SARS-CoV-2

[535]

Przypominam, że to jest spadek o połowę. Przypominam także, że cały czas utrzymujesz, że wymienione przez ciebie środki ostrożności nie mają sensu. Dodatkowo zapominasz o dezynfekcji oraz tych nieszczęsnych maseczkach. Lekarze jednoznacznie wskazują mycie rąk i używanie maseczek jako jedną z przyczyn tego stanu rzeczy. Czy jesteś lekarzem? Uważasz, że miliony ludzi z objawami grypy wystraszonych przez media wzięło na swoje sumienia potencjalne zarażenie rodziny, znajomych lub współpracowników i beztrosko została poza systemem? Żeby było jasne. Ja nie twierdzę, że takich przypadków nie było, ale mowa jest o milionach. Przyznasz, że to niewiarygodne. Jeszcze wracając do tej sterylności. Osobiście niezbyt przejmuję się obostrzeniami. Mam potrzebę to jadę cały lokdałn byłem w ruchu, nie chowam się w piwnicy. Do sklepu wchodzę w szmacie na ryju. Nie mam zamiaru przepychać się z ochroną i straszyć i tak mających przejebane sprzedawców. Mam dwie zwyczajne szmaty odkąd się to zaczęło. Tak piorę. Do tego spirytus do dezynfekcji rąk. Od roku razem z małżonką nie mieliśmy nawet jebanego kataru. To dla mnie jednoznaczny dowód, że to co mówią lekarze musi być prawdą. Oczywiście istnieje możliwość, że jakimś cudem nie miałem z tym gównem kontaktu i wszystko przede mną.

[Slyd]

Teraz to takie modne być antycovidowcem. Bezkompromisowcem mającym wyjebane.. achh, echh, jacy oni kurwa twardzi, jacy silni psychicznie, nie do zajechania, ach.. By porobił warchlak jeden z drugim kilka godzin przy covidach w szpitalu, popatrzył by na to, na te respiratory popodłączane, ludzi konających, to by mu rurka szybko zmiękła. Pierwsze co by po wyjściu zrobił to popierdalał do żabki po hirurgiczną.

Dokładnie. Przecież zmuszanie do chodzenia w maseczkach to "zamach" na wolność
No te dodatkowe 70.000 zgonów to przecież ułamek procentowy społeczeństwa, tfu, promil nic nie znaczący. A że w skali światowej ubyło grubo ponad 2 mln ludzi - to też tylko statystyka....
A chuj z tą grypą. Nie przegadasz ich. Że maseczki, izolacja i reżim sanitarny to spowodowały? Za ciężkie do powiązania faktów.

[Wacław]

Teraz to takie modne być antycovidowcem. Bezkompromisowcem mającym wyjebane.. achh, echh, jacy oni kurwa twardzi, jacy silni psychicznie, nie do zajechania, ach.. By porobił warchlak jeden z drugim kilka godzin przy covidach w szpitalu, popatrzył by na to, na te respiratory popodłączane, ludzi konających, to by mu rurka szybko zmiękła. Pierwsze co by po wyjściu zrobił to popierdalał do żabki po hirurgiczną.

Dokładnie. Przecież zmuszanie do chodzenia w maseczkach to "zamach" na wolność
No te dodatkowe 70.000 zgonów to przecież ułamek procentowy społeczeństwa, tfu, promil nic nie znaczący. A że w skali światowej ubyło grubo ponad 2 mln ludzi - to też tylko statystyka....
A chuj z tą grypą. Nie przegadasz ich. Że maseczki, izolacja i reżim sanitarny to spowodowały? Za ciężkie do powiązania faktów.

kurwa, gorzej będzie, jak Ci co chcą nam ustanowić NowyŁad, podkreślam JA, NowyŁad, zaklapkują, jak każdy przytomny zresztą, że grypka się wyeliminowała, przez maseczki właśnie xD szurstwo już do swojej usranej i zasranej śmierci będzie zdane na machę na ryju LOL

ps. troszkę inaczej interpretuję ten tekst, choć od biedy i na upartego, można metaforą podciągnąć tenże, pod paranoje szurów:

[ozob]

Przypominam, że to jest spadek o połowę. Przypominam także, że cały czas utrzymujesz, że wymienione przez ciebie środki ostrożności nie mają sensu. Dodatkowo zapominasz o dezynfekcji oraz tych nieszczęsnych maseczkach. Lekarze jednoznacznie wskazują mycie rąk i używanie maseczek jako jedną z przyczyn tego stanu rzeczy. Czy jesteś lekarzem? Uważasz, że miliony ludzi z objawami grypy wystraszonych przez media wzięło na swoje sumienia potencjalne zarażenie rodziny, znajomych lub współpracowników i beztrosko została poza systemem.

Odniosę się tylko do połowy, bo mało mnie interesuje jak ty chodzisz do sklepu.

Uważam, że miliony osób mających utrudniony dostęp do lekarza i jednocześnie majac węch mogło rzeczywiście olać sprawę na rzecz nie utrudniania sobie życia w tym skomplikowanym świecie, gdzie wbrew twojej woli chcą cię zamykać w domu. Czy aż tak by cię to dziwilo skoro wiesz, że osoby bez węchu do lekarza mimo wszystko nie szły?

Wymienione przeze mnie środki mają jak najbardziej sens, gdy są wprowadzone wcześnie. Niech tu za przykład posłuży Polska z wiosny, Japonia, Korea, Chiny, Tajwan, Nowa Zelandia i Australia. Jednakże gdy zareaguje się późno to te lockdowny nie mają najmniejszego sensu, bo czy naprawdę kogoś ochroniono? W Szwecji bez lockdown zmarło na Covid-19 jak do tej pory 0,12% populacji. Polska dzięki drugiemu "lockdown" na modlę europejską ma 0,11%. UK z zajebistym lockdownem Borisa 0,18%. Hiszpania 0,14%. Italia 0,16%. I można tak wymieniać dalej. Oczywiście możesz napisać, że tak, że ochroniono. Problem jest tylko taki, że to jest nie do sprawdzenia i w kontrze masz Szwecję plus kraje, które rzeczywiście wprowadziły skuteczny lockdown.

[tomaszm]

Mówię Wam chłopaki, ze to preludium przed szaleństwem. Tępe świnie zdatne na przekaz konsorcjum farmacetycznych juz zbiły bolca i sie spuszczaja do ryja ze mieli się okazję zaszczepic. Dajcie im chwilę, po powzieciu ejakulatu do pyska. Jestem po tej chorobie i nie prosillbym o litość. Kurwa trochę godosci.

[535]

Przypominam, że to jest spadek o połowę. Przypominam także, że cały czas utrzymujesz, że wymienione przez ciebie środki ostrożności nie mają sensu. Dodatkowo zapominasz o dezynfekcji oraz tych nieszczęsnych maseczkach. Lekarze jednoznacznie wskazują mycie rąk i używanie maseczek jako jedną z przyczyn tego stanu rzeczy. Czy jesteś lekarzem? Uważasz, że miliony ludzi z objawami grypy wystraszonych przez media wzięło na swoje sumienia potencjalne zarażenie rodziny, znajomych lub współpracowników i beztrosko została poza systemem.

Odniosę się tylko do połowy, bo mało mnie interesuje jak ty chodzisz do sklepu.

Uważam, że miliony osób mających utrudniony dostęp do lekarza i jednocześnie majac węch mogło rzeczywiście olać sprawę na rzecz nie utrudniania sobie życia w tym skomplikowanym świecie, gdzie wbrew twojej woli chcą cię zamykać w domu. Czy aż tak by cię to dziwilo skoro wiesz, że osoby bez węchu do lekarza mimo wszystko nie szły?

Wymienione przeze mnie środki mają jak najbardziej sens, gdy są wprowadzone wcześnie. Niech tu za przykład posłuży Polska z wiosny, Japonia, Korea, Chiny, Tajwan, Nowa Zelandia i Australia. Jednakże gdy zareaguje się późno to te lockdowny nie mają najmniejszego sensu, bo czy naprawdę kogoś ochroniono? W Szwecji bez lockdown zmarło na Covid-19 jak do tej pory 0,12% populacji. Polska dzięki drugiemu "lockdown" na modlę europejską ma 0,11%. UK z zajebistym lockdownem Borisa 0,18%. Hiszpania 0,14%. Italia 0,16%. I można tak wymieniać dalej. Oczywiście możesz napisać, że tak, że ochroniono. Problem jest tylko taki, że to jest nie do sprawdzenia i w kontrze masz Szwecję plus kraje, które rzeczywiście wprowadziły skuteczny lockdown.

Napiszę tyle, że mam to w dupie. Stwierdzam jedynie, że lekarze mówią o "cofnięciu" się chorób zakaźnych i jednoznacznie wskazują przyczynę, a resztę niech oceni historia, a nie chłopek z forum dla brudasów. Kto w Polsce był wbrew swojej woli zamknięty w domu? W jakim ty kurwa świecie żyjesz? W jednym się zgadzam. Nie do sprawdzenia jest to co by się stało, gdyby w Polsce nie wystraszono ludności i puszczono temat na żywioł. Za to wiadomo , że Polska to nie Szwecja, ani Tajwan i na szczęście jeszcze nie Chiny. Idź se swój bełkot ćwiczyć na kimś innym. I jeszcze pewien drobiazg, którego zdajesz się w ogóle nie dostrzegać. Oceniasz z dużą dozą pewności jakieś tam dane historyczne i być może wychodzi ci to jak z tym drugoligowym Gorgoroth. Nie bierzesz w ogóle pod uwagę, że decyzje podejmoeane są na bieżąco , bo wszyscy działają w warunkach stanu wyjątkowego. Jeżeli jesteś taki mocny, weź rzuć to czym się zajmujesz i jedź doradzać Borysowi. To ciekawe, że Polak zawsze jest ekspertem na zawołanie. Akurat jest lokdałn. Polak zna się na lokdałnach . Jest wirus. Polak jest wirusologiem. Oczywiście wszystkie wykresy też analizujesz zawodowo. Tymczasem to, że ludzie zaczęli myć ręce jest nieistotne...

[ozob]

A nie puszczono na żywioł na początku jesieni, gdzie druga fala była jeszcze w blokach? Patrz na to:

Doktor Franciszek Rakowski z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Uniwersytetu Warszawskiego, współautor modelu epidemii, szacuje, że już nawet 15 mln Polaków mogło przejść koronawirusa – z czego znacząca część bezobjawowo lub lekko. Ekspert ocenia, że liczba faktycznie zakażonych może być 9 do 10 razy wyższa od ujawnionych przypadków, a tych do wczoraj było ponad 1,4 mln. Stąd szacunki, że to nawet 15 mln. Z kolei założenie o 10 razy większej liczbie chorych oparte jest na wynikach masowego sprawdzenia nauczycieli testami antygenowymi. – Pokazały one, że około 2 proc. badanych jest właśnie zakażonych koronawirusem, co pozwala oszacować, że w skali populacji liczba przypadków faktycznych do ujawnionych wynosi nie cztery, a około 10 razy więcej – mówi nam dr Rakowski. Autorzy modelu założyli jednocześnie, że mimo przypadków kolejnego zakażenia koronawirusem osoby, które go przeszły, w większości nabyły trwałą odporność.
Te wyliczenia potwierdza prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. Według niego liczba realnie chorych może być około 9 razy większa. Czyli COVID-19 przeszło w Polsce 12–13 mln osób.

Nie bierzesz w ogóle pod uwagę, że decyzje podejmoeane są na bieżąco , bo wszyscy działają w warunkach stanu wyjątkowego.

Decyzje to są podejmowane z dupy. Podam przykład. Boris po roku od wybuchu epidemii wpadł na to żeby ludzie przylatujący do UK izolowali się obowiazkowo w hotelach na własny koszt zamiast rozjazdów po wyspie. Australia zrobił to od kopa. Australia zbanwoala również loty z Chin na początku tego cyrku. Jak było w UK? Samoloty latały w najlepsze, a gdy wybuchło w Lombardii to nic się nie zmieniło w połączeniach do Mediolanu. Wiec takie to były decyzje na bieżąco.

[535]

No ale w co teraz wchodzimy? Przecież od samego początku wiadomo, że chorych jest więcej. To co powiedziała makrela chyba nie zostało odwołane? Tym bardziej, że w przeciwieństwie do większości polityków makrela nie strzela takimi danymi z dupy przy filetowaniu dorsza. Nawiasem mówiąc jeżeli to wszystko idzie według schematu to najpóźniej we wakacje powinno być po krzyku. Pożyjemy zobaczymy. Tylko co to ma do skuteczności dystansu, mycia rąk i nie plucia sobie w ryj w walce z chorobami zakaźnymi i uświadomienia tych prostych metod ludności? Chyba z tym nie chcesz dyskutować podawanymi co rusz przykładami i zmianami tematu? Nie chcesz powiedzieć, że gdyby zrezygnować z mycia rąk to byłoby to samo bo masz wzór na statystykę zgonów? Nie chcesz. Prawda?

[Panopticon]

Zalecenia , żeby myć ręce są dobre. Nawet zalecenia, żeby nosić kagańce czy stroje jakby się miało zaraz brać udział w operacji chirurgicznej. Ale bez wymuszania wątpliwej jakości prawem, że obowiązkowo masz myć ręce 3 razy dziennie bo mandat i kaganiec przy wejściu do sklepu.

W marcu polski matematyk Krzysztof Szczawiński opracował model będący ulepszonym podejściem szwedzkim. Chronimy osoby starsze i narażone, a reszta nabywa odporności stadnej. Ale nikt go nie chciał słuchać no i mamy to co mamy.

https://www.medonet.pl/koronawirus/koro ... 87428.html

[nicram]

Szurze, niedługo szczepienia zapewnią odporność stadną. Bez śmiertelnych ofiar.

[Panopticon]

Szurze, niedługo szczepienia zapewnią odporność stadną. Bez śmiertelnych ofiar.

Covidioto, dewastacja gospodarki i rok straty. I 70tys. nadmiarowych zgonow. Taki jest bilans.



Ale szczepionki, szczepionki, siedzi taki w swoim bunkrze i czeka jak mu będą trenować układ odpornościowy przez wstrzykiwanie czegoś. A potem sie cieszy, że go rączka boli, ale nie umrze.

BTW internet pamięta

[535]

Zalecenia , żeby myć ręce są dobre. Nawet zalecenia, żeby nosić kagańce czy stroje jakby się miało zaraz brać udział w operacji chirurgicznej. Ale bez wymuszania wątpliwej jakości prawem, że obowiązkowo masz myć ręce 3 razy dziennie bo mandat i kaganiec przy wejściu do sklepu.

Mówisz, że w Lublinie tak wam dokręcili śrubę? Społeczniacy dwójkami też biegali po osiedlach spuszczając wpierdol niepokornym, wyklętym, uciemiężonym? Przypomniało mi się jak w przedszkolu wylewaliśmy bawarkę pod stół. Nawiasem mówiąc, wiesz , że poczciwa bawarka nie ma nic wspólnego z Bawarią?

[nicram]

Szurze, niedługo szczepienia zapewnią odporność stadną. Bez śmiertelnych ofiar.

Covidioto, dewastacja gospodarki i rok straty. I 70tys. nadmiarowych zgonow. Taki jest bilans.

Szurze, a ile byłoby nadmiarowych zgonów gdyby puścić takich zjebów jak ty samopas bez kagańców, na żywioł?

[535]

Pytaj ozoba. On ma wzory na liczbę zejść. Poda w procentach, a może nawet w promilach.

[Panopticon]

Szurze, a ile byłoby nadmiarowych zgonów gdyby puścić takich zjebów jak ty samopas bez kagańców, na żywioł?

Durniu, już ci mówiłem tyle razy. Weź sobie porównaj Florydę (brak lockdownów) i Kalifornię (lockdowny). Tym razem linka nie będę wklejał, masz google, użyj. I przestań wierzyć w tą narrrację, że jakby nie bohaterska postawa ministra Niedzielskiego to byśmy pod płotami umierali. Można wierzyć pisiorom, można być covidiotą, tylko po co?

[535]

Szurze, a ile byłoby nadmiarowych zgonów gdyby puścić takich zjebów jak ty samopas bez kagańców, na żywioł?

Durniu, już ci mówiłem tyle razy. Weź sobie porównaj Florydę (brak lockdownów) i Kalifornię (lockdowny). Tym razem linka nie będę wklejał, masz google, użyj. I przestań wierzyć w tą narrrację, że jakby nie bohaterska postawa ministra Niedzielskiego to byśmy pod płotami umierali. Można wierzyć pisiorom, można być covidiotą, tylko po co?

Robert, ale wiesz, że "narracja" o wierze kogoś kto jest kurczowo uczepiony sukni czarnego luda nie brzmi zbyt poważnie?

[nicram]

Szurze, a ile byłoby nadmiarowych zgonów gdyby puścić takich zjebów jak ty samopas bez kagańców, na żywioł?

Durniu, już ci mówiłem tyle razy. Weź sobie porównaj Florydę (brak lockdownów) i Kalifornię (lockdowny). Tym razem linka nie będę wklejał, masz google, użyj. I przestań wierzyć w tą narrrację, że jakby nie bohaterska postawa ministra Niedzielskiego to byśmy pod płotami umierali. Można wierzyć pisiorom, można być covidiotą, tylko po co?

Załgany szurze. Łgałeś pod starym nickiem i robisz to pod nowym. Otóż Floryda miała lockdowny, ale je zniosła, gdyż miała zdecydowanie mniej przypadków per capita niż Kalifornia. A wiesz dlaczego? Ano bo choćby populacje tych dwóch stanów są kompletnie różne. Na Florydzie przeważają stare pryki, a w Kalifornii przeważają młodzi, którzy mają inne zwyczaje "socjalizowania się" niż stare pryki. Wyczytałeś to gdzieś idioto?

[ozob]

No ale w co teraz wchodzimy? Przecież od samego początku wiadomo, że chorych jest więcej. To co powiedziała makrela chyba nie zostało odwołane? Tym bardziej, że w przeciwieństwie do większości polityków makrela nie strzela takimi danymi z dupy przy filetowaniu dorsza. Nawiasem mówiąc jeżeli to wszystko idzie według schematu to najpóźniej we wakacje powinno być po krzyku. Pożyjemy zobaczymy. Tylko co to ma do skuteczności dystansu, mycia rąk i nie plucia sobie w ryj w walce z chorobami zakaźnymi i uświadomienia tych prostych metod ludności? Chyba z tym nie chcesz dyskutować podawanymi co rusz przykładami i zmianami tematu? Nie chcesz powiedzieć, że gdyby zrezygnować z mycia rąk to byłoby to samo bo masz wzór na statystykę zgonów? Nie chcesz. Prawda?

Wyczuwam lukę w argumentacji. Oczywiście to dobrze, że ludzie być może bardziej zaczęli dbać o higienę. Upatrujesz w tym game changer. Z drugiej jednak strony wspominasz Merkel i nie dziwi cię, że 15m Polaków mogło już przechorowac. Więc jak to jest? (:

[nicram]

15 mln Polaków już mogło przechorować, tylko żadne dane na to nie wskazują.

[ozob]

Wkleilem cytat na poprzedniej stronie. Myślę, że prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych oraz dr Franciszek Rakowski z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Uniwersytetu Warszawskiego mają większy autorytet oraz wiedzę niż ty Nikoś.