Budowlanka

[uglak]

Rok się skończył, dla firmy w której pracuję (producent hydroizolacji) rok 2020 był najlepszym rokiem w historii. Nie tylko u nas tak było. Wiem, że brzmi to niewiarygodnie, ale tak jest. Sam jestem zaskoczony obrotem spraw. Co do tego roku - sam nie wiem. Na pewno państwo będzie pompować kasę w infrastrukturę - jak za Hitlera Zobaczymy jak zachowa się sektor prywatny. Na razie wszystko idzie, pytanie na ile pary wystarczy?

Nic dziwnego, wszyscy wszystko remontują, jak już masz siedzieć ciągle na pracy zdalnej to przynajmniej w lepszym otoczeniu.

[shitshow]

Zdalna sralna. U mnie w firmie wreszcie widać kto tak naprawdę ciągnie ten pierdolnik do przodu.

[535]

"Miniapartamenty, ale maxi-zajefajne, epickie, funkcyjne, wygodne i korzystne. Najlepsza miejscuffka na start we Wrocławiu!"

przekonuje firma odpowiedzialna za inwestycję OXFORD-24. Mowa o drogich 16-metrowych mieszkaniach, które są kolejnym przykładem patodeweloperki.


https://noizz.pl/design/mieszkanie-jak- ... ne/gmwqcys

Nie ukrywam, że z przerażeniem obserwuję w czym chcą mieszkać obywatele bantustanu. Apartamenty, wielkości pomieszczenia na miotły. Posiadłości z doniczko-ogródkami. Wszystko w cenie góry złota i najlepiej na kredyt. Nie jest dobrze mili państwo.

[Medard]

Nawet pobierając 500+ razy kilka życie jawi się niekomfortowo w takich "apartamentach".

Tymczasem we Stolicy kilka dni temu tak wyglądał wjazd na osiedle Floryda, to chyba blisko rezydencji Trumpa,
najpierw facebook odciął, potem twitter,

a teraz MPWiK odcina:

[535]

Ludziska słono zapłacą za wspieranie tego typu budownictwa. Inna sprawa, że większość obecnych inwestycji mieszkaniowych nie nadaje się do normalnego funkcjonowania. Pokoje na godziny, pokoje dla studentów, kwatery dla turystów, owszem, ale nie miejsce do życia.

[uglak]

Nawet pobierając 500+ razy kilka życie jawi się niekomfortowo w takich "apartamentach".

Tymczasem we Stolicy kilka dni temu tak wyglądał wjazd na osiedle Floryda, to chyba blisko rezydencji Trumpa,
najpierw facebook odciął, potem twitter,

a teraz MPWiK odcina:

Nie rozumiem oburzenia. Jest Floryda to są i bagna.

[535]

Już nie wiem kto jest większym zjebem, czy ten fircyk cwaniaczek nazywający pomieszczenie na miotły i grabie mieszkaniem, czy ktoś kto to kupi? Normalnie Hong-Kong.

[uglak]

16m2? Paaanie, kto ma tyle rzeczy, żeby takie metraże wypełnić?! Przy 29 Listopada właśnie budują się 13m2.
https://www.royal-investment.com/inwest ... os-krakow/

[immortal69]

Ja jebie. Królewska inwestycja

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Strasznie się cofamy cywilizacyjnie jeśli chodzi o metraż mieszkań. Mieszkamy teraz we dwoje na 37m2 i jest ok, ale jak pojawia się jakikolwiek nowy element, to zaczynają się puzzle. Takie małe miejsca to jakaś forma masochizmu.

[535]

Ożeszkur... widzę, że alarm w cenie. Po rozłożeniu łóżka, nikt się nie przedrze. Ile za to cacko?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Ożeszkur... widzę, że alarm w cenie. Po rozłożeniu łóżka, nikt się nie przedrze. Ile za to cacko?

Na studiach zdarzyło mi się mieszkań we dwóch w pokoju ok. 6 m2. Moje łóżko to była rozkładana wersaleczka (jak rozkładałem, to nogi były pod biurkiem), a kolega miał materac który za dnia stał pionowo. Jak kładliśmy się spać, to już nie dało się wyjść do kibla, musiałem podnosić trochę materac. Mieliśmy jeszcze małą garderobę do której kolega wychodził pierdzieć, ale to inna historia.

[SODOMOUSE]

Ożeszkur... widzę, że alarm w cenie. Po rozłożeniu łóżka, nikt się nie przedrze. Ile za to cacko?

u mnie płyty na tym metrażu, a gdzie rzyć ?

[immortal69]

u mnie płyty na tym metrażu, a gdzie rzyć ?

Kolejna patologia

[535]

Nie no kurwa, wkręcasz mnie uglak. Ja pyknąłem ostatnio ze żoną domek. Taki żeby grządki jakieś przypilnować, mięso podgrzać, browar wypić bez potrzeby wracania. Tam jest jakies 27m2 i do tego jeszcze dostawiam zadaszony taras dwa na cztery. No ale to jest domek letniskowy. Fanaberia, żeby dziadki nie siedziały tylko w bloku, a nie poważne mieszkanie.

[SODOMOUSE]

u mnie płyty na tym metrażu, a gdzie rzyć ?

Kolejna patologia

no fuckt, Mp3 zajmujo mniej miejsca : ) Przekonałeś mnię, wynajmę wolny pokój zatem emigrantu jakiemu....

[535]

Ożeszkur... widzę, że alarm w cenie. Po rozłożeniu łóżka, nikt się nie przedrze. Ile za to cacko?

Na studiach zdarzyło mi się mieszkań we dwóch w pokoju ok. 6 m2. Moje łóżko to była rozkładana wersaleczka (jak rozkładałem, to nogi były pod biurkiem), a kolega miał materac który za dnia stał pionowo. Jak kładliśmy się spać, to już nie dało się wyjść do kibla, musiałem podnosić trochę materac. Mieliśmy jeszcze małą garderobę do której kolega wychodził pierdzieć, ale to inna historia.

U rodziców miałem pokoik 2 na 3. Wszystko mi się mieściło. Gazety trzymałem we wersalce. Potem wyrosłem z tego pokoju, a właściwie zanim wyrosłem to się w pizdu wyniosłem. Widziałem wiele jeżeli chodzi o mieszkania, domy, apartamenty, czy co tam sobie kto życzy, ale takiego kurestwa i patologii jak obecnie to chyba nigdy. No może raz, czy dwa miałem do czynienia z cwaniakami, którzy chcieli studenciakom piętrowe przegródki robić w starych kamienicach. Teraz widzę, że to już standard.

[535]

Obejrzałem sobie stronę i to niestety nie jest żart. Na tych rzutach wygląda to bardzo niedobrze. W rzeczywistości wygląda zapewne sto razy gorzej. Wiem , że chcącemu nie dzieje się krzywda, ale ja bym jednak zakazywał takiego procederu, bo ludzie zaślepieni wizją mieszkania w mieście i blisko centrum , działają w afekcie. Natomiast chytry deweloper pod płaszczykiem bajeczki o niewidzialnej ręce rynku wciśnie biedakom nawet rowerownię. U mnie na dzielni rowerownie były większe. Chuj, że nikt normalny nie zostawiał tam rowerów. Takie były czasy. W każdym razie widzę potrzebę ochrony potencjalnych kupców tego typu perełek , bo potem jest tragedyja.

[uglak]

Obejrzałem sobie stronę i to niestety nie jest żart. Na tych rzutach wygląda to bardzo niedobrze. W rzeczywistości wygląda zapewne sto razy gorzej. Wiem , że chcącemu nie dzieje się krzywda, ale ja bym jednak zakazywał takiego procederu, bo ludzie zaślepieni wizją mieszkania w mieście i blisko centrum , działają w afekcie. Natomiast chytry deweloper pod płaszczykiem bajeczki o niewidzialnej ręce rynku wciśnie biedakom nawet rowerownię. U mnie na dzielni rowerownie były większe. Chuj, że nikt normalny nie zostawiał tam rowerów. Takie były czasy. W każdym razie widzę potrzebę ochrony potencjalnych kupców tego typu perełek , bo potem jest tragedyja.

Od ~3 lat coś takiego jest zakazane. Minimalna powierzchnia mieszkania to 25m2, ale deweloperzy i na to znaleźli sposób - z tego co mówił znajomy na umowie to nie jest określone jako mieszkanie tylko coś innego (zapomniałem, musiałbym podpytać jeszcze raz).

[Wacław]

Obejrzałem sobie stronę i to niestety nie jest żart. Na tych rzutach wygląda to bardzo niedobrze. W rzeczywistości wygląda zapewne sto razy gorzej. Wiem , że chcącemu nie dzieje się krzywda, ale ja bym jednak zakazywał takiego procederu, bo ludzie zaślepieni wizją mieszkania w mieście i blisko centrum , działają w afekcie. Natomiast chytry deweloper pod płaszczykiem bajeczki o niewidzialnej ręce rynku wciśnie biedakom nawet rowerownię. U mnie na dzielni rowerownie były większe. Chuj, że nikt normalny nie zostawiał tam rowerów. Takie były czasy. W każdym razie widzę potrzebę ochrony potencjalnych kupców tego typu perełek , bo potem jest tragedyja.

Od ~3 lat coś takiego jest zakazane. Minimalna powierzchnia mieszkania to 25m2, ale deweloperzy i na to znaleźli sposób - z tego co mówił znajomy na umowie to nie jest określone jako mieszkanie tylko coś innego (zapomniałem, musiałbym podpytać jeszcze raz).

co jest zakazane? zakazane jest tylko to, żeby nazywać to mieszkaniem. kwestia nomenklatury.

swoją drogą, gdybym był singlem, bez kota i żyjącym jak powinien żyć koleś z nickiem ascetic, to bym zanabył i był sobie pięknie to coś zorganizował. do tego mały storydż na mieście (na rower, płyty), garaż i można żyć. małym problemem byłby tylko brak miejsca do odsłuchu muzyki. bo tak po prawdzie płacić np. 450 na wtórnym za 50 m2 w warszawie, albo jak mi tu pod oknem budują za 800 tys. kwadrat to istne wariactwo. lepiej wyjebać powiedzmy 280 i resztę swobodnie przejebać na tzw. życie. w szczególności jak się docelowo planuje mieć 2 pary spodni, 30 szirtów i 3 pary butów. reasumując. kwestia podejścia do tematu. w tym też, nazwijmy do ideologocznego podejścia do sprawy.