Widzę, że prowadzisz jakiś spór. Bez sensu, bo mnie naprawdę jebie, czy będą otwierać, czy zamykać. Ta banda i tak zrobi to co będzie dla niej korzystne. Wszystko pod hasłami o ratowaniu ojczyzny i obywateli. Ciekawe jednak co napisałbyś jako świeżo zwolniony pracownik firmy x z kredycikiem na karku i dwójką dzieci...Jak wtedy interpretowałbyś te statystyki?Wacław pisze: ↑14-01-2021, 18:42@ 535
no widzisz, dwa dni piszesz a bardziej celne spostrzeżenia niż u szurstwa przez ostatnie pół roku. bo w tym wątku pojawia się i niemoc służby zdrowia, i „czystsza statystyka” i realny wymiar tego zjawiska „grupa groźniejsza”.
tyle, że znów jakby szło na moje. w listopadzie 600, teraz 300
SARS-CoV-2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir
Regulamin forum
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
Re: SARS-CoV-2
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: SARS-CoV-2
A skąd to Wacuś wie, że było jeszcze gorzej? (:Wacław pisze: ↑14-01-2021, 18:05pomaga, ale nie do końca, wiec zrezygnujmy aby było jeszcze gorzej xDozob pisze: ↑14-01-2021, 17:58Oszukują same siebie twierdząc, że ich wersję lockdown pomogą załączyć wirusa. Każde państwo w Europie już przerabia 3 i żaden z poprzedni wirusa nie pokonał. Obinizyl zachorowania owszem, ale nie pokonał tak jak chiński. Jedynie co kraje Europy pokonały to własne gospodarki.
^ tak napisał ozobowiec
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: SARS-CoV-2
tani chwyt. ale ok.535 pisze: ↑14-01-2021, 18:56Widzę, że prowadzisz jakiś spór. Bez sensu, bo mnie naprawdę jebie, czy będą otwierać, czy zamykać. Ta banda i tak zrobi to co będzie dla niej korzystne. Wszystko pod hasłami o ratowaniu ojczyzny i obywateli. Ciekawe jednak co napisałbyś jako świeżo zwolniony pracownik firmy x z kredycikiem na karku i dwójką dzieci...Jak wtedy interpretowałbyś te statystyki?Wacław pisze: ↑14-01-2021, 18:42@ 535
no widzisz, dwa dni piszesz a bardziej celne spostrzeżenia niż u szurstwa przez ostatnie pół roku. bo w tym wątku pojawia się i niemoc służby zdrowia, i „czystsza statystyka” i realny wymiar tego zjawiska „grupa groźniejsza”.
tyle, że znów jakby szło na moje. w listopadzie 600, teraz 300
1/ od tygodni piszę, że to problem, który i mnie dotyka, pewnie bardziej niż nauczyciela na państwowej posadzie. bo akurat mi państwo nie płaci, i jak się biznesy pozamykają definitywnie też sam się wyślę na bruk
2/ napiszę jak pisałeś jeszcze do niedawna, że "gdzie poduszka? ", "jak można prowadzić. biznes przez lata i nie odłożyć?" i napiszę też, że niestety warunki są takie jakie są i nie ma mądrego, który by rozwiązał sytuacje. a tu od tygodni, lokdałn zły. no zły. i co? diagnoza jest. nikt się nie cieszy. i znów zapytam i co? mamy się obrazić na Pana Kowida? bądźmy poważni
3/ nie jestem politykiem. na całe szczęście i nie uprawiam też tutaj polityki jak konfiarskie trolle. nie mam rozwiązania i nie zamierzam nawet nad tym się zmóżdżać. wkurwia mnie, ze w maju było gites bo panstwo dało i się byjało po świecie, a teraz jest wbijka i wszystkich do pieca. jeszcze raz jak w punkcie 2. tutaj jest jakieś przedszkole? jakaś grupowa terapia, żeby się wypłakać? po pół roku jebania frazesów, chyba pora na coś więcej.
Ostatnio zmieniony 14-01-2021, 19:10 przez Wacław, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: SARS-CoV-2
piszesz w złym tonie. opanuj się.ozob pisze: ↑14-01-2021, 19:04A skąd to Wacuś wie, że było jeszcze gorzej? (:Wacław pisze: ↑14-01-2021, 18:05pomaga, ale nie do końca, wiec zrezygnujmy aby było jeszcze gorzej xDozob pisze: ↑14-01-2021, 17:58
Oszukują same siebie twierdząc, że ich wersję lockdown pomogą załączyć wirusa. Każde państwo w Europie już przerabia 3 i żaden z poprzedni wirusa nie pokonał. Obinizyl zachorowania owszem, ale nie pokonał tak jak chiński. Jedynie co kraje Europy pokonały to własne gospodarki.
^ tak napisał ozobowiec
Re: SARS-CoV-2
Tani nie tani. Fakty są takie, że mieszkańców bantustanu nie stać na zamknięcie, a władz na dalsze utrzymywanie tego stanu rzeczy. Krótko mówiąc, albo trzeba dać ludziom normalnie żyć i zarabiać, albo płacić im za siedzenie w domu. Tak, czy owak rachunek będzie dla wszystkich, a wirus? Wątpię, żeby wirus "przejmował się" działaniami ludzi.Wacław pisze: ↑14-01-2021, 19:08tani chwyt. ale ok.535 pisze: ↑14-01-2021, 18:56Widzę, że prowadzisz jakiś spór. Bez sensu, bo mnie naprawdę jebie, czy będą otwierać, czy zamykać. Ta banda i tak zrobi to co będzie dla niej korzystne. Wszystko pod hasłami o ratowaniu ojczyzny i obywateli. Ciekawe jednak co napisałbyś jako świeżo zwolniony pracownik firmy x z kredycikiem na karku i dwójką dzieci...Jak wtedy interpretowałbyś te statystyki?Wacław pisze: ↑14-01-2021, 18:42@ 535
no widzisz, dwa dni piszesz a bardziej celne spostrzeżenia niż u szurstwa przez ostatnie pół roku. bo w tym wątku pojawia się i niemoc służby zdrowia, i „czystsza statystyka” i realny wymiar tego zjawiska „grupa groźniejsza”.
tyle, że znów jakby szło na moje. w listopadzie 600, teraz 300
1/ od tygodni piszę, że to problem, który i mnie dotyka, pewnie bardziej niż nauczyciela na państwowej posadzie. bo akurat mi państwo nie płaci, i jak się biznesy pozamykają definitywnie też sam się wyślę na bruk
2/ napiszę jak pisałeś jeszcze do niedawna, że "gdzie poduszka, ", "jak można prowadzić. biznes przez lata i nie odłożyć" i napiszę też, że niestety warunki są takie jakie są i nie ma mądrego, który by rozwiązał sytuacje. a tu od tygodni, lokdałn zły. no zły. i co? diagnoza jest. nikt się nie cieszy. i znów zapytam i co? mamy się obrazić na Pana Kowida? bądźmy poważni
3/ nie jestem politykiem. na całę szczęście i nie uprawiam też tutaj polityki jak konfiarskie trolle. nie mam rozwiązania i nie zamierzam nawet nad tym się zmóżdżać. wkurwia mnie, ze w maju było gites bo panstwo dało i się byjało po świecie, a teraz jest wbijka, wszystkich do pieca. jeszcze raz jak w punkcie 2. tutaj jest jakieś przedszkole? jakaś grupowa terapia, żeby się wypłakać? po pół roku jebania frazesów, chyba pora na coś więcej.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: SARS-CoV-2
Celem lockdown gloszonym wszem i wobec było wypłaszczenie krzywej żeby rozłożyć wszystko w czasie nie nie mieć "spajkow". Jak wyszło?nicram pisze:Podsumujmy. Celem lockdownu było obniżenie zachorowań. Udało się to, co sam potwierdziłeś. Moim zdaniem oszukujesz sam siebie. Jakie zatem jest lepsze rozwiązanie niż lockdown?
Nie. Indywidualne życie osób nie będących już w wieku produkcyjnym nie jest ważniejsze niż życie zawodowe tych, którzy utrzymują na swych barkach całe rodziny. W dodatku, nie dość, że lockdown ogranicza dochód ludzi do tej pory pracujących, to również utrudnia dostęp do opieki lekarskiej. Te 40k niecovidowych zgonów z dupy się nie wzięło.Drone pisze:Nie uważasz, że indywidualne życie tu i teraz jednak jest cenniejsze od stanu gospodarki? Tylko nie wyjeżdżaj z argumentem, że upadek gospodarki pociągnie za sobą masę śmierci - bo na to twardych dowodów nie masz, tylko spekulacje i domysły
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: SARS-CoV-2
ta. jakby zapłacili ludziom, w szczególności przedsiębiorcom za siedzienie w domu, to byś dopiero sie tutaj naczytał. że komuna, że socjaliści. przecież, te kurwy co podbijają ten temat przedsiębiorców mają temat w dupie. jakby mieli do tego podejść na poważnie, to by dali pomysły. a u nich POLSKA STONK. otwieramy. czyli najbardziej populistycznie. i pewnie dla tego, dopiero teraz mają posłuch, bo wcześniej przedsiębiorcy mieli dylematy, te zdrowotne i te moralne, a teraz nie mają wyjścia - są pod ścianą.535 pisze: ↑14-01-2021, 19:17Tani nie tani. Fakty są takie, że mieszkańców bantustanu nie stać na zamknięcie, a władz na dalsze utrzymywanie tego stanu rzeczy. Krótko mówiąc, albo trzeba dać ludziom normalnie żyć i zarabiać, albo płacić im za siedzenie w domu. Tak, czy owak rachunek będzie dla wszystkich, a wirus? Wątpię, żeby wirus "przejmował się" działaniami ludzi.Wacław pisze: ↑14-01-2021, 19:08tani chwyt. ale ok.535 pisze: ↑14-01-2021, 18:56
Widzę, że prowadzisz jakiś spór. Bez sensu, bo mnie naprawdę jebie, czy będą otwierać, czy zamykać. Ta banda i tak zrobi to co będzie dla niej korzystne. Wszystko pod hasłami o ratowaniu ojczyzny i obywateli. Ciekawe jednak co napisałbyś jako świeżo zwolniony pracownik firmy x z kredycikiem na karku i dwójką dzieci...Jak wtedy interpretowałbyś te statystyki?
1/ od tygodni piszę, że to problem, który i mnie dotyka, pewnie bardziej niż nauczyciela na państwowej posadzie. bo akurat mi państwo nie płaci, i jak się biznesy pozamykają definitywnie też sam się wyślę na bruk
2/ napiszę jak pisałeś jeszcze do niedawna, że "gdzie poduszka, ", "jak można prowadzić. biznes przez lata i nie odłożyć" i napiszę też, że niestety warunki są takie jakie są i nie ma mądrego, który by rozwiązał sytuacje. a tu od tygodni, lokdałn zły. no zły. i co? diagnoza jest. nikt się nie cieszy. i znów zapytam i co? mamy się obrazić na Pana Kowida? bądźmy poważni
3/ nie jestem politykiem. na całę szczęście i nie uprawiam też tutaj polityki jak konfiarskie trolle. nie mam rozwiązania i nie zamierzam nawet nad tym się zmóżdżać. wkurwia mnie, ze w maju było gites bo panstwo dało i się byjało po świecie, a teraz jest wbijka, wszystkich do pieca. jeszcze raz jak w punkcie 2. tutaj jest jakieś przedszkole? jakaś grupowa terapia, żeby się wypłakać? po pół roku jebania frazesów, chyba pora na coś więcej.
zresztą ja jakby ktoś mnie zapytał, też bym w obecnej sytuacji wolał siedzieć na dupie i aby kasa płynęła. a nie płynie. i stąd ten kwik. bo jakoś w wakacje tutaj nie było szarż a były opowieści jak w kowidzie jest zajebiście.
dochodzimy tym samym do tego, że w biednym kraju z gówna tarczy nie ukręcisz. a pierdolenia o szopenie, na zasadzie diagnozy i populizmu to na wiecach onru sobie mogą ziomeczki posuwac.
i pewnie na koniec. nie wiem skąd ten szał? 18tego się otwierają. mają co chcą. ja uważam, że to wróci w postaci statystyk, oni mają to w dupie i chcą się ratować. ja łazić do knajp nie będę. jak zamawiałem na kwadrat dalej będę. a oni jak mają wyjebane na ludzkie zdrowie i nie straszne im mandaty. niech walczą. ocenimy po efektach. zresztą. były strajki na ulicach. ludzie wychodzili. ci też podejmują ryzyka. nie każdemu musi się to podobać.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4679
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: SARS-CoV-2
No nie wiem. Trupów mamy w cholerę, choć znaczna część górki nie wynika wprost z niecnych działań wirusa. Czy bez lockdownów byłoby ich więcej, mniej, tyle samo? Nikt nie stworzył takiego modelu, zapewne zbyt skomplikowany. Ale kolega 535 chyba dobrze włożył kij w mrowisko. Chodzi nie tyle o sam lockdown, co o chaotyczną komunikację i równie chaotyczne decyzje. Przypominam tylko, pan premier jakieś półtora miesiąca temu przedstawiał harmonogram skali obostrzeń w zależności od liczby przypadków. Narodowa kwarantanna im. Lecha Kaczyńskiego miała się pojawić z okazji ok. 27 tys. zachorowań dziennie. Przy obecnej skali mieliśmy wrócić do różnicowania na strefy. Mając takie dane, można jakoś przygotować się do działania - myślę tu o właścicielach biznesów. No ale widać już, że nie ma sensu nawet próbować zgadnąć, jakie decyzje zapadną za miesiąc. Bo według tych pięknych grafik, w połowie kraju gastronomia powinna działać. A nie działa, bo zakazali. Dlaczego? Bo tak. Nie ma nawet próby uzasadniania poszczególnych decyzji, opierania się na faktach czy dotychczasowych doświadczeniach. Nic.
Chaos jest potworny. Teoretycznie jestem w pierwszej grupie do szczepienia. Teoretycznie. W praktyce, choć zaraz ma to ruszyć, nikt nawet nie wie. Jeden minister twierdzi, że jestem. Drugi, ten bardziej decyzyjny, choć pewnie jest w kontakcie z pierwszym, do tej pory nie zajął stanowiska. Więc chyba jednak nie jestem. Wszystko tak mniej więcej działa. Czy raczej nie działa.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
Re: SARS-CoV-2
Oczywiście. Pisałem wyraźnie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Natomiast władza jest od tego, by mieć plan i ponosić konsekwencje swoich decyzji. To wbrew pozorom bardzo proste. Tymczasem jest jak jest. I lepiej już nie będzie.Wacław pisze: ↑14-01-2021, 19:28ta. jakby zapłacili ludziom, w szczególności przedsiębiorcom za siedzienie w domu, to byś dopiero sie tutaj naczytał. że komuna, że socjaliści. przecież, te kurwy co podbijają ten temat przedsiębiorców mają temat w dupie. jakby mieli do tego podejść na poważnie, to by dali pomysły. a u nich POLSKA STONK. otwieramy. czyli najbardziej populistycznie. i pewnie dla tego, dopiero teraz mają posłuch, bo wcześniej przedsiębiorcy mieli dylematy, te zdrowotne i te moralne, a teraz nie mają wyjścia - są pod ścianą.535 pisze: ↑14-01-2021, 19:17Tani nie tani. Fakty są takie, że mieszkańców bantustanu nie stać na zamknięcie, a władz na dalsze utrzymywanie tego stanu rzeczy. Krótko mówiąc, albo trzeba dać ludziom normalnie żyć i zarabiać, albo płacić im za siedzenie w domu. Tak, czy owak rachunek będzie dla wszystkich, a wirus? Wątpię, żeby wirus "przejmował się" działaniami ludzi.Wacław pisze: ↑14-01-2021, 19:08
tani chwyt. ale ok.
1/ od tygodni piszę, że to problem, który i mnie dotyka, pewnie bardziej niż nauczyciela na państwowej posadzie. bo akurat mi państwo nie płaci, i jak się biznesy pozamykają definitywnie też sam się wyślę na bruk
2/ napiszę jak pisałeś jeszcze do niedawna, że "gdzie poduszka, ", "jak można prowadzić. biznes przez lata i nie odłożyć" i napiszę też, że niestety warunki są takie jakie są i nie ma mądrego, który by rozwiązał sytuacje. a tu od tygodni, lokdałn zły. no zły. i co? diagnoza jest. nikt się nie cieszy. i znów zapytam i co? mamy się obrazić na Pana Kowida? bądźmy poważni
3/ nie jestem politykiem. na całę szczęście i nie uprawiam też tutaj polityki jak konfiarskie trolle. nie mam rozwiązania i nie zamierzam nawet nad tym się zmóżdżać. wkurwia mnie, ze w maju było gites bo panstwo dało i się byjało po świecie, a teraz jest wbijka, wszystkich do pieca. jeszcze raz jak w punkcie 2. tutaj jest jakieś przedszkole? jakaś grupowa terapia, żeby się wypłakać? po pół roku jebania frazesów, chyba pora na coś więcej.
zresztą ja jakby ktoś mnie zapytał, też bym w obecnej sytuacji wolał siedzieć na dupie i aby kasa płynęła. a nie płynie. i stąd ten kwik. bo jakoś w wakacje tutaj nie było szarż a były opowieści jak w kowidzie jest zajebiście.
dochodzimy tym samym do tego, że w biednym kraju z gówna tarczy nie ukręcisz. a pierdolenia o szopenie, na zasadzie diagnozy i populizmu to na wiecach onru sobie mogą ziomeczki posuwac.
i pewnie na koniec. nie wiem skąd ten szał? 18tego się otwierają. mają co chcą. ja uważam, że to wróci w postaci statystyk, oni mają to w dupie i chcą się ratować. ja łazić do knajp nie będę. jak zamawiałem na kwadrat dalej będę. a oni jak mają wyjebane na ludzkie zdrowie i nie straszne im mandaty. niech walczą. ocenimy po efektach. zresztą. były strajki na ulicach. ludzie wychodzili. ci też podejmują ryzyka. nie każdemu musi się to podobać.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12568
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: SARS-CoV-2
Zależność jest prosta: im więcej zakażeń tym więcej zgonów.
Generalnie się zgadzam, te pisie kurwy nie potrafią nic, więc nie potrafią także zastosować jakiejkolwiek strategii do walki z zarazą. Robią to co inni, tylko gorzej. Wszyscy zgadzamy się, że lockdown jest zły, dobrze, ale co w zamian? Co byłoby lepsze? Ja zaproponowałem bezwzględny nakaz noszenia maseczek i wysokie kary za ich brak lub źle założoną. Czy w tym kurwim kraju by się to sprawdziło? Wątpię, bo przecież maseczki ograniczają wolność.Lukass pisze: ↑14-01-2021, 19:38Ale kolega 535 chyba dobrze włożył kij w mrowisko. Chodzi nie tyle o sam lockdown, co o chaotyczną komunikację i równie chaotyczne decyzje. Przypominam tylko, pan premier jakieś półtora miesiąca temu przedstawiał harmonogram skali obostrzeń w zależności od liczby przypadków. Narodowa kwarantanna im. Lecha Kaczyńskiego miała się pojawić z okazji ok. 27 tys. zachorowań dziennie. Przy obecnej skali mieliśmy wrócić do różnicowania na strefy. Mając takie dane, można jakoś przygotować się do działania - myślę tu o właścicielach biznesów. No ale widać już, że nie ma sensu nawet próbować zgadnąć, jakie decyzje zapadną za miesiąc. Bo według tych pięknych grafik, w połowie kraju gastronomia powinna działać. A nie działa, bo zakazali. Dlaczego? Bo tak. Nie ma nawet próby uzasadniania poszczególnych decyzji, opierania się na faktach czy dotychczasowych doświadczeniach. Nic.
Chaos jest potworny. Teoretycznie jestem w pierwszej grupie do szczepienia. Teoretycznie. W praktyce, choć zaraz ma to ruszyć, nikt nawet nie wie. Jeden minister twierdzi, że jestem. Drugi, ten bardziej decyzyjny, choć pewnie jest w kontakcie z pierwszym, do tej pory nie zajął stanowiska. Więc chyba jednak nie jestem. Wszystko tak mniej więcej działa. Czy raczej nie działa.
Ostatnio zmieniony 14-01-2021, 19:48 przez nicram, łącznie zmieniany 1 raz.
all the monsters will break your heart
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: SARS-CoV-2
oby to był właśnie ten moment, kiedy poniosą konsekwencje. przecież u mnie gradacja idzie prosto; ***** kk, pis i konfe.535 pisze: ↑14-01-2021, 19:40Oczywiście. Pisałem wyraźnie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Natomiast władza jest od tego, by mieć plan i ponosić konsekwencje swoich decyzji. To wbrew pozorom bardzo proste. Tymczasem jest jak jest. I lepiej już nie będzie.Wacław pisze: ↑14-01-2021, 19:28ta. jakby zapłacili ludziom, w szczególności przedsiębiorcom za siedzienie w domu, to byś dopiero sie tutaj naczytał. że komuna, że socjaliści. przecież, te kurwy co podbijają ten temat przedsiębiorców mają temat w dupie. jakby mieli do tego podejść na poważnie, to by dali pomysły. a u nich POLSKA STONK. otwieramy. czyli najbardziej populistycznie. i pewnie dla tego, dopiero teraz mają posłuch, bo wcześniej przedsiębiorcy mieli dylematy, te zdrowotne i te moralne, a teraz nie mają wyjścia - są pod ścianą.535 pisze: ↑14-01-2021, 19:17
Tani nie tani. Fakty są takie, że mieszkańców bantustanu nie stać na zamknięcie, a władz na dalsze utrzymywanie tego stanu rzeczy. Krótko mówiąc, albo trzeba dać ludziom normalnie żyć i zarabiać, albo płacić im za siedzenie w domu. Tak, czy owak rachunek będzie dla wszystkich, a wirus? Wątpię, żeby wirus "przejmował się" działaniami ludzi.
zresztą ja jakby ktoś mnie zapytał, też bym w obecnej sytuacji wolał siedzieć na dupie i aby kasa płynęła. a nie płynie. i stąd ten kwik. bo jakoś w wakacje tutaj nie było szarż a były opowieści jak w kowidzie jest zajebiście.
dochodzimy tym samym do tego, że w biednym kraju z gówna tarczy nie ukręcisz. a pierdolenia o szopenie, na zasadzie diagnozy i populizmu to na wiecach onru sobie mogą ziomeczki posuwac.
i pewnie na koniec. nie wiem skąd ten szał? 18tego się otwierają. mają co chcą. ja uważam, że to wróci w postaci statystyk, oni mają to w dupie i chcą się ratować. ja łazić do knajp nie będę. jak zamawiałem na kwadrat dalej będę. a oni jak mają wyjebane na ludzkie zdrowie i nie straszne im mandaty. niech walczą. ocenimy po efektach. zresztą. były strajki na ulicach. ludzie wychodzili. ci też podejmują ryzyka. nie każdemu musi się to podobać.
gorzej, że im podobni chcą na tym burdelu odgryźć im kawał dupy a są jednak jeszcze gorsi.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: SARS-CoV-2
Wiwat Facebook i Twitter. (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: SARS-CoV-2
gorsza jest złość dziecka. stop. to jest złość dużego dziecka.nicram pisze: ↑14-01-2021, 19:45Zależność jest prosta: im więcej zakażeń tym więcej zgonów.Generalnie się zgadzam, te pisie kurwy nie potrafią nic, więc nie potrafią także zastosować jakiejkolwiek strategii do walki z zarazą. Robią to co inni, tylko gorzej. Wszyscy zgadzamy się, że lockdown jest zły, dobrze, ale co w zamian? Co byłoby lepsze?Lukass pisze: ↑14-01-2021, 19:38Ale kolega 535 chyba dobrze włożył kij w mrowisko. Chodzi nie tyle o sam lockdown, co o chaotyczną komunikację i równie chaotyczne decyzje. Przypominam tylko, pan premier jakieś półtora miesiąca temu przedstawiał harmonogram skali obostrzeń w zależności od liczby przypadków. Narodowa kwarantanna im. Lecha Kaczyńskiego miała się pojawić z okazji ok. 27 tys. zachorowań dziennie. Przy obecnej skali mieliśmy wrócić do różnicowania na strefy. Mając takie dane, można jakoś przygotować się do działania - myślę tu o właścicielach biznesów. No ale widać już, że nie ma sensu nawet próbować zgadnąć, jakie decyzje zapadną za miesiąc. Bo według tych pięknych grafik, w połowie kraju gastronomia powinna działać. A nie działa, bo zakazali. Dlaczego? Bo tak. Nie ma nawet próby uzasadniania poszczególnych decyzji, opierania się na faktach czy dotychczasowych doświadczeniach. Nic.
Chaos jest potworny. Teoretycznie jestem w pierwszej grupie do szczepienia. Teoretycznie. W praktyce, choć zaraz ma to ruszyć, nikt nawet nie wie. Jeden minister twierdzi, że jestem. Drugi, ten bardziej decyzyjny, choć pewnie jest w kontakcie z pierwszym, do tej pory nie zajął stanowiska. Więc chyba jednak nie jestem. Wszystko tak mniej więcej działa. Czy raczej nie działa.
- "mamo przyszedł zły Pan Kowid i mi rozjebał klocki"
- "to se je ułuż gówniarzu, masz już 42 lata"
- "mamo, ale ja nie wiem jak"
- "ja też nie. nie znałam wcześniej złego Pan Kowida "
Ostatnio zmieniony 14-01-2021, 20:03 przez Wacław, łącznie zmieniany 2 razy.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: SARS-CoV-2
U mnie gradacja jest jeszcze mniej skomplikowana i niezmienna. Jebać wszystkich. Choćbym miał sam siebie do pieca dorzucić.Wacław pisze: ↑14-01-2021, 19:48oby to był właśnie ten moment, kiedy poniosą konsekwencje. przecież u mnie gradacja idzie prosto; ***** kk, pis i konfe.535 pisze: ↑14-01-2021, 19:40Oczywiście. Pisałem wyraźnie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Natomiast władza jest od tego, by mieć plan i ponosić konsekwencje swoich decyzji. To wbrew pozorom bardzo proste. Tymczasem jest jak jest. I lepiej już nie będzie.Wacław pisze: ↑14-01-2021, 19:28
ta. jakby zapłacili ludziom, w szczególności przedsiębiorcom za siedzienie w domu, to byś dopiero sie tutaj naczytał. że komuna, że socjaliści. przecież, te kurwy co podbijają ten temat przedsiębiorców mają temat w dupie. jakby mieli do tego podejść na poważnie, to by dali pomysły. a u nich POLSKA STONK. otwieramy. czyli najbardziej populistycznie. i pewnie dla tego, dopiero teraz mają posłuch, bo wcześniej przedsiębiorcy mieli dylematy, te zdrowotne i te moralne, a teraz nie mają wyjścia - są pod ścianą.
zresztą ja jakby ktoś mnie zapytał, też bym w obecnej sytuacji wolał siedzieć na dupie i aby kasa płynęła. a nie płynie. i stąd ten kwik. bo jakoś w wakacje tutaj nie było szarż a były opowieści jak w kowidzie jest zajebiście.
dochodzimy tym samym do tego, że w biednym kraju z gówna tarczy nie ukręcisz. a pierdolenia o szopenie, na zasadzie diagnozy i populizmu to na wiecach onru sobie mogą ziomeczki posuwac.
i pewnie na koniec. nie wiem skąd ten szał? 18tego się otwierają. mają co chcą. ja uważam, że to wróci w postaci statystyk, oni mają to w dupie i chcą się ratować. ja łazić do knajp nie będę. jak zamawiałem na kwadrat dalej będę. a oni jak mają wyjebane na ludzkie zdrowie i nie straszne im mandaty. niech walczą. ocenimy po efektach. zresztą. były strajki na ulicach. ludzie wychodzili. ci też podejmują ryzyka. nie każdemu musi się to podobać.
gorzej, że im podobni chcą na tym burdelu odgryźć im kawał dupy a są jednak jeszcze gorsi.
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: SARS-CoV-2
no to ja jestem jednak prostszy zawodnik535 pisze: ↑14-01-2021, 19:55U mnie gradacja jest jeszcze mniej skomplikowana i niezmienna. Jebać wszystkich. Choćbym miał sam siebie do pieca dorzucić.

- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: SARS-CoV-2
Ach, pan utylitarysta. Czyli bez wahania poświęcasz życie swojej starej za etat Janusza w fabryce klamek, który ma na utrzymaniu Karynę i Grażynę? "Przykro mi mamusiu, żegnaj, ale rozumiesz, inaczej Janusz straci robotę..." Tak to będzie szło? Tylko nie mów, że matka siedzi z tyłu.ozob pisze: ↑14-01-2021, 19:21Nie. Indywidualne życie osób nie będących już w wieku produkcyjnym nie jest ważniejsze niż życie zawodowe tych, którzy utrzymują na swych barkach całe rodziny. W dodatku, nie dość, że lockdown ogranicza dochód ludzi do tej pory pracujących, to również utrudnia dostęp do opieki lekarskiej. Te 40k niecovidowych zgonów z dupy się nie wzięło.Drone pisze:Nie uważasz, że indywidualne życie tu i teraz jednak jest cenniejsze od stanu gospodarki? Tylko nie wyjeżdżaj z argumentem, że upadek gospodarki pociągnie za sobą masę śmierci - bo na to twardych dowodów nie masz, tylko spekulacje i domysły
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4679
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: SARS-CoV-2
Covidowych? Tak. Innych? Chyba wcale nie, a jest ich w cholerę dużo.
A co zrobić? Na razie zacząć działać spójnie. To, co było komunikowane w zeszłym roku, wskazywało na jakiś dobry kierunek. Jest tyle i tyle przypadków, reakcja jest taka i taka. Po czym dwa tygodnie później spuścili to w kiblu i nawet się nie zająknęli, dlaczego. Tak, jakby tego planu w ogóle nie było. Jak można takich ludzi traktować poważnie? Jak można coś planować w takich warunkach?
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9907
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: SARS-CoV-2
Lukass pisze: ↑14-01-2021, 19:38No nie wiem. Trupów mamy w cholerę, choć znaczna część górki nie wynika wprost z niecnych działań wirusa. Czy bez lockdownów byłoby ich więcej, mniej, tyle samo? Nikt nie stworzył takiego modelu, zapewne zbyt skomplikowany. Ale kolega 535 chyba dobrze włożył kij w mrowisko. Chodzi nie tyle o sam lockdown, co o chaotyczną komunikację i równie chaotyczne decyzje. Przypominam tylko, pan premier jakieś półtora miesiąca temu przedstawiał harmonogram skali obostrzeń w zależności od liczby przypadków. Narodowa kwarantanna im. Lecha Kaczyńskiego miała się pojawić z okazji ok. 27 tys. zachorowań dziennie. Przy obecnej skali mieliśmy wrócić do różnicowania na strefy. Mając takie dane, można jakoś przygotować się do działania - myślę tu o właścicielach biznesów. No ale widać już, że nie ma sensu nawet próbować zgadnąć, jakie decyzje zapadną za miesiąc. Bo według tych pięknych grafik, w połowie kraju gastronomia powinna działać. A nie działa, bo zakazali. Dlaczego? Bo tak. Nie ma nawet próby uzasadniania poszczególnych decyzji, opierania się na faktach czy dotychczasowych doświadczeniach. Nic.
Chaos jest potworny. Teoretycznie jestem w pierwszej grupie do szczepienia. Teoretycznie. W praktyce, choć zaraz ma to ruszyć, nikt nawet nie wie. Jeden minister twierdzi, że jestem. Drugi, ten bardziej decyzyjny, choć pewnie jest w kontakcie z pierwszym, do tej pory nie zajął stanowiska. Więc chyba jednak nie jestem. Wszystko tak mniej więcej działa. Czy raczej nie działa.
Chaos? Kurwa ja o covidzie się więcej dowiedziałem na forume jak od znamienitych lekarzy. Nie życze nikomu ale przynajmniej u nas na śląsku traktuje się tych ludzi jak numerek w AUSCHWITZ-BIRKENAU . Wiem ,że w Poznaniu, Olsztynie jest lepiej ,bo jestem z Kolegami w kontakcie. Niestety u nas na śląsku lepiej się z covidem nie ujawniaj. A jak się ujawnisz- do szpitala cię nie wezmą)choćbyś zdychał i się dusił na moment obecny) -bo wszystko przepełnione, od razu wjebią ci kwarantanne na 2 tygodnie bez zająknięcia, a do lekarzy u nas i tak się nie dostaniesz ,bo kurwa na czerwiec....prywatnie.....Przepiszą antybiotyk i każa leżeć w doma. Toć to kurwa całe leczenie na slasku.Zanim ktoś dobrze rozpozna chorobę i tak zdążysz zdęchnąc:) Chciałbym napisać coś innego ale tak to wygląda.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10055
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: SARS-CoV-2
No najgorsza jest ta nieprzewidywalność i totalne nieliczenie się z ludźmi np. zapewnianie o otwarciu cmentarzy po to, by je zamkną na 2 czy 3 dni przed. Czy ktoś k... pomyślał o tych wszystkich handlujący kwiatami, zniczami itp. którzy zamówili towar?
Albo zmuszać sklepy do organizacji maseczek, płynów, kontroli wchodzących osób - przedsiębiorcy wydają kabze na przygotowania, gromadzą materiały, reorganizją ale o sorry za chwilę jest nowa mądrość etapu i w sumie niech spierdalają - zamykamy.
Potem że zamkną hotele i stoki, potem że stoki otworzą no jest naśnieżanie i inne koszty, potem znowu że nie, że zamykamy w pizdu bo cośtam.
To naprawdę można wprowadzać ale kurwa, jakoś z głową, odpowiedzialnością i elementarnym szacunkiem do ludzi, władza traktuje ludźi jak jakieś szmaty, pionki do przesuwania wg tak naprawdę nie wiadomo jakich zasad. Wiadomo, że sytuacja jest trudna i mało który kraj sobie radzi ale to co się u nas wyprawie to jest nie do opisania.
Ostatnio zmieniony 14-01-2021, 20:23 przez hcpig, łącznie zmieniany 2 razy.
Yare Yare Daze