Koniec "wielkich kapel"?

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
535

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 17:32

Wiem, że wielu wojów nie dopuszcza takiej ewentualności, ale oczywistą oczywistością jest, że gdyby nie romantyczny Robert Smith black metal z pewnością nie mógłby zaistnieć w obecnej formie. Czy to ma coś wspólnego z lewactwem? Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, natomiast zabawne jest jak bardzo ci wszyscy źli chłopcy wkurwiają się już na samą o tym myśl.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9913
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 17:34

The Cure wymyśliło też corpsepaint?
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17369
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 17:40

hcpig pisze:
04-07-2020, 17:09
Zmierzch lewicy następuje teraz, po rewolucji, którą przeprowadziła.
Nie rozumiem, wymieszales lewice z lgbt oraz gomulka i twierdzisz, ze teraz jest zmierzch lewicy i muzyki. Teoria rownie durna jak ta o upadku ZSRR i black metalu, ale specjalnie nie mam ochoty sie nad tym rozwodzic ani wchodzic w szczegoly
woodpecker from space
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4611
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 18:04

Black metal powstał przez jebane trigery i produkcje Scotta Burnsa.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10337
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 18:07

hcpig pisze:
04-07-2020, 17:34
The Cure wymyśliło też corpsepaint?
Arthur brown wymyślił, a kiss przechwycił, ale taki kawałek the Forest to proto blackmetalu.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9913
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 18:50

Triceratops pisze:
04-07-2020, 17:40
Teoria rownie durna jak ta o upadku ZSRR i black metalu, ale specjalnie nie mam ochoty sie nad tym rozwodzic ani wchodzic w szczegoly
Jest to jedynie hipoteza ale póki co, nic nie stanowi o jej nieprawdziwości.
vicek pisze:
04-07-2020, 18:04
Black metal powstał przez jebane trigery i produkcje Scotta Burnsa.
Taaaaa, a 'Blessed Are The Sick' to plastikowe gówno.

Nie fenrizuj.
Yare Yare Daze
535

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 19:01

hcpig pisze:
04-07-2020, 17:34
The Cure wymyśliło też corpsepaint?
Robert malował oczy zanim Fenriz dorwał Uriah Heep.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 19:54

Nie rozumiem, czemu się czepiacie teorii kol. Jestera. Był taki teoretyk szkoły frankfurckiej, niejaki Teodor W. Adorno, filozof i krytyk muzyczny, który wywodził podobne rzeczy i utożsamiał pojawianie się nowych form muzycznych z emancypacją społeczną. Te z kolei związane były w owym czasie (połowa XX wieku) z ideami lewicowymi. W ogólnych zarysach - jak czas pokazał - miał sporo racji, choć kompletnie nie rozumiał fenomenu ani jazzu, ani muzyki rozrywkowej powojennej - jawiła mu się jako tania mieszczańska rozrywka, mająca podłoże burżuazyjne i utrwalająca stare stosunki klasowe :) Nie dostrzegł w ogóle impulsów wręcz biologicznych, które kryły się pod jazzem i potem rockiem.

I faktem jest, że środowiska konserwatywnych twórców nie wypluły z siebie nigdy żadnej nowości ani muzyki przełomu. Wytłumaczenie jest bardzo proste: muzyka to sfera emocji, a konserwa emocje estetyczne trzyma na smyczy, mają być grzeczne, uczesane i uszminkowane. Tych głosów spod spodu, które każą mordować ludzi w gułagach, konserwa nie dopuszcza do siebie, a zatem nawet nie jest w stanie przekazać ich w formie muzyki, zresztą jakby przekazała, to już obozy nie byłyby potrzebne. Oficjalna muzyka konserwatystów jest kwadratowa, powierzchowna, nadęta, pompatyczna i nudna (albo co najwyżej niecelowo zabawna).

Jednak nie posuwałbym się do twierdzenia, że zmierzch lewicy (czy taki w ogóle nadchodzi?) oznacza koniec muzyki. Tworzą się inne podziały społeczne, często nie na osiach politycznych, związane też jest to nowymi mediami. Pewnie sporo jeszcze ciekawych rzeczy przed nami, być może nawet wielkich.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
535

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 20:22

"Kwadratowa, powierzchowna, pompatyczna, nadęta i nudna". To o Master of Puppets?
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11535
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 20:24

o Bachu ; )
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 20:29

Drone pisze:
04-07-2020, 19:54
Nie rozumiem, czemu się czepiacie teorii kol. Jestera. Był taki teoretyk szkoły frankfurckiej, niejaki Teodor W. Adorno, filozof i krytyk muzyczny, który wywodził podobne rzeczy i utożsamiał pojawianie się nowych form muzycznych z emancypacją społeczną. Te z kolei związane były w owym czasie (połowa XX wieku) z ideami lewicowymi. W ogólnych zarysach - jak czas pokazał - miał sporo racji, choć kompletnie nie rozumiał fenomenu ani jazzu, ani muzyki rozrywkowej powojennej - jawiła mu się jako tania mieszczańska rozrywka, mająca podłoże burżuazyjne i utrwalająca stare stosunki klasowe :) Nie dostrzegł w ogóle impulsów wręcz biologicznych, które kryły się pod jazzem i potem rockiem.

I faktem jest, że środowiska konserwatywnych twórców nie wypluły z siebie nigdy żadnej nowości ani muzyki przełomu. Wytłumaczenie jest bardzo proste: muzyka to sfera emocji, a konserwa emocje estetyczne trzyma na smyczy, mają być grzeczne, uczesane i uszminkowane. Tych głosów spod spodu, które każą mordować ludzi w gułagach, konserwa nie dopuszcza do siebie, a zatem nawet nie jest w stanie przekazać ich w formie muzyki, zresztą jakby przekazała, to już obozy nie byłyby potrzebne. Oficjalna muzyka konserwatystów jest kwadratowa, powierzchowna, nadęta, pompatyczna i nudna (albo co najwyżej niecelowo zabawna).

Jednak nie posuwałbym się do twierdzenia, że zmierzch lewicy (czy taki w ogóle nadchodzi?) oznacza koniec muzyki. Tworzą się inne podziały społeczne, często nie na osiach politycznych, związane też jest to nowymi mediami. Pewnie sporo jeszcze ciekawych rzeczy przed nami, być może nawet wielkich.
tez jestem ciekawy jak z tym zmierzchem lewicy jest. muszę kiedyś przysiąść do sprawdzenia jak to wyglada np. w Europie. w moich ulubionych Niemczech, zieloni, linke, czyli komuchy i spd maja około 40% z tego co pamięta po wyborach z 2017 roku.

co do lewicowości i wpływu na muzykę nie podejmuje się oceny jak wpływa. to chyba subiektywne jest.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 20:36

Jeśli weźmiesz muzyków, którzy kładli podwaliny pod jazz, rock czy awangardę współczesną, to nie ma tam nikogo, kto by utożsamiał się z konserwatywnym światopoglądem. Był w tym zawsze element buntu i niezgody na zastaną rzeczywistość, czy to na świecie, czy bezpośrednio w muzyce.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11535
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 20:41

A byli tacy, których nie interesowała polityka, czy wszyscy jak jeden mąż byli lewicowi?
Jazz mnie nie interesuje, ale byłbym w stanie wymienić od razu ze 3 gatunki tworzone (u podwalin) głównie przez konserwatystów: black metal, martial industrial i dungeon synth. I pewnie neofolk, ale nie mam 100% pewności (Death in June, Sol Invictus, Rome, Von Thronstahl, Blood Axis, Der blutharsch)... Więc tak nie do końca wierzę w tę tezę.
Ostatnio zmieniony 04-07-2020, 20:52 przez ŚWIAT BEZ KOŃCA, łącznie zmieniany 1 raz.
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 20:44

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
04-07-2020, 20:41
A byli tacy, których nie interesowała polityka, czy wszyscy jak jeden mąż byli lewicowi?
Jazz mnie nie interesuje, ale byłbym w stanie wymienić od razu ze 3 gatunki tworzone (u podwalin) głównie przez konserwatystów: black metal, martial industrial i dungeon synth.
pank, hc są mocno upolitycznione. lewoskrętnie. rege, ska też.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 20:53

Kol. Karkasonne, nie brnijcie w to. Jak black metal może być konserwatywny, skoro palił kościoły i przenosił punkowy bunt do królestwa niebieskiego? Martial industrial czy dungeon synth to są zjawiska marginalne, odpryski od znaczących nurtów.
Ostatnio zmieniony 04-07-2020, 20:53 przez Drone, łącznie zmieniany 1 raz.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11535
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 20:53

Wacław pisze:
04-07-2020, 20:44
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
04-07-2020, 20:41
A byli tacy, których nie interesowała polityka, czy wszyscy jak jeden mąż byli lewicowi?
Jazz mnie nie interesuje, ale byłbym w stanie wymienić od razu ze 3 gatunki tworzone (u podwalin) głównie przez konserwatystów: black metal, martial industrial i dungeon synth.
pank, hc są mocno upolitycznione. lewoskrętnie. rege, ska też.
Pytałem o gatunki wymienione przez Drone'a, to że punk/hc/grindcore i pochodne są lewicowe to bez jaj aż taki głupi nie jestem by trzeba było mi ich wymieniać xD
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11535
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 20:55

Drone pisze:
04-07-2020, 20:53
Kol. Karkasonne, nie brnijcie w to. Jak black metal może być konserwatywny, skoro palił kościoły i przenosił punkowy bunt do królestwa niebieskiego? Martial industrial czy dungeon synth to są zjawiska marginalne, odpryski od znaczących nurtów.
No na pewno lewicowy nie był, sorry. Mamy po kolei wymieniać znaczących muzyków nurtu wyrażających pogardę dla innych ras, mniejszości seksualnych etc? A te kościoły to dlaczego palili? Dlatego że byli lewicowi, czy dlatego, że chcieli powrotu do korzeni pogańskich?
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 20:58

Moim zdaniem źle to pojmujesz. Nie chodzi o umieszczenie się na osi sporu politycznego, tylko na osi buntu wobec zastanej rzeczywistości. Konserwatyzm, jak nazwa wskazuje, stara się zachować istniejące status quo, ewentualnie przywrócić dobre maniery, naruszone przez buntowników.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10337
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 20:59

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
04-07-2020, 20:55
Drone pisze:
04-07-2020, 20:53
Kol. Karkasonne, nie brnijcie w to. Jak black metal może być konserwatywny, skoro palił kościoły i przenosił punkowy bunt do królestwa niebieskiego? Martial industrial czy dungeon synth to są zjawiska marginalne, odpryski od znaczących nurtów.
No na pewno lewicowy nie był, sorry. Mamy po kolei wymieniać znaczących muzyków nurtu wyrażających pogardę dla innych ras, mniejszości seksualnych etc? A te kościoły to dlaczego palili? Dlatego że byli lewicowi, czy dlatego, że chcieli powrotu do korzeni pogańskich?

Euronymous był lewicowcem, nawet komunistą oraz gejem i jak skończył?
Varg naziol i poganin ma się dobrze.

Jakie z tego wnioski?
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: Koniec "wielkich kapel"?

04-07-2020, 21:01

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
04-07-2020, 20:53
Wacław pisze:
04-07-2020, 20:44
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
04-07-2020, 20:41
A byli tacy, których nie interesowała polityka, czy wszyscy jak jeden mąż byli lewicowi?
Jazz mnie nie interesuje, ale byłbym w stanie wymienić od razu ze 3 gatunki tworzone (u podwalin) głównie przez konserwatystów: black metal, martial industrial i dungeon synth.
pank, hc są mocno upolitycznione. lewoskrętnie. rege, ska też.
Pytałem o gatunki wymienione przez Drone'a, to że punk/hc/grindcore i pochodne są lewicowe to bez jaj aż taki głupi nie jestem by trzeba było mi ich wymieniać xD
aż się prosi abym odpowiedział po swojemu

powiem jedno. kiedyś była rozmowa, że ruch skinhead to same boneheady. a to aktualnie głównie ruch apolityczny a chwilami sharp. w latach 80 jak królowali racowcy to była tez lewa flanka jak np. red alert czy last resort, czy scena francuska. to tak w kwestii tego co kto wie.
Ostatnio zmieniony 04-07-2020, 21:04 przez Wacław, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ