


kirkut tykocin. pikril tak z 3 tygodnie temu. dobrze, że przynajmniej lolaczki skosiły trawę. aż tyle. płyty w większości - wiadomo. niejeden płot/ drogę zasiliły. jak to w homogenicznym i pełnym poszanowaniu innych kultur kraju.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
właściwie to tak jest.
Jemu żadne truchła nie przeszkadzają, katolskie również, jak już pisałem chyba ciągnie go mieszkać w takich miejscach.
Przeróżnych cmentarzy w starych miastach była masa. Jak ktoś się zagłębi w historię swojego regionu to może się dowiedzieć, że sam na jakimś mieszka. Dwóch kumpli mieszka/ło na terenie dwóch różnych dawnych cmentarzy cholerycznych. Żaden nigdy wspominał o duchach czy innych zjawiskach paranormalnych.Medard pisze: ↑27-08-2020, 13:24Znajomek z jednej mazowieckiej wioski rozpoczął w tym roku budowę domu na działce, gdzie obok przez płot są pozostałości przedwojennego kirkutu.
Właściwie to cmentarz był również na jego działce, tylko jego dziadek po wojnie trochę uprzątnął teren z wierzchu, przysypał ziemią i nic nie widać.
Dawny kirkut zresztą zarósł drzewami, jest ogrodzony siatką i tylko lokalsi oraz niektórzy urzednicy wiedzą co tam było.
Zresztą on w dzieciństwie mieszkał dokładnie naprzeciwko cmentarza parafialnego. Więc go ciągnie chyba w takie klimaty. Gdy odwiedzałem go, to rezygnowałem z herbatki z wody ze studni na podwórku, bo czułem wtedy jakieś obrzydzenie. A często tam bywałem w dzieciństwie i nigdy nikt z jego rodziny nie mówił o żadnych zjawiskach paranormalnych.
Buduje na tej działce bez podpiwniczenia, nie sądzę też by chcieli rozgrzebywać ziemię, gdy na coś natrafią, a od znajomych wiem, że można na coś trafić. Jego dziadek podobno przekonywał te groby i szukał złotych zębów. W każdym razie pewnie będzie urządzał grile na podwórku, takie nekro imprezki jak mniemam.
no. proszę. da się zadbać. może dlatego, że Wy to niepolaki. oczywiście według uberpolaków.Hatefire pisze: ↑27-08-2020, 14:41Obrzeża mojego ROD:
https://www.google.pl/maps/place/ROD+%E ... d19.152142
![]()
To jest Sosnowiec, nie Śląsk
a to przepraszam ;-0
Akurat jeżdżę w podobne miejsca na rowerze, ale o tym nie wiedziałem... ciekawie wygląda, jak pogoda dopisze to spróbuję się tam wybrać. Wielki to teren? Łatwy do odnalezienia?Hatefire pisze: ↑27-08-2020, 14:41Obrzeża mojego ROD:
https://www.google.pl/maps/place/ROD+%E ... d19.152142
![]()
To malutki cmentarzyk i dostać się łatwo. Niestety nie wejdziesz bo ogrodzony, aczkolwiek zdjęcia spokojnie porobisz. Z drugiej strony można zaliczyć kombo. 2 km dalej jest tzw Trójkąt Trzech Cesarzy. Tam za zaborów zbiegały się granice Prus Caratu i CK Monarchii. Potem kilka km i jest Centralne Muzeum Pożarnictwa, choć nie wiem jak jest otwarte w pandemię. Jakbyś jechał od Katowic polecam trasę przez Szopienice ul. Wiosny Ludów. Ciekawe doświadczenie syfu i patologiiNasum pisze: ↑27-08-2020, 17:01Akurat jeżdżę w podobne miejsca na rowerze, ale o tym nie wiedziałem... ciekawie wygląda, jak pogoda dopisze to spróbuję się tam wybrać. Wielki to teren? Łatwy do odnalezienia?
Ja na przykład 6 kilometrów od siebie mam stary cmentarz choleryczny, na którym ostał się tylko grób 5 miesięcznej dziewczynki, pochowanej tam w 1850 roku bodajże. W czasie drugiej wojny zlikwidowano nagrobki a miejsce stało się miejscem pochówku rozstrzelanych jeńców wojennych. Co ciekawe, na grobie dziewczynki ktoś zawsze zostawia jakiś kwiat, ale to raczej nic paranormalnego. Po prostu ktoś pamięta. Jest to tak blisko mnie, ale od kilku dni nie potrafię odnaleźć tego miejsca - jest w trudnym terenie, obok byłej kopalni, trzeba odnaleźć jedna boczną scieżkę w zaroslach, a ja jak na razie przejeżdżam cały czas obok niej. Ale nie dam za wygraną.
SZCZEGÓŁY KURWAAAAAAA!tomaszm pisze: ↑27-08-2020, 02:26Kupiłem nieruchomość. Kurwa pytanie jest bardzo konkretne- głupie w chuj- to co się odpierdala u mnie nie da się tego opisać. Ludzie mnie przestrzegali- Tomek kurwa pożałujesz. Serio tracę zmysły-czy ktoś z forumowych kolegów może do mnie przyjechać i uzmysłowić mi że, to co się dzieje to jest efekt mojej wyobraźni. Brakuje mi sił. Najlepsze w tym wszystkim kurwa jest to , że jak moja dziewczyna jest u mnie u i mnie śpi nie ma mowy o tym by coś się działo. Co za kurwa przebiegła historia. Nie róbcie sobie żartów- ja mam obsrane gacie a muszę tu mieszkać:)
Hatefire pisze: ↑27-08-2020, 17:40To malutki cmentarzyk i dostać się łatwo. Niestety nie wejdziesz bo ogrodzony, aczkolwiek zdjęcia spokojnie porobisz. Z drugiej strony można zaliczyć kombo. 2 km dalej jest tzw Trójkąt Trzech Cesarzy. Tam za zaborów zbiegały się granice Prus Caratu i CK Monarchii. Potem kilka km i jest Centralne Muzeum Pożarnictwa, choć nie wiem jak jest otwarte w pandemię. Jakbyś jechał od Katowic polecam trasę przez Szopienice ul. Wiosny Ludów. Ciekawe doświadczenie syfu i patologiiNasum pisze: ↑27-08-2020, 17:01Akurat jeżdżę w podobne miejsca na rowerze, ale o tym nie wiedziałem... ciekawie wygląda, jak pogoda dopisze to spróbuję się tam wybrać. Wielki to teren? Łatwy do odnalezienia?
Ja na przykład 6 kilometrów od siebie mam stary cmentarz choleryczny, na którym ostał się tylko grób 5 miesięcznej dziewczynki, pochowanej tam w 1850 roku bodajże. W czasie drugiej wojny zlikwidowano nagrobki a miejsce stało się miejscem pochówku rozstrzelanych jeńców wojennych. Co ciekawe, na grobie dziewczynki ktoś zawsze zostawia jakiś kwiat, ale to raczej nic paranormalnego. Po prostu ktoś pamięta. Jest to tak blisko mnie, ale od kilku dni nie potrafię odnaleźć tego miejsca - jest w trudnym terenie, obok byłej kopalni, trzeba odnaleźć jedna boczną scieżkę w zaroslach, a ja jak na razie przejeżdżam cały czas obok niej. Ale nie dam za wygraną.![]()
W pierwszej chwili pomyślałem że chodzi o to że nie ma ruchaniatomaszm pisze:Najlepsze w tym wszystkim kurwa jest to , że jak moja dziewczyna jest u mnie u i mnie śpi nie ma mowy o tym by coś się działo. Co za kurwa przebiegła historia.
Moja matka wieke lat pracowała jako nauczycielka na Załężu. To co tam widziała to masakra. Miała nauczanie indywidualne z chłopakiem który nie nadawał się do szkoły bo jak miał 7 lat widział jak konkubent zajebał na śmierć jego matkę. Takie realia.Nasum pisze: ↑27-08-2020, 19:43Niedaleko trójkata? To trafię![]()
A co do doświadczenia syfu i patologii - to wierz mi, zwiedziłem w to lato kilka "ciekawych" dzielnic znajdujących się w bliższej i dalszej okolicy od mojego domu, zdjęcia wyszły ciekawePatologia to mało powiedziane co się czasem zdarza w starych familokach....