWA WIGILIA 2019! 21,12 Progresja

[COFFIN]

Natterfrost zapewne się najebie, będzie śmiesznie :)

Żeby dojechał, bo byłem kiedyś na jednym ich koncercie, gdzie nie zdążył:D

[Stary Metal]

Strona dobrze, tylko brzmienie siadło.
Infernal War zajebiście. Wszystko słychać.

[Antton213]

Brzmienie Infernali niestety lipa, na metamnia ty o była śmierć .. CARPATHIAN perfetto.. Leci Forest.. Dankw Shun edit. Miarę zespołu mierzy się miarą loga! Knokkelmann edit2. Masz brzmienie Primordial.. Pozamiatane ;) edit. No kurwa!,to jest pojebane, robią z publiką co chcą..

[Lukass]

Dajcie Panowie mili znać, jak tam Primordial. Chcę wiedzieć, ile straciłem.

[Antton213]

Primordial nie bierze jeńców.. To jest masakra!

[Lukass]

Kurwa. Tak było na Into the Abyss, więc dlaczego nie tu. Ehh.

[Stary Metal]

Primordial kurewsko zajebisty. Pierwszy raz widzę ich na żywo. Jebitna masa emocji że sceny. Napierdalają aż łeb sam chodzi a nogi wbijają posadzkę.
Ale brzmienie z tyłu sali dużo lepsze, niż pod sceną.

[Lukass]

Czyli w normie. Ale ostatnio w Progresji też brzmieli tak, że pod sceną gówno było słychać. A ich koncert trudno oglądać z tyłu sali, przynajmniej ja tak mam.

[Antton213]

Ja jebie.. Solstafir napierdala bisy

[Self]

My się urwaliśmy po pierwszym czy tam drugim numerze, nudziarstwo jak chuj. :D

[uglak]

Co oni teraz grają na koncertach? Dalej Kold?

[Drone]

My się urwaliśmy po pierwszym czy tam drugim numerze, nudziarstwo jak chuj. :D

Dokładnie wyszliśmy w trakcie trzeciego. Nie dało się tego słuchać.

ARKONA świetnie, bez zarzutu.
Infernale niestety brzmieli bardzo nieselektywnie. Wykonawczo ok, ale ściana dźwięku i schowany wokal.
CARPATHIAN zajebiście, pełen luz i rock’n’roll.
PRIMORDIAL miazga absolutna, końcówka po prostu kruszyła wątrobę, coś niesamowitego!

[MetalCore]

Kto grał bas w IW?

[Stary Metal]

A chuj go wie.
Były dymy, światła, co w gały świeciły, bo były tak ustawione, że nie było widać zespołu, nic nie było widać, niewiele słychać, a ja stałem z tyłu i nie wiem.
Ale dla mnie mogła grać nawet tresowana mysz Zygmunt, jebało mnie to. Ważne, że było zajebiście. I z duszą.

[MetalCore]

Zawodnik stał na stoisku IW .

Ruchy w składzie IW:
Godcrusher robił za Triumphatora
Kto robił za Godcrushera ?

[Bless this tongue]

Kto grał bas w IW?

Kolezka z Outre/Deus Mortem

[valmir]

My się urwaliśmy po pierwszym czy tam drugim numerze, nudziarstwo jak chuj. :D

Dokładnie wyszliśmy w trakcie trzeciego. Nie dało się tego słuchać.

ARKONA świetnie, bez zarzutu.
Infernale niestety brzmieli bardzo nieselektywnie. Wykonawczo ok, ale ściana dźwięku i schowany wokal.
CARPATHIAN zajebiście, pełen luz i rock’n’roll.
PRIMORDIAL miazga absolutna, końcówka po prostu kruszyła wątrobę, coś niesamowitego!

O kurczę mam zupełnie inne odczucia.
Infernal najlepiej i brzmieniowo i wykonawczo. Carpathian zbyt wysunięty wokal. Niestety tego co działo się na Primordial zupełnie nie rozumiem. Pod sceną szum. Na wysokości konsolety też słabo. Z tylu pod ścianą to samo. Mi tu brakowało mocy, gitary strasznie zlane. Był bas? Wokal frontman pełna gęba ale to wiadomo nie od dziś. Kurde tydzien wczesniej brzmieniowo Furia zmiotla progresje. 2 tyg wczesniej Cult of Luna. Nawet Amenra ukruszyła tynk. A tu przyjezdza TAKI zespol, stroi sie ponad pol godziny i taki zawód :-( Solstafir to juz w ogole do dołu z wapnem, Na prawdę szkoda słów. Zagrali na bis chociaż coś z Otta?

[uglak]

Zagrali na bis chociaż coś z Otta?

[Drone]

My się urwaliśmy po pierwszym czy tam drugim numerze, nudziarstwo jak chuj. :D

Dokładnie wyszliśmy w trakcie trzeciego. Nie dało się tego słuchać.

ARKONA świetnie, bez zarzutu.
Infernale niestety brzmieli bardzo nieselektywnie. Wykonawczo ok, ale ściana dźwięku i schowany wokal.
CARPATHIAN zajebiście, pełen luz i rock’n’roll.
PRIMORDIAL miazga absolutna, końcówka po prostu kruszyła wątrobę, coś niesamowitego!

O kurczę mam zupełnie inne odczucia.
Infernal najlepiej i brzmieniowo i wykonawczo. Carpathian zbyt wysunięty wokal. Niestety tego co działo się na Primordial zupełnie nie rozumiem. Pod sceną szum. Na wysokości konsolety też słabo. Z tylu pod ścianą to samo. Mi tu brakowało mocy, gitary strasznie zlane. Był bas? Wokal frontman pełna gęba ale to wiadomo nie od dziś. Kurde tydzien wczesniej brzmieniowo Furia zmiotla progresje. 2 tyg wczesniej Cult of Luna. Nawet Amenra ukruszyła tynk. A tu przyjezdza TAKI zespol, stroi sie ponad pol godziny i taki zawód :-( Solstafir to juz w ogole do dołu z wapnem, Na prawdę szkoda słów. Zagrali na bis chociaż coś z Otta?

W Progresji stoję zazwyczaj pośrodku, na granicy młyna - i tam generalnie najlepiej słychać wg mnie.
Co do IW, to nikt ze znajomych, których spotkałem - niektórzy zresztą z forum - nie był zadowolony z brzmienia IW. Widziałem IW/VOIDHANGER parę razy i zawsze gitary cięły jak żyleta. Tym razem po prostu było nieselektywnie.
No widzisz, a mi się wokal w CF bardzo podobał, zresztą gość jest dobrym wokalistą i umie tym głosem operować. Nie przyszło mi przez myśl, że jest za głośno :)
PRIMORDIAL brzmiał rzeczywiście nie do końca idealnie. Był trochę za głośno, ale prawa gitara była za cicho, w związku z tym, przeszedłem trochę na bok w trakcie koncertu i było ok. Już w trakcie próby słychać było, że gitara z prawej jest znacznie cichsza. Dziwiłem się, że tego nie zauważali. Chyba że to taki zamysł w jakimś celu wynikający z tego, kto co gra. Bas akurat dobrze słyszalny z mojego miejsca. Inna sprawa, że pomimo wad brzmieniowych PRIMORDIAL po prostu dał zabójczy set, z czego 50% sukcesu to wokale.
SOLSTAFIR brzmiał ok, ale przy tych ich smutach, to trudno w sumie odnieść to do reszty zespołów. Poza tym widziałem raptem 2 i pół numeru, więc nie wiem, co było dalej (i w sumie nie bardzo jestem zainteresowany ;)

Ogólnie brzmieniowo najlepiej wypadła ARKONA i CF moim zdaniem.

[Bless this tongue]

Arkona jak sie domyslam grala jakies numery z nowej plyty, jak to chodzi? Bo to brzmienie ktore jest na YT to dramat, koncert lepiej to weryfikuje