Dowcipy v. n'ta

[uglak]

popierdalanie po mieście z kijkami przestało już być cool. ciekawe czy można morsować w wannie czy to już inna dyscyplina.

[nagrobek]

czyli można. na najebce chyba tez powinno się liczyć.

[iGrinder]

Jakaś nowa moda na to morsowanie chyba. Na fb kolejna partia słit foci z zanurzania sie w zimnej wodzie, opisy "jak ja to kocham", "Jest pieknie" a jak człowiek się przejdzie nad zalewem to cała chmara tych adeptów zimnych kapieli z obowiązkową fotorelacją, robioną z brzegu albo za pomoca kija.

pewnie to ci zasrani(ze strachu) kowidianie co panicznie chcą zbudować w tydzień magiczną „odporność”. a tak poważnie, pewnie to lepsze niż zapindalanie do ogniska pandemii na siłowni, a, że podejrzanie „modne” aktualnie? trochę śmieszne, trochę pozytywne.

Wejdźcie do wody i nie grzeszcie więcej

[mocny2_3]

[trup]

Z tym morsowaniem to jak kiedyś żart że prawnik zawsze ci powie że jest prawnikiem.
A nabijanie się z morsów (tzw sezonowców, bo większosć z nich odpadnie ale niektórzy jednak złapią bakcyla), to akurat mnie mierzi trochę. To nikomu nie przeszkadza, a parę osób będzie przez to zdrowsza.

Celebryci mieli kiedyś taką modę na lewatywę

[trup]

[trup]

[Wacław]

zapomnieli dopisać, że gejowski

[trup]

on wie, że marzenia są od tego...

[trup]

[trup]

Andrzol Wojtuda

[nagrobek]

zdzisiek, nakurwiasz dzisiaj

[trup]

ferie,

[Antton213]

[trup]

"Idź mnie z to wichuro, lafiryndo jedna"

[Triceratops]

Jakaś nowa moda na to morsowanie chyba. Na fb kolejna partia słit foci z zanurzania sie w zimnej wodzie, opisy "jak ja to kocham", "Jest pieknie" a jak człowiek się przejdzie nad zalewem to cała chmara tych adeptów zimnych kapieli z obowiązkową fotorelacją, robioną z brzegu albo za pomoca kija.

No niestety chyba tak, czasami wpadam na swoja miejscuwe a tam kurwa pelno ludzi, jakies lalki rozgadane, pozakladane czapeczki, szaliczki, rekawiczki, wlaza ledwo po pepek, siedza z 5 minut a fotki napierdalaja jak pojebane. Kumpli w sumie tez coraz wiecej w przereblu spotykam niz na miescie, bo knajpy pozamykane. A w wodzie psy nie lapia, to zrobilo sie miejsce towarzyskie.

[Wacław]

nie mogłem się powstrzymać <mam więcej>

[szczylun]

z prądem i chujem nie ma żartów...szkoda zwierzaka

[Nasum]

Nieźle wyładowanie.... ale ten krzyż na końcu już mógł sobie podarować.

Kiedyś był filmik jak na peronie w jakimś Kongo czy Indiach ludzie wciskali się na dach pociągu. No i jeden gigant postanowił się oprzeć o trakcję... Casus wiewiórki, tylko ognia było trochę więcej.

[Stoigniew]