ONKOLOGIA - Zbiór rakotwórczy II

[Ascetic]

[moonfire]

Po pierwsze - nie zauważyłaś, tępa dzido, że użyłem dokładnie tego samego określenia co Ty wobec tych kobiet?

Po drugie - po co dalej pierdolisz głupoty, skoro każdy może sam obejrzeć ten film i zweryfikować, że pierdolisz? Może po prostu przyznaj, że wcale go nie oglądałeś?

Zauważyłem, tak samo jak fakt, że kilku murzyńskim kobietom na tym filmie przeszkadza forma "Murzyn". A o czym innym traktował ten film? O pieczeniu ciasta kakaowego?

[Drone]

Jeśli ten czarny np. zjadał ludzi i składał z nich ofiary to co powiesz dzieciom? Sienkiewicz mówi: zmień się, możesz to zrobić, a nie że jesteś czarny i już nic nie możesz z tym zrobić. Czego tu bronić?

Nigdzie nie ma, że jedli ludzi. Przekaz jest taki odrzuć całą swoją kulturę, wtedy zostaniesz człowiekiem nie hieną. Oczywiście są takie elementy różnych kultur, które należy potępiać, np obrzezanie kobiet, bo obiektywnie krzywdzą określone grupy społeczeństwa. Przekaz jest taki stań odrzuć swoją kulturę, np tradycyjną religię.

Prawda jest taka, że Sienkiewicz był sprawnym warsztatowo pisarzem, ale pod względami artystycznymi i walorami poznawczymi jego powieści to czwarta liga, nawet nie druga, jak chciał Gombrowicz. Nie wiem, czego tu bronić: jego wizja dobrego, białego człowieka, który niesie światło Boga i wartości w kontrze do Murzynów żyjących w okowach demonicznych bogów, niemoralnie i poniżająco, nie jest daleka od wizji tych, którzy w Kongo ucinali ręce lub eksploatowali wszystko, co się da. Jak ktoś twierdzi, że wszyscy tak wtedy do tego podchodzili, to jest w grubym błędzie - wystarczy przeczytać "Jądro ciemności" Conrada czy choćby relacje z podróży różnych badaczy. Sienkiewicz jest szczególnie szkodliwy i zwodniczy, a przez swoją jednoznaczność wyjątkowo atrakcyjny dla przeciętnego zjadacza chleba. O ile lepszym autorem, o wiele bardziej zniuansowanym był Prus, Reymont czy potem Żeromski.

[Ascetic]

piszą, że ten jegomość starał sie wyjaśnić, że czarni genetycznie są leniwi i owszem na pomniki można lać, ciepłym moczem po wypiciu kilku browców (a walenie browarów o 14tej to norma u białasa i objaw wysokiej kultury), ale nie wolno je/ ich obalać. mówił też, że jest wolność słowa i może poniżać czarnych & wygłaszać rasistowskie poglądy a zabranianie wygłaszania tych poglądów to jawny rasizm. mówił też coś o tym, że czuje się dyskryminowany. niestety nie odniósł się do kwestii komiksu "tintin w congo" ani lektury klasy 5, czy też 6tej.

jak widać na załączonym obrazku jego pokrętna logika nie spotkała się ze zrozumieniem.

żal.pl.

[Hatefire]

O ile lepszym autorem, o wiele bardziej zniuansowanym był Prus, Reymont czy potem Żeromski.

Kolego, już kilkakrotnie napisałem to, ale powtórzę to raz kolejny. Polska byłaby lepszym krajem jakby Żeromski miał talent pisarski Sienkiewicza, albo Sienkiewicz chciał pisać o rzeczach istotnych jak Żeromski.

[Drone]

Po pierwsze - nie zauważyłaś, tępa dzido, że użyłem dokładnie tego samego określenia co Ty wobec tych kobiet?

Po drugie - po co dalej pierdolisz głupoty, skoro każdy może sam obejrzeć ten film i zweryfikować, że pierdolisz? Może po prostu przyznaj, że wcale go nie oglądałeś?

Zauważyłem, tak samo jak fakt, że kilku murzyńskim kobietom na tym filmie przeszkadza forma "Murzyn". A o czym innym traktował ten film? O pieczeniu ciasta kakaowego?

Czy nie widzisz, że chodzi im o to, że to słowo używane było nie przez literatów na salonach tylko w sytuacjach nieprzyjemnych i obraźliwych? I taki kontekst jest jednak powszechny?

[Medard]

O ile lepszym autorem, o wiele bardziej zniuansowanym był Prus, Reymont czy potem Żeromski.

Kolego, już kilkakrotnie napisałem to, ale powtórzę to raz kolejny. Polska byłaby lepszym krajem jakby Żeromski miał talent pisarski Sienkiewicza, albo Sienkiewicz chciał pisać o rzeczach istotnych jak Żeromski.

Przecież przedwiośnie jest napisane przystępnym językiem, to mętna językowo i tematycznie chyba też pozycja ludzie bezdomni wyrobiła mu opinię, że jest trudniejszy w odbiorze.

[Medard]

piszą, że ten jegomość starał sie wyjaśnić, że czarni genetycznie są leniwi i owszem na pomniki można lać, ciepłym moczem po wypiciu kilku browców (a walenie browarów o 14tej to norma u białasa i objaw wysokiej kultury), ale nie wolno je/ ich obalać. mówił też, że jest wolność słowa i może poniżać czarnych & wygłaszać rasistowskie poglądy a zabranianie wygłaszania tych poglądów to jawny rasizm. mówił też coś o tym, że czuje się dyskryminowany. niestety nie odniósł się do kwestii komiksu "tintin w congo" ani lektury klasy 5, czy też 6tej.

jak widać na załączonym obrazku jego pokrętna logika nie spotkała się ze zrozumieniem.

żal.pl.

Może zrozumiał, że samo klęczenie i przepraszamy nie wystarczy?

Potem aktywiści zniszczą mu budynek w której ma firmę i spalą dom?

Wybałuszone oczy świadczą, że zrozumiał, iż to się nigdy nie skończy?

[Hatefire]

Przecież przedwiośnie jest napisane przystępnym językiem, to mętna językowo i tematycznie chyba też pozycja ludzie bezdomni wyrobiła mu opinię, że jest trudniejszy w odbiorze.

Pod względem warsztatu nie miał startu do Sienkiewicza. Natomiast jeśli chodzi o treść, to powiedzmy jasno, że też lekturowe opowiadanie "Rozdzióbią nas kruki, wrony" ma więcej społeczno-historycznego "mięsa" niż cała Trylogia.

[Lukass]

Po pierwsze - nie zauważyłaś, tępa dzido, że użyłem dokładnie tego samego określenia co Ty wobec tych kobiet?

Po drugie - po co dalej pierdolisz głupoty, skoro każdy może sam obejrzeć ten film i zweryfikować, że pierdolisz? Może po prostu przyznaj, że wcale go nie oglądałeś?

Zauważyłem, tak samo jak fakt, że kilku murzyńskim kobietom na tym filmie przeszkadza forma "Murzyn". A o czym innym traktował ten film? O pieczeniu ciasta kakaowego?

Czy nie widzisz, że chodzi im o to, że to słowo używane było nie przez literatów na salonach tylko w sytuacjach nieprzyjemnych i obraźliwych? I taki kontekst jest jednak powszechny?

Jak ja generalnie kolegę Moonfire lubię i często się z nim zgadzam, tak uporu w tej sprawie nie rozumiem. To słowo ma tysiąc negatywnych kontekstów w języku polskim, co popularniejsze już wcześniej wymienił chyba kolega Judasz. Oczywiście, takie jego użycie było dość "miękkie", bo większość ludzi w czasie, gdy to się działo, to Murzyna widziało tylko na obrazku. To był taki wygodny, odległy, bezpieczny symbol. Ale w obecnej sytuacji trudno mi sobie wyobrazić, że najpierw powiesz, że jesteś w robocie białym Murzynem, a później będziesz jak gdyby nigdy nic stosował to samo słowo w odniesieniu do konkretnego, czarnoskórego człowieka i będzie to neutralne.

[Hatefire]

W ogóle może zamiast szermować polityczną poprawnością, być uprzejmym? Skoro czarnoskórym nie podoba się to słowo, to go nie używaj. Na tej samej zasadzie kolesiowi z znaczną nadwagą nie wyjebiesz prosto w ryj, że jest grubą świnią.

[Medard]

Przecież przedwiośnie jest napisane przystępnym językiem, to mętna językowo i tematycznie chyba też pozycja ludzie bezdomni wyrobiła mu opinię, że jest trudniejszy w odbiorze.

Pod względem warsztatu nie miał startu do Sienkiewicza. Natomiast jeśli chodzi o treść, to powiedzmy jasno, że też lekturowe opowiadanie "Rozdzióbią nas kruki, wrony" ma więcej społeczno-historycznego "mięsa" niż cała Trylogia.

Patrzysz przez pryzmat swoich poglądów, żerom był lewakiem, a heniek konserwatystą.

Ale taki janko muzykant też oddawał klimaty. No i żerom się niejako uczył na książkach heńka.

[Ascetic]

piszą, że ten jegomość starał sie wyjaśnić, że czarni genetycznie są leniwi i owszem na pomniki można lać, ciepłym moczem po wypiciu kilku browców (a walenie browarów o 14tej to norma u białasa i objaw wysokiej kultury), ale nie wolno je/ ich obalać. mówił też, że jest wolność słowa i może poniżać czarnych & wygłaszać rasistowskie poglądy a zabranianie wygłaszania tych poglądów to jawny rasizm. mówił też coś o tym, że czuje się dyskryminowany. niestety nie odniósł się do kwestii komiksu "tintin w congo" ani lektury klasy 5, czy też 6tej.

jak widać na załączonym obrazku jego pokrętna logika nie spotkała się ze zrozumieniem.

żal.pl.

Może zrozumiał, że samo klęczenie i przepraszamy nie wystarczy?

Potem aktywiści zniszczą mu budynek w której ma firmę i spalą dom?

dumni biali nie klęczą. no chyba, że w kościele, żeby do papy wziąć. po wcześniejszym grzebaniu w rozporku. ministranta. ale nie o tym ja tutaj.

medrad. wiem, że lubisz internet. tego nie doczytałeś. antifa to mit. straszak*. piaskownica. taka konfa. koniobijce z napchanymi baniakami ideami fix. a czarni to wyskakana młodzież. gangusy, czy nie, jak pokazuje internet młodzież bitna. chcieli dzisiaj poficzyć. ci dumni z tego, że nie sa leniwi. poficzyli. schowali się za kordonem policji a później spierdalali w podskokach. gdyby nie ta godzina policyjna od 17tej to hej, hej sokoły. tak to wygląda na dziś. takie są fakty. to nie mecz w uk.wracając. czarna młodzież latami słuchała o tym, że są wypiekiem. i takie tam inne mało eleganckie ... zresztą. tutaj z kilkoma semetrystami-szowinistami-faszystami byłoby to samo. przy czym akurat czarnych u nas ni ma. to se pyszczą do woli.

a sklepy? dzisiaj akurat wpierdol dostawały białasy.

jutro owszem. móże być różnie. białasy z browarami się pokitrają po domach. BLM może inaczej zogniskować swoją frustracje.

* gdzie im np do tagiego RAF. dziecinada.

[Drone]

O ile lepszym autorem, o wiele bardziej zniuansowanym był Prus, Reymont czy potem Żeromski.

Kolego, już kilkakrotnie napisałem to, ale powtórzę to raz kolejny. Polska byłaby lepszym krajem jakby Żeromski miał talent pisarski Sienkiewicza, albo Sienkiewicz chciał pisać o rzeczach istotnych jak Żeromski.

Zgadzam się oczywiście. I jeszcze doprecyzuję, że Sienkiewicz w zasadzie pisał o rzeczach ważnych, ale w sposób kompletnie nierzetelny. Oczywiście jako autor powieści miał do tego prawo, ale jako czytelnicy mamy prawo wprost ocenić, że jego wizja świata i historii to bzdura na bzdurze. I niedobrze jest, że tę fikcję bierze się za świadectwo historyczne.

I nie jestem za tym, żeby wycofywać to koniecznie ze szkół, tylko żeby wziąć to na warsztat, podobnie jak "Trylogię" i dokonać analizy krytycznej, pokazać, dlaczego te pozycje są w dużych fragmentach po prostu fałszywe albo są świadectwem ograniczonego światopoglądu, żeby nie powiedzieć głupoty.

[Hatefire]

Patrzysz przez pryzmat swoich poglądów, żerom był lewakiem, a heniek konserwatystą.

Ale taki janko muzykant też oddawał klimaty.

No właśnie nie był. Świadczy o tym np ta nowela. Najzwyczajniej w świecie pisał od pewnego czasu pod publikę i tyle.

[uglak]

Czy nie widzisz, że chodzi im o to, że to słowo używane było nie przez literatów na salonach tylko w sytuacjach nieprzyjemnych i obraźliwych? I taki kontekst jest jednak powszechny?

Serio ktoś próbuje obrażać murzyna przez nazywanie go "murzynem", jeśli w naszym języku mamy tyle nacechowanych negatywnie "brudasów", "asfaltów" czy "czarnuchów"?

[Hatefire]

I jeszcze doprecyzuję, że Sienkiewicz w zasadzie pisał o rzeczach ważnych, ale w sposób kompletnie nierzetelny.

No, ale XVII wieczny konflikt z Kozakami był wówczas istotny? No może jakby jakoś to zniuansował, to polityka II RP inaczej by podchodziła do kwestii mniejszości. Trzeba pamiętać jak jego powieści wpływały na opinię społeczną. Na wsiach organizowano sesje czytania Sienkiewicza na głos. Na dłuższą metę szkodliwiec. Zresztą co ciekawe podpasował też komunistom. Ford kręcąc "Krzyżaków" miał praktycznie nieograniczony budżet. Tam były na planie setki koni itp.

[uglak]

W ogóle może zamiast szermować polityczną poprawnością, być uprzejmym? Skoro czarnoskórym nie podoba się to słowo, to go nie używaj. Na tej samej zasadzie kolesiowi z znaczną nadwagą nie wyjebiesz prosto w ryj, że jest grubą świnią.

A Ty chyba nadal nie zaproponowałeś nic za "polski", który też przez te wszystkie związki frazeologiczne kojarzy się negatywnie i w takim razie wypadałoby go unikać

[Drone]

Czy nie widzisz, że chodzi im o to, że to słowo używane było nie przez literatów na salonach tylko w sytuacjach nieprzyjemnych i obraźliwych? I taki kontekst jest jednak powszechny?

Serio ktoś próbuje obrażać murzyna przez nazywanie go "murzynem", jeśli w naszym języku mamy tyle nacechowanych negatywnie "brudasów", "asfaltów" czy "czarnuchów"?

Uważam, że wielu używa tego słowa obłudnie, z premedytacją: wiedzą doskonale, że pole semantyczne tego słowa jest nacechowane negatywnie, że nasiąkło jak gąbka złymi skojarzeniami, ale używając go, krzyczą, że to przecież zwykłe słowo i nie znaczy nic ponad to, co wg nich znaczy!

[Lukass]

Czy nie widzisz, że chodzi im o to, że to słowo używane było nie przez literatów na salonach tylko w sytuacjach nieprzyjemnych i obraźliwych? I taki kontekst jest jednak powszechny?

Serio ktoś próbuje obrażać murzyna przez nazywanie go "murzynem", jeśli w naszym języku mamy tyle nacechowanych negatywnie "brudasów", "asfaltów" czy "czarnuchów"?

Te pojawiły się już wtedy, gdy jakiegokolwiek czarnoskórego człowieka można było w Polsce spotkać. Są obraźliwe w bardziej prymitywny sposób, ale słowo "murzyn" miało sporo czasu, żeby dojrzeć i nabrać wielu znaczeń.