Ja już kiedyś założyłem Wodecki vs Krajżyła Krajewski. Szukajcie teraz innego frajera.hcpig pisze:A co z sondą Flapjack vs Dynamind vs Houk vs Illusion vs Sweet Noise vs Lipali ? Pojedynek polskich gigantów.
FLAPJACK
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: FLAPJACK
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5247
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: FLAPJACK
Tia, przeciętniak.yossarian84 pisze:
nowy kawałek, taki se :|
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10100
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: FLAPJACK
Po latach oświeżyłem trójkę i muszę odszczekać... nie jest to nie będzie moja muza ale mocno tego nie doceniłem jednak, ile tu jest np. Toola!
Trochę za bardzo wytworzyłem w sobie w przeszłości hejt wobec tych wszystkich zespołów, które stereotypowo wrzucałem do wora 'Młodzieżowy Dom Kultury / Brudstock' - teraz na szczęście można podejść do uprzedzeń.
Trochę za bardzo wytworzyłem w sobie w przeszłości hejt wobec tych wszystkich zespołów, które stereotypowo wrzucałem do wora 'Młodzieżowy Dom Kultury / Brudstock' - teraz na szczęście można podejść do uprzedzeń.
Yare Yare Daze
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: FLAPJACK
wszędzie czytam, że taraz to każdy fan-od-zawsze. ehh
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: FLAPJACK
Hujowy zespół od zawsze
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: FLAPJACK
mama z siorą wie, że znów brzydkich słów używasz? o zeżarciu wszystkich kabanosów nie wspomnę
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18096
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6986
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: FLAPJACK
Kilka lat temu byłem na ich koncercie w Koszalinie i to był bardzo kozacki czad. Zero brudstocku 

- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: FLAPJACK
lepszejsiejszego dogitdogsuisajdal nie mieliśmy w smutnym jak hujpacjent kraju tym w tym. i się nie zapowiada na zmianę tego stanu.
też ich występy mam zakodowane jako niezgorsząDŻAMPrezę.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: FLAPJACK
Flapjack kojarzy mi się z latami 90. i tymi wszystkimi bieda-corowymi kapelkami jak Dynamind czy Tuff Enuff, lansowanymi przez Metal Hammera na prawdziwy metal. Były to czasy, gdy w MH częściej można było poczytać o spuściportach z gitarami niż o prawdziwym metalu.
Z tego powodu nie lubię też Pantery (wyjątek to "Vulgar..." no i pierwsze cztery, do których goście się nie przyznawali). Reszta do zaorania - udawany thrash pomielony z tępym groove. Nie lubię i już.
Z tego powodu nie lubię też Pantery (wyjątek to "Vulgar..." no i pierwsze cztery, do których goście się nie przyznawali). Reszta do zaorania - udawany thrash pomielony z tępym groove. Nie lubię i już.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10100
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: FLAPJACK
Też bym tak kiedyś napisał ale ulegasz podobnym stereotypom - TRÓJKI Flapjack ciężko podpiąć pod granie które opisujesz,
Nie moja muzę ale (już) szanuję. Warto zrobić od czasu do czasu rewizję po latach tego i owego.
Yare Yare Daze
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15504
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: FLAPJACK
mam pierwsze 2 albumy na kasetach, potem nie lubie 
pierwsze trzy to kupa

no ale jak ? bez CFH ? przecież to lepsza płyta od Vulgar

pierwsze trzy to kupa

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1326
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: FLAPJACK
Pany, a płyta z wężem. Przecież to cios!!
W temacie nie byłem fanem, ale cos tam słuchałem przegranego.
W temacie nie byłem fanem, ale cos tam słuchałem przegranego.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15504
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: FLAPJACK
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: FLAPJACK
Zapewne, bo dawno nie słyszałem, Może kiedyś spróbuję zrewidować swój sąd.
No właśnie jej nie lubię, szczególnie "Cemetery Gates".Żułek pisze:]no ale jak ? bez CFH ? przecież to lepsza płyta od Vulgar
Co do płyty z wężem, również do mnie nie trafia. Jakoś z Panterą mi nie po drodze.
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4626
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: FLAPJACK
Ja najbardziej lubię Power metal i ostatnią.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15504
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: FLAPJACK
odpisałem w Panterze aby burdlu nie robić 

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15847
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: FLAPJACK
Mam podobne skojarzenie.moonfire pisze: ↑26-01-2021, 17:35Flapjack kojarzy mi się z latami 90. i tymi wszystkimi bieda-corowymi kapelkami jak Dynamind czy Tuff Enuff, lansowanymi przez Metal Hammera na prawdziwy metal. Były to czasy, gdy w MH częściej można było poczytać o spuściportach z gitarami niż o prawdziwym metalu.
Pod koniec lat 90-tych pełno było tego typu kapel, i ja wrzucałem je do jednego wora pod nazwą Hard core ( być może bardziej z racji tego, że w szkole miałem kumpli którzy pochodzili z jednej dzielnicy i byli zafascynowani tą sceną ). Pewnie z prawdziwym hard corem to nie ma wiele wspólnego, ale tak ich wtedy odbierałem - Flapjack, Tuff Enuff, Dynamind to tylko niektóre przykłady zespołów, którym owa grupa składała wręcz hołd chadzając w ich koszulkach. Muzyka wyżej wymienionych nigdy raczej do mnie nie przemówiła. Grali sobie, mieli swoją publikę, czasem coś tam odprysło i podrzucili mi jakąś kasetę na wymianę, ale szybko przestałem się tym interesować. Nie moje granie.
Co do trzeciej płyty Flapjack - kiedyś już ktoś tu o niej wspominał i nawet skusiłem się by tego posłuchać. Wtedy stwierdziłem, że nawet interesujące więc po zobaczeniu "ruchu" w temacie tego zespołu spróbowałem raz jeszcze. Tym razem jednak nie wstrzelili się w okienko pogodowe i wyłączyłem czym prędzej. Jak komuś pasuje, to ok, ja omijam.
Patrząc okiem weterana, to mimo wszystko muszę powiedzieć, że lata 90-te w muzyce metalowej były dość ciekawe i burzliwe. Eksplozja death metalu, później black metalu, jakiś kryzys twórczy większości zespołów i ich poszukiwanie nowej formy, pojawiają się nowe grupy które łączą kilka gatunków, czasem są to dziwadła, czasem prezentują jakiś poziom. Ale trendy powstawały coraz szybciej, muzyka to był wrzący kocioł w którym co chwila co innego było na wierzchu. Potem jakoś wszystko okrzepło i ustabilizowało, ale dla poszukiwaczy coraz nowszych i świeższych pomysłów lata 90-te musiały być najlepsze. Może ja zbyt mocno skostniałem i nie zauważam już takich małych rewolucji czy trendów jak kto woli, ale wtedy taka sytuacja była codziennością.