Oczywiście, że się zaczytywałem w tych jego bardzo często bzdetnych horrorach. Niektóre były fajne, jak "Szatan" czy seria "Sabat". Z kumplem z którym tworzyliśmy klub miłosników horrorów na osiedlu zaczytywaliśmy się w jego książkach, choć miał bardzo silna konkurencję w postaci Grahama Mastertona. No i to Masterton jednak wyszedł cało z tego pojedynku. Jeden z klubowiczów że tak powiem miał całą kolekcję dzieł Mastertona, wydanych jeszcze przez wydawnictwo Amber. Smitha też miał, krążyły te ksiązki pomiędzy nami razem z filmami na VHS-ie. Fajne czasy.
['] Place me into the book of death... [']
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15791
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ['] Place me into the book of death... [']
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11079
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: ['] Place me into the book of death... [']
jeszcze chyb James Herbert się pojawiał w tych wydawnictwach z lat 90tych.
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4685
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: ['] Place me into the book of death... [']
^ Wiadomo. Ja ostatecznie nie mam już prawie nic (a może nic) Mastertona i Smitha, skompletowałem za to chyba wszystko, co wydano po polsku Jamesa Herberta (np. "Ocalony", "Nawiedzony", "Jonasz") oraz sporo Roberta Faulcona (seria "Nocny łowca").
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 4048
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
Re: ['] Place me into the book of death... [']
kojarzę, kojarzę
ale zdecydowanie bardziej jarałem sie serią o Marku Sabacie.
jako gówniarzowi bardzo mi sie podobało,działało na wyobraźnię

-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15791
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Tak, to był trzeci autor którego wyszła więcej niż jedna książka i który był mocno popularny. Okładka jego ksiązki "Księżyc" to nic innego jak okładka Benediction "Dark in the season ". Sporo tego kiedyś się walało po księgarniach i bibliotekach. Był jeszcze F.Paul Wilson i jego trzy częściowy cykl "Tiwerdza", która została sfilmowana.... ale o filmie to może napisze w innym dziale.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15791
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ['] Place me into the book of death... [']
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11079
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: ['] Place me into the book of death... [']
styl tych "dzieł", nie był zbyt górnych lotów. Ale na nastoletniego szczyla wyobraźnię wówczas wystarczało...
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
- Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 4048
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Pamiętam że zajebisty klimat był jak czytałem Sabbat'a przy dźwiękach pierwszych swoich bleków, jak np: "A blaze...", albo "Blood ritual" 

-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15791
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Oczywiście. To zwykłe czytadła, niejednokrotnie niskich lotów, ale miały wlasnie swój czas. Dla mnie jako szczyla, ogromne wrażenie zrobił pierwszy Masterton - "Wyklęty". Przeczytałem go w szóstej klasie podstawówki. Pózniej już poszło lawinowo - Manitou, Sfinks, Tengu, Podpalacze ludzi, Wizerunek zła, Demony Normandii.... Książeczki małe, akurat podręczne, bardzo dobre na dłuższą podróż pociągiem, czasem objętościowo nie były zbyt ciężkie. Niektóre można przeczytać właściwie w jedno popołudnie. Wiekszość zbiorów poszła w ludzi, zostawiłem sobie kilka pozycji, ale "Wykletego" nie sprzedam nigdy. Mam ogromny sentyment do tej ksiązki.
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11079
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: ['] Place me into the book of death... [']
tak, w większości kieszonkowe, najwiekszym lujem gabarytu był Nekroskop, 4 tomy chyba były.
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15791
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Brian Lumley. Ludlum horroru jak go nazywali;-) Było z tego co kojarzę 5 częsci.
A jak sprawdziłem w internecie, to liczba ta wskoczyła do 18 !!!!!! Ostatnia wydana w 2004 roku....
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11079
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: ['] Place me into the book of death... [']
o ja pierdolę ale Isaurę zrobili : )
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: ['] Place me into the book of death... [']
"Dzwon Śmierci" też był spoko.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15791
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Masterton początkowo miał formę książek kieszonkową, i te miały specyficzną oprawę graficzną, jego imię i nazwisko były umieszczone na górze niczym logo kapeli
Bodajże wraz z wydaniem "Ducha zagłady", czyli trzeciej części cyklu Manitou, ksiązki zwiększyły zarówno objętość jak i format - wszystkie też miały bardzo fajną oprawę graficzną, widać było że ktos miał zamiar jego książki wydać w coś w rodzaju cyklu. Te wydania prezentują się również bardzo fajnie, ale to już była druga fala jego książek - "Zjawa" czy "Walhalla" szczególnie mi utkneły w pamięci.

-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1156
- Rejestracja: 30-04-2019, 07:55
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Wydania sf i horrorów z Amber i Rebis z początku lat 90-ych to był edytorski kunszt w porównaniu do dzisiejszych okładek z banalnymi obrazkami i liternictwem... Przy okazji coś mi świta w głowie, że kiedyś King Diamond wspominał, że Herbert to jego ulubiony autor. Koniec końców któreś wakacje częściowo spędziłem akurat na czytaniu Mastertona, pamiętam o tytule "Manitou" - gładko się te książki czytało, a nie pamiętam czy sięgnąłem po Herberta.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 496
- Rejestracja: 21-12-2010, 16:26
Re: ['] Place me into the book of death... [']
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11079
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: ['] Place me into the book of death... [']
ja pamiętam Herberta, to jako pierwsze czytałem. Wadą tych wydań było to , że się rozklejały i kartki luzem latały...


NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15791
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Te okładki... jak stare okładki kapel metalowych, ta kojarzy mi się z "Them" Kinga Diamonda. Faktem jest, że większość ksiązek z tamtego okresu była wydana pod względem wizualnym bardzo starannie i przykuwaly oko.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1156
- Rejestracja: 30-04-2019, 07:55
Re: ['] Place me into the book of death... [']
To samo skojarzenie z "Them" w przypadku tego wydania Herberta - taka wręcz oczywista oczywistość. Przez moje ręce przechodziło więcej sf i z tych tytułów szczęśliwie nic się nie sypało. W dodatku z reguły były poręczne. Same plusy.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15791
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ['] Place me into the book of death... [']
W domu zostało mi jakieś 6 Mastertonów... może sobie jakiegoś przeczytam i sprawdzę, czy są nadal tak dobre, jak to sobie utrwaliłem w pamięci 
