ONKOLOGIA - Zbiór rakotwórczy II

[Hatefire]

Wiesz to wyjaśnia zjawisko incelstwa. Jeśli chodzi o kobiety które znam, to nazwanie ich zmywarą skończyłoby się na dwa sposoby. Te spokojniejsze popatrzyłyby z pogardą i odeszły z godnością, te bardziej krewkie sprzedałyby solidnego liścia.

[uglak]

To ten mityczny szacunek polskich konserwatystów dla kobiet. W drzwiach przepuści, rączkę ucałuje, ale żeby miała zdanie w jakiejś sprawie to w ryj.

Macie tam na Śląsku strasznie dziwnych konserwatystów...

[Hatefire]

No nie wiem rząd obecny lubi to podkreślać, jak akurat nie wali kobiet gazem po oczach czy tłucze palką teleskopową i tam w koalicji jest zdajsie dwóch co kandydowali z Krakowa. Ziobro i Gowin, choć ten drugi zapewne się nie cieszył.

[uglak]

Czyli Policja jest konserwatywna... cała czy tylko prewencja?

[Hatefire]

Policja jest po prostu dyspozycyjna. Decydenci owszem są.

[Ascetic]

Czyli Policja jest konserwatywna... cała czy tylko prewencja?

trudno powiedzieć. pewne jest to, że się jakoś specjalnie nie popisuje.

a Ty jak uważasz? policja ma dobry czas i dobre notowania w polsce?

[uglak]

a Ty jak uważasz? policja ma dobry czas i dobre notowania w polsce?

Nie byli zbyt uprzejmi zarówno dla antycovidowców ze Strajku Kobiet jak i Marszu Niepodległości - patrząc na ostatnie sondaże dotyczące chęci zaszczepienia się przeciw Koronawirusowi nie mogło to się dobrze skończyć w plebiscytach popularności.

[Hatefire]

Aha czyli o szczepienia chodziło, spoczko.

[uglak]

Nie no wiadomo, że chodziło o to, że jak jakiejś grupy nie lubisz to jak jakiś jej przedstawiciel coś zrobi to naturalnie rzutujemy to na całą grupę i uważamy, że wszyscy tak robią. Bardzo wygodny sposób opisu rzeczywistości, naiwny, ale wygodny.

[Hatefire]

Jakoś nie zauważyłem masowej akcji odcinania się od tego typu działań. Sam zresztą wpisaleś się przed chwilą w rządową retorykę powtarzając oficjalną narację, że to roznoszenie wirusa w sumie nie wiadomo dlaczego, bo problemu nie ma. Najłatwiej rżnąć głupa i próbować grać arbitra elegancji żeby tylko nie ustawić się po żadnej stronie.

[moonfire]

Od kiedy PiS zaczął traktować kibiców w myśl zasady "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem", namnożyło się tych wszystkich patriotów i konserwatystów, którzy poza chamstwem i niewiedzą niczego nie reprezentują.

[Ascetic]

Od kiedy PiS zaczął traktować kibiców w myśl zasady "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem", namnożyło się tych wszystkich patriotów i konserwatystów, którzy poza chamstwem i niewiedzą niczego nie reprezentują.

brawo.

[Ascetic]

a Ty jak uważasz? policja ma dobry czas i dobre notowania w polsce?

Nie byli zbyt uprzejmi zarówno dla antycovidowców ze Strajku Kobiet jak i Marszu Niepodległości - patrząc na ostatnie sondaże dotyczące chęci zaszczepienia się przeciw Koronawirusowi nie mogło to się dobrze skończyć w plebiscytach popularności.

kolejny prawacki fikoł :



który się zawsze tak samo kończy.

czyli co? można napierdalać babeczki bo postanowiły poroznosić kowidka? tak sobie te kropki połączyłeś?

a zrównywanie małp na wybiegu co postanowiły wbić do epiku z pokojowo protestującymi kobietami to zwykłe kurewstwo kolego jest.

[Ascetic]

@ uglak

mordo. ryjku. piosenka od 2:55 (ok. nawet od 2:45) dla ciebie. słoń na czasie.

xD.

[uglak]

Jakoś nie zauważyłem masowej akcji odcinania się od tego typu działań. Sam zresztą wpisaleś się przed chwilą w rządową retorykę powtarzając oficjalną narację, że to roznoszenie wirusa w sumie nie wiadomo dlaczego, bo problemu nie ma. Najłatwiej rżnąć głupa i próbować grać arbitra elegancji żeby tylko nie ustawić się po żadnej stronie.

Czyli nie wystarczy nie popierać? Trzeba zrobić oficjalne dementi? Może być na Masterfulu czy trzeba wykupić ogłoszenie w Wyborczej?

[moonfire]

Od kiedy PiS zaczął traktować kibiców w myśl zasady "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem", namnożyło się tych wszystkich patriotów i konserwatystów, którzy poza chamstwem i niewiedzą niczego nie reprezentują.

brawo.

To jest cholernie smutne i wiąże się z pomieszaniem pojęć. Tak jak od dawna "lewica" i "prawica" nie znaczą nic, tak słowo "konserwatyzm", które oznacza po pierwsze, zachowawczość, po drugie - szacunek do tradycji i wartości, zaczęło być kojarzone z zachowaniami patologicznymi, Sebixami z osiedli czy kibicami wyklętymi, który nie wiedzą nawet, kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie. Przywalić kobiecie, wyzwać Murzyna od czarnuchów, napisać "pedały do gazu" - to w obiegowej opinii, tej z lewa i tej z prawa znaczy dziś konserwatyzm. Nie zgadzam się z tym jako konserwatysta, ale zdaję sobie sprawę, że po takim zaszeregowaniu niektórzy pomyślą, że mam ochotę strzelać do gejów i nienawidzę kobiet. Cóż, to wina tępej medialnej propagandy i politycznego bratania się "prawicy" z patusami.

[uglak]

Od kiedy PiS zaczął traktować kibiców w myśl zasady "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem", namnożyło się tych wszystkich patriotów i konserwatystów, którzy poza chamstwem i niewiedzą niczego nie reprezentują.

brawo.

To jest cholernie smutne i wiąże się z pomieszaniem pojęć. Tak jak od dawna "lewica" i "prawica" nie znaczą nic, tak słowo "konserwatyzm", które oznacza po pierwsze, zachowawczość, po drugie - szacunek do tradycji i wartości, zaczęło być kojarzone z zachowaniami patologicznymi, Sebixami z osiedli czy kibicami wyklętymi, który nie wiedzą nawet, kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie. Przywalić kobiecie, wyzwać Murzyna od czarnuchów, napisać "pedały do gazu" - to w obiegowej opinii, tej z lewa i tej z prawa znaczy dziś konserwatyzm. Nie zgadzam się z tym jako konserwatysta, ale zdaję sobie sprawę, że po takim zaszeregowaniu niektórzy pomyślą, że mam ochotę strzelać do gejów i nienawidzę kobiet. Cóż, to wina tępej medialnej propagandy i politycznego bratania się "prawicy" z patusami.

Tylko, że skrajności typu Sebixy i Karyny, a z drugiej strony Julki i Oscarki to przede wszystkim wymysł naszych mediów, które chcą zantagonizować społeczeństwo. Większości jednak daleko od jednych i drugich.

[Ascetic]

Od kiedy PiS zaczął traktować kibiców w myśl zasady "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem", namnożyło się tych wszystkich patriotów i konserwatystów, którzy poza chamstwem i niewiedzą niczego nie reprezentują.

brawo.

To jest cholernie smutne i wiąże się z pomieszaniem pojęć. Tak jak od dawna "lewica" i "prawica" nie znaczą nic, tak słowo "konserwatyzm", które oznacza po pierwsze, zachowawczość, po drugie - szacunek do tradycji i wartości, zaczęło być kojarzone z zachowaniami patologicznymi, Sebixami z osiedli czy kibicami wyklętymi, który nie wiedzą nawet, kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie. Przywalić kobiecie, wyzwać Murzyna od czarnuchów, napisać "pedały do gazu" - to w obiegowej opinii, tej z lewa i tej z prawa znaczy dziś konserwatyzm. Nie zgadzam się z tym jako konserwatysta, ale zdaję sobie sprawę, że po takim zaszeregowaniu niektórzy pomyślą, że mam ochotę strzelać do gejów i nienawidzę kobiet. Cóż, to wina tępej medialnej propagandy i politycznego bratania się "prawicy" z patusami.

naturalnie. winnicki (faszyzm), bosak (homofobia), braun (antysemityzm), korwin (może jaja, może starcza głupota, na pewno proputinowskie ciągoty). o nich piszesz?

[Ascetic]

brawo.

To jest cholernie smutne i wiąże się z pomieszaniem pojęć. Tak jak od dawna "lewica" i "prawica" nie znaczą nic, tak słowo "konserwatyzm", które oznacza po pierwsze, zachowawczość, po drugie - szacunek do tradycji i wartości, zaczęło być kojarzone z zachowaniami patologicznymi, Sebixami z osiedli czy kibicami wyklętymi, który nie wiedzą nawet, kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie. Przywalić kobiecie, wyzwać Murzyna od czarnuchów, napisać "pedały do gazu" - to w obiegowej opinii, tej z lewa i tej z prawa znaczy dziś konserwatyzm. Nie zgadzam się z tym jako konserwatysta, ale zdaję sobie sprawę, że po takim zaszeregowaniu niektórzy pomyślą, że mam ochotę strzelać do gejów i nienawidzę kobiet. Cóż, to wina tępej medialnej propagandy i politycznego bratania się "prawicy" z patusami.

Tylko, że skrajności typu Sebixy i Karyny, a z drugiej strony Julki i Oscarki to przede wszystkim wymysł naszych mediów, które chcą zantagonizować społeczeństwo. Większości jednak daleko od jednych i drugich.

nie ośmieszaj się.

[uglak]

To jest cholernie smutne i wiąże się z pomieszaniem pojęć. Tak jak od dawna "lewica" i "prawica" nie znaczą nic, tak słowo "konserwatyzm", które oznacza po pierwsze, zachowawczość, po drugie - szacunek do tradycji i wartości, zaczęło być kojarzone z zachowaniami patologicznymi, Sebixami z osiedli czy kibicami wyklętymi, który nie wiedzą nawet, kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie. Przywalić kobiecie, wyzwać Murzyna od czarnuchów, napisać "pedały do gazu" - to w obiegowej opinii, tej z lewa i tej z prawa znaczy dziś konserwatyzm. Nie zgadzam się z tym jako konserwatysta, ale zdaję sobie sprawę, że po takim zaszeregowaniu niektórzy pomyślą, że mam ochotę strzelać do gejów i nienawidzę kobiet. Cóż, to wina tępej medialnej propagandy i politycznego bratania się "prawicy" z patusami.

Tylko, że skrajności typu Sebixy i Karyny, a z drugiej strony Julki i Oscarki to przede wszystkim wymysł naszych mediów, które chcą zantagonizować społeczeństwo. Większości jednak daleko od jednych i drugich.

nie ośmieszaj się.

Ascetic jak zwykle merytorycznie