Księża

[Wacław]

No a jak myślisz kto wejdzie z sierotą po wojtyle w sweterku w serek? Zawodnicy jawnie obnoszący się z hasłem jebać kler? Tomek. Ile masz tak napawdę lat?

w tych pewnie ponad 100tce posłów, pewnie też mi kilka znanych nazwisk. niekoniecznie mających cokolwiek wspólnego z kotłownią. jestem dość spokojny o ten skład. prawde powiedziawszy.

a hasła j-kler to nie wiem, czy tak pomagają w polityce.

zresztą promowana tutaj przez kopra67 i kilku innych jak mantra-gadka, że kotłownia to katol, na miętko, nawet jak prawdziwa, to jak dzisiaj 3 razy: koleś jest twarzą. ja liczę na zaplecze a nie fasadę.

[535]

Tak naprawdę winę za panoszenie się tego czarnego gówna ponoszą letni krytycy kościoła. Te wszystkie tuski, kwaśniewskie, gowiny, hołownie, komuniści wxhodzący w dupę klerowi, rodzice chrzczący swoje dzieci, rodziny obchodzące komercyjne święta i tak dalej i tak dalej. Nie łudź się , że w nowym rozdaniu sytuacja nie oprze się o dupę i rolę kościoła. Uwierz mi, że gdy nadejdzie czas próby wszyscy zatańczą z sukienkowymi. Wszystko będzie temu podporządkowane. Popatrz , srają już po nogach trzecia fala u wrót...akurat stanąłem dzisiaj koło kościoła na dzielni. W pewnym momencie wysypał się z niego całkiem pokaźny tłum. Pandemia? Jak znowu pandemia?

[Hatefire]

jak doczytasz i przestaniesz sucharzyć jak małolat, "że się ładnie uśmiecha", bo tym się nie kieruję, to będziesz wiedział.

ale, żebyś zrozumiał to co napisałem, napiszę jeszcze raz. "lider" liderem. mnie interesuje kto z nim wejdzie. jakie środowiska pod niego się podepną. bo on jest zdany na nie, nie ma zaplecza, one na niego, bo właściwie nie istnieją w szerszym odbiorze. skumane?

Dobrze kolego, to może pogadamy jak przedstawi program i listy wyborcze. Bo na razie nie pokazał niczego innego poza łzami w Pokoju Zwierzeń i pierdoleniem o dialogu z intensywnością sugerującą rodzaj zespołu Tourette'a. No i jeszcze są książki. "Kościół dla średnio zaawansowanych", "Ludzie w czasach Jezusa", "Maryja. Matka rodziny wielodzietnej". No zapowiada się na radykalną zmianę, taką o 360°

[Wacław]

Tak naprawdę winę za panoszenie się tego czarnego gówna ponoszą letni krytycy kościoła. Te wszystkie tuski, kwaśniewskie, gowiny, hołownie, komuniści wxhodzący w dupę klerowi, rodzice chrzczący swoje dzieci, rodziny obchodzące komercyjne święta i tak dalej i tak dalej. Nie łudź się , że w nowym rozdaniu sytuacja nie oprze się o dupę i rolę kościoła. Uwierz mi, że gdy nadejdzie czas próby wszyscy zatańczą z sukienkowymi. Wszystko będzie temu podporządkowane. Popatrz , srają już po nogach trzecia fala u wrót...akurat stanąłem dzisiaj koło kościoła na dzielni. W pewnym momencie wysypał się z niego całkiem pokaźny tłum. Pandemia? Jak znowu pandemia?

nawet jeżeli tak jest, to jeszcze zmiany klimatu polityczenego, należy szukać za kilka lat. i wpisy na forku dla sierścichów nic nie zmienią, czy memy z papajem na wykopie. ale warto oczywiście od nich zacząć. ja np. dzieciaka na religię nie wysyłam od lat. kościół od środka to zobaczy na pogrzebie. najszybciej. i to raczej nie moim. a wracając do tego, czym się kieruję. partia z jawnym przekazem nie ma czego szukać w bolandii, jak nawet na forku są zaczadzeni co zawsze muszą bronić pedofilli, choć temat jest przegrany. albo jakieś niedojebane antyaborcyjne matoły. więc trzeba zacząć od wpuszczania, tylnymi drzwiami, nawet kosztem przełknięcia zapłakanej twarzy szymka, innych środowisk. tak jak robi konfa. udają zwykłe naziole wolnościowców. to dlaczego antyklerykały nie mogą udawać katoli? dla dobra sprawy? na przyszłość.

[Wacław]

jak doczytasz i przestaniesz sucharzyć jak małolat, "że się ładnie uśmiecha", bo tym się nie kieruję, to będziesz wiedział.

ale, żebyś zrozumiał to co napisałem, napiszę jeszcze raz. "lider" liderem. mnie interesuje kto z nim wejdzie. jakie środowiska pod niego się podepną. bo on jest zdany na nie, nie ma zaplecza, one na niego, bo właściwie nie istnieją w szerszym odbiorze. skumane?

Dobrze kolego, to może pogadamy jak przedstawi program i listy wyborcze. Bo na razie nie pokazał niczego innego poza łzami w Pokoju Zwierzeń i pierdoleniem o dialogu z intensywnością sugerującą rodzaj zespołu Tourette'a. No i jeszcze są książki. "Kościół dla średnio zaawansowanych", "Ludzie w czasach Jezusa", "Maryja. Matka rodziny wielodzietnej". No zapowiada się na radykalną zmianę, taką o 360°

widzę, że dalej starasz się trzymać płaczka. on mnie mało interesuje. powtórzę. jest zdany na dobieranie ludzi spoza swojego wąskiego grona. i to jest zasadnicza wartość tego jego projektu. Ty zakładasz, że się sklonuje. ja zakładam, że nawet ze względów koniunkturalnych poszerzy zaplecze o tych co Tobie i mi będą pasować.

ale tak. zostaje poczekać. ale nie na jego program. ja czekam na ludzi, którzy się pod niego podepną.

[535]

Mam chujowe info. Życia nam zabraknie na to "wpuszczanie tylnymi drzwiami".

[Nerwowy]

Kotłownia miał być fajnym kandydatem dla młodych, dynamicznych z wielkich miast, ale już zdążył się stać człowiekiem - memem. Takim od kompromimsu, w którym to para gejów może adopotwać, ale tylko połowę dziecka .

[Wacław]

@ 535

w tej materii jestem optymistą. sądzę, że z dychę jednak jeszcze pociągnę.

[Wacław]

Kotłownia miał być fajnym kandydatem dla młodych, dynamicznych z wielkich miast, ale już zdążył się stać człowiekiem - memem. Takim od kompromimsu, w którym to para gejów może adopotwać, ale tylko połowę dziecka .

lawiruje. ok. a nie zauważyłeś ile do wyborów zostało?

zresztą, dla mnie lepie,j mojego głosu by nie zebrał, jakby zaczynał a nawet kończył na tematyce: "czy gej może to czy tamto". tu bym wówczas raczej upatrywał "uprawiania polityki na wzór pisowski", tyle, że w drugą stronę. liczę, jednak, że ta tematyka będzie u niego na drugim planie. w innym razie nie będzie nam po drodze.

[83koper83]

Kotłownia miał być fajnym kandydatem dla młodych, dynamicznych z wielkich miast, ale już zdążył się stać człowiekiem - memem. Takim od kompromimsu, w którym to para gejów może adopotwać, ale tylko połowę dziecka .

Mnie się od początku wydawał być kandydatem dla letnich pisiorów i gowinowatych platfusów. Taka bantustańska "trzecia droga". Czyli AWS bis ze smartfonem w wypielęgnowanej rączce.

[Hatefire]

No to czekamy na to mityczne zaplecze Ruchu Hołownii co poprowadzi Polskę do świetlanej przyszłości. Co prawda póki co zaplecze to jest w powijakach i nie wiadomo czy do następnych wyborów w ogóle powstanie i nie zmieni się po drodze 3 razy. Chciałbym zwrócić uwagę że budowanie tego zaplecza na dzień dzisiejszy polega na wyłapywaniu ludzi od sasa do lasa, no bo złego może się stać z tego powodu

[Nerwowy]

lawiruje. ok. a nie zauważyłeś ile do wyborów zostało?

Zacznijmy od tego, że w obecnym układzie nie ma co za bardzo liczyć na sensowne wybory a raczej coś na kształt plebiscytu w wydaniu białorusko - ukraińskim. Ale może przynajmniej wódka i kiełbasa będą dobre a dziewczyny ładne.

[Wacław]

No to czekamy na to mityczne zaplecze Ruchu Hołownii co poprowadzi Polskę do świetlanej przyszłości. Co prawda póki co zaplecze to jest w powijakach i nie wiadomo czy do następnych wyborów w ogóle powstanie i nie zmieni się po drodze 3 razy. Chciałbym zwrócić uwagę że budowanie tego zaplecza na dzień dzisiejszy polega na wyłapywaniu ludzi od sasa do lasa, no bo złego może się stać z tego powodu

a Ty dalej swoje. ok. temat wróci jak bumerang. z jakąś ankietą, albo topickiem, typu "wybory"

zweryfikuje się.

[Wacław]

lawiruje. ok. a nie zauważyłeś ile do wyborów zostało?

Zacznijmy od tego, że w obecnym układzie nie ma co za bardzo liczyć na sensowne wybory a raczej coś na kształt plebiscytu w wydaniu białorusko - ukraińskim. Ale może przynajmniej wódka i kiełbasa będą dobre a dziewczyny ładne.

oby nie. ja założyłem, że jednak będziemy mieć szansę wybrać pomiędzy rozbieganym krzysiem a płaczącym szymkiem.

choć rzeczywiście w tak turbozapierdalającej rzeczywistości nie można takiego scenario wykluczyć.

[Wacław]

Kotłownia miał być fajnym kandydatem dla młodych, dynamicznych z wielkich miast, ale już zdążył się stać człowiekiem - memem. Takim od kompromimsu, w którym to para gejów może adopotwać, ale tylko połowę dziecka .

Mnie się od początku wydawał być kandydatem dla letnich pisiorów i gowinowatych platfusów. Taka bantustańska "trzecia droga". Czyli AWS bis ze smartfonem w wypielęgnowanej rączce.

jasne.

czekamy na głos klasy robotniczej LOL

bo tylko on się liczy xD

[trup]

Hołownia to miękkim siurem robiony gość. Niby chce łączyc ale niewiadomo kogo z kim. Na kanwie zmęczenia starymi mordami i wojną polsko-polską coś tam wywalczy ale koniec jego będzie podobny do swetru, Kukiz i Palikota. Choć ten ostatni jako jedyny naprawdę chciał ujebać rolę kościoła w polityce i państwie, ale to jego ujebały cwaniaki.

Mocna lewica + znienawidzone PO po oczyszczeniu i może ten kraj wyjdzie na powierzchnię.

[Wacław]

kurczaczki. dobrze, że do tych wyborów jeszcze kilka lat xD

nie będzie letko LOL

[Hatefire]

czekamy na głos klasy robotniczej LOL

Przecież już się wypowiedziałem. Co prawda nie jestem robotnikiem, ale oczywistym jest, że dla dobra klasy robotniczej, wypowiadać się powinni w jej imieniu uświadomieni klasowo przedstawiciele inteligencji

[535]

Hołownia to miękkim siurem robiony gość. Niby chce łączyc ale niewiadomo kogo z kim. Na kanwie zmęczenia starymi mordami i wojną polsko-polską coś tam wywalczy ale koniec jego będzie podobny do swetru, Kukiz i Palikota. Choć ten ostatni jako jedyny naprawdę chciał ujebać rolę kościoła w polityce i państwie, ale to jego ujebały cwaniaki.

Mocna lewica + znienawidzone PO po oczyszczeniu i może ten kraj wyjdzie na powierzchnię.

Jest lepiej niż myślałem. Zastanawiałeś się kiedyś deklu skąd mocna lewica weźmie pieniądze na odbicie? Nie zastanawiałeś się, ale będziesz cały czas stękał na temat podatków. Co do peo po oczyszczeniu to nie wiem, czy tam szatniarz zostanie, bo nawet on może mieć za uszami.

[Wacław]

czekamy na głos klasy robotniczej LOL

Przecież już się wypowiedziałem. Co prawda nie jestem robotnikiem, ale oczywistym jest, że dla dobra klasy robotniczej, wypowiadać się powinni w jej imieniu uświadomieni klasowo przedstawiciele inteligencji

a to ok

ja się też czuję, kim się czuję, ale, jakby zweryfikowano, czym się zajmuję, to byłby zonk