Rasizm na Masterfulu

[Triceratops]

A z ksiazkami do fizjologii zywienia i biochemii tez polemizujesz? Bo bardzo mnie ciekawi czy zjadles juz wdzystkie rozumy swiata czy jeszcze nie? Rozmawiasz sam ze soba na jakis temat i twierdzisz, ze cie nie rozumiem - to prawda, za huja nie wiem o co ci chodzi, oprocz tego ze nie czaisz tego co napisalem na poczatku o rasach i trawieniu

[WaszJudasz]

Ja jebię, ale się spinasz

Chciałeś wbić w rozmowę z ciekawostką, nie do końca wyszło - choć kwestia ogólnie hes faktycznie interesujàca - potem zasunąłeś babola, cytujesz bez zrozumienia - ok, zdarza się. Wycziluj, to nie koniec świata.

[Triceratops]

No gdzie sie spinam, jak nie dodam emoty to juz spiety? No masz >> :D
To ty raczej dostales od razu zylki na czole i wyskoczyles z tym "co ty pierdolisz" xD

A w dyskusje nie mialem w ogole wbijac, bo jak czytam o "konstruktach spolecznych" to niedobrze mi sie robi.

Wrzucilem jakas luzna uwage, ze jednak rasy istnieja, bo o tym pisza w ksiazkach, ktore w zasadzie poruszaja temat globalny ale dla laktozy robia wyjatek i dodaja na zasadzie ciekawostki, ze "prawie 100% populacji rasy zoltej i czarnej nie trawi laktozy". Nic poza tym, temat ani mnie ziebi ani grzeje. Nie sadzilem, ze z tego sie jakas epopeja co kto zrozumial i kto jebnal babola. No ty tez jebnales babola, i to wiekszego, jednak nie mam zamiaru sie o to czepiac, bo nie widze w tym nic specjalnie emocjonujacego

[WaszJudasz]

No ty tez jebnales babola, i to wiekszego,

Szkoda, że nie potrafisz go wskazać

[Triceratops]

No ty tez jebnales babola, i to wiekszego,

Szkoda, że nie potrafisz go wskazać :D

Wskazalem przeciez, napisales "to stosunkowo nowe zjawisko" :D

[WaszJudasz]

No i? Przecież tak jest. W kategoriach zmian biologicznych jest to krótki okres, tak jest zresztą przeważnie określany w piśmiennictwie.

[Triceratops]

Masz jakies dane siegajace poza epoke neolitu na ten temat? To przeciez epoka neolitu, udomowienie bydla mozna powiedziec "rozpoczelo" temat tolerancji czy nietolerancji laktozy. Zeby bylo smieszniej kolebka gdzie zaczeto spozywac mleko to jest wlasnie Daleki Wschod, tam gdzie dzis prawie 100% populacji dzis nie trawi laktozy. Tam zaczeli kombinowac z fermentacja laktozy i omijaniem tej niewygodnej "choroby"

Poza tym laktoza jest glownym cukrem mleka ludzkiego, wiec enzym laktaza towarzyszy nam od poczatku ludzkosci.

Przeciez rozmawiamy o rasach, to jedyny ciekawy aspekt tej rozmowy. Jezeli nie byloby podzialu na rasy w kwestii trawienia laktozy to nie moglbys powiedziec, ze "wiekszosc osob nie trawi laktozy" bo jak inaczej bys okreslil te wiekszosc?

Oczywiscie temat jest duzo bardziej zlozony, bo nalezy odroznic nietolerancje laktozy od nietolerancj bialek mleka krowiego, ktore wywoluja reakcej alergiczne. Sa tez wsrod tych ras wyjatki, ktore sie opieraja temu jak np Masajowie pijajacy mleko z krwia czy Samburu.

Ale po chuj o tym w temacie o rasizmie, takie dyskusje to na forach zywieniowych sa przerabiane. Ja tylko wtracilem uwage i tyle ze mnie, nie mam apsolutnie zamiaru "wbijac" w ideologiczna dyskusje >> cool_wyluzowany

[WaszJudasz]

Masz jakies dane siegajace poza epoke neolitu na ten temat? To przeciez epoka neolitu, udomowienie bydla mozna powiedziec "rozpoczelo" temat tolerancji czy nietolerancji laktozy.

Zgadza się.

Poza tym laktoza jest glownym cukrem mleka ludzkiego, wiec enzym laktaza towarzyszy nam od poczatku ludzkosci.

Jasne, ale chodzi o kwestię spożywania laktozy przez dporosłcyh, nie berbecie.

Jezeli nie byloby podzialu na rasy w kwestii trawienia laktozy to nie moglbys powiedziec, ze "wiekszosc osob nie trawi laktozy" bo jak inaczej bys okreslil te wiekszosc?

Nie rozumiem - jak to jak? Większosć, tzn. wiecej niż 50% globalnej populacji homo sapiens. Do czego są tu potrzebne rasy?

Ale po chuj o tym w temacie o rasizmie, takie dyskusje to na forach zywieniowych sa przerabiane. Ja tylko wtracilem uwage i tyle ze mnie, nie mam apsolutnie zamiaru "wbijac" w ideologiczna dyskusje

I to była ciekawa uwaga, którą skomentowałem przecież w pierwszym podejściu bez żadnej złośliwości czy negacji, piszac po prostu jak to widzę, na co uraczyłes mnie ni zgruszki ni z pietruszki reklamami.

Ogólnie: chodziło mi o to, że uważam tę nietolerancję laktozy za ceche populacyjną skorelowaną z kategoriami rasowymi, ale nie wynikającą z cech tzw. rasowych w takim sensie, w jakim np. z posiadania takiego czy innego odcienia skóry wynikać może mniejsza czy większa podatność na jej nowotwory.

Nie ma tu emotki z sercem na dłoni, ale ja teraz naprawdę z sercem.

[Triceratops]

Zgadza się.

Dlatego w tym wypadku nie ma czegos takiego jak "niedawno" czy jak to tam szlo. To historia neolitu tworzona rownoczesnie z czlowiekiem, wczesniej nie ma zadnych danych, ani o rasach, ani o tolerancji czy nietolerancji laktozy. I w tych ramach jest to rozpatrywane.

Jasne, ale chodzi o kwestię spożywania laktozy przez dporosłcyh, nie berbecie.

Ale chodzi tez o to, dlaczego u ras czarnej i zoltej to zanika, jak wspomniala zreszta Pani Profesor, a u innych no europejskich nie. Czytalem mnostwo ksiazek i publikacji z dziedzin zywienia oczywiscie, gdzie podnoszono rowniez aspekt genetyczny, ale to juz inna bajka.

Nie rozumiem - jak to jak? Większosć, tzn. wiecej niż 50% globalnej populacji homo sapiens. Do czego są tu potrzebne rasy?

No i niby w jaki sposob bys to okreslil? Ktos by zbadal wszystkich ludzi na swiecie? To zalozenie ma sens tylko w wypadku istnienia ras, dzieki temu, ze zoltych i czarnych jest wiecej, mozna powiedziec, ze wiecej ma problem. Innej metody nie ma.

I to była ciekawa uwaga, którą skomentowałem przecież w pierwszym podejściu bez żadnej złośliwości czy negacji, piszac po prostu jak to widzę, na co uraczyłes mnie ni zgruszki ni z pietruszki reklamami.

Bo to zabrzmialo wlasnie tak jak z reklamy, ktora jeszcze niedawno napierdala z kazdego radia o tych biedakach co to nie trawia i maja pecha genetycznego.

Ogólnie: chodziło mi o to, że uważam tę nietolerancję laktozy za ceche populacyjną skorelowaną z kategoriami rasowymi, ale nie wynikającą z cech tzw. rasowych w takim sensie, w jakim np. z posiadania takiego czy innego odcienia skóry wynikać może mniejsza czy większa podatność na jej nowotwory.

Nie ma tu emotki z sercem na dłoni, ale ja teraz naprawdę z sercem.

W porzadku, rozumiem, jak napisalem nie mam sie zamiaru sprzeczac, bo szczerze mowiac jest mi to kompletnie obojetne, wrzucilem to raczej jako ciekawostke. Tak czy siak kategorie rasowe istnieja w biologii wynika to chocby z tej dyskusji.
Sa czarni, ktorzy to "omijaja" jak Samburu czy Masajowie pijacy krew z mlekiem (czytalem nawet uzasadnienia tego) jak i pasterskie plemiona Hunzow zyjace gdzies tam w gorach zywiace sie serami i innymi produktami mlecznymi, wiec nie jest to generalizacja. Zas Harper pisze jeszcze....ale o tym nie ma sensu pisac, bo miejsce i czas nie to a poza tym juz kiedys dawno temu bylo.

[Wasyl]

Ja po mleku zawsze mam luźny stolec, czy jestem czarny??

[Mariusz Wędliniarz]

Ja po mleku zawsze mam luźny stolec, czy jestem czarny??

Ja chciałbym mieć luźny stolec, ale już od wielu lat takiego nie mam. Kiedyś mnie sraka dopadła w busie w lecie jak byłem młody. Trochę nasrałem wtedy w majtki i zaczeło śmierdzieć. Kope robię tak co tydzień mniej więcej. Później śmierdzi w domu ze dwa dni. Taka zawiesina ciągle się unosi.

[535]

Ja po mleku zawsze mam luźny stolec, czy jestem czarny??

Ja chciałbym mieć luźny stolec, ale już od wielu lat takiego nie mam. Kiedyś mnie sraka dopadła w busie w lecie jak byłem młody. Trochę nasrałem wtedy w majtki i zaczeło śmierdzieć. Kope robię tak co tydzień mniej więcej. Później śmierdzi w domu ze dwa dni. Taka zawiesina ciągle się unosi.

Ogórka se Darek zakiś.

[Jimmy Boyle]

Ja po mleku zawsze mam luźny stolec, czy jestem czarny??

Ja chciałbym mieć luźny stolec, ale już od wielu lat takiego nie mam. Kiedyś mnie sraka dopadła w busie w lecie jak byłem młody. Trochę nasrałem wtedy w majtki i zaczeło śmierdzieć. Kope robię tak co tydzień mniej więcej. Później śmierdzi w domu ze dwa dni. Taka zawiesina ciągle się unosi.

Ogórka se Darek zakiś.

Darek, a Laxigen był stosowany? Przecie od tego trza zacząć w takich okolicznościach.

[Triceratops]

Ja po mleku zawsze mam luźny stolec, czy jestem czarny??

Tak

[Wasyl]

Tak wewnętrznie czułem, że jest we mnie Afrykanin. Teraz mi jakoś ulżyło po tym coming outcie.

[Triceratops]

Zacznij biegac albo grac w kosza. Moze obudzisz w sobie wewnwtrznego murzyna i zrobisz kariere. Nie zapisuj sie do blm

[nicram]

Ja po mleku zawsze mam luźny stolec, czy jestem czarny??

Też nie trawię laktozy i mam problemy po niej. Tak ja Ty najpewniej jestem murzynem albinosem lub Azjatą. Dobrze, że nadal Homo sapiens.

[WaszJudasz]

No i niby w jaki sposob bys to okreslil? Ktos by zbadal wszystkich ludzi na swiecie? To zalozenie ma sens tylko w wypadku istnienia ras, dzieki temu, ze zoltych i czarnych jest wiecej, mozna powiedziec, ze wiecej ma problem. Innej metody nie ma.

W obrębie tzw. "ras" też nikt nie zbadał wszystkich ich przedstawicieli, tylko próbki statystyczne, metoda jest zatem taka sama, jak dla populacji globalnej. Rasy nie są tu do niczego potrzebne.

[Triceratops]

No owszem, to tylko szacunki, dlatego nawet nie mam zamiaru sie spierac, bo mi to kompletnie obojetne. Ale wniosek o wiekszosci zostal wyciagniety z tego, ze te dwie rasy po prostu stanowia wiekszosc. Zalozono, ze zolta i czarna w prawie 100% nie trawia, dla bialej zalozono, ze ok 30% ma problem i wyszla ta wiekszosc. Inaczej nie da sie tego nawet z grubsza oszacowac, bo np jak pisalem, Skandynawowie, ale tez i chyba Holendrzy z tego co pamietam maja 100%, Mniejsza z tym w kazdym razie.

[bartwa]

Uff, jestem aryjczykiem, mleko mogę pić litrami. Najlepiej prosto od krowy.