SARS-CoV-2

[Wacław]

poseł wyjaśnia jak łamać przepisy

w polskim słowniku nazywa się to warcholstwo

Bije mu z ryja cwaniactwo i pogarda.

do przepisów prawa, które z założenia sam tworzy - pogarda, fakt

[535]

Nie wtrącałem się i nie będę się wtrącał do dyskusji fachowców w temacie zarazy, natomiast chętnie podzielę się taką oto przygodą. Początek stycznia 2021. Lot do jednego z większych europejskich krajów. Musisz mieć badanie, które jest ważne ileś tam godzin. Badanie nie to zwykłe, ale to niezwykłe, czyli droższe, wypas opcja ze żółtymi firankami. Duży przewoźnik, kombinuje z lotami, a przesiadka we Frankfurcie...Niestety ważność badania mija, ale nie ma problemu za kilkadziesiąt euro zrobią w rzeszy kolejne badanie i będzie bdb! Na miejscu okazuje się, że niestety kilkadziesiąt euro nie wystarczy, bo trzeba długo czekać na wyniki i zostajesz jak pizda z walizką na ławce...Jednak nic to! Przecież są szybkie testy. Tylko trzeba dołożyć 120 procent ceny wyjściowej. Ostatecznie udaje się dotrzeć do celu...Ja się nie znam na wirusach, a tym bardziej na pandemiach, ale na każdym kroku temat śmierdzi typowym skubaniem frajera.

[Lukass]

Bo to jest skubanie frajera przy okazji. Ja w przyszłym tygodniu robię sobie szybki test, a jeśli wyjdzie pozytywny (a mam podstawy przypuszczać, że tak), to hulaj duszo. Knajpę zaprzyjaźnioną odwiedzę, bo właśnie się w ramach buntu otwiera. Do starej matki pojadę. Spotkania towarzyskie odświeżę.

[535]

Pamiętaj, że duża część społeczności bantustanu. Także z tego forum.Nadal mieszka ze starymi matkami, ba. Z dziadkami mieszkają. Masz dla nich jakąś konkretną poradę, czy tylko tak se luźne myśli rzuciłeś w eter ?

[Lukass]

Nie mam dla nich żadnej porady. Może poza tą, że może pora już się jednak wyprowadzić, bo to jednak dobrze robi w wielu aspektach życia. A poza tym to tylko luźne myśli w eter.

[535]

Zapytałem, bo śmieszą mnie te wszystkie zalecenia i nakazy. Może prócz mycia rąk. Czyste ręce zawsze mogą się przydać. Bądźmy realistami. Ta cała komedia w żadnym punkcie nie trzyma się kupy. Prócz tego, że ludzie umieraja i będą umierać, a komuś w sakwach zgadza się bardziej , niż zazwyczaj. Markety budowlane nie zarażają, spożywcze nie zarażają, meblowe zarażają, a potem nagle nie zarażają, lasy zarażają, narty nie zarażają, a potem zarażają, ale tylko część społeczeństwa. Fabryki nie zarażają, zaraża myjnia samochodowa, fitness zaraża, ale sklep z farbami do włosów już nie , w przeciwieństwie do sklepu z butami, który znajduje się obok. Kierowcy zarażają, potem nie zarażają, ale w pewnym momencie zarażają znowu mimo, iż jeszcze przed chwilą nie zarażali....Zarażają na chwilę, żeby nie było wątpliwości. Ja już pomijam, że sylwester,prócz sylwestra w tvp, jest śmiertelnie niebezpieczny, a na pasterkę idziemy tłumnie ze śpiewem na ustach. Do tego dochodzą dzieci, które zarażały najbardziej i to od 8.00 do 16.00, a teraz część tych dzieci nie zaraża i właściwie bezpiecznie mogą iść do szkoły pewnie jeszcze odprowadzane przez mieszkających z nimi dziadków. Można tak bez końca. Dużo się tego nazbierało. Monument kompletnego zidiocenia, bo ile osób w bantustanie ma realne możliwości na sumienne wypełnienie choćby części tych nakazów? Po chuj wprowadzać coś co jest niemożliwe do wyegzekwowania, a w dłuższej perspektywie szkodliwe dla wszystkich? Także dla tej durnej i nieudolnej klasy bawiącej się w cyrku? I mam na myśli wszystkich klaunów tam zasiadających. Także te baby z brodami. Ps W zeszłym tygodniu dzwoni matka, że ma awarię telewizora...Trudno. Pojadę, kupię i zawiozę. Ile mi to zajmie? Godzinę? Dwie? No niestety. Wielkopowierzchniowe agd zarażają, z kolei agd na stoiskach w wielkopowierzchniowych spożywczych nie zarażają, ale kto tam kupuje telewizory?

[tomaszm]

Kurwa ludzi odpowiedzialnych za lockdown należy rozstrzelać tak samo każda kurwe która ten syf popiera. Do komór gazowych. Jebane świnie. Piszę z pozycji gościa który sobie radzi dotknięty tą chorobą - i co? I chujco.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[nicram]

Może to zależy od przychodni, ale u mnie jest system mieszany, pierwsza wizyta u rodzinnego jest telefoniczna, a gdy trzeba zerknąć jest w przychodni w gabinecie jak dawniej, tylko, że na poczekalni może być jedna osoba i jest rygor sanitarny.

Wielu znajomych ma małe dzieci, które "lubią" chorować i wszyscy informują, że dzieje się to wyłącznie na telefon, nawet gdy dziecko kaszle i wypadałoby je osłuchać.

wszystko z wyczytania, z pejów i z zasłyszenia. typowe "fakty" według szura i konfabulatora, konfabulaty, czy jak mu tam*

*skleconesłowonapoczekaniu

No dokładnie, szur przecież prawdy nie powie. Są "znajomi", "znajomi" lekarze, "znajome" pielęgniarki, może nawet całe "znajome" szurskie szpitale. U lekarza z dzieckiem byłem ze 3 razy, sam ze sobą także i nie było problemów. Tak więc, co napisze szur trzeba od razu kwalifikować jako kłamstwo. I na śmietnik.

[maciek z klanu]

Wielu znajomych ma małe dzieci, które "lubią" chorować i wszyscy informują, że dzieje się to wyłącznie na telefon, nawet gdy dziecko kaszle i wypadałoby je osłuchać.

wszystko z wyczytania, z pejów i z zasłyszenia. typowe "fakty" według szura i konfabulatora, konfabulaty, czy jak mu tam*

*skleconesłowonapoczekaniu

No dokładnie, szur przecież prawdy nie powie. Są "znajomi", "znajomi" lekarze, "znajome" pielęgniarki, może nawet całe "znajome" szurskie szpitale. U lekarza z dzieckiem byłem ze 3 razy, sam ze sobą także i nie było problemów. Tak więc, co napisze szur trzeba od razu kwalifikować jako kłamstwo. I na śmietnik.

Z tymi przychodniami to różnie wygląda. Ja sam byłem z córką 3 razy indywidualnie bez problemu. Sam też miałem 2 wizyty ( w tym jedna w Medicover). Kilka porad tele i jedno badanie USG. Także w Katowicach da się na spokojnie umówić wizytę.
Z drugiej strony moja ponad 80 letnia babcia bardzo źle się czuła, coś z sercem, osłabienie, kołatanie, zadyszka itd. było to w moje urodziny 25/10. Przez ponad 3 tygodnie kardiolog nie chciał jej przyjąć. Tyle że ta sytuacja była w małym 10tysiecznym mieście.

[Medard]

Ale dyskutujemy o lekarzach rodzinnych na NFZ, a z tym jest różnie, było kilka miesięcy, że tylko wizyty telefoniczne, potem było mieszane, były akcje takie, że na rejestracji mówili, że tylko telefon, a lekarz do którego dzwoniłem powiedział, czemu nie przychodzę do przychodni

Teraz nie wiem, bo to się zmienia cały czas, a ostatnio poradę miałem w listopadzie.

[Mariusz Wędliniarz]

Służba zdrowia na całym świecie nie była na to przygotowana, a co mówić o polskiej. Ale był czas w wakacje żeby rząd choć po części się przygotował na drugą falę. Pierwszy lockdown został zmarnowany i zaprzepaszczony. Drugi lockdown między innymi z tego powodu musiał nastąpić. Każdy widział co się działo w październiku i listopadzie. Podejrzewam, że to zamknięcie potrwa jeszcze ze 2 lub 3 miesiące. Inną sprawą jest, że jakby nasze społeczeństwo było zdyscyplinowane co do utrzymywania dystansu, poprawnego noszenia miseczek itp. to nie było by takich dramatów, ale nie bo zaraz krzyk! że to kagańce, chcą nas zniewolić, zabrać wolność, a na końcu pewnie zabić. No i na przekór wszystkiemu zaczęło się typowo polskie, wieśniackie kozaczenie, to teraz macie co macie.

[Pacjent]

No dokładnie, szur przecież prawdy nie powie. Są "znajomi", "znajomi" lekarze, "znajome" pielęgniarki, może nawet całe "znajome" szurskie szpitale. U lekarza z dzieckiem byłem ze 3 razy, sam ze sobą także i nie było problemów. Tak więc, co napisze szur trzeba od razu kwalifikować jako kłamstwo. I na śmietnik.

Jesteś tępy. Też byłem z dzieckiem u lekarza, ale prywatnie. Natomiast lekarze rodzinni z NFZ siedzą co do zasady ze słuchawką. Ze specjalistami bywa różnie. Nawet Twoja wyrocznia to wie:
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7 ... karze.html

Kurwa ludzi odpowiedzialnych za lockdown należy rozstrzelać tak samo każda kurwe która ten syf popiera. Do komór gazowych. Jebane świnie. Piszę z pozycji gościa który sobie radzi dotknięty tą chorobą - i co? I chujco.

Spokojnie, bo na forum jest cała masa lockdownowych hunwejbinów. Zaraz zażądają cenzury i bana.

[Wacław]

No dokładnie, szur przecież prawdy nie powie. Są "znajomi", "znajomi" lekarze, "znajome" pielęgniarki, może nawet całe "znajome" szurskie szpitale. U lekarza z dzieckiem byłem ze 3 razy, sam ze sobą także i nie było problemów. Tak więc, co napisze szur trzeba od razu kwalifikować jako kłamstwo. I na śmietnik.

Jesteś tępy. Też byłem z dzieckiem u lekarza, ale prywatnie. Natomiast lekarze rodzinni z NFZ siedzą co do zasady ze słuchawką. Ze specjalistami bywa różnie. Nawet Twoja wyrocznia to wie:
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7 ... karze.html

czyli znów kłamie. 10 postów powyżej. cytuję: znajomi nie mogą się dostać z dzieckiem do lekarza. bo kowid zabrał taką możliwość w rozwinięciu i typ podobne pierdoły. 3 osoby mu piszą, huju znów manipulujesz, to teraz ćwok pisze: "też byłem z dzickiem". no co za kurwa kłamliwa.

[Pelson]

Służba zdrowia na całym świecie nie była na to przygotowana, a co mówić o polskiej. Ale był czas w wakacje żeby rząd choć po części się przygotował na drugą falę. Pierwszy lockdown został zmarnowany i zaprzepaszczony. Drugi lockdown między innymi z tego powodu musiał nastąpić. Każdy widział co się działo w październiku i listopadzie. Podejrzewam, że to zamknięcie potrwa jeszcze ze 2 lub 3 miesiące. Inną sprawą jest, że jakby nasze społeczeństwo było zdyscyplinowane co do utrzymywania dystansu, poprawnego noszenia miseczek itp. to nie było by takich dramatów, ale nie bo zaraz krzyk! że to kagańce, chcą nas zniewolić, zabrać wolność, a na końcu pewnie zabić. No i na przekór wszystkiemu zaczęło się typowo polskie, wieśniackie kozaczenie, to teraz macie co macie.

Bo w konstytucji, zamiast inwokacji do boga i narodu powinno stać coś na kształt poniższego.
1. Jakoś to będzie
2. To się zateguje
3. Ja nie dam rady? Potrzymaj mi piwo
4. Zmieścisz się śmiało
5. Szybko, ale bezpiecznie


Cały kraj, od lat zresztą, nieważne czy u steru komuch, kościółkowiec, sanacja czy wrona, funkcjonuje według tych pięciu zasad, a tu ciągle dziecinnie rozdziawiona buzia, że coś nie bangla jak powinno. Tylko przypomnę, że do obrony naszej państwowości potrzebowaliśmy cudu boskiej interwencji.

[Wacław]

Kurwa ludzi odpowiedzialnych za lockdown należy rozstrzelać tak samo każda kurwe która ten syf popiera. Do komór gazowych. Jebane świnie. Piszę z pozycji gościa który sobie radzi dotknięty tą chorobą - i co? I chujco.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

poważnie?

[tomaszm]

Najbardziej mnie rozkurwia pierdolenie o tych lekarzach co to niby covidem się nie zajmuj aa jednak:) Ja po hospitalizacji mam prywatny termin na początek czerwca u nas na śląsku u pneumologa:D Niczym innym te kurwy się nie zajmują jak takimi tomaszam co mają covid- o reszcie świata zapomnieli- ludzie zdychają na współistniejące choroby ale chuj covidovcy najważniejsi -chociaż kaska jest z nich nie licha i się zgadza:) Trza mnie było głupie kurwy nie brać do Rybnika bo bym sobie poradził a nie kosztem innych rozpierdalać służbę zdrowia i gospodarkę. Ja pierdolę żal pisać w tym temacie.

[tomaszm]

Kurwa ludzi odpowiedzialnych za lockdown należy rozstrzelać tak samo każda kurwe która ten syf popiera. Do komór gazowych. Jebane świnie. Piszę z pozycji gościa który sobie radzi dotknięty tą chorobą - i co? I chujco.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

poważnie?

Tak poważnie. Spoko. Ludzie są już tak wkurwieni na całokształt ,że będzie sie działo. Zrewidujemy temat z końcem roku jak gospodarka będzie ledwo hulać a ludzie wyjdą masowo żeby tych kurwi odpowiedzialnych za lockdown dobić.

[Wacław]

Najbardziej mnie rozkurwia pierdolenie o tych lekarzach co to niby covidem się nie zajmuj aa jednak:) Ja po hospitalizacji mam prywatny termin na początek czerwca u nas na śląsku u pneumologa:D Niczym innym te kurwy się nie zajmują jak takimi tomaszaim co mają covid- o reszcie świata zapomnieli- ludzie zdychają na współistniejące choroby ale chuj covidovcy najważniejsi -chociaż kaska jest z nich nie licha i się zgadza:) Trza mnie było głupie kurwy nie brać do Rybnika bo bym sobie poradziła a nie kosztem innych rozpierdalać służbę zdorwia i gospodarkę. Ja pierdolę żal pisać w tym temacie.

poważnie?

[tomaszm]

Najbardziej mnie rozkurwia pierdolenie o tych lekarzach co to niby covidem się nie zajmuj aa jednak:) Ja po hospitalizacji mam prywatny termin na początek czerwca u nas na śląsku u pneumologa:D Niczym innym te kurwy się nie zajmują jak takimi tomaszaim co mają covid- o reszcie świata zapomnieli- ludzie zdychają na współistniejące choroby ale chuj covidovcy najważniejsi -chociaż kaska jest z nich nie licha i się zgadza:) Trza mnie było głupie kurwy nie brać do Rybnika bo bym sobie poradziła a nie kosztem innych rozpierdalać służbę zdorwia i gospodarkę. Ja pierdolę żal pisać w tym temacie.

poważnie?

Tak. Mam coś dodać?

[Wacław]

Kurwa ludzi odpowiedzialnych za lockdown należy rozstrzelać tak samo każda kurwe która ten syf popiera. Do komór gazowych. Jebane świnie. Piszę z pozycji gościa który sobie radzi dotknięty tą chorobą - i co? I chujco.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

poważnie?

Tak poważnie. Spoko. Ludzie są już tak wkurwieni na całokształt ,że będzie sie działo. Zrewidujemy temat z końcem roku jak gospodarka będzie ledwo hulać a ludzie wyjdą masowo żeby tych kurwi odpowiedzialnych za lockdown dobić.

nie wiem co się tobie stało, ale widzę, że populizm forumowy za mocno się przyjął.

1/ tak jest wszędzie, zobacz słowacje, niemcy, gb a nwet gorzej

2/ masz powyżej rozpisaną jak w uk działa poluzowanie rygorów

w kontekście tego masz jakieś propozycje poza pokrzykiwaniami, do piachu z kurwami? jakieś pomysły? lockdałn źle. brak lokdałny źle - bo wzrost zarażeń.