Budowlanka

[535]

Nie pojmuję. Każe ktoś to gówno kupować? Gdzie leży problem?

https://noizz.pl/design/patodeweloperka ... ia/s0rcfsq" onclick="window.open(this.href);return false;

[Medard]

Nie pojmuję. Każe ktoś to gówno kupować? Gdzie leży problem?

https://noizz.pl/design/patodeweloperka ... ia/s0rcfsq" onclick="window.open(this.href);return false;

Śpiewak chciał kupić to coś, ale już należało do Adamowicza, więc zdenerwował się.

[535]

Śpiewak chciał kupić, ale Bosak zdążył wynająć, a nie, Krzysiek mieszka kątem u braciaka.

[Medard]

Znane z serialu Gomorra bloki z dzielnicy Scampia, tzw. żagle, są od czwartku wyburzane przez władze Neapolu,
czy mafia niedługo wybuduje bardziej luksusowe osiedle w tym miejscu?

https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-w ... Id,4337993

[Lukass]

Ach, Neapol to jest w ogóle cudowne miasto. Niby aż strach wleźć w niektóre miejsca, ale i trudno się powstrzymać. Mam nadzieję kiedyś jeszcze odwiedzić. Przy czym każdy, kto narzeka, że u nas to jest syf i burdel, tam właśnie powinien jechać, żeby stworzyć sobie skalę porównawczą.

[Medard]

Ach, Neapol to jest w ogóle cudowne miasto. Niby aż strach wleźć w niektóre miejsca, ale i trudno się powstrzymać. Mam nadzieję kiedyś jeszcze odwiedzić. Przy czym każdy, kto narzeka, że u nas to jest syf i burdel, tam właśnie powinien jechać, żeby stworzyć sobie skalę porównawczą.

Tak, w pewnym sensie cudowne, a w innym jedno z najgorszych miejsc do mieszkania. Akurat w tych północnych dzielnicach znanych z serialu nie byłem, chociaż okolice placu garibaldiego też mają ciekawy klimat.

[Drone]

Ach, Neapol to jest w ogóle cudowne miasto. Niby aż strach wleźć w niektóre miejsca, ale i trudno się powstrzymać. Mam nadzieję kiedyś jeszcze odwiedzić. Przy czym każdy, kto narzeka, że u nas to jest syf i burdel, tam właśnie powinien jechać, żeby stworzyć sobie skalę porównawczą.

O, to to. Odważnym polecam jazdę samochodem po centrum. Już to kiedyś pisałem, że jedynie w Neapolu widziałem, że na rondzie w centrum samochody jeżdżą w dowolnych kierunkach. Jeśli komuś się spieszy, nie ma żadnego przeciwskazania, by akurat pojechać po angielsku. Inna sytuacja: wysiadłem gdzieś na przedmieściach z samochodu i podszedłem do dwóch kobiet na ulicy, żeby o coś zapytać, a te uciekły biegiem nie oglądając się za siebie :)

[Lukass]

Heh, no kierowcy samochodów i skuterów to tam wyczyniają takie cuda, że autentycznie, nigdy nie wiadomo, co się zaraz stanie. Plus widmo wpierdolu/rabunku wiszące nad klientem wszędzie poza najbardziej reprezentacyjnymi miejscami. Jechałem tam około północy z lotniska, przez miasto, na początku ichniego długiego weekendu, i myślałem sobie, że to właściwie wygląda jak trzeci świat. Ale kobiety piękne za to, i kuchnia przednia ;)

[Rattlehead]

I rozjebany sedes pod kościołem w centrum Neapolu. Normalna rzecz. Nie wspominając o ołtarzach z wizerunkiem Maradonny w co drugiej knajpce. Piękne miasto.

[Ascetic]

Ach, Neapol to jest w ogóle cudowne miasto. Niby aż strach wleźć w niektóre miejsca, ale i trudno się powstrzymać. Mam nadzieję kiedyś jeszcze odwiedzić. Przy czym każdy, kto narzeka, że u nas to jest syf i burdel, tam właśnie powinien jechać, żeby stworzyć sobie skalę porównawczą.

u nas też tak może być. tam to pewnie mafia trzyma łapę na tym biznesie. biznesie wywozu śmieci. u nas od zielonego sklepu, po przejęciu sektorów energetycznych, finansowych też w to wejdą. tyle, że u nas na legalu. bo to jakby czapa mafii a nie ci wykonują czarną robotę.

[535]

Inna sytuacja: wysiadłem gdzieś na przedmieściach z samochodu i podszedłem do dwóch kobiet na ulicy, żeby o coś zapytać, a te uciekły biegiem nie oglądając się za siebie :)

Ja się wcale kobiecinom nie dziwię.



Wracając jednak do tematu. Wiem, że zaraz zostanę wyśmiany, a forumowa klasa średnia stwierdzi, że nie będzie mieszkać w budce dla ptaków, choć metraż wcale nie jest taki mały, biorąc pod uwagę klasyczny bantustański "apartament". Natomiast w dobie obecnych i nadchodzących problemów, proponuję poważnie rozważyć poniższe rozwiązanie. Może uratować komuś dupę, a z pewnością pozwoli żyć spokojniej, bez pana z banku w toalecie i komornika za ogrodzeniem.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=VkaMVioOvqQ[/youtube]

[Nerwowy]

Corovin - Corvin - Coronavir

Przypadeg? Nie sondze.

[Medard]

Corovin - Corvin - Coronavir

Przypadeg? Nie sondze.

Takie domy z dykty mają zaletę w czasach epidemii, że gdy mieszkańcy wymrą, to nie trzeba ich wyciągać i grzebać, starczy podpalić.

[Ascetic]

teraz to trzeba bardziej o jakimś szałasie pomysleć.

o kurwa. znów to zrobiłem. włączył mi się makaron z ryżem wymieszany.

[535]

Corovin - Corvin - Coronavir

Przypadeg? Nie sondze.

Takie domy z dykty mają zaletę w czasach epidemii, że gdy mieszkańcy wymrą, to nie trzeba ich wyciągać i grzebać, starczy podpalić.

Myśisz Medard, że to co tam spłacasz jest jakimś cudem techniki? Bądźmy poważni. Branie pół dużej bańki kredytu na jakiś pierdolnik w familokach, choćby w najlepszej lokalizacji to przejaw skrajnej nieodpowiedzialności. Wielu bantustańczyków na tym poległo i wielu jeszcze polegnie. Obecny wirus jest małym piwkiem w porównaniu do zmarnowanego życia na spłatę urojeń.

[535]

To jest dobry zawodnik. Akurat w sam raz na nadchodzące czasy.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=46s5to8NOVg[/youtube]

[Medard]

Corovin - Corvin - Coronavir

Przypadeg? Nie sondze.

Takie domy z dykty mają zaletę w czasach epidemii, że gdy mieszkańcy wymrą, to nie trzeba ich wyciągać i grzebać, starczy podpalić.

Myśisz Medard, że to co tam spłacasz jest jakimś cudem techniki? Bądźmy poważni. Branie pół dużej bańki kredytu na jakiś pierdolnik w familokach, choćby w najlepszej lokalizacji to przejaw skrajnej nieodpowiedzialności. Wielu bantustańczyków na tym poległo i wielu jeszcze polegnie. Obecny wirus jest małym piwkiem w porównaniu do zmarnowanego życia na spłatę urojeń.

To już problem tych, którzy jeszcze muszą spłacać kredyty.
Tymczasem, czy już jest ten moment covid-19 pandemia, żeby przenieść się do bunkra?

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=KO25JYAaJC0[/youtube]

[maciek z klanu]

Ja mam takie pytanie. Ostatnio remontowałem łazienkę w mieszkaniu które kupiłem od dewelopera 6 lat temu. Odkryłem że rury wody krzyżują się z prądem. Czy mogę jakoś ubiegać się o odszkowanie? Jak to wygląda? Wyszło jak skupem wylewkę. Mam zrobione zdjęcia tylko co teraz z tym zrobić? Gdzie iść? Gdzie napisać pismo?

[Medard]

Ja mam takie pytanie. Ostatnio remontowałem łazienkę w mieszkaniu które kupiłem od dewelopera 6 lat temu. Odkryłem że rury wody krzyżują się z prądem. Czy mogę jakoś ubiegać się o odszkowanie? Jak to wygląda? Wyszło jak skupem wylewkę. Mam zrobione zdjęcia tylko co teraz z tym zrobić? Gdzie iść? Gdzie napisać pismo?

Rękojmia trwa tylko trzy lata, więc już minęła. Kupowałem mieszkanie jakieś 7 lat temu, więc mam podobną sytuację prawną.

Można teraz wystąpić sądownie w sprawie wad ukrytych, albo przyjmiecie w sądzie kompromis z devem, albo będziesz musiał się z nim dłużej procesować, ale wtedy będziesz musiał opłacić koszty sądowe, koszty ekspertyzy budowlanej, 10% sumy o którą występujesz od deva.
Wszystko to możesz odzyskać, gdy wygrasz, ale na razie potrzebujesz prawnika, który to ogarnie.

Coś podobnego chciała zrobić moja wspólnota w sprawie dachu w dwóch budynkach, ale na razie utknęli.
Mają prawnika, zaproponował dwie drogi, nie chce mi się sprawdzać w emailach, ale bez prawnika będzie trudno coś ruszyć, chyba, że sam ogarniasz pisma sądowe itp.

Możesz zacząć od pisma z potwierdzonym odbiorem i e-maila do deva, to dobrze potem wygląda w sądzie z twojej strony, jeżeli odrzuci, a pewnie odrzuci dla zasady, albo nic nie odpisze.
A może jednak zaproponuje rekompensatę.

[maciek z klanu]

Dzięki. A do prawnika iść jakiego muszę? To ma być radca prawny czy są jacyś specjaliści od budowlanki?