Jaki jest najważniejszy i najlepszy zespół w historii rocka

[vicek]

Ale black sabbath to metal

To powszechny przesąd.

Chyba dla dzieci dla których metal = blasty , tremolo , podwójna stopa .

[vicek]

z tym zespołem związane jest słynne powiedzenie

To że podobno Gene Simmons powiedział że nie zagra dla Żydów i Polaków ?

to samo mówili o Axelu Rose i Eminemie, ciekawe czy chociaż jedno z tych stwierdzeń ma cień prawdy.

Z dzinem to tak średnio bo sam żydek .

[krzynka_piwa]

Motorhead

[hcpig]

Chyba dla dzieci dla których metal = blasty , tremolo , podwójna stopa .

Black Sabbath to nie metal (oprócz może 'Dehumanizer'), handluj z tym.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Chyba dla dzieci dla których metal = blasty , tremolo , podwójna stopa .

Black Sabbath to nie metal (oprócz może 'Dehumanizer'), handluj z tym.

Headless Cross, Tyr, piękny epic metal... Heaven and Hell, Mob Rules, bardziej klasycznie... Children of the Grave wg mnie pierwszy kawałek metalowy w ogóle, niesamowite ile metalowych zespołów buduje na tym kawałki, niezależnie od podgatunków, nawet black i death metal.

[hcpig]

Znasz takie pojęcie - hard rock?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

W sensie że Headless Cross to typowy hard rock?

[hcpig]

Nie wiem co to znaczy typowy ale jest to hard rock, równie dobrze możesz napisać że stary CF to DM bo dzieli z Obitewary trochę riffów.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

No OK, rozumiem że tak uważasz, ale widzisz jakiś powód dla którego wielu uważa Black Sabbath właśnie za pierwszy zespół metalowy, czy uważasz że to zupełnie przypadkowy wybór?

O CF się nie wypowiem bo nie jestem nawet pewien o czym mowa (Carpathian Forest? niespecjalnie znam).

[hcpig]

Jak bym się bawił w takie dywagacje to pierwszym zespołem proto jest King Crimson ze Schizoikiem ale nie będę bo to tylko takie proto granie, to nie jest metal.

Judasz na RR też nie gra metalu tylko blues rocka.

[Stoigniew]

a ja zaproponuję fula - dwa typy blusowo / hard rockowe czyli AC/DC i Rolling Stones, oraz trzy typy progresywne, czyli King Crimson, Pink Floyd i Rush

[hcpig]

O CF się nie wypowiem bo nie jestem nawet pewien o czym mowa

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Jak bym się bawił w takie dywagacje to pierwszym zespołem proto jest King Crimson ze Schizoikiem ale nie będę bo to tylko takie proto granie, to nie jest metal.

Judasz na RR też nie gra metalu tylko blues rocka.

Nie odpowiada pan na pytanie;)

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

O CF się nie wypowiem bo nie jestem nawet pewien o czym mowa

A, Celtic Frost... Dziwny ten zwyczaj ze skracaniem wszystkiego nawet jak nie jest zupełnie w temacie.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

a ja zaproponuję fula - dwa typy blusowo / hard rockowe czyli AC/DC i Rolling Stones, oraz trzy typy progresywne, czyli King Crimson, Pink Floyd i Rush

Tylko że widzisz, temat jest o "najważniejszym", i w tym cała zagwozdka.

[hcpig]

Nie odpowiada pan na pytanie;)

To taka sam bzdura jak to, że Motorhead to zespół metalowy.

To, że ktoś podłożył pod coś podwaliny nie znaczy że trzeba go zakopać w wąskiej szufladce, wg tej logiki Misfits gra thrash.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

To taka sam bzdura jak to, że Motorhead to zespół metalowy.

To, że ktoś podłożył pod coś podwaliny nie znaczy że trzeba go zakopać w wąskiej szufladce, wg tej logiki Misfits gra thrash.

No ok, to nie zgadzamy się po prostu, można zamknąć temat.

A o co chodzi z tym 21st Century Schizoid Man? Sam to wymyśliłeś czy podpatrzone od trockiego, bo on chyba coś takiego pisał? Słucham teraz tego i nie mam pojęcia w jaki sposób to miałby być typowy heavy metal, dałoby się znaleźć dużo oczywistsze typy. Nie kojarzę tego riffu z żadnym znanym kawałkiem metalowym.

[hcpig]

LOL tak podpatrzone od trotzkiego! Chłopie, taki cieżar w płycie 1969? Słyszałeś ten wał w ogóle? Nawet Entombed go coverował, ten numer to p-ny kamień węgielny.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

LOL tak podpatrzone od trotzkiego! Chłopie, taki cieżar w płycie 1969? Słyszałeś ten wał w ogóle? Nawet Entombed go coverował, ten numer to p-ny kamień węgielny.

Oczywiście, na koncertach też słyszałem. Po prostu były cięższe już wcześniej, np. Blue Cheer "Summertime Blues". Dlatego pytam, dlaczego akurat ten wybrałeś.
BTW Slayer coverował "Born to be Wild" - i nie widzę dlaczego miałoby to być jakimkolwiek argumentem za tym, że to właśnie był pierwszy kawałek metalowy.

[hcpig]

Żaden z tych utworów nie jest metalowy, każdy kładzie podwaliny czyli jest proto, to nie wszystko oczywiście bo jeszcze jest np. Iron Butterfly ale to Schizoik robi największy dół.