ONKOLOGIA - Zbiór rakotwórczy II

[Lukass]

O kurde ale rozkmina. Aż musiałem sprawdzić na jakimś kalkulatorze jak głęboko wjechałem w Afrykę, i wychodzi w linii prostej 361 km. W następnym odcinku: Dante nigdy nie był naprawdę w piekle.

Mimo wszystko troszku nietrafione. To nie dzieła Dantego są przez niektórych optymistów traktowane jako "powieść historyczna".

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Nie no raczej bawi rozkminianie jak głęboko wjechał w Afrykę, zastanawiam się czy jest jakaś oficjalna głębokość Afryki od której wolno pisać o Afryce. A jeśli ktokolwiek twierdzi że piekło nie istnieje to odsyłam do katolickiej części forume.

[Lukass]

Hi hi, sobota jest, długi weekend, pogoda nędzna. Można z miarką po mapie pojeździć.

[hcpig]

Przecież to opis stanu faktycznego, a jeśli stan faktyczny ma być rasistowski to robi się jasne dlaczego lewica chce cenzury, zakłamania rzeczywistości i co najmniej koloryzowania prozy.

Widzę, że od razu z rozpędu wyjechałeś ideologicznym manifestem zamiast skłonić się do refleksji.

Jeżeli ideałem dzikości jest zwierzę a ww cytacie następuje przebicie tegoż ideału przez mniejszość to jest to dehumanizacja człowieka i definicja rasizmu . Trochę dziwne jeżeli widziały to dzieci w podstawówce a nie widzi tego dorosły facet.

A co do 'koloryzowania' - to Sienkiewicz koloryzował w praktycznie każdej książce z której jest znany, z 'Trylogia' na czele która jest świetną powieścią przygodową ale niestety, polska szkoła lansuje ją prawie na równi z podręcznikami historii i jakie są tego efekty - chyba nie trzeba przypominać.

[Hatefire]

O kurde ale rozkmina. Aż musiałem sprawdzić na jakimś kalkulatorze jak głęboko wjechałem w Afrykę, i wychodzi w linii prostej 361 km. W następnym odcinku: Dante nigdy nie był naprawdę w piekle.

No spoko, tylko Pacjent podał to jako argument faktograficznej prawilności prozy Sienkiewicza. Jak znasz realia francuskie, to nie znaczy, że znasz hiszpańskie, no chyba, że potraktować całą Afrykę jako homogeniczny kulturowo kontynent, co jest oczywistą bzdurą.

[Ascetic]

lenie to lenie. po huj drążyć? a, że wpierdolić białasowi potrafią ... to inna inszość.


* zdjęcienieczarnobiałe. londek. obrona pomnika.

[Pacjent]

Jeżeli ideałem dzikości jest zwierzę a ww cytacie następuje przebicie tegoż ideału przez mniejszość to jest to dehumanizacja człowieka i definicja rasizmu . Trochę dziwne jeżeli widziały to dzieci w podstawówce a nie widzi tego dorosły facet.

Ideałem dzikości wcale nie musi być zwierzę, a sama dzikość wcale nie musi być terminem pejoratywnym. Poza tym Sienkiewicz nigdzie nie napisał, że ci Murzyni są dzicy ze względu na swoją rasę i że wszyscy Murzyni tacy są, wiec to nie jest rasizm.
Tak czy owak we wszystkim tym chodzi o tępe usprawiedliwianie swoich zapędów cenzorskich i zaspokajanie totalitarnego umysłu. Stwierdzenie, że ktoś jest nieuprawniony do pisania o czymś tam, bo delator uważa, iż nie posiada on certyfikatu wiarygodności to już w ogóle kosmos.
Jeśli ktoś jest zwolennikiem wolności słowa to musi dopuścić do dyskursu publicznego także rasistów (nikt nie cenzuruje zwolenników teorii walki klas...), ale najwidoczniej tych rasistów jest bardzo mało, bo szuka się ich na siłę. Przykład Sienkiewicza jest bardzo znamienny.

[bartwa]

Z tym, że, a nie pamiętam dobrze, ale na niewolników polowały również lokalne muslimy w państwie mahdiego.

Muslimy to chyba zapoczątkowały ten proceder. Handlowali i czarnymi i białymi. Ponoć początki naszego państwa są związane z handlem żywym towarem (depopulacja Wielkopolski i później wyprawy na Pomorze), Cordoba w Andaluzji była wtedy największym miastem świata, był tam duży rynek na białe dupy do haremów. Handel niewolnikami to był wtedy biznes numer jeden.

[Hatefire]

Przykład Sienkiewicza jest bardzo znamienny.

Nie Sienkiewicza tylko jednej konkretnej powieści.

[Hatefire]

Muslimy to chyba zapoczątkowały ten proceder. Handlowali i czarnymi i białymi. Ponoć początki naszego państwa są związane z handlem żywym towarem (depopulacja Wielkopolski i później wyprawy na Pomorze), Cordoba w Andaluzji była wtedy największym miastem świata, był tam duży rynek na białe dupy do haremów. Handel niewolnikami to był wtedy biznes numer jeden.

No bo w starożytnym Rzymie nie handlowano niewolnikami, a wcześniej w starożytnej Mezopotamii. Tak musliny, wymyśliły ten biznes hehe

[Ascetic]

niestety* to racja. rasistów nie ma, a ci co są, choć ich nie ma, będą dyskryminowani jak każdy biały człowiek. takie czarne czasy nastaną dla mniejszości. czasy cenzury, obrony pomników i "ziemkiewiczowych intelektualistów". haha. ale sranie po gaciach nawet tu ma miejsce. ledwo się impreze zaczęła kręcić, nawet nie wiadomo jaki to wszystko przybierze kierunek a żelek beczy w tvn, bruda bredzi o neobolszewiźmie a tu spazmy o walce klas i cenzurze. a to przecież początek początku. się kurwa będziecie musieli umawiać na dyżury w internecie, żeby pisać, że nia ma rasizmu a jak jest to go nie ma i że dyskryminacja. powtarzam. dyskryminacja. to ważne. dyskryminacja. powtarzam.


* dla kogo niestety, dla tego niestety.

[Ascetic]

Muslimy to chyba zapoczątkowały ten proceder. Handlowali i czarnymi i białymi. Ponoć początki naszego państwa są związane z handlem żywym towarem (depopulacja Wielkopolski i później wyprawy na Pomorze), Cordoba w Andaluzji była wtedy największym miastem świata, był tam duży rynek na białe dupy do haremów. Handel niewolnikami to był wtedy biznes numer jeden.

No bo w starożytnym Rzymie nie handlowano niewolnikami, a wcześniej w starożytnej Mezopotamii. Tak musliny, wymyśliły ten biznes hehe

dobre. coraz lepsze są tu wpisy.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Cordoba w Andaluzji była wtedy największym miastem świata,

Eeee? Wtedy znaczy kiedy?

[Ascetic]

ps. "Ideałem dzikości wcale nie musi być zwierzę, a sama dzikość wcale nie musi być terminem pejoratywnym"

to jest niezłe. muszę popytac neobolszewików* jak to czytać. bo normalnie się tutaj metaforyści symetryści nam objawili, co nawet trudne intelektualnie zdanie są w stanie sklecić. dość niejednoznaczne nawet. ależ kurwa rozwój. progres. rewolucja wręcz.


* jako tych dzikich, mocnych i dość bezpośrednich. w akcjach.

[bartwa]

Cordoba w Andaluzji była wtedy największym miastem świata,

Eeee? Wtedy znaczy kiedy?

Koło roku 1000.

[bartwa]

Muslimy to chyba zapoczątkowały ten proceder. Handlowali i czarnymi i białymi. Ponoć początki naszego państwa są związane z handlem żywym towarem (depopulacja Wielkopolski i później wyprawy na Pomorze), Cordoba w Andaluzji była wtedy największym miastem świata, był tam duży rynek na białe dupy do haremów. Handel niewolnikami to był wtedy biznes numer jeden.

No bo w starożytnym Rzymie nie handlowano niewolnikami, a wcześniej w starożytnej Mezopotamii. Tak musliny, wymyśliły ten biznes hehe

Ok, nie wymyśliły, to biznes stary jak świat, ale niewątpliwie była to w ich wykonaniu wielka masówka.

[Ascetic]

czyżby chudzinka czekała na kolejne wypryszczone chudzinki. będzie wspólna obrona pomnika?

[Hatefire]

Koło roku 1000.

Bagdad zdajsie miał wtedy koło miliona ludności. Cordoba tak wielka nie była.

[hcpig]

Ideałem dzikości wcale nie musi być zwierzę, a sama dzikość wcale nie musi być terminem pejoratywnym. Poza tym Sienkiewicz nigdzie nie napisał, że ci Murzyni są dzicy ze względu na swoją rasę i że wszyscy Murzyni tacy są, wiec to nie jest rasizm.

Poproszę zatem o rozwinięcie, co Sienkiewicz miał na myśli w tym cytacie wg Twojej interperetacji.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Cordoba w Andaluzji była wtedy największym miastem świata,

Eeee? Wtedy znaczy kiedy?

Koło roku 1000.

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_l ... ut_history

Panie Boczek, coś pan mnie oszukać chcesz. Jakbym nie próbował naciągać, to jest szansa że była największa w Europie, ale tak jak podejrzewałem, do chińskich miast było jej daleko, i do Bagdadu również.