Teorie konspiracyjne

[Sgt. Barnes]

Lekarz, Michał Pułtorak, tak pisze:
Ważne, może i najważniejsze w moim i Waszym życiu. Myślę, że już czas zrozumieć koronawirusa. Wreszcie mamy wiedzę potwierdzającą przypuszczenia!. Kochani piszę do Was, bo wiem, że zagrożenie jest olbrzymie dla każdego z nas i Tylko dzięki Wam jesteśmy w stanie wygrać zanim pojawi się u nas dramat w szpitalach i w Waszych rodzinach, który obecnie dzieje się we Włoszech. Proszę o dokladne przeczytanie komunikatu. My lekarze jesteśmy w posiadaniu wiedzy, która uchroni nas wszystkich jeśli wszyscy zrozumieją istotę tej choroby. Dostaliśmy wstępne wyniki badania prosto z Włoch od włoskich badaczy zostalo przetłumaczone przez lekarza na angielski, dzięki za to olbrzymie, wielki szacunek i pokłony! . Wykonano na 3000 osób badanie testem potwierdzającym obecność wirusa niezależnie od objawów, badali wszystkich.

Stwierdzono, iż od 50-75 procent pacjentów było bezobjawowych z dodatnim wynikiem i gdy zastosowali izolacje całkowitą społeczeństwa w ciągu 7 dni doszło do spadku zachorowań objawowych w sensie rozwiniętej choroby 10x (100 nowych spadło na 10 w ciągu 7 dni!!!!)!

Czyli nośnikiem totalnie niewidocznym choroby są osoby nieświadome choroby. Śmiem przypuszczać, że 100 procent społeczeństwa miała już kontakt z tym wirusem - testy nie wyjdą u wszystkich dodatnie, bo to zależy od ilości wirusa w wydzielinach człowieka. Jesteśmy globalnie zakażeni. Teraz skąd w takim razie takie ciężkie zachorowania wśród osób starszych i schorowanych? To jest oczywiste - słaby organizm szybciej reaguje na zakażenie. To dlaczego chorują też ciężko osoby młodsze, a dzieci najmniej???? Bo to nie zależy jedynie od stanu zdrowia chorego. To zależy od czasu ekspozycji na wirusa także!!! Tak więc co się dzieje z dzieckiem, które zaczyna chorować? Zostaje w domu najczęściej do wyzdrowienia. Co się dzieje z nastolatkiem i mlodym zapracowanym czlowiekiem, gdy zaczyna chorować, przyjmuje leki przeciwzapalne, po których czuje się lepiej i idzie dalej pracować lub spotykać się z tymi samymi osobami - dlatego obiegła świat informacja, że pacjenci młodzi którzy przyjmowali leki przeciwzapalne m.in już słynny nurofen, ale też diclofenak i tak dalej - bo po leku przeciwzapalnym czuł się lepiej i wracał do swojego zakażonego środowiska ( dlaczego paracetamol nie pogarsza choroby - bo nie pomaga w samopoczuciu chorego, nie ma działania przeciwzapalnego!!!!!!!!)

Tak więc po analizie tego co napisałem, stwierdzam z całą moją powagą jako lekarza, który szykuje się na wojnę z tym złem, że najistotniejszym czynnikiem jaki pogarsza stan zdrowia w tej chorobie jest powolna destabilizacja ukladu odpornościowego, która jest łatwiejsza czym więcej wirusa pojawi się w organizmie! Tak więc przyczyną jest przede wszystkim nasz ciągły nawrotowy kontakt z osobami bezobjawowymi, którzy Cię zakażają nieświadomie i wystąpienie objawów ciężkich jest warunkowane przez dorzucanie sobie samemu kolejnych wirusów od znajomych, pracowników i inne osoby z którymi zakażamy się przede wszystkim tworzeniem się tzw. "Bulionu wirusologicznego" w zamkniętych pomieszczeniach lub u np. Sportowców w sportach kontaktowych w których jest bezpośredni kontakt na zwykły oddech, siłownia, wspólny bezpośredni kontakt, trwający przewlekle przez nieokreślony jeszcze czas.

Tak więc z miłości do człowieka piszę to, bo takie było moje zadanie!

Czyli co mam robić???
Zachować spokój, odpocząć i przeczekajmy 1 miesiąc, ale tak naprawdę z ręką na sumieniu dając nastolatkom i pracoholikom czas pobyć w domu!!!

Jeśli przeciążymy szpitale, stworzymy dramatyczne warunki dla pielegniarek i lekarzy, którzy pójdą leczyć w swoich bulionach wirusologicznych - błagam pptrzebujemy profesjonalny sprzęt do zabezpieczenia się w szpitalach, to jest jedyne wyjście i nie bagatelizowanie sytuacji pandemii, chodzeniem do pracy i na imprezy i inne zgromadzenia pomimo zakazów, bo to zrobili Włosi, którzy nie byli kompletnie świadomi - ja już jestem dzięki ich walce ze śmiercią i pełną mobilizacją

Wczesne nawroty tak to prawda są!!! Potwierdza to mechanizm - przewleklej nawrotowej wiremii nie myjąc rąk i chuchając na innych.

Dobrą ogolnoświatową informacją powinno być na początku epidemii w krajach - pacjenci z rozponaniem koronawirusa powinni zostać w domu nie w szpitalu!!! Szpital jest dla ciężko chorych dopiero- niech to dotrze nawet i do prezydenta i premiera, bo będzie naprawdę taniej i szybciej wrócimy do normalności - to przemawia

Przekażcie jak najdalej ten post
Nie zbliżajcie się do innych, w rodzinach dbajcie o higiene rąk sam jeden wirus nie jest dla nas niebezpieczny, ale czym ich więcej w naszym otoczeniu tym gorzej. Odpoczywajcie mamy w tym tygodniu na to czas. A my wracamy do organizacji szpitali na wojnę, bo to nic innego, błagam pomóżcie każdy niech radykalnie zakończy kontakty i dawajcie sobie czas na leczenie przeziębień, w domu wietrzymy często pomieszczenia i w miarę możliwości spacery bez kontaktu z innymi ew. Pobyt na balkonach jak Włosi ipt., badania są potrzebne do statystyk, nam potrzebny jest odpoczynek i żeby dać czas naszym organizmom wytworzyć odpowiedź immunologiczną i wygrać samemu.

Teraz wiem z czym walczymy!!!!

[Wacław]

Lekarz, Michał Pułtorak, tak pisze:
Ważne, może i najważniejsze w moim i Waszym życiu. Myślę, że już czas zrozumieć koronawirusa. Wreszcie mamy wiedzę potwierdzającą przypuszczenia!. Kochani piszę do Was, bo wiem, że zagrożenie jest olbrzymie dla każdego z nas i Tylko dzięki Wam jesteśmy w stanie wygrać zanim pojawi się u nas dramat w szpitalach i w Waszych rodzinach, który obecnie dzieje się we Włoszech. Proszę o dokladne przeczytanie komunikatu. My lekarze jesteśmy w posiadaniu wiedzy, która uchroni nas wszystkich jeśli wszyscy zrozumieją istotę tej choroby. Dostaliśmy wstępne wyniki badania prosto z Włoch od włoskich badaczy zostalo przetłumaczone przez lekarza na angielski, dzięki za to olbrzymie, wielki szacunek i pokłony! . Wykonano na 3000 osób badanie testem potwierdzającym obecność wirusa niezależnie od objawów, badali wszystkich.

Stwierdzono, iż od 50-75 procent pacjentów było bezobjawowych z dodatnim wynikiem i gdy zastosowali izolacje całkowitą społeczeństwa w ciągu 7 dni doszło do spadku zachorowań objawowych w sensie rozwiniętej choroby 10x (100 nowych spadło na 10 w ciągu 7 dni!!!!)!

Czyli nośnikiem totalnie niewidocznym choroby są osoby nieświadome choroby. Śmiem przypuszczać, że 100 procent społeczeństwa miała już kontakt z tym wirusem - testy nie wyjdą u wszystkich dodatnie, bo to zależy od ilości wirusa w wydzielinach człowieka. Jesteśmy globalnie zakażeni. Teraz skąd w takim razie takie ciężkie zachorowania wśród osób starszych i schorowanych? To jest oczywiste - słaby organizm szybciej reaguje na zakażenie. To dlaczego chorują też ciężko osoby młodsze, a dzieci najmniej???? Bo to nie zależy jedynie od stanu zdrowia chorego. To zależy od czasu ekspozycji na wirusa także!!! Tak więc co się dzieje z dzieckiem, które zaczyna chorować? Zostaje w domu najczęściej do wyzdrowienia. Co się dzieje z nastolatkiem i mlodym zapracowanym czlowiekiem, gdy zaczyna chorować, przyjmuje leki przeciwzapalne, po których czuje się lepiej i idzie dalej pracować lub spotykać się z tymi samymi osobami - dlatego obiegła świat informacja, że pacjenci młodzi którzy przyjmowali leki przeciwzapalne m.in już słynny nurofen, ale też diclofenak i tak dalej - bo po leku przeciwzapalnym czuł się lepiej i wracał do swojego zakażonego środowiska ( dlaczego paracetamol nie pogarsza choroby - bo nie pomaga w samopoczuciu chorego, nie ma działania przeciwzapalnego!!!!!!!!)

Tak więc po analizie tego co napisałem, stwierdzam z całą moją powagą jako lekarza, który szykuje się na wojnę z tym złem, że najistotniejszym czynnikiem jaki pogarsza stan zdrowia w tej chorobie jest powolna destabilizacja ukladu odpornościowego, która jest łatwiejsza czym więcej wirusa pojawi się w organizmie! Tak więc przyczyną jest przede wszystkim nasz ciągły nawrotowy kontakt z osobami bezobjawowymi, którzy Cię zakażają nieświadomie i wystąpienie objawów ciężkich jest warunkowane przez dorzucanie sobie samemu kolejnych wirusów od znajomych, pracowników i inne osoby z którymi zakażamy się przede wszystkim tworzeniem się tzw. "Bulionu wirusologicznego" w zamkniętych pomieszczeniach lub u np. Sportowców w sportach kontaktowych w których jest bezpośredni kontakt na zwykły oddech, siłownia, wspólny bezpośredni kontakt, trwający przewlekle przez nieokreślony jeszcze czas.

Tak więc z miłości do człowieka piszę to, bo takie było moje zadanie!

Czyli co mam robić???
Zachować spokój, odpocząć i przeczekajmy 1 miesiąc, ale tak naprawdę z ręką na sumieniu dając nastolatkom i pracoholikom czas pobyć w domu!!!

Jeśli przeciążymy szpitale, stworzymy dramatyczne warunki dla pielegniarek i lekarzy, którzy pójdą leczyć w swoich bulionach wirusologicznych - błagam pptrzebujemy profesjonalny sprzęt do zabezpieczenia się w szpitalach, to jest jedyne wyjście i nie bagatelizowanie sytuacji pandemii, chodzeniem do pracy i na imprezy i inne zgromadzenia pomimo zakazów, bo to zrobili Włosi, którzy nie byli kompletnie świadomi - ja już jestem dzięki ich walce ze śmiercią i pełną mobilizacją

Wczesne nawroty tak to prawda są!!! Potwierdza to mechanizm - przewleklej nawrotowej wiremii nie myjąc rąk i chuchając na innych.

Dobrą ogolnoświatową informacją powinno być na początku epidemii w krajach - pacjenci z rozponaniem koronawirusa powinni zostać w domu nie w szpitalu!!! Szpital jest dla ciężko chorych dopiero- niech to dotrze nawet i do prezydenta i premiera, bo będzie naprawdę taniej i szybciej wrócimy do normalności - to przemawia

Przekażcie jak najdalej ten post
Nie zbliżajcie się do innych, w rodzinach dbajcie o higiene rąk sam jeden wirus nie jest dla nas niebezpieczny, ale czym ich więcej w naszym otoczeniu tym gorzej. Odpoczywajcie mamy w tym tygodniu na to czas. A my wracamy do organizacji szpitali na wojnę, bo to nic innego, błagam pomóżcie każdy niech radykalnie zakończy kontakty i dawajcie sobie czas na leczenie przeziębień, w domu wietrzymy często pomieszczenia i w miarę możliwości spacery bez kontaktu z innymi ew. Pobyt na balkonach jak Włosi ipt., badania są potrzebne do statystyk, nam potrzebny jest odpoczynek i żeby dać czas naszym organizmom wytworzyć odpowiedź immunologiczną i wygrać samemu.

Teraz wiem z czym walczymy!!!!

przeczytałem całość z uwagą i skupieniem. od niepamiętnych czasów tak długi tekst w tym miejscu. nic z tego apelu nie będzie. no chyba, że się chłodnej zrobi a Janusze biznesu dostaną realną pomoc od „państwa”. w innym razie bajabongo i zasuwanie, aby przetrwać skiluje ten i kolejne podobne temu apele.

[SODOMOUSE]

Chińscy lekarze, którzy przybyli do Włoch,
mówią że nie opanują pandemii, skoro tyle osób porusza się po ulicach...

[Ubzdur]

To powyżej to jest prawdopodobnie łańcuszek. Pierdololo o wiremii (wirus SARS we krwi? Drogi oddechowe opt. temp. namnażania to 33-35) nakaz przekazywania dalej i tak jakby miało to istotne znaczenie ile wirusów kto złapie, przy ich tempie namnażania (którego nie znalazłem, ale komórek jest miliony). Myślcie samodzielnie. PLUS dostałem ten tekst od mamy podpisany przez innego rzekomego autora- lekarza profesora z ŚUMu

[nagrobek]

poza tym całość wygląda jakby składał to jakiś murarz

[Wacław]

To powyżej to jest prawdopodobnie łańcuszek. Pierdololo o wiremii (wirus SARS we krwi? Drogi oddechowe opt. temp. namnażania to 33-35) nakaz przekazywania dalej i tak jakby miało to istotne znaczenie ile wirusów kto złapie, przy ich tempie namnażania (którego nie znalazłem, ale komórek jest miliony). Myślcie samodzielnie. PLUS dostałem ten tekst od mamy podpisany przez innego rzekomego autora- lekarza profesora z ŚUMu

a co to zmienia, czy to łańcuszek, czy nie? siedź na dupie jak nie musisz jej ruszać i tyle. tak trudno to złapać panie kurwa myślący samodzielnie. kapisz czy tylko pyszczysz ?

przez takich glupio mądrych ... a zreszta z dzbanami nie ma ... a właśnie. dzisiaj grill a jutro imieniny u cioci na 20 osób ?

[Nasum]

Chińscy lekarze, którzy przybyli do Włoch,
mówią że nie opanują pandemii, skoro tyle osób porusza się po ulicach...

wszędzie czytałem, że Chińczycy to zdyscyplinowany naród.... chyba mieli rację. Był prikaz - nie wychodzić kurwa z domu! - to nie wychodzili. Włoska nonszalancja i luźne podejście do wytycznych zrobiło swoje. Kiedyś byłem we Włoszech, w Neapolu. Zobaczyłem tamtejsze ulice, korek że łolaboga, wszyscy trąbią, każdy na skrzyżowaniu jeździ jak chce. Miejscowy powiedział, że w Neapolu sa tylko dwa rodzaje świateł - na choince, i te na skrzyżowaniach, które coś sugerują. A jak policjant zechce pokierować ruchem, to już będzie tylko gorzej. No więc, skoro mają takie podejście do wszystkiego, to nic dziwnego, że zdyscyplinowani Chińczycy chwycili się za głowę....

[Sgt. Barnes]

Właśnie przybyła kolejna śmiertelna ofiara w Polsce - tym razem 27 latka. Ponoć zlekceważyła objawy, i jak trafiła do szpitala, było już za późno. Ale zawsze to pierwsza "młódka"...

[moonfire]

Młodzi debile spędzają czas w grupach na bulwarach w Warszawie i Poznaniu. O innych miastach nic nie wiem, do centrum Rzeszowa się nie ruszam, ale spodziewam się, że wszędzie jest podobnie. Przydałby się stan wyjątkowy. Policja i wojsko mogłyby wyłapywać tych idiotów i kierować na przymusową kwarantannę do pustych akademików, bez żadnej zmiany ciuchów i doładowywania telefonów. Demokracja w takich warunkach jest przereklamowana.

[Nasum]

Właśnie przybyła kolejna śmiertelna ofiara w Polsce - tym razem 27 latka. Ponoć zlekceważyła objawy, i jak trafiła do szpitala, było już za późno. Ale zawsze to pierwsza "młódka"...

Każdego szkoda, młodego czy starego. Ale jest coś bardziej niepokojącego niż młody wiek szóstej ofiary - to że zlekceważyła objawy. Będąc młoda, w pełni sił, zapewne nie stroniła od kontaktów towarzyskich, które w jej wieku są częstsze, niż w wieku 70 lat. Ile osób mogła nieświadomie zarazić?

[Nasum]

Młodzi debile spędzają czas w grupach na bulwarach w Warszawie i Poznaniu. O innych miastach nic nie wiem, do centrum Rzeszowa się nie ruszam, ale spodziewam się, że wszędzie jest podobnie. Przydałby się stan wyjątkowy. Policja i wojsko mogłyby wyłapywać tych idiotów i kierować na przymusową kwarantannę do pustych akademików, bez żadnej zmiany ciuchów i doładowywania telefonów. Demokracja w takich warunkach jest przereklamowana.

Tak, zgadzam się, ale w momencie kiedy by wprowadzono stan wyjątkowy, w mediach aż by zahuczało od głosów, że oto odbierają nam wolność.

[moonfire]

Młodzi debile spędzają czas w grupach na bulwarach w Warszawie i Poznaniu. O innych miastach nic nie wiem, do centrum Rzeszowa się nie ruszam, ale spodziewam się, że wszędzie jest podobnie. Przydałby się stan wyjątkowy. Policja i wojsko mogłyby wyłapywać tych idiotów i kierować na przymusową kwarantannę do pustych akademików, bez żadnej zmiany ciuchów i doładowywania telefonów. Demokracja w takich warunkach jest przereklamowana.

Tak, zgadzam się, ale w momencie kiedy by wprowadzono stan wyjątkowy, w mediach aż by zahuczało od głosów, że oto odbierają nam wolność.

Z pewnością tak, ale nie ma innej możliwości.

[Medard]

Chińscy lekarze, którzy przybyli do Włoch,
mówią że nie opanują pandemii, skoro tyle osób porusza się po ulicach...

wszędzie czytałem, że Chińczycy to zdyscyplinowany naród.... chyba mieli rację. Był prikaz - nie wychodzić kurwa z domu! - to nie wychodzili. Włoska nonszalancja i luźne podejście do wytycznych zrobiło swoje. Kiedyś byłem we Włoszech, w Neapolu. Zobaczyłem tamtejsze ulice, korek że łolaboga, wszyscy trąbią, każdy na skrzyżowaniu jeździ jak chce. Miejscowy powiedział, że w Neapolu sa tylko dwa rodzaje świateł - na choince, i te na skrzyżowaniach, które coś sugerują. A jak policjant zechce pokierować ruchem, to już będzie tylko gorzej. No więc, skoro mają takie podejście do wszystkiego, to nic dziwnego, że zdyscyplinowani Chińczycy chwycili się za głowę....

Włosi z pólnocy kraju i z południa to dwa różne światy mentalne, chociaż wielu z południa pracuje na północy, to bym nigdy nie dał znaku równości pomiędzy mieszkańcami Neapolu i Mediolanu.
Długość życia ludności to ok 10 lat dłużej tych z północy.

Są dużo bardziej zdyscyplinowani, choć nie tak jak Niemcy czy Austriacy, a widać niewystarczająco.

[Nerwowy]

Młodzi debile spędzają czas w grupach na bulwarach w Warszawie i Poznaniu. O innych miastach nic nie wiem, do centrum Rzeszowa się nie ruszam, ale spodziewam się, że wszędzie jest podobnie. Przydałby się stan wyjątkowy. Policja i wojsko mogłyby wyłapywać tych idiotów i kierować na przymusową kwarantannę do pustych akademików, bez żadnej zmiany ciuchów i doładowywania telefonów. Demokracja w takich warunkach jest przereklamowana.

Przecie gripa groźniejsza - takie było do niedawna stanowisko rządu i prawackich "dziennikarzy" a samo wspomnienie o ograniczeniu zgromadzeń na mszach świętych czy przyjmowania komunii w inny sposób niż prosto do dzioba od zakażonego klechy spotkało się z autystycznym kwikiem hierarchów. Zatem zdychać teraz polaczky robaczky i dawać kasę na Rydzyka, bo już nic więcej nie pozostało xDDD

[Wacław]

spokojnie panowie. zaraz tu przylezą kolejne dzbany z przekazem grypa groźniejsza i po buziaczku dla każdego.

ubzdur jak tam ? bo nie mam zwrotki jakie plany na weekend.

[yossarian84]

Właśnie przybyła kolejna śmiertelna ofiara w Polsce - tym razem 27 latka. Ponoć zlekceważyła objawy, i jak trafiła do szpitala, było już za późno. Ale zawsze to pierwsza "młódka"...

ja z kolei czytałem, że była osłabiona po porodzie, a w szpitalu odwiedzała ją matka, która wróciła z Włoch

Młodzi debile spędzają czas w grupach na bulwarach w Warszawie i Poznaniu. O innych miastach nic nie wiem, do centrum Rzeszowa się nie ruszam, ale spodziewam się, że wszędzie jest podobnie.

w Kielcach mam wrażenie, że z każdym kolejnym dniem jest mniej ludzi na ulicach. ja akurat pracuję (oby za tydzień zamknęli wszystko poza spożywczakami i aptekami) i mam tu widok na jedną z głównych ulic i zdecydowanie mniej plebsu się tu kręci, niż w poprzednich dniach

[Nasum]

Zatem zdychać teraz polaczky robaczky i dawać kasę na Rydzyka, bo już nic więcej nie pozostało xDDD

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/koronaw ... ia/0kx7q3c" onclick="window.open(this.href);return false;





"Kochana Rodzino Radia Maryja, w poważnej sytuacji pandemii koronawirusa bardzo trudno zwrócić mi się do państwa – słuchaczy i widzów Telewizji Trwam, ale czynię to w trosce o istnienie naszych mediów. Prosimy, abyście nie odkładali na potem przekazywania pomocy materialnej na funkcjonowanie i istnienie jakże ważnych dla Polski i Polaków (...) Radia Maryja i Telewizji Trwam"

[Nerwowy]

No o tym mówię właśnie ;). Zaraza zarazą, ale katolskie żebractwo musi trwać nieprzerwanie.

[moonfire]

No o tym mówię właśnie ;). Zaraza zarazą, ale katolskie żebractwo musi trwać nieprzerwanie.

Festiwal Dej 2020 trwa więc w najlepsze. Rydzyk, Maryla, kto następny?

[nagrobek]

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=yocKek4azcM[/youtube]