Wątek wakacyjny - czyli chwalimy się gdzie wybywamy na urlop

[535]

Ja to w sumie mogę nawet jechać do Sosnowca - raz byłem i żyje!

Ja byłem trzy razy, ale to jeszcze za trenera Musiała Adama. Potem już nie.

[535]

Martwy nie kupi!

To kup teraz. Nie wmówisz nam, że piszesz z grobu.

[535]

Nie gniewaj się, ale akurat tego byłem pewien. Pogrzebany za młodu. W wieku lat niespełna trzydziestu rozwiązujesz krzyżówki w trwodze przed alzheimerem. Obawiasz się każdego przejechania przystanku na którym masz wysiąść, bo to jest równoznaczne z podróżą w kosmos. Wybacz stary, ale nie wszyscy tutaj są w takim stanie. Może prócz Heretyka. Oczywiście ma to jakiś urok. Takiego czarnego kurzu zza babcinej boazerii. Jeżeli czujesz o czym piszę.

Jestem jaki jestem, trudno. Nie płaczę z tego powodu. Natomiast w jednym się mylisz. Mam dużo więcej na liczniku niż 30.

Edit: żyję jak lubię, poza tym, jakoś niezbyt obchodzą mnie opinie z neta.

Takie tam. Jeden jeździ z plecakiem i śpi pod mostem, drugi goni ślimaki i krety w Sosnowcu, a jeszcze inny łoi harnasie na ławce pod blokiem. Sam wiesz jak jest.

[Hatefire]

Takie tam. Jeden jeździ z plecakiem i śpi pod mostem, drugi goni ślimaki i krety w Sosnowcu, a jeszcze inny łoi harnasie na ławce pod blokiem. Sam wiesz jak jest.

I może na tym poprzestańmy. Nie gonię kretów poza tym, ślimaki tępię

[Lukass]

Martwy nie kupi!

To kup teraz. Nie wmówisz nam, że piszesz z grobu.

Cholera, a tak się starałem. Nie teraz, po co, żebym wtopił jak Ty na NDF? Jak odwołają, to odwołają. A sam wiesz, i ja wiem, że koszt koncertu w Norwegii to masa rzeczy, a cena biletu i/lub waluty na miejscu to tylko część. Zostaje hotel/kamping (bardzo drogo), loty (chuj wie), itp. Strategia na ten rok to nie planować.

[535]

Takie tam. Jeden jeździ z plecakiem i śpi pod mostem, drugi goni ślimaki i krety w Sosnowcu, a jeszcze inny łoi harnasie na ławce pod blokiem. Sam wiesz jak jest.

I może na tym poprzestańmy. Nie gonię kretów poza tym, ślimaki tępię

Czyli nie tępisz kretów, za to ślimaki gonisz.

[535]

Martwy nie kupi!

To kup teraz. Nie wmówisz nam, że piszesz z grobu.

Cholera, a tak się starałem. Nie teraz, po co, żebym wtopił jak Ty na NDF? Jak odwołają, to odwołają. A sam wiesz, i ja wiem, że koszt koncertu w Norwegii to masa rzeczy, a cena biletu i/lub waluty na miejscu to tylko część. Zostaje hotel/kamping (bardzo drogo), loty (chuj wie), itp. Strategia na ten rok to nie planować.

Eee tam. Zawsze można się przejść po okolicy. No chyba, że wszystko będzie zamknięte. Nie przekonuje mnie ten argument, bo zgodnie z nim powinienem już szukać działki w Sosnowcu. Bez sensu.

[Ascetic]

wahasjones czas zacząć.

w tym roku kilka tygodni w polsce.

zaczynam od brzegu dolnego. jakieś podszepty co odwiedzić?

[Hatefire]

Byłem w Hucisku Jawornickim. Pogórze Dynowskie. Teść od brata tam wybudował dom letniskowy na ojcowiźnie. Znowu teściowa od brata pochodzi z zapadłej wioski w lubelskim. Byliśmy tam w odwiedzinach. Snuli jakieś opowieści z mchu i paproci. Tam jest tak, że połowa okolicy ma na nazwisko Grzyb. Rozróżniają się między sobą, dodając do nazwiska przydomek, Grzyb-Taki Owaki. W pewnym momencie pojawiła się opowieść jak to młody od Grzybów-Palikotów na jakimś weselu z kimś się tam pobił. Zaciekawiło mnie przezwisko zbieżne z nazwiskiem byłego polityka i spytałem dlaczego taki przydomek. Wyjaśniono mi, że jego dziadek jak był młody, to wyłapywał koty po wsi, znosił do stodoły tam polewał benzyną i podpalał, takie hobby. Więcej już o nic nie pytałem...

[bartwa]

Nieźle, nazwiska jednak nie biorą się znikąd.

[Bloodcult]

W stodole polewał benzyną i podpalał ? Powodzenia xD

[Medard]

Nieźle, nazwiska jednak nie biorą się znikąd.

No właśnie, przodkowie pollityka Janusza prawdopodobnie byli satanistami, wtedy zwanymi palikotami

[Pacjent]

Nieźle, nazwiska jednak nie biorą się znikąd.

No właśnie, przodkowie pollityka Janusza prawdopodobnie byli satanistami, wtedy zwanymi palikotami

Gdy Palikot zaczął się pasjonować tematem ojca Kaczyńskich to wyciągnięto mu sprawę jego ojca, rzekomo szmalcownika z Biłgoraja. Jak tam było tak tam było, ale faktem jest, że Palikot przestał drążyć temat tatusia bliźniaków.

[Ascetic]

Nieźle, nazwiska jednak nie biorą się znikąd.

No właśnie, przodkowie pollityka Janusza prawdopodobnie byli satanistami, wtedy zwanymi palikotami

Gdy Palikot zaczął się pasjonować tematem ojca Kaczyńskich to wyciągnięto mu sprawę jego ojca, rzekomo szmalcownika z Biłgoraja. Jak tam było tak tam było, ale faktem jest, że Palikot przestał drążyć temat tatusia bliźniaków.

a on w biłgoraju a nie w brzegu dolnym mieszkał?

[Medard]

Cóż, podobno jedyny 'polski' filozof warty poznania to Zygmunt Bauman

[Pacjent]

a on w biłgoraju a nie w brzegu dolnym mieszkał?

Nie, przecież to słynny filozof z Biłgoraja.

[Jimmy Boyle]

Cóż, podobno jedyny 'polski' filozof warty poznania to Zygmunt Bauman

Raczej Bałwan.

[Bloodcult]

Nigdzie. Tyram. Urlopy są dla słabych

[Drone]

Zbrzydło mi kompletnie wyjeżdżanie na urlopy od czasu, kiedy przeprowadziłem się na wieś i miałem duży ogród. A gdy wróciłem do miasta, to dalej nie mam ochoty wyjeżdżać. Najbardziej lubię samotne wyjazdy służbowe w odległe kraje. Nikt nie zawraca dupy, robię co chcę, na nikogo nie czekam, załatwiam to, co mam załatwić, a resztę czasu spędzam, jak mi się podoba. A jeśli wypoczynkowo, to poza sezonem, gdy nie ma tłumów i jest przestrzeń. Nic mnie bardziej nie drażni niż tłumy, kolejki, ciasnota i pijani "turyści". Strata czasu i RiGCzu.

[Hatefire]

Nigdzie. Tyram. Urlopy są dla słabych

Nawet jednej pielgrzymki? Przykre