KASETY

[WaszJudasz]

Podobnie cudowna okładka widniała na pirackim wydaniu Utopia Banished Napalmów. Na okładce tylko jakaś karykaturalna głowa, coś podobnego do kondona tylko z oczami

[Triceratops]

Sterling w ogole mial fantazje, Morgoth i Sepultura tez mialy jakies losowe fotki z Bravo.
Jak ten ponizej

[helpme]

Atrocity Infected z powszechnie lubianej Baron Records miał zamiast 19 utworów aż 22, a Metallica Muster of Puppets na mojej wersji była pozbawiona dwóch utworów, m.in. Battery

To też są intrygujące kwestie. "Persistence of Time" z Aramisa nie ma z kolei "Keep It In the Family".
Starling widać miał własny "patent". Ten Judas wyżej to bardzo radosna twórczość. Widywałem czasem kasety z ich logo, ale chyba raczej nic z metalu. W mojej okolicy rządziło raczej MG, Takt, Elbo, w jednym miejscu dilowali właśnie taśmami Aramis. Było jeszcze TomZo - oni wrzucali na okładki zdjęcia z Bravo, ale nie pamiętam czy mieli w ofercie metal, głównie pop, dicho i mam wrażenie, że to były głównie jakieś chałupnicze składaki.
Wspomniana wcześniej wersja Napalm to też niespodzianka. Nigdy tego nie widziałem.

[Triceratops]

ToMzo na pewno mialo Black Sabbath, mam ich Tyr, ale wiekszosc ich klimatow to byl pop lat 80 i disco. I nigdy nie wrzucili normalnej okladki

Elbo mialo roznie, czasami okladka czasami jakis obrazek, dlatego ciezko bylo momentami ich odroznic od ToMzo, zwlaszcza po grzbietach, ktore mieli podobne. Ale np Elbo do albumu "Violator" Depeche Mode, sami dograli singiel "Dangerous" co bylo ciekawym wyczynem, bo po latach sam zespol powiedzial, ze nie wie jakim cudem utwor "Dangerous", znakomity i w klimacie albumu, nie trafil na plyte. Z reguly obcinano plyty a nie dodawano.

[nagrobek]

Atrocity Infected z powszechnie lubianej Baron Records miał zamiast 19 utworów aż 22, a Metallica Muster of Puppets na mojej wersji była pozbawiona dwóch utworów, m.in. Battery

To też są intrygujące kwestie. "Persistence of Time" z Aramisa nie ma z kolei "Keep It In the Family".
Starling widać miał własny "patent". Ten Judas wyżej to bardzo radosna twórczość. Widywałem czasem kasety z ich logo, ale chyba raczej nic z metalu. W mojej okolicy rządziło raczej MG, Takt, Elbo, w jednym miejscu dilowali właśnie taśmami Aramis. Było jeszcze TomZo - oni wrzucali na okładki zdjęcia z Bravo, ale nie pamiętam czy mieli w ofercie metal, głównie pop, dicho i mam wrażenie, że to były głównie jakieś chałupnicze składaki.
Wspomniana wcześniej wersja Napalm to też niespodzianka. Nigdy tego nie widziałem.

mam "South of heaven" ze Starling. wydawali wszystko, nawet polski RAC

[helpme]

ToMzo na pewno mialo Black Sabbath, mam ich Tyr, ale wiekszosc ich klimatow to byl pop lat 80 i disco. I nigdy nie wrzucili normalnej okladki

Elbo mialo roznie, czasami okladka czasami jakis obrazek, dlatego ciezko bylo momentami ich odroznic od ToMzo, zwlaszcza po grzbietach, ktore mieli podobne. Ale np Elbo do albumu "Violator" Depeche Mode, sami dograli singiel "Dangerous" co bylo ciekawym wyczynem, bo po latach sam zespol powiedzial, ze nie wie jakim cudem utwor "Dangerous", znakomity i w klimacie albumu, nie trafil na plyte. Z reguly obcinano plyty a nie dodawano.

Elbo chyba świadomie postawili na jednolity układ graficzny i tylko kolory okładek się zmieniały. A faktycznie grzbiet był podobny do TomZo przez ten biały prostokąt z tytułem w czarnej obwódce. Ale generalnie TomZo to był bajzel wśród piratów. Mam chyba gdzieś tylko "składaka" AC/DC. Może ten singiel DM wpadł im w ręce razem z albumem.

[helpme]

mam "South of heaven" ze Starling. wydawali wszystko, nawet polski RAC

No to żeś teraz zapodał ciekawostkę Może to było na licencji Fan?

[535]

Bez wątpienia najlepsze piraty wydawała firma bajo bongo.

[nagrobek]

mam "South of heaven" ze Starling. wydawali wszystko, nawet polski RAC

No to żeś teraz zapodał ciekawostkę Może to było na licencji Fan?

chyba tylko Legion z tego co widzę na discogs. mieli również serię "techno music" w ramach której wypuścili SPK

[helpme]

mam "South of heaven" ze Starling. wydawali wszystko, nawet polski RAC

No to żeś teraz zapodał ciekawostkę Może to było na licencji Fan?

chyba tylko Legion z tego co widzę na discogs. mieli również serię "techno music" w ramach której wypuścili SPK

RAC, SPK, DRI, LSD, KGB - na wszystkim da się zrobić siano Ciekawe jaka reszta tej serii "techno music"

[Nasum]

Podobnie cudowna okładka widniała na pirackim wydaniu Utopia Banished Napalmów. Na okładce tylko jakaś karykaturalna głowa, coś podobnego do kondona tylko z oczami , jakieś chujowe tło, sam już nie pamiętam jakiego koloru, białe lub nawet różowe. Jednym słowem rzeźnia.

Chodzi pewnie o to wydanie "Harmony..." z logo Starling.
Tu lina:
https://www.discogs.com/Napalm-Death-Ha ... se/3951118

Taaa, dokładnie to Widzę że to było Harmony Corruption - tytuł mógł mi się pomylić, ale okładka została ze mną na zawsze

[nagrobek]

No to żeś teraz zapodał ciekawostkę Może to było na licencji Fan?

chyba tylko Legion z tego co widzę na discogs. mieli również serię "techno music" w ramach której wypuścili SPK

RAC, SPK, DRI, LSD, KGB - na wszystkim da się zrobić siano Ciekawe jaka reszta tej serii "techno music"

jakoś tak

[Nasum]

Wspomniana wcześniej wersja Napalm to też niespodzianka. Nigdy tego nie widziałem.

Jeszcze lepiej wygląda lista utworów:

1. From enslavement to obliteration
2. Scum
3. Bonus track

A na okładce jest jakaś karteczka która reklamuje, że ten oto album posiada "56 track "

Jak to wygrzebię z pudła to cyknę fotę.

[535]

Taka ciekawostka. Po lewej pozostałości ferst pressu Floodland, kaseta z folią zamiast szybki. Każdy kto miał z tym gównem do czynienia wie jakie to było zło. Po prawej fragment poligrafii z wydania lewego załączony do taśmy przegranej na porządnym sprzęcie z płyty cd wypożyczonej z Rock Serwisu przy Szpitalnej.

[helpme]

jakoś tak

Kto wie, może przez taki misz masz, ktoś akurat złapał konkretniejszy azymut

Jeszcze lepiej wygląda lista utworów:

1. From enslavement to obliteration
2. Scum
3. Bonus track

A na okładce jest jakaś karteczka która reklamuje, że ten oto album posiada "56 track "

Jak to wygrzebię z pudła to cyknę fotę.

Wygląda na to, że nikomu nie chciało się przepisywać aż tylu tytułów
Z drugiej strony w przypadku oficjalnego wydania "Theatric Symbolisation of Life" AG na kasecie znalazło się raptem kilka utworów, mimo iż wnętrze okładki pokazuje to, co znalazło się w całości na cd. No, ale powiedzmy, że to po prostu wydanie bez bonusów - można pewnie i tak to ująć

[Nasum]

Widocznie nie chciało im się przepisywać, bo i miejsca by zabrakło Ale wtedy nie miałem pojęcia, że prócz dwóch tytułów kawałków to tytuły dwóch pierwszych płyt nagrane na tej kasecie, o tym dowiedziałem się nieco później I zaskoczenie - ale ja te kawałki znam Tylko do teraz nie wiem, czym były te bonus tracki hehe...

[helpme]

Taka ciekawostka. Po lewej pozostałości ferst pressu Floodland, kaseta z folią zamiast szybki. Każdy kto miał z tym gównem do czynienia wie jakie to było zło.

Gdzie była ta folia i o jaką szybkę chodzi, bo nie kojarzę takiego patentu.

[helpme]

Widocznie nie chciało im się przepisywać, bo i miejsca by zabrakło Ale wtedy nie miałem pojęcia, że prócz dwóch tytułów kawałków to tytuły dwóch pierwszych płyt nagrane na tej kasecie, o tym dowiedziałem się nieco później I zaskoczenie - ale ja te kawałki znam Tylko do teraz nie wiem, czym były te bonus tracki hehe...

To było ćwiczenie wyobraźni, a później test pamięci
Z drugiej strony przy ich przerobie, może rzeczywiście komuś nerwy puściły, gdy zobaczył tyle tytułów, a i niekoniecznie wiedział co to.
Byłem w podobnej sytuacji, jak kiedyś zainstalowałem sobie super-hiper bazę danych w celu zrobienia spisu nagrań i była tam opcja, aby wklepać tytuły kawałków, ale odpuściłem sobie, jak tylko przyszła kolej na kasetę z wczesnymi nagraniami Cripple Bastards

[535]

Taka ciekawostka. Po lewej pozostałości ferst pressu Floodland, kaseta z folią zamiast szybki. Każdy kto miał z tym gównem do czynienia wie jakie to było zło.

Gdzie była ta folia i o jaką szybkę chodzi, bo nie kojarzę takiego patentu.

Po prostu nie było szybki tylko folia. Tak jak w starych stilonkach. Wszystko było wykonane garażowo i często składane na plastikowe bolce zamiast śrubek.

[Triceratops]

Wszystkie stare kasety tak mialy i spora czesc piratow.
Wiekszosc Poltonow tak miala.